Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 044 - S02E20 - Two for the Road


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
335 odpowiedzi w tym temacie

#21 Silver

Silver

    Kapral

  • Użytkownik
  • 231 postów
  • MiastoGdynia

Napisano 04.05.2006 - |13:36|

Zastanawia mnie, kogo miał na myśli Henry mówiąc Anie, że zabiła dwoje z nich. Pierwszym jest Goodwin, a drugim? Czyżbym o kimś zapomniał? Według mnie Ithen, do którego śmierci znacznie się przyczyniła, był 'normalny', więc kto jest drugim Others?


A może chodzi o tego typa co Ana zabiła za to że ją postrzelił i przez to straciła dziecko (ten z restrospekcji)? To byłby niezły motyw, świadczyłby o tym że Othersi działają też poza wyspą, tylko że teraz to sie chyba nie dowiemy za dużo jak AL nie żyje (no chyba że żyje :P )
  • 0
Milcz - albo powiedz coś, co lepsze jest niż milczenie.
E. J. Walten

#22 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 04.05.2006 - |13:37|

Odcinek,który daje sporo do myślenia.No i prawdopodobnie az 3 trupy.Klątwa Hurleya ciągle działa,gdyby miał ze sobą koce,to by Libby nie ,,zginęła''.No i ammy tutaj jakby podział na ludzi dobrych(m.in. Locke) i złych(Anna Lucia,Sawyer).Ocena 9/10

Ja się doliczyłem, dwóch trupów. Byc może nieuwaznie ogladałem.

Ten podział jest moim zdaniem naistotniejszym motywem. pewnie misja Ethana, obok uprowadzenia Claire było skalsyfikowanie dobrych i złych.
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#23 logic

logic

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 251 postów
  • MiastoŁomża

Napisano 04.05.2006 - |13:42|

9/10
Flashbacki mnie nia zachwyciły, ale oczywiście były momenty dająca dużo do myślenia ( Clair siostrą Jacka?)
Opowieść Micheala dla mnie taka nijaka.. Z jednej strony widzimy, że Inni mają sprzęt, są super zorganizowani a Mike swoją opowieścią zaprzecza temu co widzieliśmy w 2x15... (mowie to o Innych). Zgadzam się całkowicie z Jonaszem. Mike dogadał się z Innymi, że oddadzą mu Walta, jesli uwolni Henrego... Osoba, która może mu przeszkodzić to Ana - ma pistolet. Więc zabija Anę, i Libby, która mu się nawinęła, a na koniec postrzela się sam, że by oszukać lostowiczów...

Użytkownik Arwen edytował ten post 04.05.2006 - |15:57|

  • 0
The memory remains.

#24 Icek

Icek

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 29 postów

Napisano 04.05.2006 - |13:42|

Micheal ułozył się z INNYMI, nic wiecej, nic mniej.
Walt wzamian za pewnych członków grupy.

btw. Anna Lucia musiala zginac bo jak czytalismy robiła problemy, powiedzmy ze jej smierc jest lekka zmiana w scenariuszu.
  • 0

#25 Wodzu

Wodzu

    Sierżant

  • VIP
  • 722 postów
  • MiastoKatowice

Napisano 04.05.2006 - |13:47|

Bardzo dobry odcinek choc wiecej w nim ciekawych sytuacji niz akcji.
Zacznijmy od poczatku:
5 na start
+1 - kilka sytuacji ktore pokazuja nam jak bardzo powiazane sa postacie z Losta. Ojciec Jacka z Al, w tle pokazal sie Sawyer a na lotnisku jeszcze Jack i Jin. Mozna domniemywac czy czasem w tej samej poczekalni gdzie byla AL nie siedziala gdzies Rose i Lock. Podobnie mozna zgadywac czy czasem ten sam deszcz podczas odwiedzin ojca Jacka u swojej corki nie towarzyszyl Sawyerowi gdy zabijal morderce swoich rodzicow.
+0,5 - powrot Michaela. Mozemy zgadywac czy The Other zrobili mu pranie mozgu by uwolnic Henrego czy sie postrzelil i specjalnie zabil Al i Libby by zwalic wine na Henrego byl reszta ruszyla do dzialania. Niepodoba mi sie tylko to ze The Others sa takimi szmatlawcami. Tyle razy wykiwali Lostwiczow ze mozna watpic w opowiesc Michaela. Chyba ze wsrod The Others sa gorsi i lepsi?
+0,5 - Henry powiedzial LOckowi ze po niego szedl do bunkra. Czyzby byl zmiennikiem Desmonta czy mial byc zwerbowany dla The Others? Moze wlasnie teraz Desmont siedzi u The Others?
+1 - na zachete bo akcja wkoncu rusza do przodu ale dalej to nie jest to co kiedys

Razem: 8

Użytkownik Wodzu edytował ten post 04.05.2006 - |13:48|

  • 0

...:::Son of Anarchy:::...


#26 fryta

fryta

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 15 postów

Napisano 04.05.2006 - |13:52|

moim zdaniem opowiesc Mike nie trzyma sie kupy...... po pierwsze gdzie ma bron ktora zabrał jak szedł na poszukiwanie syna..... po drugie z tego co mowi to on tych innych tylko obserwował i sobie poprostu wracał do swoich zeby im o wszystkim powiedziec ( ale przeciez jak Jack z Kate go znalezli to wygladał tak jakby uciekał przed czyms , tez stracił przytomnosc i jak sie przebudził w bunkrze to go strasznie łeb bolał..... moim zdaniem jakby sobie normalnie wracał to chyba tak sam od siebie przytomnosci by nie stracił - pewne jest to ze albo czegos sie przestraszył albo przedczyms uciekał......
  • 0

#27 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 04.05.2006 - |13:55|

moim zdaniem opowiesc Mike nie trzyma sie kupy...... po pierwsze gdzie ma bron ktora zabrał jak szedł na poszukiwanie syna..... po drugie z tego co mowi to on tych innych tylko obserwował i sobie poprostu wracał do swoich zeby im o wszystkim powiedziec ( ale przeciez jak Jack z Kate go znalezli to wygladał tak jakby uciekał przed czyms , tez stracił przytomnosc i jak sie przebudził w bunkrze to go strasznie łeb bolał..... moim zdaniem jakby sobie normalnie wracał to chyba tak sam od siebie przytomnosci by nie stracił - pewne jest to ze albo czegos sie przestraszył albo przedczyms uciekał......

Tydzień w puszczy bez żywności z ograniczonym dostępem do wody. Był wycieńczony. Zreszta mógł jeszcze wszytskiego nie powiedziec. Będziemy mieli na to cały epizod, wtedy zobaczymy.
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#28 Pawel

Pawel

    Starszy chorąży sztabowy

  • VIP
  • 2 048 postów
  • MiastoNysa

Napisano 04.05.2006 - |13:55|

Czasami trochę się odcinek ciągnął ale końcówka na pewno to rekompensuje. Takiej końcówki jeszcze nie było w Lost ;).

Ciekawe według jakich zasad Inni dzielą Lostowiczów na dobrych i złych. A może to kolejna ściema Henrego, chociaż nie wydaje mi się.
  • 0
[ Sygnatura usunięta zgodnie z ACTA ]

#29 fryta

fryta

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 15 postów

Napisano 04.05.2006 - |13:57|

Tydzień w puszczy bez żywności z ograniczonym dostępem do wody. Był wycieńczony. Zreszta mógł jeszcze wszytskiego nie powiedziec. Będziemy mieli na to cały epizod, wtedy zobaczymy.


no dobra mozliwe..... ale gdzie mial ta bron co wzial z bunkra !?
  • 0

#30 Dooku

Dooku

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 257 postów
  • MiastoPrzeźmierowo

Napisano 04.05.2006 - |14:01|

Bez sensowne jest twierdzenie, że Michael ma za zadanie dostarczyć Henrego Innym w zamian za Walta, bo przecież Jack sam chciał to zrobić, więc po co ta cała szopka?
Michael chyba miał pistolet, coś tam mu Kate bierze z ramienia po jego glebie. Ale rzeczywiście dziwne jest, że Michael po zwykłym spacerze aby opowiedzieć lostowiczom, jak są zorganizowanie Inni jest tak wyczerpany. Jasne - chodził długo, szukał, ale bez przesady.

Zakładając, że Anna i Lubby umrą dziwnym zbiegeim okoliczności jest to, że giną tylko osoby z ogona. Ostał się jeszcze tylko Eko i Bernard. Eko będzie bohaterem następnego odcinka, może i z nim coś się stanie. Może tył samolotu nie miał przeżyć, teraz jest eliminowany przez innych/wyspę/cholera wie przez co. Może Michale dostał zadanie osłabienia wyspowiczów od środka. Zabicie najsilnieszjych. Być może, ale czystym przypadkiem było to, że AKURAT Anna była z Michaelem w bukrze, że AKURAT byli sami, że AKURAT miała broń, że AKURAt teraz zaczęły ją trapić wyrzuty sumienia i że AKURAT teraz oddała Michaelowi broń. Trochę za dużo tych zmiegów okoliczności. No chyba, że Michael ma szczęście. Zwykły fart.

Zauważyliście jakie numery mają radiowozy na parkingu? :P
  • 0
Don't tell me, what I can't do!

#31 Pawel

Pawel

    Starszy chorąży sztabowy

  • VIP
  • 2 048 postów
  • MiastoNysa

Napisano 04.05.2006 - |14:01|

no dobra mozliwe..... ale gdzie mial ta bron co wzial z bunkra !?

Mógł gdzieś zgubić w końcu do Kate i Jacka przywędrował prawie że nie przytomny.

Bez sensowne jest twierdzenie, że Michael ma za zadanie dostarczyć Henrego Innym w zamian za Walta, bo przecież Jack sam chciał to zrobić, więc po co ta cała szopka?

Ale czy Michael o tym wiedział?

Użytkownik Pawel edytował ten post 04.05.2006 - |14:02|

  • 0
[ Sygnatura usunięta zgodnie z ACTA ]

#32 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 04.05.2006 - |14:09|

Bez sensowne jest twierdzenie, że Michael ma za zadanie dostarczyć Henrego Innym w zamian za Walta, bo przecież Jack sam chciał to zrobić, więc po co ta cała szopka?

Ale Jackowi musieliby Walta oddać. Mickaelem zas łatwiej manipulować i można niedotrzymać słowa.

Zakładając, że Anna i Lubby umrą dziwnym zbiegeim okoliczności jest to, że giną tylko osoby z ogona. Ostał się jeszcze tylko Eko i Bernard. Eko będzie bohaterem następnego odcinka, może i z nim coś się stanie. Może tył samolotu nie miał przeżyć, teraz jest eliminowany przez innych/wyspę/cholera wie przez co. Może Michale dostał zadanie osłabienia wyspowiczów od środka. Zabicie najsilnieszjych. Być może, ale czystym przypadkiem było to, że AKURAT Anna była z Michaelem w bukrze, że AKURAT byli sami, że AKURAT miała broń, że AKURAt teraz zaczęły ją trapić wyrzuty sumienia i że AKURAT teraz oddała Michaelowi broń. Trochę za dużo tych zmiegów okoliczności. No chyba, że Michael ma szczęście. Zwykły fart.

Zauważyliście jakie numery mają radiowozy na parkingu? :P

Mickeal miał uwolnić Fenrego. Jak i kiedy to już kwestia okoliczności. te ułożyły się tak jak na pokazano.
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#33 chrostek

chrostek

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 12 postów

Napisano 04.05.2006 - |14:14|

Odcinke rzeczywiscie super.

Co do opowiesci Michaela to powiem ze na samym poczatku jak opowiadal o "innych" to mialem wrazenie ze nie mowi do konca o nich tylko znzlazl innych rozbitkow albo cos w tym stylu, dlaczego? Z tego co ogladalismy we wczesniejszych odcinkach bylo pokazane ze nie sa az takimi prymitywami jesli mozna to tak nazwac ... dalej, wiemy ze sa doskonali w dzungli wiec watpie zeby dali sie Majkelowi az tak podejsc zeby mogl wylukac ich "wioske" albo aby tez "inny" dal sie sledzic, ale kto wie ...

Co do tego postzrelenia to Anne napewno chcial zabic, co do Libi to trafila tam przypadkiem, ale po co ? koc raczej jest na plazy, moze miala jakas sprawe.... Watpie zeby to przezyla w koncu to byly 2 strzaly, co do smierci Anny bardziej bylbym sklonny. Na twarzy Michaela przy stzralach bylo widoczne zdziwienie i nie dowierzanie do tego co zrobil. Mysle ze albo zlapali go "inni" i zrobili pranie mozgu, o czym bylo juz wczesniej pisane i jest bardzo prawdo podobne, albo tak bardzo kocha syna ze za wszelka cene chce go odzyskac ( po trupach do celu ). Gdy wszedl do Henriego bylem pewny ze jeszce jego chce zabic i bardzo mnie zdziwilo to ze pistolet skierowal w swoim kierunku. Na poczatku pomyslalem ze stzralil w jakis wylacznik swiatla :P ale to chyba nie o to chodzilo :P
  • 0

#34 Dooku

Dooku

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 257 postów
  • MiastoPrzeźmierowo

Napisano 04.05.2006 - |14:16|

Że Henrego miał uwolnić, to się zgadzam. Tylko dlaczego. W wymianę nie wierzę. Może Dharma obiecała mu i Waltowi że ich odeślą z wyspy 'do cywilizacji'. Może ta cała Dharma nie jest taka zła i żyje im się tam całkiem dobrze, tylko lostowicze z powodu swojej niewiedzy tak ją demonizują i nierozumieją. Michaelowi się tam spodobało, zobaczył, że naukowcy potrafią pozytywnie wpłynąć na Walta, rozwinąc jego umiejętności. Warunkiem ich, Michaela i Walta, pozostania w strukturach dharmy było uwolnienie Henrego właśnie.

Jak widzieliśmy Michael poświęci wszystko dla syna. Jeśli widzi, że Walt jest tam szczęśliwy zdecydował się na tak radykalny krok jak zabójstwo, byle Walt był szczęsliwy.

Użytkownik Dooku edytował ten post 04.05.2006 - |14:18|

  • 0
Don't tell me, what I can't do!

#35 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 04.05.2006 - |14:23|

Że Henrego miał uwolnić, to się zgadzam. Tylko dlaczego. W wymianę nie wierzę. Może Dharma obiecała mu i Waltowi że ich odeślą z wyspy 'do cywilizacji'. Może ta cała Dharma nie jest taka zła i żyje im się tam całkiem dobrze, tylko lostowicze z powodu swojej niewiedzy tak ją demonizują i nierozumieją. Michaelowi się tam spodobało, zobaczył, że naukowcy potrafią pozytywnie wpłynąć na Walta, rozwinąc jego umiejętności. Warunkiem ich, Michaela i Walta, pozostania w strukturach dharmy było uwolnienie Henrego właśnie.

Jak widzieliśmy Michael poświęci wszystko dla syna. Jeśli widzi, że Walt jest tam szczęśliwy zdecydował się na tak radykalny krok jak zabójstwo, byle Walt był szczęsliwy.

Nie wiemy co ci Inni maja do zaoferowania. Może dostęp do "klanu" jest az tak atrakcyjny. Czy zauważyliście minę Locka, gdy Fenry powiedział, że przyszedł po niego. Może to co dowiedział sie o Innycc Mickael jest tak wielkie, że by zostac do nich dopuszczony człowiek zrobi wszytsko.
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#36 hydro2

hydro2

    Starszy szeregowy

  • Email
  • 87 postów

Napisano 04.05.2006 - |14:34|

Dlaczego mowisz na Henrego Fenry??
  • 0

#37 paula19

paula19

    Szeregowy

  • Email
  • 57 postów
  • MiastoTeBeGie ;)

Napisano 04.05.2006 - |14:47|

Fake + Henry = Fenry ( chyba :P )
Michael sam z siebie by tego nie zrbił ... nie mógłby.Coś musieli mu inni zrobić! ( Tak samo jak przekonywali Clarie, że chce oddać dziecko ) Teraz pamięta tylko chatki i to że są pymitywni. I Michalel nie zginą . . . mają być jego wpomnienia, więc nie rozumiem czego są wątpliwości. Ana ( to było pewne od razu można było wyczuć coś złego w jej słowach "Ja już nie moge") i Libby :( też zginęły. Wole żyby sie to wyjaśniło bo narazie wcale mi sie to nie podoba . . .
  • 0

#38 Pawel

Pawel

    Starszy chorąży sztabowy

  • VIP
  • 2 048 postów
  • MiastoNysa

Napisano 04.05.2006 - |14:57|

Ja myślę że być może Michael sie tylko postrzelił po to żeby "zwalić" całą winę (za zabicie Any-Lucii i Libby) na Henrego, który albo ucieknie albo Lostowicze coś mu za to zrobią.
Ale to tylko takie przypuszczenia.
  • 0
[ Sygnatura usunięta zgodnie z ACTA ]

#39 eneldo

eneldo

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 69 postów

Napisano 04.05.2006 - |14:59|

Jak Fenry mówił o 'wodzu', że jest wielki i wspaniały to robił to z takim uwielbieniem, że do głowy przyszedł mi Hitler or sb like that :P wiem, głupia myśl.

Jeżeli się nie mylę, Inni nazywają złymi tych, którzy mają coś wielkiego na sumieniu ==> np. zabójstwo.
Co do Micheala, chłopak zabijając lostowiczów cały się trząsł i oblał zimnym potem. I teraz: Jeżeli to zlecili mu Inni (w co wątpie, bo Micheal nie wyglądał na takiego, który wie co robi; myslę, że decyzja o zabiciu AL przyszła mu do głowy w trakcie rozmowy z nią) to mogłoby jego zachowanie być skutkiem resztek człowieczeństwa. Osobiście myślę, że Micheal miał w tym jakiś swój własny interes, którego domyślić się na razie nie możemy.
  • 0

#40 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 04.05.2006 - |15:03|

Jak Fenry mówił o 'wodzu', że jest wielki i wspaniały to robił to z takim uwielbieniem, że do głowy przyszedł mi Hitler or sb like that :P wiem, głupia myśl.


Z takim uniesieniem mówi sie o Bogu. Tutaj mamy doczynienia z Demonem Wyspy.
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych