Blade Runer (Tekst Holdena) Przynajmniej google mi tak oznajmił bo BR nie widziałem...
Odcinek 196 - S10E02 - Morpheus
#21
Napisano 22.07.2006 - |22:22|
#22
Napisano 22.07.2006 - |23:20|
+ Vala - oj, jak dobrze, że zagości na stałe, bo tak naprawdę to ona w dużym stopniu ratuje ten odcinek. Bardzo dobra odpowiedź na pytanie "jak się czuje" Cały ten jej teatrzyk był po prostu świetny, włącznie z jej karą dla Woolsey'a.
+ Woolsey - bardzo podoba mi się rozwój tej postaci na przestrzeni tych kilku sezonów. Bardzo konsekwentny i muszę powiedzieć, że mimo tego iż jego podpucha była dosyć oczywista, to bardzo podobał mi się ten wątek.
+ Ciekawa planeta - o dziwo! Troszkę mi ostatnio jednak brak ujęć z wrotami. Ten moment, kiedy na obcej planecie nagle uruchamiają się wrota, wybiera się adres, troszkę CGI i w końcu wychodzi nasza drużyna.Oj brak, brak...
- Wątek na obcej planecie - mamy dosyć ciekawy początek z Danielem i tym jego entuzjazmem odkrywcy (stary dobry Daniel). Potem potencjał tego wątku po prostu jest marnowany na każdym kroku. Nic ciekawego się nie dzieje, a akcja jest do bólu przewidywalna...
- Jaskinia - no troszkę bez sensu wciśnięta na siłę, żeby skądś się ten jaszczur znalazł... Można było chociaż jakąś pustą pieczarę na końcu pokazać... A tak mamy tylko długi bezsensowny tunel z zaawansowanym technologicznie maskowaniem i jaszczurem.
- Jeszcze mi się nasunęło, czemu Teal'c nie użył komunikatora po wydostaniu się z jaskini?
Pozostaje mieć tylko nadzieję, że to cisza przed burzą... Na razie tylko 7,5 dla odcinka.
#23
Napisano 22.07.2006 - |23:25|
Sceneria fajna a historia denna poszli poszukać grala a znależli jaszczurke 1 na całej planecie zaraz się okaże
No i vala tylko ona ratuje ten odcinek szczególnie scena z poligrafem i psychologiem tylko to ratuje ten odcinek reszta to w wiekszości zapchajdziura
Dokładnie :] Odcinek taki bez wyrazu, zacząl się intersesująco, spodziewaelm sie ciekawej misji na tej planecie, a tak mieliśmy do czynienia z bardzo "sennym" odcinkiem.
Ocena: 7
PLUSY:
+ Vala, ach ta cała Vala Największa gwiazdeczka serialu, jej humor, podejście do życia, przyjazne nastawienie, chć pomocy noi super teksty to cechy Vali, które na pewno wplywają dobrze na ten serial.
Najlepszy był oczywiście ostatni tekst Vali o pójściu na lunch i zbierniu skarbów
+ za teskt z mojego ulubionego filmu sci-fi czyli Blade Runner :hyhy: Niegdy w życiu nie spodziewałbym sie jakiegoś nawiązania do twórczości Dicka cz też ekranizacji jego ksiązek w tym serialu.
+ brakowało trochę takiego typu odcinka, czyli jak za dawnych lat idziemy na planetę, szukamy czegoś, jest jakiś problem, sa kłopoty, staramy się je przemóc, i wracamy do SGC. I nawet podobnie jak w tych starych odcinkach z pierwszych sezonów, brak konkluzji po skończeniu odcinka i brak wpływu na główną oś serialu
MINUSY:
- teskty Mitchell przestały już smieszyć Nie wiem, może już zmeczony bylem i nie mialem siły sięsmiać, czy też może już pan Cameron Mitchell wyczerpał się w roli rozśmieszacza i udawania Jacka? Takl czy siak, facet by był fajniejszy, gdyby spoważniał i stał się prawdziwym przywódcą zespołu
- moment gdy Teal'c zostawia na śmierś Mitchella w jaskinii to było coś niezwykłego jak na ten serial. Przecież istnieje stara zasada - nie zostawiamy naszych. A tutaj Teal'c zostawia podpułkownika w jaskinii dobrze wiedzac, że zaraz tam zaśnie, a to równa się śmierć. A nie stało się tak tylko dlatego, że miał miejsce osławiony już "nice timing" i w ostatniej chwili pojawiają się medycy z SGC i ratują go
- nawiązując do powyższej linijki, samo rozwiązanie sytuacji na planecie i stanu zdrowia SG1 przez nagłą akcję medyków mi się niezbyt podobało. W dodatku aby stworzyć owe serum podtzeba trochę czasu (napewno kilkanaście godzin jeśli nie więcej) którego SG1 już nie miało, i musieliby już zasnąc. No chyba, że w bazie w jakiś sposób sztucznie podtrzymywano całą drużynę przed pójściem spać
- jak zwykle wszyscy giną oprócz SG1, która jak zwykle ma ogromnego farta :>
- cała ta jaskinia do czego niby służyła? Do pokzania nam tylko jednej malej jaszczurki? Naciągane to niestety
Użytkownik Halavar edytował ten post 22.07.2006 - |23:28|
W oczekiwaniu na BSG "Caprica"
#24
Napisano 22.07.2006 - |23:51|
Trudno jakos kupic historie o smiercionosnym snie. Wg mnie to sie kloci ze soba, bo sen kojarzy mi sie tylko z przyjemnoscia
Na duzy plus nalezy wlasciwie zaliczyc tylko watek z Vala.
W ogole jakis dziwny ten odcinek jesli chodzi o uzywanie radia. Pare razy sie szukali nawzajem i zawsze krzyczeli zeby sie znalezc, radia uzyl tylko raz Miczel zeby sie przekonac ze nie dziala- Jeszcze mi się nasunęło, czemu Teal'c nie użył komunikatora po wydostaniu się z jaskini?
tak to juz niestety plaga, od razu wiadomo ze jesli SG-1 idzie z kims na misje to beda trupy i go gesto- jak zwykle wszyscy giną oprócz SG1, która jak zwykle ma ogromnego farta :>
#25
Napisano 23.07.2006 - |00:10|
Odcinek dość ciekawy. Po tej kosmiczne rozwałce czas przyszedł na coś spokojniejszego. I bardzo dobrze.
Co do czyjejś wypowiedzi odnośnie znajdowania czegoś; nie mzna od razu na oczątku sezonu pakować w łapy bohaterów czegoś "ważnego". To oczywiste, że nie mogą znaleźć Graala w drugim odcinku, bo byłoby to bez sensu . Pewnie będą się błąkać po odmentach galaktyki, aż w 10x22 trafią na Graala, podczas gdy flota Ori będzie wisiała nad Waszyngtonem
Czekamy na dalszą część "Prawdziwej Historii Czerwonego Kapturka"
P.S. Cholernie irytuje mnie wykorzystywanie tych samych aktorów do różnych rół, teraz mamy Malachai'a, ale najgorszy był ten koleśz Tollany, z którego później zrobili męża Weir (co chyba sugeruje, że o Tollanach jużnie usłyszymy )
#26
Napisano 23.07.2006 - |00:18|
Zgadza sie. Nie wiem czy na Ziemi brakuje aktorow, czy moze producenci znajduja ich w chipsach... Tego kolesia od petli czasowej przyznam nie skojarzylem, ale mąż Weir i "kochanek" Sam w jednym to juz gruba przesada. Z tego co pamietam Sam dala mu kota, wiec ciekawe w jakiej roli on wroci? moze zrobia z niego Graala?P.S. Cholernie irytuje mnie wykorzystywanie tych samych aktorów do różnych rół, teraz mamy Malachai'a, ale najgorszy był ten koleś z Tollany, z którego później zrobili męża Weir (co chyba sugeruje, że o Tollanach jużnie usłyszymy )
Użytkownik Bunio edytował ten post 23.07.2006 - |00:19|
#27
Napisano 23.07.2006 - |01:26|
Zapomiałem dodać czegoś o Woolsey'u. Trochę się powtórzę z SGA. Moja sympatia do tej postaci rośnie i to bardzo szybko. Z zaciekłego przeciwnika staje się przyjacielem SGC. Ponadto był on chyba jedynym przeciwnikiem dowódctwa programu, który działa z dobrych pobudek, na podstawie tego co wiedizał wyciągał konkretne wnioski nie dla swojego interesu (Kinsey, NID), ale dlateog, że był to jego obiwiązek.
#28
Napisano 23.07.2006 - |01:39|
myslalem ze bedzie cos lepszego, ze odnajda chociaz jakas dobra wskazowke jak znalezc ta bron merlina a tu nic :/
wogole wkurzylem sie, jak "hazmat people" znalezli sg-1 i po chwili widzimy ich juz calych i zdrowych :/
powinni chociaz pokazac co i jak oraz gdzie i kiedy :/
nawet nie bylo mowy o tej jaszczurce :/
najlepsza w tym odcinku byla Vala, zwlaszcza na koncu, gdy wkrecala ze woolsey wykorzystal ja sexualnie
#29
Napisano 23.07.2006 - |09:02|
W czasie oglądania myślałem że też się zaraziłem bo chciało mi się spać.
Miałem nadzieje że cos jednak znajdą w tej jaskini a tu nic
Przez wszystkie sezony drużyna SG składała się z 4 członów a teraz po dojściu Vali (chyba że obleje testy sprawnościowe) będą chodzić po planetach w 5 niedługo zrobi się zbyt tłoczno
A co do wykorzystywania aktora do kilku innych ról jest to denerwujące ale czego się nie robi by zaoszczędzić kase
Ogólnie odcinek średni ale w końcu uratowali się inaczej niż zwykle bo nie było transportera ASGARDCZYKÓW :clap:
ps: Brak mi troche szaraków i THORA powinni ich częściej pokazywac
#30
Napisano 23.07.2006 - |09:33|
jeśli dobrze pamiętam, to przez cały 8 sezon SG-1 liczyło 3 osoby: Teal'c, Daniel i SamPrzez wszystkie sezony drużyna SG składała się z 4 członów
A co do tego, że teraz będzie drużyna 5-osobowa - mi to absolutnie nie przeszkadza, w dodatku ten 5 członek drużyny to jest Vala, która jest wulkanem energii i na pewno będzie ciekawiej z nią w 10 sezonie.
W oczekiwaniu na BSG "Caprica"
#31
Napisano 23.07.2006 - |12:13|
Jak dla mnie to 7.5… i to głównie za humor
Pozdrawiam!
#32
Napisano 23.07.2006 - |13:20|
Drużyna SG-1 znajduje się w wiosce a potem znajdują trupy sprzed kilkuset lat (to tylko moja spekulacja), więc kości chyba powinny już spróchnieć.
To wtedy powinienes pospekulowac ze moze jednak sie myslisz i czas nowa spekulacje wymyslic, taka ze smierc byla nie dawniej niz kilkanascie lat
Pozatym to takze bylby bled na spekulacja, poniewaz ta sloma na ktorej doktorek lezal byla swieza, znaczy nie starsza niz 2-4 lata.
Kolejny blad w serialu .
Jak ktoś zauważył w tunelach nic nie było, więc po co one w ogóle
Po to by pokazac ze nie zawsze SG1 musi cos znalezc, ze sa martwe tropy (na pierwszy rzut oka) i po to by mieli po co sprawdzac te 2 pozostale planety
Brak dokonczonych watkow z pozostalych 8 sezonow strasznie boli.
Nie da sie wszytskich watkow zakonczyc, niestety to jest "urok" tego typu serialow (Startreki, farscape, itp.).
Dodatkowo nie wiem czy wioska nie byla wykorzystana juz w SG:A w odcinku z ta mała Wraith i jej ojcem
Byla takze wykorzystana w odcinku SG1 pod tytole "Demons" albo cos podobnego, gdzie odkryli pierwsza wioske w ktorej religia bylo chrzescijanstwo.
moment gdy Teal'c zostawia na śmierś Mitchella w jaskinii to było coś niezwykłego jak na ten serial. Przecież istnieje stara zasada - nie zostawiamy naszych. A tutaj Teal'c zostawia podpułkownika w jaskinii dobrze wiedzac, że zaraz tam zaśnie, a to równa się śmierć
Tylko ze Tealc mial lekarstwo w reku, wystarczylo je doniesc do Sam a ona by wyprodukowala antidotum i wyleczyla wszystkich
W dodatku aby stworzyć owe serum podtzeba trochę czasu (napewno kilkanaście godzin jeśli nie więcej) którego SG1 już nie miało
Z tego co sie orientuje maja dawce z naturalna odpornoscia na dany wirus wystarczy pobrac jego krew, wytworzyc z niego surowice i podac pacjentowi, to wszystko. Oczywiscie ilosc surowicy zalezy krwii dawcy, tak wiec takie rozwiazanie nie jest praktyczne na duza epidemie, lecz w tym przypadku mielismy tylko 4 osoby do uratowania.
No chyba, że w bazie w jakiś sposób sztucznie podtrzymywano całą drużynę przed pójściem spać
To ze zasneli nie rownalo sie automatycznie smierci, zasniencie to dopiero 1wszy krok do smierci, poniewaz smierc powodowal rozrastajacy sie robak, a to zabiera czas.
Pewnie będą się błąkać po odmentach galaktyki, aż w 10x22 trafią na Graala
A ja nadal obstaje ze do 11 serii nie zobaczymy grala
I znow debilny blad forum :[
i brak wpływu na główną oś serialu
jakas dobra wskazowke jak znalezc ta bron merlina a tu nic
Nie chce spoilowac, ale ktos juz wspomnial o Atlantis
Ja wiem, że to tylko serial i wiem, że takie czepianie się nic nie daje... ale co ta jaszczurka jadła przez te kilka lat? Odporne na pasożyta pasikoniki, może była w stazie i obudziła się po otwarciu „sezamu”, a może było ich 1000-ce w tej dziurze – przez 20 - lat zjadały się nawzajem i została tylko ta jedna?
Racja i ... rotfl
Użytkownik Modes edytował ten post 23.07.2006 - |13:19|
#33
Napisano 23.07.2006 - |13:36|
to sprawia ze powraca "Daniel naukowiec"
moze przez takie szukanie znajdzie cos jeszcze ?
#34
Napisano 23.07.2006 - |19:17|
Jeśli chodzi o wstawianie tych samych aktorów do innych ról to zupełnie tego nie rozumiem. Może zadziałały jakieś znajomości?
Jedyne co w miarę ratuje ten odcinek to badanie wykrywaczem kłamstw i nawiązanie Mitchella do Monty Pythona i ich Świętego Graala
A tak swoją drogą widzę trochę niekonsekwencji w tym jak niektórzy oceniają odcinki. Oczywiście to wolny kraj i każdy ma prawo do własnej opinii, ale... Trochę dziwne jest gdy ktoś w opisie mówi że "odcinek był nudny, chciało mu się na nim spać, jest trochę zawiedziony", a na końcu pisze "daję 8". Sorry, ale jeśli jakiś słaby odcinek ma mieć ocenę tylko o jedno czy o dwa oczka niższą od np. Lost City, to wydaje mi się że jest to bzdura.
#35
Napisano 23.07.2006 - |19:39|
Skoro mowa o jaszczurce to na poczatku, gdy chodzila po skalach wydawala sie ona mala, mieszczaca sie w dloni. Potem jak ją Teal'c zlapal to miala ogon jak polowa naszego bohatera! Czyzby urosla?Ja wiem, że to tylko serial i wiem, że takie czepianie się nic nie daje... ale co ta jaszczurka jadła przez te kilka lat? Odporne na pasożyta pasikoniki, może była w stazie i obudziła się po otwarciu „sezamu”, a może było ich 1000-ce w tej dziurze – przez 20 - lat zjadały się nawzajem i została tylko ta jedna?
#36
Napisano 23.07.2006 - |19:45|
#37
Napisano 23.07.2006 - |20:01|
Najgorsza była smierc pozostałych czlonków wyprawy, nie mogl zginac 1 ewentualnie 2? ale nie musiali wszystkich zabić, tylko SG1 moze cało wyjsc z opresji
A tak swoją drogą widzę trochę niekonsekwencji w tym jak niektórzy oceniają odcinki. Oczywiście to wolny kraj i każdy ma prawo do własnej opinii, ale... Trochę dziwne jest gdy ktoś w opisie mówi że "odcinek był nudny, chciało mu się na nim spać, jest trochę zawiedziony", a na końcu pisze "daję 8". Sorry, ale jeśli jakiś słaby odcinek ma mieć ocenę tylko o jedno czy o dwa oczka niższą od np. Lost City, to wydaje mi się że jest to bzdura.
Z tym się zgodze.
#39
Napisano 24.07.2006 - |01:10|
na niczym. wszystkie te dyskusje sa niczym poparte, na tym to polega, sa to tylko nasze spekulacjeA na czym tak w ogóle opieracie swoje przypuszczenia, że była tylko jedna jaszczurka?
A tak powaznie to tylko ja mam wrazenie ze ta jaszczurka sie powiekszyla? z kilku(nastu) cm na poczatku do moze nawet metra kiedy teal'c niosl ja pod pacha.
#40
Napisano 24.07.2006 - |10:27|
Też fakt jak Mitchel starał się ja złapać to była mała a jak Tea'lc wyskoczył z nią z jaskini to z ogona można by wykarmić pół Afryki.A tak powaznie to tylko ja mam wrazenie ze ta jaszczurka sie powiekszyla? z kilku(nastu) cm na poczatku do moze nawet metra kiedy teal'c niosl ja pod pacha.
Może poprostu scenarzyści chcieli ukazać że Tea'lc naprawde złapał tą jaszczurke i ma ją w worku
Użytkownik komar edytował ten post 24.07.2006 - |10:27|
Komplet nowych opon -1000PLN
Mysl ze palisz opony, gdy jedyne co sie pali to sprzeglo - bezcenne
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych