hmm - wlasnie skonczylem ogladanie 1 sezonu - i powiem tyle: wciagnelo mnie na maxa
Ci ktorzy maja mnie na liscie kontaktow GG mogli wczoraj podziwiac taki oto komentarz:
"KARSON!!!!!! MASZ KOLEJNE SEZONY BABYLON5???????"
Tytulem wyjasnienia dodam iz dzieki wspomnianemu Karsonowi (takze tu czasem cos stuknie - niestety rzadko
) moglem podziwiac B5
Ale ale - do sedna wrocmy.
Serial zainteresowal mnie bardzo - do tego stopnia ze zaczelo mi go brakowac jak tylko skonczyly mi sie odcinki 1 sezonu
Moja reakcja byla jak widac gwaltowna
ale i odniosla skutek - dzis jeszcze dostane w swe lapska 2 i 3 sezon
po czym zabieram sie za ogladanie
Musze w tym miejscu zaznaczyc, iz nie przyjalem B5 bezkrytycznie. Irytowaly mnie dwie sprawy.
Pierwsza - czysto techniczna - chodzi o powtarzajace sie ciagle tesame sekwencje video stacji i statkow - o ile stacje moglem wybaczyc, to jednostki strasznie mnie denerwowaly - zawsze te same kolory, te same trajektorie lotu, itp. Wytlumaczylem sobie to (troszke ze Sniperem o tym dyskutowalismy) faktem iz to wina malej mocy obliczeniowej kompow na ktorych serial powstawal. O dziwo - przestalem pozniej na to zwracac uwage
Druga sprawa to moim zdaniem czeste nieracjonalne zachowanie dowodcy stacji. Sinclair czesto wypuszcza sie na czele zwiadu, skrzydla mysliwcow, czy robi rzeczy bohaterskie, ale ktorych dowodca robic nie powinien - on ma od tego ludzi, ktorym moze to zlecic. Co staloby sie gdyby zginal - kto wtedy dowodzilby jego ukochana stacja?????
Tylko mnie za to nie linczujcie
To tyle - jak juz pisalem - powtorze sie - serial mi sie spodobal bardzo
Użytkownik Katharn edytował ten post 19.03.2004 - |11:36|