92 odpowiedzi w tym temacie

[Ronni]

Najgorszy i najnudniejszy odcinek 10 sezonu!!

na plus :
+ randka z Danielem
+ zakończenie
+ Mitchell bez spodni i mina Carter
+ co po niektore teksty
+ rozwiniecie postaci Vali

na minus:
- nudno ze az strach
- kawiarenka i Vala jako kelnerka kickboxer
- szybkie i bezproblemowe wytropienie the Trust
- duzo malo interesujacych dialogow
- musialem sie zmuszac zeby ogladnac do konca... co chyba nigdy mi sie nie zdazylo w przypadku sg1

Ocena :

3,5

P.S. zapowiedz nastepnego odcinka jednak napawa wiekszym optymizmem i wierze ze sie nie zawiode

MINUSY:
- to jakiś absurd, gdy dowiadujemy się, ze NID posiada jak gdyby nigdy nic listę TAJNYCH kryjówek The Trust :/ Gdyby tak było, to by już dawno tam NID weszło i wzięło co chcei kogo chce.

Dokladnie... o tym samym pomyslalem...dziwne to troche

Użytkownik Ronni edytował ten post 10.09.2006 - |14:18|

[Modes]

A nie pomysleliscie o tym ze niektore takie miejsca sie obserwuje by wylapac innych czlonkow TRust? Jak puste magazynyt zlikwiduja to Trust znajdzie nowe i bedzie trzeba ich szukac, wtedy znal;i i obserwowali magazyn, potem ludzi az doszli do kogos waznego Plotek nie warto zatrzymywac bo i tak znajdzie sie 3 na 1 aresztowanego .

[wujek_szatan]

Właśnie miałem napisać to co Modes. Jak dla mnie takie postępowanie jest bardziej logiczne z taktycznego punktu widzenia, niż zlikwidowanie wszystkich kryjówek.

Odcinek jak dla mnie ciekawy i dobrze zrobiony. Bez kosmosu, bez błysków laserów, a jednak nieźle to wyszło. Fajny motyw z motorem. Reszty wymieniać nie będę, bo zrobiły to osoby powyżej. Daję 7,5.

No i rozwalił mnie tekst Michaela:

Chyba Mitchella... :>

[Tymian]

Odcinek dobry ale co tu się rozpisywać jak poprzednicy wyłowili sedno sprawy ;P Jednak mi osobiście brakuje motywów z Ori a szczególnie naszej Orisaj

[Halavar]

A nie pomysleliscie o tym ze niektore takie miejsca sie obserwuje by wylapac innych czlonkow TRust? Jak puste magazynyt zlikwiduja to Trust znajdzie nowe i bedzie trzeba ich szukac, wtedy znal;i i obserwowali magazyn, potem ludzi az doszli do kogos waznego Plotek nie warto zatrzymywac bo i tak znajdzie sie 3 na 1 aresztowanego .

Jak zwykle Modes próbuje bronić scenarzystów

Skoro tak, to przenieśmy te sytuacją na nasze zmieskie realistyczne poletko. Mamy 2002 rok, mija rok od zamachów na WTC (zginęło onad 3000 ludzi), CIA działając w Afganistanie i Pakistanie wydobywa z trudem listę kryjowek Al-Kaidy, w których znajdują się terrosryści i co?? Trzymają ją sobie w półce, nie zgarniają terrorystów, którzy tam przebywają, pozwalaja im działać, planować kolejne zamachy tylko po to, bo czekają na pojawinie się w jednej z kryjówek Osamy? Przecież to jest niedorzeczne.
I z takim samym mamay miejsce w Stargate SG-1 i ja nierozumiem, takiej linii obrony jaką ty przedstawiasz. Według mnie jest to kolejna bzdura jaką produkują nam scenarzyści stargejtowscy :]

[wujek_szatan]

Halavar, słyszałeś chyba niedawno o zatrzymaniu terrorystów, którzy planowali zamachy na brytyjskie samoloty? Myślisz, że służby które wykryły cały spisek zgarnęły ich chwilę potem kiedy się o nich dowiedzieli? Przecież oni obserwowali te osoby od wielu miesięcy i dopiero kiedy mieli rozprawcowaną całą siatkę, rozpoczęli aresztowania.

[Halavar]

Halavar, słyszałeś chyba niedawno o zatrzymaniu terrorystów, którzy planowali zamachy na brytyjskie samoloty? Myślisz, że służby które wykryły cały spisek zgarnęły ich chwilę potem kiedy się o nich dowiedzieli? Przecież oni obserwowali te osoby od wielu miesięcy i dopiero kiedy mieli rozprawcowaną całą siatkę, rozpoczęli aresztowania.

Oczywiście, ze słyszałem, polityka to w końcu rzecz ktora mnie mocno interesuje. Tylko ze tam było tak, że od kilku miesięcy wstecz brytyjskie służby specjalne śledziły ludzi, a nie miejsca. I tam własnie ci domniemani terroryści byli cały czas pilnowani aby nie zrobili nagle czegoś groźnego, a zwlekali z zatrzymaniem, bo chcieli złapać wszystkich ludzi wmieszanych w zatrzymanie. A to nie jest to samo, z czym mieliśmy do czynienia w "Memento Mori" :]

[Ronni]

Zastanawia mnie tylko dlaczego w takim razie nie zgarneli tej babki Goauld gdy nadazala sie taka okazja...w koncu ona jest ( a przynajmniej na to wyglada ) jednym z tych co wydaja polecenia ( choc pewnie i tak nie stoi najwyzej ale to mozna tylko gdybac) i zapewne duzo wiedziala...

zreszta nie chce sie tutaj klocic w koncu stargate to ma byc rozrywka...

Użytkownik Ronni edytował ten post 10.09.2006 - |18:08|

[wujek_szatan]

Oczywiście, ze słyszałem, polityka to w końcu rzecz ktora mnie mocno interesuje. Tylko ze tam było tak, że od kilku miesięcy wstecz brytyjskie służby specjalne śledziły ludzi, a nie miejsca. I tam własnie ci domniemani terroryści byli cały czas pilnowani aby nie zrobili nagle czegoś groźnego, a zwlekali z zatrzymaniem, bo chcieli złapać wszystkich ludzi wmieszanych w zatrzymanie. A to nie jest to samo, z czym mieliśmy do czynienia w "Memento Mori" :]

Jeżeli obserwujesz ludzi, to obserwujesz jednocześnie miejsca w których przebywają, spotykają się, czyż nie?

[terekuku]

Jak zwykle Modes próbuje bronić scenarzystów

Skoro tak, to przenieśmy te sytuacją na nasze zmieskie realistyczne poletko. Mamy 2002 rok, mija rok od zamachów na WTC (zginęło onad 3000 ludzi), CIA działając w Afganistanie i Pakistanie wydobywa z trudem listę kryjowek Al-Kaidy, w których znajdują się terrosryści i co?? Trzymają ją sobie w półce, nie zgarniają terrorystów, którzy tam przebywają, pozwalaja im działać, planować kolejne zamachy tylko po to, bo czekają na pojawinie się w jednej z kryjówek Osamy? Przecież to jest niedorzeczne.
I z takim samym mamay miejsce w Stargate SG-1 i ja nierozumiem, takiej linii obrony jaką ty przedstawiasz. Według mnie jest to kolejna bzdura jaką produkują nam scenarzyści stargejtowscy :]

ai tak za zamachy z 1109 odpowiada biały dom ;-))

[Modes]

Halavar: Ja sie z toba nie bede klucil, mozesz sobie lapac dilerow narkotykow na ulicy, ja wole im pozwolic dzialac PRZEZ JAKIS CZAS zeby doprowadzili mnie to swojego dostawcy i go zgarnac wraz z tym dilerem oraz pewnie jego znajomymi

[Mystral]

Najpierw odnośnie odcinka. Cóż, jak to już było mówione całkiem, całkiem jak na ziemski. Fajny pościg na motorze. Podobała mi się gra tego policjanta, który przesłuchiwał Valę.

Czy Atena nie pojawiała się już wcześniej w odcinku 9x07 Deus Ex Machina, jako pomocnik Baala ?


Co do kwestii tych tajnych kryjówek, jak najbardziej zgadzam się tu z Modesem. "Zgarnijmy tych 10 ludzi, to nie ważne, że wsółpracują ze 100 innymi, których tożsamości jeszcze nei znamy." - takie coś właśnie wynika z tego co napisałeś Halavarze.

[Obi]

Odcinek jest fajny , nawet jest wspomniany główny wątek - chociaż Trust Sticke Back . No i wynikają z niego dwie rzeczy :
1 - W SGC jest co najmiej jeden wysoko postawiony kret działąjący na kożyść Trust .
2- Cladia potrafi grać - chociaz to było wiadome po Farku .
Odemnie 8 .

[daHaka]

Zgadzam sie. Dowiedzielismy sie ze Trust maja niezlych agentow i sa bardzo dobrze poinformowani.
Mi sie ogladalo calkiem przyjemnie.
Tez ogladalem farcape i nie wierzylem ze claudia potrafi zachwycic gra aktorska.
A na marginesie to podobno Farscape ma wrocic, hmm ciekawe

Użytkownik daHaka edytował ten post 11.09.2006 - |15:59|

[morman]

no i w końcu znalazłem czas ab się wypowiedzieć o tym odcinku i co by tu powiedzieć odcinek na średnim poziomie nic szczegulnego, został przewałkowany ponownie temat organizacji Trust, jaki plus tego to to że odcinek jest dość realistyczyny, o co mi chodzi o to że sporo ginie naszych podczas akcji odbicia , aha no i oczywiście jest humor leki bo leki ale fajny :afro:

[elantra]

daję 7,5 - odcinek średni i to tylko tyle :/ nic dodać nic ująć!

[Jarzi]

Odcineczek całkiem, całkiem aczkolwiek 9 nie mozna dać więc pozostanie na 8 .

Plusy:
- Ciekawa metoda Jaffa do przesłuchiwania więźniów (ciekawe na czym polega )
- Więcej Vali w SG
- Kolejni zbuntowani (the trust), czekac tylko jak ich wytropią
- Fajny motorek i jazda Camma
- Pseudo-randka Daniela i Vali

Minusy:
- Nic nie było o Ori

[black hose]

1. Wygłąda na to, że wszystkie ocalałe Goauldy próbują robić interesy na Ziemi
2. Taka ważna bogini jak Atena dopiero teraz w serialu (pomijając kwestię, że atrakcyjna)?
3. Ciągle ten sam blaszany magazyn...
4. Mitchel tłumaczący przypominający Vali kim jest i co robi... Rany... Ale to wszystko głupio brzmi...
Odcinek świetny 8,5 pkt :clap:

Użytkownik black hose edytował ten post 11.09.2006 - |21:57|

[enzo]

Odcinek raczej przeciętny. Dlaczego Atena dopiero teraz się pojawia. Przecież to jedna z ważniejszych bogiń w mitologii.

Ah Vala i jej umiejętności. Znowu scenarzyści przypominają nam Trust. Czy nie można go już odpuścić?

Szkoda że serial kończy się za kilka odcinków a oni robią wszystko żeby nie realizować głównej fabuły. Wg mnie powinni wyjaśniać po mału sprawę z ORI. Szukać broni. Niechciałbym oglądać unicestwienia ORI w raptem 2 odcinakch bo to popsuje całą atmosferę. ( Z Goauldami walczyli 7 czy 8 seasonów). Tutaj mogli by chciaż małymi kroczkami zmierzać do celu. No nic czekam na kolejne odcinki

Moja ocena 7

[Harriet Canberra]

"już kolejny odcinek w którym się tylko gada o dr Lam, a jej samej w ogole nie widac. Gdzie ona jest?"

Halavar, dr.Lam (a raczej aktorka grająca tę rolę) wiosną urodziła dziecko,a wcześniej chodziła w ciąży, dlatego nie było jej widać na planie.Zrobiła sobie przerwę,co zresztą uczynił też Michael Shanks,jej mąż (czyli Daniel J.). Zapewne też zniknie w epizodach na jakiś czas,albo na domyślny koniec serialu,który zamkną w 10 sezonie.( O ile mają taki zamiar). Świeżo upieczony tatuś chciał spędzić wakacje i trochę więcej czasu z rodziną.)))

Odcinek niezły,dla mnie nawet 8pkt., po tych wszystkich paszkwilach.
Wyścig na motorze też skojarzył mi się z Matrixowskim pościgiem na autostradzie...ale nie wywołał u mnie zgrzytu...