Skocz do zawartości

Zdjęcie

Najmniej lubiana postać.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
192 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Najmniej lubiana postać. (413 użytkowników oddało głos)

Najmniej lubiana postać

  1. Ana-Lucia (76 głosów [22.09%])

    Procent z głosów: 22.09%

  2. Boone (9 głosów [2.62%])

    Procent z głosów: 2.62%

  3. Charlie (23 głosów [6.69%])

    Procent z głosów: 6.69%

  4. Claire (19 głosów [5.52%])

    Procent z głosów: 5.52%

  5. Hurley (3 głosów [0.87%])

    Procent z głosów: 0.87%

  6. Jack (25 głosów [7.27%])

    Procent z głosów: 7.27%

  7. Sawyer (13 głosów [3.78%])

    Procent z głosów: 3.78%

  8. Jin (9 głosów [2.62%])

    Procent z głosów: 2.62%

  9. Lock (13 głosów [3.78%])

    Procent z głosów: 3.78%

  10. Kate (16 głosów [4.65%])

    Procent z głosów: 4.65%

  11. Libby (4 głosów [1.16%])

    Procent z głosów: 1.16%

  12. Michael (53 głosów [15.41%])

    Procent z głosów: 15.41%

  13. Mr. Eko (4 głosów [1.16%])

    Procent z głosów: 1.16%

  14. Sayid (2 głosów [0.58%])

    Procent z głosów: 0.58%

  15. Shannon (33 głosów [9.59%])

    Procent z głosów: 9.59%

  16. Walt (17 głosów [4.94%])

    Procent z głosów: 4.94%

  17. Sun (3 głosów [0.87%])

    Procent z głosów: 0.87%

  18. Danielle (14 głosów [4.07%])

    Procent z głosów: 4.07%

  19. Rose (8 głosów [2.33%])

    Procent z głosów: 2.33%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#21 Abyss

Abyss

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 64 postów
  • MiastoKatowice

Napisano 10.02.2006 - |23:49|

Odnośnie tematu posta.

Swój głos oddałem na Sawyer'a, ponieważ okropnie nie lubię krętactwa.
Muszę jednak się przyznać , że miałem niezły dylemat , która persone mianowac tą najgorszą, ponieważ z odcinka na odcinek krew mnie zalewa jak widze Anne - Lucie ( jest zakłamana i knuje jakieś spiski ).
Jednak oddałem głos na Sawyer'a,może dlatego , że on dłużej działa mi na nerwy.Myślę jednak , że za pare odcinków mój wstręt do Anny - Luci pobije wszelie rekordy i to na nia bym głosował.dlatego tez mam nadzieje, że przez przypadek jej się coś stanie :)

Pozdrawiam
  • 0

... AND THEY HAVE A PLAN ...


#22 Picy

Picy

    Kapral

  • Użytkownik
  • 244 postów
  • MiastoCzłuchów

Napisano 11.02.2006 - |10:59|

Co do krętactwa...mój głos na Locka !!!!!
stary piernik coś ukrywa....
1. Za pozbawienie Saidaa mozliwosci złapania sygnału Francuski za pierwszym razem...pomyslcie jak juz wtedy akcja by sie posuneła..
2. Lock ukrywa wiele rzeczy przed Rozbitkami
3. Walt ostrzegał go przd włazem...taaakk a on co..nie on robi swoje...
$. Hugo go ostrzegał ...i krzyczał nie...a on co ...Bummmm
6. To jakis psychol....(wiem mocne słowa ale zirytowala mnie ta posta ostatecznie...Zawsze bede po stronie Jacka...i tyle ja nie musze byc obiektywny :P )
Jak ze pracownika firmy robiącej pudełka stał sie MYŚLIWYM ... no jak...
co mu pokazał ten Dymek ???
za duzo mnie w nim wkurza...aaaaa i on wie cos o Innych
a to juz przegięcie...
tyle na razie.......jeszcze cos dopisze..
pozdrawiam
  • 0

#23 Soviet

Soviet

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 40 postów

Napisano 11.02.2006 - |13:21|

Zdecydowanie Ana-Lucia, za twarz, miny, zachowanie i całokształt. Sawyer też robi głupie miny przy mówieniu, ale AL bije go na zdecydowanie na głowę wszystkim innym :)
  • 0

#24 Chuck Norris

Chuck Norris

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 54 postów

Napisano 11.02.2006 - |16:13|

Ja tam oddałem głos na Shannon. W pierwszym sezonie była poprostu pusta. W drugim sezonie trochę się poprawiła, ale to dlatego że Boone zginął, cos przez to weszło do jej pustej blond głowy, tylko jak kazdy zmieniał by się po smierci bliskiej osoby, to byśmy mieli niź demograficzny, czy jak to tam się nazywa :P

Od poewngo czasu podoba mi się ...... Ana-Lucia! TO NIEPRAWDA że gra do kitu, bo gra świetnie, a skoro ktos tak uważa że jednak do kitu, prosze o konkrety :hyhy:
  • 0

#25 interista

interista

    Szeregowy

  • Email
  • 21 postów

Napisano 14.02.2006 - |17:44|

Ana-Lucia zdecydowanie, od pierwszego wejścia w drugiej serii przelała calą moją niechęć na siebie, jedyna postać, której życzę bana (znaczy wylotu z serialu)
A dlaczego:
-bo mnie irytuje jej zachowanie, zabiła Shannon (za którą nieprzepadałem, ale jednak była ze starej gwrdii)
-jest nieszczera
-problemy psychiczne, zabużenia doprowadzające do wybuchów nieuzasadnionej agresji
-zachowanie wobec Sayida
-nosi się jakby była wielką amazonką a jest zwykłą małą ździrą
-jej głos również mnie irytuje
-jej odejście wyjdzie tylko na dobre serialowi bo niechęć wobec bohaterów nieco się zrównoważy
-tak naprawdę poza nieuzasadnionymi napadami agresji jej rola nic nie wnosi (a ta agresja już się wszystkim znudziło)
  • 0

#26 sahrk

sahrk

    Szeregowy

  • Email
  • 32 postów

Napisano 14.02.2006 - |20:39|

-bo mnie irytuje jej zachowanie, zabiła Shannon (za którą nieprzepadałem, ale jednak była ze starej gwrdii)

Rozwazmy sytuacje: jestes na wyspie na ktorej ktos porywa twoich towarzyszy ten ktos czai sie za kazdym krzakiem, nagle(zaraz po zniknieciu stewardessy{czy jak to tam pisal}) slyszysz w krzakach ich szepty i myslisz ze to ty mozesz byc nastepny i oto wybiega na ciebie z krzakow Shannon i co robisz??? Jasne strzelasz!!!

-jest nieszczera

Podaj przyklad!!!

-problemy psychiczne, zabużenia doprowadzające do wybuchów nieuzasadnionej agresji

Bez przesady zdarzylo sie raz czy dwa ale w jej sytuacji to nie jest nieuzasadnione...

-zachowanie wobec Sayida

Bala sie ze ja zabije i pewnie by to zrobil(potem pewnie by wyroszyl na samotna wedrowke jak po tortorowaniu Sawyera) przeciz w koncu go poscila.

-nosi się jakby była wielką amazonką a jest zwykłą małą ździrą

eee...Mysle tak samo tyle ze o Kate.

-jej głos również mnie irytuje

Ej a syszales moze glos takiej jednej poslanki z SLD chyba(nie pamietam nazwiska) ta ma dopiero irytujacy glos!!!!

-jej odejście wyjdzie tylko na dobre serialowi bo niechęć wobec bohaterów nieco się zrównoważy

Jej odejscie spowoduje tylko to ze Jack i Sawyer pozabijaja sie o Kate, tak jak by bylo o co...

-tak naprawdę poza nieuzasadnionymi napadami agresji jej rola nic nie wnosi (a ta agresja już się wszystkim znudziło)

Tak a co np wnosi Kate???
Ana RULES
Osobiscie zastanawialem sie nad Kate a Lockiem.
Lock bo:

Co do krętactwa...mój głos na Locka !!!!!
stary piernik coś ukrywa....
1. Za pozbawienie Saidaa mozliwosci złapania sygnału Francuski za pierwszym razem...pomyslcie jak juz wtedy akcja by sie posuneła..
2. Lock ukrywa wiele rzeczy przed Rozbitkami
3. Walt ostrzegał go przd włazem...taaakk a on co..nie on robi swoje...
$. Hugo go ostrzegał ...i krzyczał nie...a on co ...Bummmm
6. To jakis psychol....(wiem mocne słowa ale zirytowala mnie ta posta ostatecznie...Zawsze bede po stronie Jacka...i tyle ja nie musze byc obiektywny jezyk.gif )
Jak ze pracownika firmy robiącej pudełka stał sie MYŚLIWYM ... no jak...
co mu pokazał ten Dymek ???
za duzo mnie w nim wkurza...aaaaa i on wie cos o Innych
a to juz przegięcie...
tyle na razie.......jeszcze cos dopisze..
pozdrawiam

Nic dodac nic ujac.
A Kate bo:
-Zabila swojego oiczyma(ojca) bo czula ze jest czescia jej i przez to nie bedzie dobra.
-Ucieka za wszelka cene nawet za cene zycia innych
-Jest nieszczera jak cholera
-Zrobi wszystko zeby osiagnac swoj cel
Moj glos na KATE!!!!!!!!!!!!!!!!!
  • 0

#27 interista

interista

    Szeregowy

  • Email
  • 21 postów

Napisano 14.02.2006 - |22:23|

Podaj przyklad!!!

Na przykład oszukała matkę przy identyfikacji jej przyszłej ofiary

Rozwazmy sytuacje: jestes na wyspie na ktorej ktos porywa twoich towarzyszy ten ktos czai sie za kazdym krzakiem, nagle(zaraz po zniknieciu stewardessy{czy jak to tam pisal}) slyszysz w krzakach ich szepty i myslisz ze to ty mozesz byc nastepny i oto wybiega na ciebie z krzakow Shannon i co robisz??? Jasne strzelasz!!!

Tym niemniej chyba przyznasz, że to zdarzenie raczej sympati A- L nie przyspożyło

Bala sie ze ja zabije i pewnie by to zrobil(potem pewnie by wyroszyl na samotna wedrowke jak po tortorowaniu Sawyera) przeciz w koncu go poscila.

Wydaje mi się, że Sayid zasłużył na nieco więcej zaufania, zresztą ponownie jak powyżej to zachowanie raczej A-L sympatii nie przyspożyło

Jej odejscie spowoduje tylko to ze Jack i Sawyer pozabijaja sie o Kate, tak jak by bylo o co...

Wątpię żeby Sawyer chciał walczyć o Kate, chyba że dla zasady. Ale on ma waogólnie ważniejsze sprawy na głowie...

Zabila swojego oiczyma(ojca) bo czula ze jest czescia jej i przez to nie bedzie dobra.

To należy raczej współczuć

Ucieka za wszelka cene nawet za cene zycia innych

Zrobi wszystko zeby osiagnac swoj cel

Tak się składa, że nawet uratował tego człowieka, który ją wydał w ręce policji. Mogła uciec, ale postąpiła inaczej. Porównać jej czynów do A-L moim zdaniem w żaden sposób sie nie da...Kate ma poprostu dobre serce
  • 0

#28 sahrk

sahrk

    Szeregowy

  • Email
  • 32 postów

Napisano 14.02.2006 - |22:50|

Wydaje mi się, że Sayid zasłużył na nieco więcej zaufania

I je dostal przeciez go uwolnila nie?
Z reszta jak mogl zasłuzyc u niej skoro go pierwszy raz w zyciu widziala????

Na przykład oszukała matkę przy identyfikacji jej przyszłej ofiary

Kate wiecej oszukkiwala. Duzo wiecej...

Tym niemniej chyba przyznasz, że to zdarzenie raczej sympati A- L nie przyspożyło

Trodno zeby zabicie osoby z grupy przyspozylo jej sympatii nawet jezeli bylby to wypadek.

Wątpię żeby Sawyer chciał walczyć o Kate, chyba że dla zasady. Ale on ma waogólnie ważniejsze sprawy na głowie...

Tak ma np na glowie zastanawianie si co by tu komu zwinac....:P

To należy raczej współczuć

:blink:

Tak się składa, że nawet uratował tego człowieka, który ją wydał w ręce policji. Mogła uciec, ale postąpiła inaczej. Porównać jej czynów do A-L moim zdaniem w żaden sposób sie nie da...Kate ma poprostu dobre serce

Ale ten koles co ja wydal to przez nia mial wypadek(o ile sie nie myle to zlapala za kierownice zeby zepchnac szeryfa).
Jak na osobe z dobym sercem to ma calkiem bogata kartoteke.
Chodzi mi glownie o powod dla ktorego zabila ojczyma, zrobila to dla ze byl jej bilologicznym ojcem.
Popraw mnie jezeli sie myle ale zabijanie bilogicznych ojcow nie jest przejawem dobrego serca.
  • 0

#29 roy

roy

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 2 postów

Napisano 14.02.2006 - |22:56|

Ja głosowałam na Danielle Rousseau. Jakoś tak bez sensu jest tej jej postać. Pieprznięta wariatka i tyle. Z innych mieszkańców wyspy wystarzyliby Inni i mój ulubiony Desmond.
  • 0

#30 Senti

Senti

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 28 postów

Napisano 14.02.2006 - |22:59|

A Kate bo:
-Zabila swojego oiczyma(ojca) bo czula ze jest czescia jej i przez to nie bedzie dobra.
-Ucieka za wszelka cene nawet za cene zycia innych
-Jest nieszczera jak cholera
-Zrobi wszystko zeby osiagnac swoj cel
Moj glos na KATE!!!!!!!!!!!!!!!!!

Zgadzam sie w 100%. Mój głos również na Kate.
Jeszcze do tego beznadziejnie gra, aktorka z niej żadna...

Użytkownik Senti edytował ten post 14.02.2006 - |23:01|

  • 0

#31 Chuck Norris

Chuck Norris

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 54 postów

Napisano 14.02.2006 - |23:20|

Ja głosowałam na Danielle Rousseau. Jakoś tak bez sensu jest tej jej postać. Pieprznięta wariatka i tyle. Z innych mieszkańców wyspy wystarzyliby Inni i mój ulubiony Desmond.



Czy jej postać jest bez sensu to się dopiero okaże z pewnością. Uważam że sie mylisz i Danielle odegra tutaj ważną rolę.

Deasmond bardziej jest bez sensu, bo nic o nim nie wiemy, brother ^^,
  • 0

#32 interista

interista

    Szeregowy

  • Email
  • 21 postów

Napisano 14.02.2006 - |23:44|

I je dostal przeciez go uwolnila nie?
Z reszta jak mogl zasłuzyc u niej skoro go pierwszy raz w zyciu widziala????

chodziło mi o Twoje zaufanie :D bo napisałeś:

Bala sie ze ja zabije i pewnie by to zrobil(potem pewnie by wyroszyl na samotna wedrowke jak po tortorowaniu Sawyera) przeciz w koncu go poscila.

Na początku Sayid został powstrzymany przez Eko, natomiast później na zimno uaważam, że nie byłby zdolny do zabójstwa

Kate wiecej oszukkiwala. Duzo wiecej...

Mimo wszystko niekwestionowanym mistrzem w tej kwestii jest Sawyer

Ale ten koles co ja wydal to przez nia mial wypadek(o ile sie nie myle to zlapala za kierownice zeby zepchnac szeryfa).

chciała uciec...a z tym szeryfem miała na pieńku, ten koleś wcale nie wzbudził mojej sympatii

Jak na osobe z dobym sercem to ma calkiem bogata kartoteke.
Chodzi mi glownie o powod dla ktorego zabila ojczyma, zrobila to dla ze byl jej bilologicznym ojcem.
Popraw mnie jezeli sie myle ale zabijanie bilogicznych ojcow nie jest przejawem dobrego serca.

Szczerz to ja potraktowałem ją po tym odcinku bardziej jako ofiarę niż winną. Bo zwróć uwagę, że jej rodzony ojciec (tak myślała o nim) sam przyznał, że nie miał odwagi zrobić tego co ona i wykorzystał ją.

A co dobrego serca nie jest osobą uciążliwą jak np. Sawyer, nie dąży do dominacji nad innymi (A-L), nie jest taką pustą lalą jaką długo odgrywała Shannon (chociaż w jej ostatnim odcinku zmieniłem o niej zdanie), jest przydatna i w miarę zdyscyplinowana. Co do jej przeszłości to o wiele więcej złego zrobili inni jak np Eko czy Sayid.
Tym niemniej też uważam Kate za jedno z słabszych ogniw filmu.
  • 0

#33 akmad

akmad

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 4 postów

Napisano 17.02.2006 - |13:21|

Moj typ padł na Jacka . Niemiłosiernie wkurza mnie doktorek, jest niezdysyplinowany, niekonsekwentny, nie mysli przyszłościowo, [beeep] z niego a nie przywódca :D
Na poczatku był ok, tzn pozbierał ludzi do kupy itd. Teraz powinien zając sie tym co potrafi robic najlepiej -leczyć, a podejmowanie waznych decyzji (choćby tworzenie armii, atak na innuch) powinien zostawic osobom znającym się na rzeczy . Ogólnie doktorek we wszystko się wpieprza, nic ciekawego nie wnosi i w ogóle ciepłe kluchy z nego, które za wszelka cene musza byc w centrum uwagi i które potrzebuja czułości :)
  • 0

#34 DanielP

DanielP

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 669 postów

Napisano 19.02.2006 - |01:07|

Jak wiekszosc zaglosowalem na Ane-L :)

Natomiast uwazam, ze producenci wprowadzili jej postac, jako najbardziej wyrazista bohaterke.
Bo niestety ale serialowe panie, duzo odstaja od meskich ról - sa blade, nijakie, nudne, niewiele wnosza do serialu. Nawet Kate - poczatkowo fajna, silna, zdecydowana - stala sie taka "bez jaj". Ana Lucia zdecydowanie wzbudza ostatnio najwiecej emocji (negatywnych, ale jednak !). Tylko ze procz dwoch odcinkow - niewiele ja widzimy na ekranie. Prawdziwa BAD GIRL :)
  • 0

#35 Woo

Woo

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 21 postów

Napisano 19.02.2006 - |04:05|

Trzeba mieć wiele wyrozumiałości chcąc na takim forum wytrwać, bo tu z jednej strony ludzi łączy coś z drugiej dzieli bo to samo każdy postrzega inaczej na swój sposób. Czasem aż dziw jak sprzeczne potrawią być reakcje, uzasadnienia, wnioski, jak różnie odebrane te same sytuacje, zachowania, jak różne mogą wywoływać skojarzenia i jak wpływać na ocene. Sama wyrobiłam sobie własną opinie, targają mną emocje z wiązane z postaciami, uwielbiam od początku Jacka i Kate i bardzo im kibicuje w drodze do szczęścia, lubię Swayera choć stoi na drodze, nie trawie jak większość Anny Luci.
Przyznam, że ciężko mi się czyta skrajnie odwrotne komentarze, trudno mi je zaakceptować bez frustracji. Nim nadrobiłam wszystkie dotychczasowe odcinki, naciełam na pare postów, które mnie w swej treści mocno zbiły stropu, o jakimś skrajnie złym Jacku, który na pewno jest od tamtych, o tym, że woli Lucie i jakieś takie, a nic to nie znalazło potwierdzenia, że Lock jest fałszywy, a jest jedną z najbardziej porządnych postaci, wszystko odwrócone kota ogonem.
Dlatego czasem boje się gdzie kolwiek tu zajrzeć. Podziwiam, że możecie tak się tu wykłucać o swoje, ale ja liczę że dalsza historia potoczy raczej po mojej myśli i takie posty nie podbudowują mojej nadziei :D. Tak żyje sobie w błogiej nieświadomości jakiś zgoła innych scenariuszy i nie muszę martwić, że moje rozumowanie jest błędne.
Trochę się rozpisałam nie na temat, ale na luźne spostrzeżenia nie wiem czy jest tu miejsce.

Pewnie posypią się komentarze bym w takim razie spadała i sobie darowała. Zdążyłam zauważyć, że to 'twarde' forum, ale jak pisałam sytuacja raczej sprzyja napięciom niż ciepłej atmoswerze.

Użytkownik Woo edytował ten post 19.02.2006 - |04:07|

  • 0

#36 DanielP

DanielP

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 669 postów

Napisano 19.02.2006 - |15:31|

Bo to jest FORUM DYSKUSYJNE a nie "słodzenie sobie nawzajem" :)
Każdy ma prawo do własnych opinii i nie musi zgadzać się z innymi.
To pobudza do myślenia, do bronienia własnych teorii albo do zgadzania się z teoriami innych. I zapewniam Cię, że tak jest na innych forach, a nie tylko tutaj.
  • 0

#37 Elle

Elle

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 20 postów

Napisano 19.02.2006 - |19:17|

Wracając do tematu ^_^
Mój głos oddaję na Kate, od początku jej nie lubiłam [niech się kobieta zdecyduje, albo Sawyer albo Jack. To jej niezdecydowanie mnie wkurza]...Zachowuje się tak jakby to, ze kogoś zabiła sprawiło ze ma wieksze szanse przetrwania na wyspie. No i jeżeli ma zamiar być z Sawyerem to niech nie będzie zła o dobre stosunki Jacka i Any-Lucii, bo to bez sensu...W ogóle jej rola wydaje mi się być jakaś taka....irytująca, chociaż Evangeline gra ją bardzo dobrze i nic do niej jako aktorki nie mam. :D
Oczywiście zanim zagłosowałam na Kate miałam mały dylemat czy oddać mój głos na Anę-Lucię, a to z jednego powodu:
Ona zabiła Shannon :/ :/ [!] a Sayid jej wybacza [tzn. że nie rzuca się na nią za kazdym razem kiedy ma szanse i nie stara się jej zabić]!!! chociaz chyba w takim przypadku powinnam nie lubic Sayida.... :wacko:
  • 0

#38 mr.Eko

mr.Eko

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 28 postów

Napisano 24.02.2006 - |12:18|

Mnie na początku wkurzała Shannon, ale na szczęście jej już nie ma :hyhy:

Teraz nie przepadam za Aną Lucią i Jackiem, który staje się coraz bardziej zarozumiały i wcale nie pomaga tym grupie.
  • 0

#39 mesior

mesior

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 12 postów

Napisano 28.02.2006 - |19:43|

Siema Wszystkim! Jestem tu nowy i to jest mój pierwszy post :]
Głosowałem na Danielle bo to dla mnie jest kobieta chora psychicznie... Jest totalnie powalona i jeszcze ten jej wygląd. Niech Sawyer zrobi z nią to samo co z żabą :P
  • 0

#40 Mars276

Mars276

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 6 postów

Napisano 03.03.2006 - |02:26|

Zagłosowałem na Locke'a. Ale po piętach depcze mu Claire. Blisko byłby tez Jack, gdyby nie odcinek Do No Harm, którym zyskał sobie moją sympatię jeszcze na długi długi czas (co nie zmienia faktu, że ostatnio jest wkurzający).

W konfrontacji Charlie - Locke zdecydowanie wolę Charliego. Locke'a w pierwszej serii bardzo lubiłem, ale do czasu. W międzyczasie zrobił się z niego jakiś popaprany psychopata. Żal, że Shannon go nie zastrzeliła. Powinna.

A-L zupełnie mi nie przeszkadza.
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych