Antena już nigdy nie zadziała przez Lock`a, więc po co o niej mówić...? Ale też sadzę, że nie działa od tego pamiętnego dnia i Bakunin ją naprawiał...Antena nie działa przez wybuch Swanna.
Bunkier - The Flame
#21
Napisano 11.04.2007 - |19:07|
mieć wszystko to za mało
DOBRY ZE MNIE CHŁOPAK
#22
Napisano 12.04.2007 - |09:43|
Othersi korzystali z łączności, ale nie zdawali sobie prawdopodobnie sprawy na jakiej zasadzie ona działa. Myśleli że tylko przez antenę...
Przeciez Tom powiedział wprost, że od dnia kiedy niebo zrobiło się fioletowe, oni nie mają łączności. Implozja zerwała kontakt z satelitą, albo - jesli zegar ze Swana przesyłał impuls do satelity - brak impulsu mógł nawet spowodować autodestrukcję satelity.
#23
Napisano 12.04.2007 - |11:13|
To by oznaczało, że Dharma miała własną satelitę. To bardzo drogie, a zniszczenie jej uniemożliwiłoby komunikacje z innymi osrodkami (jeśli istneija). Ja raczej stawiam, że "purpurowe niebo" spowodowało zniszczenie kodera i dekodera nadajnikoa-odbiornika.Jakoś Michaił nie wygląda na "ciecia", co nie potrafiłby naprawić anteny :afro:
Othersi korzystali z łączności, ale nie zdawali sobie prawdopodobnie sprawy na jakiej zasadzie ona działa. Myśleli że tylko przez antenę...
Przeciez Tom powiedział wprost, że od dnia kiedy niebo zrobiło się fioletowe, oni nie mają łączności. Implozja zerwała kontakt z satelitą, albo - jesli zegar ze Swana przesyłał impuls do satelity - brak impulsu mógł nawet spowodować autodestrukcję satelity.
Genesis
#24
Napisano 12.04.2007 - |20:05|
A kto pisze, że był cieciem? Po dzisiejszym odcinku stwierdzam, że Flame to Flame (Ty tego nie możesz zmieść). Bakunin mieszkał tam zawsze i jak mówił był samotnikiem. Strzelałby nawet do "swoich", nie tylko do Saida... Spec od łączności...tyle na jego temat...Jakoś Michaił nie wygląda na "ciecia", co nie potrafiłby naprawić anteny
mieć wszystko to za mało
DOBRY ZE MNIE CHŁOPAK
#25
Napisano 12.04.2007 - |20:43|
#26
Napisano 12.04.2007 - |21:39|
Jakoś Michaił nie wygląda na "ciecia", co nie potrafiłby naprawić anteny :afro:
Othersi korzystali z łączności, ale nie zdawali sobie prawdopodobnie sprawy na jakiej zasadzie ona działa. Myśleli że tylko przez antenę...
Przeciez Tom powiedział wprost, że od dnia kiedy niebo zrobiło się fioletowe, oni nie mają łączności. Implozja zerwała kontakt z satelitą, albo - jesli zegar ze Swana przesyłał impuls do satelity - brak impulsu mógł nawet spowodować autodestrukcję satelity.
Implozja Swana najprawdopodobniej wywałała impuls elektromagnetyczny, który spalił elektronikę w stacji Flame. Sama antena (talerz) była OK, aż do czasu konfrontacji z Lockiem. Michaił nie mógł niczego naprawić , jesli nie miał części zamiennych - jeśli Ci się spali żarówka, to jej nie naprawiasz, tylko wkręcasz nową - jak masz. Jeśli Michaił powiedział, że był łącznościowcem w Armii Czerwonej, to znał bebechy Flame'a na wylot , priorytetem w ZSRR była ilośc , a nie jakość, ogromna część sprzętu krasnoarmiejców psuła się regularnie , czym bardziej był zaawansowany, tym bardziej zawodny. Michaił był specem od napraw sprzętu łącznościowego, nie mogło go tam nic zaskoczyć.
