172 odpowiedzi w tym temacie

[mary1h]

hehe, NoXem - bo jedza duzo ziela i sa są zawsze HaPPy, prawie ja Hobbici co ciagle palili swoje zielele.

Co ty masz na myśli!! My tu nie mówimy o dragach...Ale bez przesady!!

Użytkownik mary1h edytował ten post 25.01.2004 - |16:28|

[gazeboo]

Ja chciałbym być pradawnym tylko zeby nie było tych wszystkich ograniczeń

[gulus]

Pradawnym bez ograniczeń próbował zostać Anubis, ale chyba będzie miał z tego powodu kłopoty?

gulus

[Kirkor]

Wiesz, sam wąż praktycznie nie może istnieć bez nosiciela, więc przyjąłem, zresztą tak samo jak w przypadku Tok'ra, że gould jest połączeniem wężowatego i gospodarza.

Jesli sie mowi w serjalu o Gauldach to ma sie na mysli weza a nie nosiciela. Nosicielami gauldow najczesciej sa ludzie. To ze gauld moze zyc samodzielnie jest potwierdzone w serialu. To ze nie moze wiele wtedy zdzialac to inna sprawa. Jednak gauld to larwa w glowie a nie nosiciel wiec jako gauld nie mial bys w sobie zadnego weza bo sam bys nim byl.

Co do Anubisa to w cale nie jest taki zly. Skat wiecie jakie mial dziecinsto. Moze sie nad nim koledzy znacali. Aktualnie jest napotezniejszy, nawet Azgard musi sie z nim liczyc. Ale tez wzbudza moja sybatie.

Tollanie tez sa niczego sobie tylko troszke zapatrzeni w siebie. Co za dobrze dlanich sie nie skonczylo.

[mary1h]

Pradawnym bez ograniczeń próbował zostać Anubis, ale chyba będzie miał z tego powodu kłopoty?

gulus

Kłopoty?Heh... Chyba miałeś na myśli gorzej niż kłopoty!

[Loki]

Pewnie to kogoś zaskoczy, ale ja bym chciał być Asgardczykiem. Cała ta ich technologia strasnie mnie kręci, a poza ty, miałbym może własny rydwan i teoretycznie mógł bym żyć wiecznie. Gouldowie, wydaja się być strasznie nudni, całymi dniami tylko zajmują się podbijaniem całego wszechświata

[mary1h]

Pewnie to kogoś zaskoczy, ale ja bym chciał być Asgardczykiem. Cała ta ich technologia strasnie mnie kręci, a poza ty, miałbym może własny rydwan i teoretycznie mógł bym żyć wiecznie. Gouldowie, wydaja się być strasznie nudni, całymi dniami tylko zajmują się podbijaniem całego wszechświata

heh... też niezłe ale skąd wiesz że na codzień tylko podbijają wszechświat!! może...hmm.. sadzą marchewki!!

Użytkownik mary1h edytował ten post 25.01.2004 - |18:11|

[mary1h]

Marchewki...hmmm.... a jak myślicie czy można zamawiać u Anubisa na sztuki?

... niezłe...

Ale zacznijmy na temat. A nie o marchewkach!!

[Loki]

No raczej nie widziałem Goauldów zajmujących się malarstwem, albo rzeżbą... W ogóle się nie rozwijają. Szukają tylko sposobu, żeby zniszczyć swoich wrogów

[gulus]

Nie widzimy też Goauldów budujących okręty, a przecież je mają, budujących domy, a przecie w nich mieszkają, uprawiających rolę, a przecież jedzą. W ogóle mało wiemy o ich życiu poza stanem wojskowym.

gulus

Użytkownik gulus edytował ten post 25.01.2004 - |19:13|

[Loki]

Nie widzimy też Goauldów budujących okręty, a przecież je mają, budujących domy, a przecie w nich mieszkają, uprawiających rolę, a przecież jedzą. W ogóle mało wiemy o ich życiu poza stanem wojskowym.

gulus

A widziałeś jak Józef Stalin budował okręty wojenne, albo swój pałac? Ale to i tak jest złe porównanie, bo Goauldowie przyszli na gotowe. Przejeli po prostu technologie Pradawnych. Jakoś nigdy nie pokazywali w filmie stoczni budującyh Hataki, więc wydaje mi się, że ich nie ma

[gulus]

Owszem, wiadomo było kto budował okręty i pałace dla Stalina. Może i przejęli wszystkie okręty od kogoś, ale domy, jedzenie?
Okręty wojenne na pewno budują, bo słyszymy w niektórych odcinkach o odbudowywaniu, albo o budowaniu potęgi militarnej.

gulus

Użytkownik gulus edytował ten post 25.01.2004 - |19:30|

[SGTokar]

Budowę statków Goa'uldów widzieliśmy w:
- 403 - Upgrades (super statek Apofisa)
- 704 - Orpheus (Ha'tak)
Mówiąc o rasach przypominach że istnieją pewne tematy o podobnej tematy: Pradawni
O fabrykach też wypowiadaliśmy się tutaj w archiwum. Jednak zawsze można temat kontynować...

Ja oczywiście wybieram Tauri jako członek drużyny SG2 :]

[mary1h]

DLaczego Sg-2 a nie Sg1?? Ja bym wolała być w grupie sg1!

[SGTokar]

Ja bym wolał być w SG1 A nie w SG2

Ja bym wolała być w grupie sg1! 

O co wy nie powiecie!! :>
Jeśli nie zauważyliście w serialu jest stwierdzone całkeim jednoznacznie że SG-1 składa się w chwili obecnej z
- pułkownika Jacka O'Neill
- major Sam Carter
- Teal'c
- doktor Daniel Jackson
i jako że nie uwazam się za jedną z tych osób... obejmuje dowództwo nad SG-2 (swoją drogą i do tej drużyny określone jest kto przynależy w serialu, jednak to tylko ludzie znający szczegóły to wiedzą... a nawet... w innych druzynach tak często zachodza zmiany że i tam się wcisnę )

[121277]

Podobają mi się Asgard...wiedza, inteligencja, technologia... Gdyby tylko nie ta szara powierzchowność i sposób przełużania gatunku...
Noxowie są bardzo pokojowi i przyjaźni, ale i naiwni... (skąd ja to znam), ale ja do życia potrzebuję jakichś większych uczuć i emocji... a nie stagnacji i obojętności ( najwyżej sympatii)... Chyba zbyt mało wiem o ich życiu, żeby się wypowiadać...
Tolanie...mili, maja technologie i wysoko rozwinięte umysły...ale jakoś mnie do nich nie ciągnie...
Jedyną rasą, która zdolna jest do największych uczuć, poświęcenia, ma nieodparty pęd do wiedzy i nowych odkryć i jest najbardziej skomplikowana jest...człowiek:)
Chyba przyłączę się do grupy SG-2:) O ile SGTokar mnie przyjmie:)

121277