Dobra dobra, ja nie mowie o wybuchy, bo wybuch zawsze zabija, jak odpalisz C4 czy dynamit, nawet we wnetrzu miasta Atlantis, statku Ori, czy Ha'Tak zawsze to sie skonczy uszkodzeniami, ale najpierw odpal... Ja nie mowie tu o takich zabezpieczeniach, ale:A końcówka zdania jest trochę bez sensu - przykład? Bomba atomowa - jak ci przyjdzie gość do miasta z atomówą to nawet nie będziesz wiedział kiedy zamienisz się w popiół (tylko nie piszmy o strategiach obrony przed terrorystami atomowymi, że jeszcze nie było, że samoloty można strącąć itp. itd.)
Tworzy sie rakiety z systemami naprowadzania, to takze tworzy sie zaklocania, jakby wrog przejal pocisk, lyb wymyslil cos podobnego.
Nim stworzy sie nowy szczep wirusa, tworzy sie antidotum, bo glupota jest umrzec od wlasnej broni.
To co z tego ze wrog nie ma genu, McKay tez nie ma, a drone odpalil... Wiec kazda drona w rekach wroga to potencjalne zagrozenie i trzeba przed taka ewentualnoscia sie zabezpieczyc...
Anubis mial oslony oparte na technologii pradawnych, ale stworzone na technologii wezywkow, wiec pewno te oslony nie byly 100% oslonami pradawnych...Przypominam statek Anubisa (część dla jego fanów) - miał tarcze pradawnych, a mimo to drony sobie jakoś radziły
Dziala jonowe tez do pewnego czasu byly niepokonane...Teoria jest może i troche banalna, ale puki co nie do obalenia.