I jeśli mówimy o satelicie telekomunikacyjnym, to po jaką cholerę miałby on mieć mechanizm autodestrukcji ?! To zwykły przekaźnik, nie przechowuje żadnych danych. I po co miałby być połaczony z zegarem Swana ?!
#27
Napisano 13.04.2007 - |08:28|
@Vismund
Po wczorajszym odcinku - potwierdziło się, że to stacja komunikacyjna [no tego, to akurat nie negowałam] :afro:
Tylko spostrzegłam 2 ciekawostki - Michaił cały czas łaził w mundurku Dharmy, co jak na Othersa jest dosyć dziwne [żeby nie powiedziec "dziwaczne"].
Na mapie UV przy Arrow jest uwaga, że są z Flame "na jednej fali" - a jakoś wygląda na to, że do Strzały Othersi nigdy nie dotarli... I szklane oko sobie grzecznie leżało i czekało na właściciela, co też jest dziwne, bo Othersi mieli chirurgów, więc z założeniem protezy nie byłoby problemu.
Zresztą - Radzinski nie był do końca pewny, że znalazl "Flame"...
#28
Napisano 13.04.2007 - |13:20|
I tyle.
#29
Napisano 13.04.2007 - |13:42|
Michaił łazi w kombinezonie Dharmy i strzela do wszystkiego, co sie pokaże w okolicach jego chałupy a ma mniej niż 4 nogi...
Dziwna zbieżność? Przypadek? Dwoje wariatów z podobnymi objawami paranoi?
Tyle, że Othersi byli skazani na współprace z Michaiłem, bo jak widać gościu był mega-specem od komunikacji [hacker?] i potrafi znaleźć informacje, które niekoniecznie wiszą na każdym słupie ogłoszeniowym
#30
Napisano 13.04.2007 - |19:35|
Flame to Flame. Poprostu! Robisz z tego problem...Po wczorajszym odcinku - potwierdziło się, że to stacja komunikacyjna [no tego, to akurat nie negowałam] Tylko spostrzegłam 2 ciekawostki - Michaił cały czas łaził w mundurku Dharmy, co jak na Othersa jest dosyć dziwne [żeby nie powiedziec "dziwaczne"].Na mapie UV przy Arrow jest uwaga, że są z Flame "na jednej fali" - a jakoś wygląda na to, że do Strzały Othersi nigdy nie dotarli... I szklane oko sobie grzecznie leżało i czekało na właściciela, co też jest dziwne, bo Othersi mieli chirurgów, więc z założeniem protezy nie byłoby problemu.
mieć wszystko to za mało
DOBRY ZE MNIE CHŁOPAK
#31
Napisano 13.04.2007 - |22:55|
Oboje po przezyciach z przeszłości cierpią na PTSD - po polsku to chyba stres pourazowy - i tyle.Danielle cały czas łazi w "kombinezonie" przypominającym mundurki Dharmy i buduje dziwaczne pułapki, a strzela z kuszy.
Michaił łazi w kombinezonie Dharmy i strzela do wszystkiego, co sie pokaże w okolicach jego chałupy a ma mniej niż 4 nogi...
Dziwna zbieżność? Przypadek? Dwoje wariatów z podobnymi objawami paranoi?
#32
Napisano 14.04.2007 - |12:01|
moim zdaniem ta ich paranoja wynika z ostroznosci, ktorej musieli sie nauczyc, bedac przez tyle lat na wyspie...
Gdybys byl zdany tylko na samego siebie w srodku Takiej dzungli - chyba tez szybko by sie to przyjelo.
Mundurki? A jesli tylko to maja w swojej garderobie???
#33
Napisano 14.04.2007 - |15:59|
@robercik
@Vismund
Po wczorajszym odcinku - potwierdziło się, że to stacja komunikacyjna [no tego, to akurat nie negowałam] afro.gif
Tylko spostrzegłam 2 ciekawostki - Michaił cały czas łaził w mundurku Dharmy, co jak na Othersa jest dosyć dziwne [żeby nie powiedziec "dziwaczne"].
Na mapie UV przy Arrow jest uwaga, że są z Flame "na jednej fali" - a jakoś wygląda na to, że do Strzały Othersi nigdy nie dotarli... I szklane oko sobie grzecznie leżało i czekało na właściciela, co też jest dziwne, bo Othersi mieli chirurgów, więc z założeniem protezy nie byłoby problemu.
Zresztą - Radzinski nie był do końca pewny, że znalazl "Flame"... jezor.gif
Przynajmniej potwierdziło się, że Mikhaił to jednooki z Perły i już tego nie zaprzeczysz...
Pewnie w 2 sezonie, gdy pokazali to szklane oko, jeszcze nie wiedzieli dokładnie kim ma być jego właściciel i stąd to całe zamieszanie...
#34
Napisano 15.04.2007 - |19:27|
#35
Napisano 15.04.2007 - |21:23|
#36
Napisano 15.04.2007 - |23:45|
#37
Napisano 16.04.2007 - |06:19|
@Vismund
Uwierzę na 100%, gdy w jakichś kolejnych retro będzie pokazane, że to rzeczywiście we "Flame" był podgląd z "Perły"
Natomiast oczko z "Arrow" - na razie jeszcze nic nie wiadomo :afro: Czekam na odcinek O Dharmie
Zastanawia mnie tylko w jaki sposób Michaił zebrał informacje, którymi Rozbitkowie się z nikim nie podzielili - np. to, że Sawyer zabił Ducketa, a Sayid narozrabiał w Basrze.
Albo współpracuje z Cerberusem, albo jest jasnowidzem
W sumie wszystkie wróżki trzymają koty ;P
Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 16.04.2007 - |06:50|
#38
Napisano 16.04.2007 - |13:02|
Obie informacje było możliwe do uzyskania. Ozyskanie ich to tylko kwestia czasu i środków. Pomine już Sayida, który działał w ramach pewnych struktór, które w 2004 wobec ogólnego rozkładu państwa Irackiego, były łatwe do spenetrowania. Większy problem z Sawyerem, ale jeśli ktos dotarł do zleceniodawcy zabójstwa, który był od dawna wspólnikiem stawyera, mógł się dowiedzieć po co ten leciał do Autralii. Potem wystarczyło sprawdzic samopoczucie Ducketta. Po tym pozostało już tylko łaczenie kropek.Zastanawia mnie tylko w jaki sposób Michaił zebrał informacje, którymi Rozbitkowie się z nikim nie podzielili - np. to, że Sawyer zabił Ducketa, a Sayid narozrabiał w Basrze.
Albo współpracuje z Cerberusem, albo jest jasnowidzem
W sumie wszystkie wróżki trzymają koty ;P
Genesis
#39
Napisano 16.04.2007 - |13:43|
Ale to musielibyśmy założyć, że Ben&Co już wcześniej interesowali się naszymi Lostowiczami [mało prawdopodobne, Ben był zaskoczony rozbiciem się samolotu], albo - że są tak potężni, że w ciągu kilku chwil wynajdą wszystkie informacje na temat każdego cżłowieka na kuli ziemskiej [to już prędzej, skoro korzystają z wszystkiego, co należało do Dharmy].
#40
Napisano 16.04.2007 - |13:50|
Mieli na to dwa miesiące. Czas więc był. Kwestia tylko środków. Tych chyba też Innym nie brakuje.@Jonasz
Ale to musielibyśmy założyć, że Ben&Co już wcześniej interesowali się naszymi Lostowiczami [mało prawdopodobne, Ben był zaskoczony rozbiciem się samolotu], albo - że są tak potężni, że w ciągu kilku chwil wynajdą wszystkie informacje na temat każdego cżłowieka na kuli ziemskiej [to już prędzej, skoro korzystają z wszystkiego, co należało do Dharmy].
Genesis
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych