Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 035 - S03E02 - Precipice


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
41 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Ocena odcinka (111 użytkowników oddało głos)

Ocena odcinka

  1. 10 (25 głosów [26.04%])

    Procent z głosów: 26.04%

  2. 9,5 (19 głosów [19.79%])

    Procent z głosów: 19.79%

  3. 9 (24 głosów [25.00%])

    Procent z głosów: 25.00%

  4. 8,5 (9 głosów [9.38%])

    Procent z głosów: 9.38%

  5. 8 (9 głosów [9.38%])

    Procent z głosów: 9.38%

  6. 7,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  7. 7 (2 głosów [2.08%])

    Procent z głosów: 2.08%

  8. 6,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  9. 6 (2 głosów [2.08%])

    Procent z głosów: 2.08%

  10. 5,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  11. 5 (1 głosów [1.04%])

    Procent z głosów: 1.04%

  12. 4,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  13. 4 (1 głosów [1.04%])

    Procent z głosów: 1.04%

  14. 3,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  15. 3 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  16. 2,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  17. 2 (2 głosów [2.08%])

    Procent z głosów: 2.08%

  18. 1,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  19. 1 (2 głosów [2.08%])

    Procent z głosów: 2.08%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#21 Valkirie

Valkirie

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 25 postów

Napisano 09.10.2006 - |13:49|

A i dodam, ze głosuję na PO i nie jestem jakimś nawiedzonym moherem.


Rozbawiłeś mnie, pewnie jesteś za PIS, tylko nie chcesz sprowokować nagonki na siebie (takie trendy niestety) - bez obawy, podzielam Twoje zdanie, ale nie piszmy o polityce bo to cienka czerwona linia...

To była ostatnia polityczna uwaga w tym temacie ;) Każda kolejna będzie kasowana, nawet jak dodacie to w post scriptum.

Poza tym mam wrażenie, że faktycznie Cyloni mają obecnie wielkie kłopoty z samymi sobą i jakby zmierzają w kierunku jakiejś wojny domowej i/lub przełomowych decyzji co do swoich i ludzi losów...


Cyloni sami nie wiedzą czego chcą, oglądając ich narady można powiedzieć że są jak wyrośnięte dzieci, decyzje są podejmowane z marszu i jak widać nie mają żadnego planu, mimo że w intro ciągle to pisze.

Użytkownik _Neoo_ edytował ten post 09.10.2006 - |16:51|

  • 0

#22 Luizjana

Luizjana

    Kapral

  • Użytkownik
  • 175 postów

Napisano 09.10.2006 - |18:12|

Jak wyjdą z tej egzekucji?
1. Sharon zdązy wydać inny rozkaz 'puszkom'
2. egzekucja się dokona, ale w zbitej masie jest szansa, że ktoś przeżyje, chyba, że będą dokonywać 'strzałów kontrolnych'

druga opcja realistyczna, ale chyba 'pani prezydent' ma dłuższy kontrakt na serial, więc szykuje się optymistyczny wariant; co do wejścia 3 sezonu, to na pewno bije na głowę dość nierówny sezon 2 i rodzi nadzieję, że to faktycznie będzie najlepszy serial s-f jaki nakręcono, gdyby się czepiać, to można zacząc dyskutować nad bezmyślnością Cylonów, gdy się wpakowali w okupacje i porównanie do obecności Amerykanów w Iraku jest dość oczywiste, ale można byłoby spodziewać się po 'wyższej rasie' bardziej przemyślanego planu, teraz widać, że wszystko im się rozłazi i jedyny pomysł jaki mają to kolejne etapy poszerzania terroru, ich bezradność na starej Caprikice wobec wlaczących niedobitków była niewiarygodna, widać, że twórcy nadal tępią im umysły, ale w sumie, gdyby dolali im więcej oleju do głowy nie byłoby o czym kręcić, wszyscy ludzi gryźliby już ziemie, cóż nie zanosi się, że szybko serial wyrwię się z tej zapyziałej planety, ma jednak nadzieję, że nie ugrzęźnie tam na cały sezon.
  • 0

#23 eXPrezes

eXPrezes

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 128 postów

Napisano 10.10.2006 - |18:15|

Po zalewie średnich letnich seriali, teraz czas na trzęsienie ziemi. I BSG (jak można się było tego spodziewać) zdecydowanie do tego trzęsienia się przełącza ;)

Jedynym materiałem jaki widziałem przed premierą to dosyć średnie Resistance. Tym większą przyjemnością będzie dla mnie przyłączenie się do peanów :clap:
Całość rozpoczęła się dosyć powoli, by stopniowo nabierać tempa. Wygląda na to, że szykuje nam się widowisko przy odbijaniu New Caprica...

Okupacja - całkiem sprawnie pokazana. Widać, że maszyny się gubią i nie rozumieją, że siłową drogą nic nie zdziałają. Im bardziej naciskąją, tym silniejszy opór.
Reperkusje ze strony 'władzy', partyzantka, aresztowania, zniknięcia, tajne spotkania, zdrada, tragedie ludzkie... Można by wymieniać dalej. Całość tego tworzy naprawdę ciężki i realistyczny klimat. Nie będę tu pisał o nawiązaniach do rzeczywistości, bo te (zamierzone, czy też nie) każdy sam z pewnością znajdzie. Za to lubię BSG, że potrafi zadawać trudne pytania, a odpowiedzi na nie pozostawia w gestii widza...

Egzekucja - No cóż... Trudno powiedzieć... Niby trailer z końcówki mógł sporo zepsuć, ale wydawało mi się, że wszystkie sceny z Roslin były z poprzednich odcinów. Może się mylę, ale wolę zostać w tej niepewności do nastęnego odcinka :)

Starbuck - następny świetny motyw. Scena z obiadkiem genialna. Dziecko, to zdecydowanie był cios poniżej pasa. Tym niemniej również skłaniałbym się co do opinii, że może i zaakceptowała dziecko, ale nowego partnera chyba jeszcze nieraz podziurawi ;)

Flota - ciągłe ćwiczenia, braki personalne, niedoświadczona załoga, zdesperowany Adama... To zapowiada naprawdę szaleńczą akcję odbicia New Caprica.
Całkiem fajny motyw ze zmiękczeniem dowódcy Pegasusa ;) Ciekawe, czy to poświęcenie dla roli, czy charakteryzacja, bo widać po nim, że 'zmiękł' ;P
No i chyba szykuje nam się podział floty. Jedna wyrusza na poszukiwanie Ziemi, druga na New Caprica. Zobaczymy...

Boomer - Ha! Nareszcie :) Mam nadzieję, że nie zdradzi B)

Zarek całą okupację spędza w więzieniu... widać dla niego ustrój nie ma znaczenia... zawsze trafi do paki....

Genialne! :look:

Daję 9.5 za dwa odcinki razem, bo tak je chyba trzeba traktować.
  • 0
"No power in the 'verse can stop me" - River Tam (Firefly)

#24 Hans Olo

Hans Olo

    Lost Moderator

  • Lost Moderator
  • 2 394 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 10.10.2006 - |20:06|

To bylo piękne, wzruszające i takie suuuuper. Cyloni lekko przypominają mi replikatory, którym wydawało się, że mogą pojąć istotę Wszechświata. Tyle, że Cylonom wydaje się, że rozumią istotę człowieczeństwa. Daję 9. Tak samo super jak E01.
  • 0

BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out" 


#25 michal_zxc

michal_zxc

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 382 postów

Napisano 11.10.2006 - |20:08|

A ja popieram Cylon`ów:) Ludzie powinni być grzeczni i wtedy wydaje mi się że z biegiem czasu byli by wstanie współegzystować. Z kolei Cyloni nie mają wyjścia jak ostro reagować na wszelkie ataki a ludzie są sami sobie winni. Bo tak właściwie to co im tam źle...? Planeta dzięki mechanicznym Cylona szybko przestała by być taka zapyziała (ale nic nie pomogą bo co chwilę jakiś szaleniec się wysadza i pilnowanie jest priorytetem). Oczywiście nie chciał bym być zabitym człowiekiem w losowej łapance ale to ludzie są sami sobie winni... - Cyloni naprawdę chcieli dobrze. Dlatego uważam że ci ludzie z Policji nie są tam dla większych racji żywnościowych (a przynajmniej nie wszyscy) ale wieżą w współegzystowanie z cylonami.
Największym plusem tego serialu jest to że każdy może zginąć:) Jak oglądam SG1/SGA to wiem że żaden bohater nie zginie najwyżej marines:D. Tutaj czuje że każdy może zginąć i dlatego martwię się oto by moja ulubiona postać niedostała kulki w głowę (Baltar).
Odcinek oceniłem na 10/10:)
  • 0

"Nie możesz kontrolować co się dokładnie zdarzy, jest tyle rzeczy do ogarnięcia, ale intencje pomagają obrać kierunek. Jeśli masz dobre intencje to masz większe szanse że wszystko skończy się dobrze" Trance Gemini - Andromeda
The Secret <- Polecam


#26 Borlog

Borlog

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 79 postów

Napisano 11.10.2006 - |22:10|

Represje Cylonów wzgledem ludzi są przemyślanym planem mającym wzbudzić opór i uniemozliwić pokojowy dialog. Odpowiedzialnym za to jest frakcja Cavilów i trójek , otwarcie nie występują przeciw Caprica 6 i Boomer lecz po cichu sabotują pokojowy plan bohaterek Cylonów. Dlaczego Cavil zatrzymał tylko Tigha zostawiając na wolności Andersa i Tyrola? Sponiwierany Tigh wypuszczony na wolnośc zaczął mścić się nie patrząc się na koszta swej vendetty. Cavill wiedział że Saul jest uparty i bezkompromisowy ( czyli idealna marionetka nieświadoma tego że ktoś nią manipuluje). Caville przyznały się w pierwszym odcinku jaki cel chcieliby osiągnąć : populacja ludzi poniżej 1000 - póki frakcja pokoju jest w przewadze cel nieosiągalny więc czemu by nie zaognić sytuację by przekonac innych do swej koncepcji ? Może jako najstarsi Cyloni nie wyobrażają sobie cywilizacji Cylonów bez wojny? Rownież D'anna nie akceptuje możliwości pokoju z ludżmi i pomaga Cavilom w egzekucji ludzi. Najbardziej bezradna wydaje się frakcja pokoju , nie potrafią nawiązać dialogu z rzeczywistymi liderami ludzi, nie próbują też dostraczyć ludziom jakiś korzyści materilanych ( domy z prawdziwego zdarzenia, żywność, inne wygody) - najwidocczniej Cavile mają rację są odurzonymi maszynami żyjącymi mrzonkami o pokoju bo jakoś nie wypracowano (poza pewnym wyjątkiem) sensownej koegzystencji ludzi i Cylonów.
  • 0

#27 SGTokar

SGTokar

    Abstynent

  • Moderator
  • 2 270 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 11.10.2006 - |22:23|

Jeżeli coś w faktach z odcinków mówię źle to poprawcie, bo odcinki oglądałem raz, a i wszystkich internetowych nie przejrzałem.

Nie odbieram tego tak by Tigh chciał mścić się za oko. Owszem wiadomo pewnie ma to jakiś wpływ na jego determinację jednak jego tok myślenia został całkiem jasno przedstawiony. Od niemal samego początku stał za ruchem oporu i koordynował akcje próbując nie dopuścić do całkowitej kontroli Cylonów nad ludźmi. Intensyfikacja akcji jest podyktowana też tym że „old man” nie długo pojawi się na orbicie i trzeba czymś zając Cylonów. Jak widać cena jest wysoka w postaci żony Szefa. Chciałoby się powiedzieć cel uświęca środki! Skoro w ten sposób ratujemy daną (naszą) cywilizację i wartości w które wierzymy.
Inny aspekt to porównanie tego do misji wojskowych przez Tigh’a. Wysyłanie w przestrzeń kosmiczną pilotów nieraz na pewną śmierć jest równie dobrą analogią. Co było celem też tej partyzantki – policja (zdrajcy) i Cyloni (a to raczej nie cywile, to Cyloni zaczęli wyciągać przysłowiowe kobiety i dzieci z namiotów). To jest bardziej efektywne i mniej krwawe dla partyzantki niż byłby próby organizowania kolejnych powstań.

Relacja Zarek-Roslin zmienia się diametralnie, ale jak sinusoida. Już raz z nim się dogadywała podczas próby obalenia Adamy. Potem się rozeszli i znowu są razem. Ale tu nachodzi kolejny z „odcieni szarości”. Pamiętam jak krytykowałem, a co ważniejsze krytykowali dowódcy wojskowi z Galactici Zaraka za czyny terrorystyczne na koloniach, tylko nie pamiętam czy tam byli cywile, ale BSG-spece na pewno to sprostują. Tymczasem teraz sami prawie tak samo robią…. Przez to robi się nie tylko obraz czarno biały, ale niezła tęcza o chyba wszystkich częstotliwościach fali świetlnej :>

Gaj, nikt chyba nie chce Cię denerwować skojarzeniami z Irakiem. Jest jednak oczywiste że odcinek odnosi się do problemu ideologii „celu uświęca środki”, która można upatrywać na wojnie zabijaniem wroga (a zabijanie jest złe ;) ). Tu mamy zabijanie z poświęceniem. Kto teraz obecnie używa desperackiej partyzantki? Desperaci w Iraku i to Amerykanie muszą się z nią męczyć. Oczywiście inna sprawa jakie są tego przesłanki, w serialu wydarzenia które doprowadziły do okupacji są diametralnie różne. Po pierwsze kolonistami nie rządził żaden dyktator (znaczy może Gauis objął urząd, ale Cyloni za bardzo nie chcieli go obalić), a i wątpie by chcieli kolonistom wprowadzić Cyloni kapitalizm i znaleźć jakieś złoża ropy.
Log65: Happy camper

#28 Pawel

Pawel

    Starszy chorąży sztabowy

  • VIP
  • 2 048 postów
  • MiastoNysa

Napisano 15.10.2006 - |08:54|

Jak dla mnie to bombowe oba odcinki. Samobójcze zamachy w których i tak giną niewinni ludzie, skąd my to znamy ;)? To jest serial sci fi ale o wiele bardziej realny niż wiele "przyziemnych" seriali. I z tego co widać to chyba ten świetny poziom zostanie dalej utrzymany.
  • 0
[ Sygnatura usunięta zgodnie z ACTA ]

#29 Obi

Obi

    Moderator

  • Moderator
  • 3 264 postów
  • MiastoWawa

Napisano 24.10.2006 - |21:11|

Jak widze koledzy napisali juz chyba wszystko co można było napisac o tym odcinku - znaczy sie patrz wypowiedzi Neeo i tokara . Ja sie tylko dołącze z oceną - 8 .
Dołączona grafika
Dołączona grafika

#30 Halavar

Halavar

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 637 postów
  • MiastoŚląsk

Napisano 03.12.2006 - |20:13|

Bombowy odcinek, mroczny i ciężkawy klimat nadal panuje :)

Ocena: 10

PLUSY:

+ Boomer wreszcie wychodzi z więzienia, a co jeszcze ciekawsze zostaje pełnoprawnym oficerem floty kolonialnej i wyznaczona do super ważnej misji :clap: Ogromny plus dla Adamy za podjecie takiego ryzyka, jakim jest zaufanie Cylonowi. Po 3x01 można się było spodziewać, że wcześniej czy później Sharon wyjdzie z więzienia, "staruszek" wyraźnie ją polubił i obdarzał zaufaniem. Po tych kilkunastu miesiacach zbliżania, wreszcie doszedł do wniosku, że należy podjąć ryzyku. W zwiazku z tym, że bardzo lubię Boomer, cieszę się, że po raz kolejny będzie miała okazję udowodnić, że chce pomagać ludziom i nie każdy Cylon musi być wstrętny.

+ piękna scena rozmowy dwóch Adamów :D Lee wreszcie odzyskał siłę, jest bardziej pewny i zdecydowany, i nie jest aż taki "miękki" jak poprzednio. Jeszcze trochę, a powroci stary dobry Lee znany nam z poprzedniego sezonu. Ważna była również decyzje Adamy, co do rozdzielenia floty, i wysłania Pegasusa w kierunku Ziemi. Ciekawe co z tego wyniknie? Czy na stałe już będziemy oglądać rozdzieloną flotę?

+ wielkie zaskoczenie, gdy do Kary została przyprowadzona jej córeczka :blink: Świetnie to wymyślili Cyloni, dobrze wiedząc, że pojawienie się tej dziewczynki zmieni Starbuck, zmiękczy ją, stanie się wtedy bardziej kobieca, mniej buntownicza i bardziej skora do uznania swojej roli wśród Cylonów. Z Kary chce się zrobić przykładną żonę i matkę, która wybrała lepsze życie, wybrała lepsze życie dla swojego dziecka, tym samy dla siebie samej. Czy to się uda, zobaczymy w późniejszych odcinkach.

+ bardzo dobrze wyglądała scena łapanki jaką przeprowadzła podległa cylonom policja NC. Rozkaz dany Jammerowi i jego reakcja świetnie wyszła, potem jescze lepiej, gdy widzimy całą akcję poprzez noktowizory :D

+ interesująca scena rozmowy Jammera z Tyrolem, w której ten drugi pokazuje swoją wściekłość i nienawiść w stosunku do kolaborantów. Ciekawe co sobie wtedy myślał Jammer? Czyżby w tym momencie zaczął odczuwać wyrzuty sumienia? Jeśli tak, to daje nam to odpowiedź na to, co się stało pod koniec odcinka. Wcześniej też Jammer mowił, że jest gupa w policji NC, która zaczyna powątpiewać w to, co robi dla Cylonów. Możliwe, że właśnie pod koniec odcinka miał miejsce bunt policjantów, i nastąpiła strzelanina z Centurionami. Jakoś nie wierzę, aby roboty zabiły tak dużą liczbę ludzi, a policjanci stali by obok i nic nie zrobili. No i napewne scenarzyści nie uśmierciliby Roslin i Zareka.

+ plusik dla Jamesa Callisa, czyli Baltara za śwuietną rolę w tym odcinku. Takie wymowne były te łzy w oczach, gdy podpisałe te cholerne papiery śmierci.

MINUSY:

- w 3x01 nawet ucieszyłem się z zachowania Ellen, licząc, że robiła to co musiała robić, aby pomóc mężowi. W tym odcinku dużo straciła, dając do zrozumienia że w poprzednim epizodzie jej działania były słuszne, ale jednorazowe. W tym odcinku widać, że Ellen zdecydowała się na większe zaangażowanie i pomoc udzielaną Cylonom, narażajac ruch oporu na duże straty.

- Baltar przegiął z wydaniem wyroku śmierci na 200 osób :angry2: Cóż to za prezydent, który ślubował pomagać i bronić ludność 12 kolonii, a zamiast tego posyła na śmierć tyle ludzi. Zapewne częsć ludzi moze powiedzieć, że przecież nie miał wyboru, gdyż miał pistolet pod głową, ale według mnie mógł do tego niedopuścić, wcześniej rezygnując ze współpracy z Cylonami. Nie zrobił tego, bo rządza władzy była w nim silniejsza, wybrał wygodnictwo, stał się "pierwszym kolaborantem" Nowej Capricy. Liczę na to, że teraz Gaeta odejdzie od Gaiusa, i nie będzie już po stronie
kolaborantów.

- Tigh chyba jednak przesadza co do radykalizacji działań ruchu oporu. W poprzednim odcinku nawet było zrozumiałe, że czasem trzeba podjąć tak trudną decyzję, jak zorganizowanie zamachu samobójczego. Ale to miało być jednorazowe. A tutaj się okazuje, że Tigh chętnie by używał takich metod notorycznie. Co do tej kwestii to popieram panią Roslin, w jej sporze z pułkownikiem.

P.S. Aha, i jeszcez jedno, dziwią mnie trochę te dyskusje prowdzone w tym wątku, przyrównujące działania w serialu z Irakiem. Szukacie dziury w całym, i wrzucacie coś politycznego do serialu, który nie ma nim być. Nie wierzą, ze scenarzyści umyślnie skonstruowali fabułę tego 3 sezonu tak, aby pokazać zasadność zamachów samobojczych. Dorobiliście ideologię tam gdzie jej niema. A tak w ogóle to, ze pojawiają sie zamachy to od razu ma sugerować zbieżność z Irakiem? Wcześniej ich nie było czy co? Baskowie, IRA i pełno innych radykalnych bojówek na świecie staosowało tą mętode osiągania swoich celów. A tak w ogóle to już dużym nadużyciem jest pisanie o Al-Kaidzie, jakby to ona była centrum całego zła swiatowego. W ogole w Iraku to te zamachy samobójcze niekoniecznie są z inspiracji Al-Kaidy, tak naprawdę większość zamachowców to małe lub średnie grupki dżihadystów, najczęściej szyickich. Brak wiedzy i media wykreowały taki wizerunek, że wszędzie tam gdzie dzieje się coś goźnego, są jakieś zamachy terrorystyczne, i sa też tam muzułmanie, to od razy musi to być Al-Kaida. Tak jakby nie było innych organizacji czy też nie mogła to być inicjatywa oddolna.

Użytkownik Halavar edytował ten post 03.12.2006 - |20:46|

  • 0
All Lies Lead To The Truth

W oczekiwaniu na BSG "Caprica"

#31 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 03.01.2007 - |04:55|

Odcinek zasługuje na najwyszą natę. Ciemny, pesymistyczny nastrój się utrzymuje. właściwie, sprawy zaszły już dużo dalej. Samobójcze ataki i zbiorowe egzekucje z drugiej strony. Baltar spadł na samo dno. Mam nadzieję, że za to zapłaci.

Przyznam, ze pierwszy raz oglądam prpfukcję SF, która tak blisko dotyka spraw ludzkich. Dwa okupacyjne epizody są tego fenomanalnym przykładem.

Watek z Starbuck chyba najbardziej przygnębiający. W końcu znależli sposób by ją złamać. Przewrptność ich nei zna granic. Mam tylko nadzieje, że nową sytuację będzie potrafiła wykorzystac na swoją korzyść. W końcu jest mistrzem taktyki.

- Baltar przegiął z wydaniem wyroku śmierci na 200 osób :angry2: Cóż to za prezydent, który ślubował pomagać i bronić ludność 12 kolonii, a zamiast tego posyła na śmierć tyle ludzi. Zapewne częsć ludzi moze powiedzieć, że przecież nie miał wyboru, gdyż miał pistolet pod głową, ale według mnie mógł do tego niedopuścić, wcześniej rezygnując ze współpracy z Cylonami. Nie zrobił tego, bo rządza władzy była w nim silniejsza, wybrał wygodnictwo, stał się "pierwszym kolaborantem" Nowej Capricy. Liczę na to, że teraz Gaeta odejdzie od Gaiusa, i nie będzie już po stronie
kolaborantów.

Co to? Czy oglądamy dwa różne seriale? Baltar pzrez swą niefrasobliwość przyczynił się do zniszczenia dwunastu kolonii i śmierci milardów ludzi. Pozwolił cyklońskiemu agentowi działac na Galactice, co doprowadziło nieomal do śmierci Adamy. Dostarczył Cyklońskiemu agentowi głowicy nekluarnej, której wybych nie tylko zabił kilka tysiecy neiwinny ludzi, ale wskazał Cyklonom położenie Nowej Capriki. Podpisanie tego wyroku, z pistoletem przy skroni, jest najmniejszą z jego przewinień.

Baltar ślubował, lecz zawsze miał na myśłi tylko jedno. Urządzić sobie wygodne życie i to mu prawie wyszło. Pzrez rok żył w nowej kolonii jak pasza, podczas gdy jego ludzie cierpieli wszelkie neiwygody. jest on potwornym egositą i oportunistą.

- Tigh chyba jednak przesadza co do radykalizacji działań ruchu oporu. W poprzednim odcinku nawet było zrozumiałe, że czasem trzeba podjąć tak trudną decyzję, jak zorganizowanie zamachu samobójczego. Ale to miało być jednorazowe. A tutaj się okazuje, że Tigh chętnie by używał takich metod notorycznie. Co do tej kwestii to popieram panią Roslin, w jej sporze z pułkownikiem.

P.S. Aha, i jeszcez jedno, dziwią mnie trochę te dyskusje prowdzone w tym wątku, przyrównujące działania w serialu z Irakiem. Szukacie dziury w całym, i wrzucacie coś politycznego do serialu, który nie ma nim być.

Tigh jest stuproventowym żołnierzem. Tay jak oni wysyłali całe poodziały na pewną śmierć by wypełnić cele strategiczne, w ludzkich wojnach. To nie jest pzresada. To jest bezwględny sposób prowadzenia wojny. Wojnę wygrywa się tylko bezwględnością.

Zgadzam sie natomisat z opinią na temat podobieńst z Irakiem. Są one bardzo powierzchowne. Sytuacja kolonistów w niczym nei przypomina sytuacji Irakijczyków, podłoże i przebieg obu konfliktów jest zupełnie inne.
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#32 Halavar

Halavar

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 637 postów
  • MiastoŚląsk

Napisano 13.01.2007 - |20:28|

Tigh jest stuproventowym żołnierzem. Tay jak oni wysyłali całe poodziały na pewną śmierć by wypełnić cele strategiczne, w ludzkich wojnach. To nie jest pzresada. To jest bezwględny sposób prowadzenia wojny. Wojnę wygrywa się tylko bezwględnością.

To że jest żołnierzem (i to nawet 100%) nie znaczy, że musi posyłać ludzi na pewną śmierć. No i cechą charakterystyczna żołnierza jest to, że wykonuje rozkazy zwierzchnikow, a Tigh nie dostał takich wytycznych, ktore zezwalały mu na prowadzenie tak radykalnych metod. Ja zauważyłem w jego zachowaniu coś na kształt osobistej wojenki, chęci zemsty bez względu na koszty. Jestem pewien, że jeśli zamiast niego na Nowej Caprice byłby admirał Adama, to nie dopuściłby on do takiego stylu alki. A czy Adama nie jest "stuprocentowym żołnierzem"?

Z ostatnim stwierdzeniem równeiż nie mogę się zgodzić, gdyż gdyby tak było, to zarowno na Ziemi jak i tam w Noej Caprice mielibyśmy do czynienia z RZEŹNIĄ a nie wojną. Bezwzględność wyklucza humanitaryzm, oszczędzanie ludzi, stosowanie odwrotu w walce, czy wchodzenie w jakiekolwiek układy z przeciwnikiem. Wtedy to jest bezwględna masakra, a nie wojna. Z takim czymś to mielismy do czynienia na Ziemi ponad 10 000 lat temu. No i przecież, dużo organizacji i narodow na przestrzeni wiekow stosowało bezwzględność i jakoś nie wygrała. Ludzkość jakby nie patrzeć stosuje coraz bardziej cywilizowane formy walki, gdyż gdyby tak nie było, to by już dawno się wybiliśmy. Ostatnio w czasie Zimnej Wojny, wtedy to własnei tzw. Zachód wygrał, mimo iż nie stosoał bezwględnych metod walki, a mógł. Gdyby jedna ze stron chciała, to w miarę szybko Ziemia byłaby postnuklearną planetą.
  • 0
All Lies Lead To The Truth

W oczekiwaniu na BSG "Caprica"

#33 terekuku

terekuku

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 139 postów
  • Miastogdansk

Napisano 18.03.2007 - |23:52|

Odcinek na 7 nie wiem mi jakoś nie przypadł do gustu troszkę mi to przypomina faszystów zresztą juz to ktoś pisał \.No i jeszcze jedno skąd on takie fajnie ciężarówki maj, bo jakoś wcześniej ich niewidziałem i na czym o no chodzą?
  • 0

#34 DonBolano

DonBolano

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 505 postów
  • MiastoOstrów Wlkp/Wrocław

Napisano 06.03.2008 - |18:47|

Odcinek swietny.
Koncowka porazajaca. Ja nie mialem zajawki na koncu, wiec nie wiem, co tam bedzie dalej.
Podpisanie rozkazu a sumenie Cylonow.. "My tylko wykonywalismy rozkazy" - rzuca mi sie to na mysl, gdy wspominam te scene.

Jakos nikt nie wspomniał chyba, ze zastrzelono Caprica 6. Bohaterka została wyeliminowana w zasadzie - na kilka/kilkanascie godzin - ciekawe jaka bedzie jej reakcja... Z drugiej strony wrocila szostka z glowy Baltara.. Ciekawe czy doszlo miedzy szostka a Baltarem do jakiegos zblizenia przez te kilka miesiecy okupacji.

Co do Iraku.. Ja tam bardziej widzialem II wojnę światową.. Irak - no nie wiem - w kazdej innej sytuacji - okupant zrobilby tak samo, jesli bylby na tyle bezwegledny. Zgadzam sie, ze zamachy terrorystyczne to za malo, zeby pisac o jakims upolityczneniu serialu i bezposrednim wskazywaniu na Irak.. Zupelnie inna sytuacja..

Co do bezglednosci dzialan i tego, ze ten kto bardziej bedzie bezwzgledny - wygra. Troszke karkolomna teoria - szczegolnie w dzisiejszych czsach, gdzie tak naprawde o zwyciestwie decyduje know-how i technika wojskowa. Czasy gdzie zolnierz zolnierzowy byl rowny, a jedyna roznica miedzy nimi byla ich liczebnosc odeszly razem z koncem I Wojny Światowej.

Rozmowa Roslin i Zareka na koncu.. Pewno znamiona spowiedzi. Czuja,ze maja ostatnie chwile na szczerosc. Podswiadomie wiedza, ze to moze byc koniec. Ale czy jest..?

Siadam do odcinka nr 3
  • 0

#35 Tom_Logan

Tom_Logan

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 2 005 postów
  • MiastoGdynia

Napisano 20.01.2009 - |12:37|

Prezydent Baltar jak zwykle gapowaty i zapatrzony w siebie. A co mu tam zabijmy 200 ludzi przynajmniej będę żył. Egoizm stosowany. Co do Kary to nie wydaje mi się żeby dziewczynka była jej dzieckiem. Cylon najprędzej podprowadził dzieciaka jakiemuś koloniście.

Sytuacja trochę wymyka się spod kontroli. Jak na początku Cyloni poszli za 6 i Boomer tak teraz wyraźnie odwracają się od nich.

Końcówka była mocna. Uciekająca Cally i strzały w tle. Przypomniało mi się Jericho ale sprawdziłem ... uff jest kolejny odcinek ;)
  • 0
don't try

#36 Alinoee

Alinoee

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 146 postów

Napisano 22.03.2009 - |22:15|

Nie no jest coraz lepiej. Po świetnym pierwszym odcinku ten też jest genialny. Sezon 3 jak na razie rządzi dla mnie. Miodzio. 10/10
  • 0
I've been waiting a long time for this...

#37 Dreddenoth

Dreddenoth

    Kapral

  • Użytkownik
  • 175 postów

Napisano 21.05.2010 - |12:54|

solidne 8/10

Już się cieszyłem że doktorek zostanie mokrą plamą, egzekucja no ciekawe co się teraz stanie Zerek ciągnął Roslin do tyłu czyli miał jakiś plan, prawdopodobnie przeżyją rzucą się pod ciężarówkę albo coś w tę mańkę.

Sharon Agathon :) Oh my gods!! a do tego jeszcze oficerem OMGs!!!

Fajny motyw to to że siadło im zasilanie na 2 tyg czyli niema nowych skórek przez dłuuuugi okres... motyw dzieciaka i Starbuck się łamie ( choć teraz to chyba Anders).
  • 0
Oglądam:
Zamierzam obejrzeć: Firefly, Farescape,Lexx, Supernatural,4400, heroes
Obejrzane: SG1 SGA SGU BS:Caprica BSG StarTrek:OS TNG Voyager DS9 Enterprise Earth2 Babylon2 Crusade Andromeda

#38 delta1908

delta1908

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 682 postów
  • MiastoŁódź

Napisano 14.09.2010 - |13:22|

Odcinek ciekawszy od pierwszego. Więcej akcji, więcej się działo. No i dobre zakończenie, mocne. Chociaż do przewidzenia, że Roslin przeżyje, Zerek może też, chociaż za nim płakać nie będę.
Na plus akcja z Baltarem kiedy miał podpisać wyrok śmierci - mocne.
Starbuck jakoś za szybko zaakceptowała to dziecko, niby najpierw nazywało je "this" a tu w ciagu kilku godzin tak jej się zmieniło bo dziecko sobie główkę rozbiło, jakoś tego nie kupuję. Ogólnie rola Starbuck w pierwszych dwóch odcinkach jakaś słaba. Mam nadzieję, że się dziewczyna rozkręci bo to moja ulubiona postać.
Jammer pewnie będzie do odstrzału mimo uratowania Cally, Tigh mu nie odpuści zdrady.
Jak dla mnie 8,5/10.
  • 0

#39 Macmax

Macmax

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 696 postów
  • MiastoWrześnia

Napisano 06.12.2011 - |22:56|

Trzeci sezon zaskakuje mnie bardzo pozytywnie - to olejny epizod z klimatem tak gęstym i mrocznym jakich nie powstydziłby się Fincher w swoich filmach. Jak na razie dużo zmieniło się na lepsze, 2 sezon był jakiś taki miękki, tutaj widać wyraźnie pogrążającą się coraz bardziej ludzkość.
Baltar to już w tej chwili morderca na miarę Hitlera i Stalina. Ciekawi mnie zachowanie Boomer w obliczu zetknięcia się ze swoimi ziomkami. Ruch oporu działa dość prężnie, choć pewnie pogrąży ich zdradliwa żona Tigha.
I tylko wątek Starbuck jest bez sensu i nijak się ma do reszty.
  • 0

6/6: The Sopranos, Breaking Bad, Fargo, Justified, Boardwalk Empire, The Shield, Death Note, Game of Thrones, Terriers
5/6: Sons of Anarchy, The Affair,  Ray Donovan, The Walking Dead, Dexter, Mad Men, Veronica Mars, Shameless US,The Wire, Daredevil, Spartacus B&S and GotA
4/6: Oz, Misfits, Banshee, The Riches, BSG, Californication, Homeland, The Fall, Supernatural
3/6: Hell on Wheels, Black Sails


#40 xetnoinu

xetnoinu

    Sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 185 postów
  • MiastoPraga, a za rzeką Warszawa

Napisano 07.12.2011 - |23:18|

Baltar to wredna szuja ale porównanie go do Hitlera i Stalina to lekka przesada. Oni stworzyli cały totalitarny system zbrodni i podporządkowania w imię ideologii - osobiście wydawali rozkazy eksterminacji tysięcy i milionów ludzi - przy czym Hitler pilnował tego, by nie podpisywać osobiście tego typu dokumentów a Stalin przeciwnie stawiał zamaszyste podpisy. Baltar nie jest kreatorem i głównym prowodyrem i nie on stworzył ideologię tego, powiedzmy, totalitarnego współistnienia.

Wątek Starbuck - spokojnie, wszystko w swoim czasie ;)
  • 0

Zapraszam http://trek.pl/discord

Wbijajcie :) 

 





Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych