Skocz do zawartości

Zdjęcie

Teoria Ostateczna


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
92 odpowiedzi w tym temacie

#21 skrzypilla

skrzypilla

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 1 postów

Napisano 04.12.2005 - |01:57|

Jesli chodzi o teorie z czysccem, pieklem, niebem itp -to ostatnio tworcy serialu oficjalnie potwierdzili, ze to na pewno nie to :) Wiec wszystko o podlozu religijno-fantastycznym odpada. :afro:
  • 0

#22 Gaj

Gaj

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 708 postów

Napisano 04.12.2005 - |02:52|

Obecna dyskusja przypomina tę z czasów po Matrix Reaktywacja, a przed Rewolucje. Wtedy też fani wymyślili i stworzyli wiele świetnych teorii jak Matrix w Matrixie i inne. Niestety okazało się w finale, że Wachowscy to tandeciarze, którzy bełkocą bez sensu, a liczy się kasa i prostota choćby za cenę złamania logiki. Zakończenie było bez sensu i nikt chyba nie wie, w tym sami Wachowscy o co chodziło w Matrix.
Czy aby Lost może być tu wyjątkiem. Ostatecznie to produkt rozrywkowy i przeznaczony dla masowego widza, a do tego najpierw dla amerykańskiego widza. WIęc czy możliwe, żeby tak dobra, ale też skomplikowana teoria tłumaczyła to co się dzieje w Lost? Wg mnie to niemożliwe i już. Wyjaśnienie musi być proste i zaskakujące, a serial musi być budowany tak, żeby w kółko widzów wodzić za nos, wciągać do zabawy i dawać Telewizjom zarabiać na reklamach w trakcie czy przed/po emisji. Tylko to się liczy i nic więcej. Jeśli serial byłby za skomplikowany to widownia by spadła. Zagadkowość i tajemniczość to OK, ale widzowie ostatecznie muszą zrozumieć o co chodzi - choćby po to żeby mieć dobre recenzje i sprzedać serial dalej w świat.
Zarazem wydaje mi się, że nawet jeśli ktoś odgadnie rozwiązanie jak z czyścem etc... to producenci nigdy tego nie potwierdzą oficjalnie, a więc ich wypowiedzi trzeba traktować tak samo jak zachwalanie przez sprzedawcę określonej marki, której sporo ma na magazynie... Tak więc wg mnie, to ciągle opcja na to, że mamy do czynienia z jakś odmianą czyśca jest prawdopodbna bo to miłe i proste rozwiązanie. Producenci nigdy tego nie potweirdzą - bo już mogliby zamknąć produkcję serialu, kto by go odlądał bez tych pytań?
WYdaje mi się, że zarówno liczby jak te obecne teorie są być może nawet celowym zagraniem producentów w celu rozbudzenia zainteresowania, a przede wszystkim skierowania go na fałszywe, skomplikowane tory... Życie pokaże czy Lost będzie wyjątkiem od prostych biznesowych reguł - obawiam się, że niestety nie będzie.

Użytkownik Gaj edytował ten post 04.12.2005 - |02:59|

  • 0

#23 henryczek

henryczek

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 29 postów

Napisano 04.12.2005 - |11:06|

Jesli chodzi o teorie z czysccem, pieklem, niebem itp -to ostatnio tworcy serialu oficjalnie potwierdzili, ze to na pewno nie to :) Wiec wszystko o podlozu religijno-fantastycznym odpada. :afro:



to [beeep] z tych producentów jak tak mówią,powinni siedzieć cicho i dać nam pole do popisu, anie od razu skreślac połowe naszych teori :/
  • 0

#24 nWo

nWo

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 8 postów

Napisano 04.12.2005 - |11:40|

Wszystkie teorie oparte na Science Fiction takie jak zagłada ludzkosci itp są dosc naciągane, ludzkosc nie ma takiej technologii aby zamrażać ludzi czy bezpiecznie rozbijac samoloty po to aby wybrana grupka pasazerow mogla przezyc. Akcja filmu toczy sie pomiędzy rokiem 2003 a 2005 ponieważ Hummer H2 ktorym jechal Hugo właśnie w tym czasie jest produkowany. Tak więc nalezy sie opierac na to co ludzie potrafią a czego nie.

Zastanawia mnie to czy scenarzysci siegają choc w malym stopniu do naszych wymyslów czy mają juz wszystko rozpisane. Jezeli niewiadomą jet czy pojawi sie nastepny sezom, czy spodoba sie widzom i czy bedzie mial ogladalnosc. Dosc latwo jest to sprognozowac na podstawie wyemitowanych odcinkow. Po czym jezeli nie ma sie pomyslow na nastepne odcinki a jest takie zapotrzebowanie to mozna siegnac do pomyslow telewidzów ktorzy sie udzielają na stronach serialu.

Banalne acz genialne.
  • 0

#25 Linaya Altair

Linaya Altair

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 16 postów

Napisano 04.12.2005 - |12:50|

Teroria ciekawa,wręcz mistrzowskie nagięcie do teori o zbiorowej świadomośc.Nie mam czasu,ani ochoty by szukać tego na google,ale wierzę,że takie coś istnało. Tylko,że nie wydaje mi sie zupełnie nie pasować do Lost'a
  • 0

#26 _Coen_

_Coen_

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 142 postów
  • MiastoGrabina k. Warszawy

Napisano 04.12.2005 - |15:28|

Moze te cyfry to są jakies psalmy przypowieści które coś znaczą. Moze to jakies zasady bądź przykazania biblijne które złamali pasażerowie feralnego lotu 815, przypadkiem znalezli sie w jednym samolocie ale jednak te cyfry ich łączą.

Może to duże naciąganie, ale co tam.
4,8,15,16
4 księga Biblii (Księga Liczb), 8 rozdział, wersety 15-16
"Gdy ich oczyścisz i ofiarujesz gestem kołysania, przyjdą lewici służyć w Namiocie Spotkania. Są oni Mnie oddani na własność spośród Izraelitów. Biorę ich spośród Izraela w miejsce tego, co otwiera łono matki - to znaczy w miejsce wszystkich pierworodnych"

W pewnym stopniu można powiązać to z tą teorią - na wyspie dokonuje się oczyszczenie bohaterów (odpokutowanie za popełnione winy). Czy można ją nazwać miejscem wszystkich pierworodnych? <_<
  • 0

#27 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 04.12.2005 - |19:23|

dobra, a 23 i 42 ??;
poza tym dlaczego zakładamy, iż wszytko znajdzie swój sens w jednej teorii; może to będzie kilka wydarzeń; coś z Dharmy i naukowego eksperymentu, coś z mistyki i pokuty za grzechy; odpowiedź może być znacznie bardziej skomplikowana niż jedna prosta teoria;

Wszystkie teorie oparte na Science Fiction takie jak zagłada ludzkosci itp są dosc naciągane, ludzkosc nie ma takiej technologii aby zamrażać ludzi czy bezpiecznie rozbijac samoloty po to aby wybrana grupka pasazerow mogla przezyc. Akcja filmu toczy sie pomiędzy rokiem 2003 a 2005 ponieważ Hummer H2 ktorym jechal Hugo właśnie w tym czasie jest produkowany. Tak więc nalezy sie opierac na to co ludzie potrafią a czego nie.

Rosjanie zamrażali i rozmrażali psy już w latach 60.; co więcej jeśli to ma być projekt ratujący całą ludzkość to trzeba pamiętać, iż technika wojskowa wyprzedza stosowaną w cywilu znacznie;
BTW a teorie oparte na drabinie jakubowej/czyśćcu są znacznie bardziej wiarygodne??; czemu jeśli mogę spytać??

Użytkownik inwe edytował ten post 04.12.2005 - |21:03|

  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis

#28 Leone

Leone

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 9 postów

Napisano 05.12.2005 - |13:26|

Heh.. jeśli chodzi o to, że niby dzięki nim rasa ludzka ma przetrwać - czy nie lepiej byłoby w takim razie, aby zapewnić im jak najlepsze warunki? Aby ich jak najwięcej nauczyć, pokazać?
Bo przecież jeśli mają się rozwijać na wyspie, 'mnożyć', to ludzkość cofnęła by się w rozwoju.. A przecież nie warto tego wszystkiego zaprzepaścić..

Jeśli natomiast chodzi o czyściec - zakładamy, że to wszystko było by związane z jakąś religią. Rozwiązanie dobre, ale co z ateistami, czy też wyznawcami religii, gdzie nie ma żadnego czyśca?
Tak samo ich 'czyny' - nie wiemy, co zrobili inni rozbitkowie, nie wiemy, jakie są ich losy.. poza tym, co takiego zrobił np. Locke, albo też Claire?

Jeśli chodzi o to, że nic im się nie stało podczas katastrofy - przecież wielu pasażerów nie żyje, wielu po katastrofie umarło itd.. chociażby ci z tyłu samolotu - wielu się przecież utopiło.

A jeśli chodzi o tę 'zbiorową świadomość' - czemu się ona nie ujawnia i nie pomaga rozbitkom? przecież przy ich pomocy mogli by uzyskać bardzo dużo..



Moim zdaniem, na wyspie stało się coś innego, może coś podobnego do tego, o czym tutaj jest mowa.. ale narazie możemy tylko czekać na to, co wymyślą scenarzyści ;)
  • 0

#29 mmisiek

mmisiek

    B5 SuperFan

  • Email
  • 1 219 postów
  • MiastoKnurów ---> Śląsk

Napisano 05.12.2005 - |15:24|

Przy silnym polu magnetycznym nie ma możłiwości używania krótkofalówek, czy radiotelefonów. Problemem by też było używanie monitorów które są we serialu - stara technologia była bardzo narażona na róznego rodzaju promieniowania magnetyczne i interferencje - przetestowałem to osobiście przykładając tel. komórkowy do podobnego, "bursztynowego" monitora... (aż wstyd mówić ale politechnice niektóre laboratoria prowadzone są własnie na podobnych sprzętach).

Jesli to miało być jakieś sanktuarium dla ludzkości to przydało by się zapewnić prowiant, miejsce zamieszkania bo na razie widziałem że w bunkrze jest jeden pokój ze dwoma łózkami ale za to pokaźna "kolekcja" broni....
  • 0
Chcesz wiedziec o jakich serialach można ze mną porozmawiac ?? Kliknij TUTAJ

Dołączona grafika

#30 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 05.12.2005 - |16:21|

Jeśli natomiast chodzi o czyściec - zakładamy, że to wszystko było by związane z jakąś religią. Rozwiązanie dobre, ale co z ateistami, czy też wyznawcami religii, gdzie nie ma żadnego czyśca?

wybacz, ale twoje pytanie jest głupie; jeśli założymy, że chodzi o jakiś rodzaj czyśćca to tym samym przyznajemy, że ta religia ma rację( przynajmniej w "serialowej rzeczywistości" ); w takim razie fakt istnienia czyśćca nie zależy od jednostkowych poglądów;
  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis

#31 Figo

Figo

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 13 postów

Napisano 05.12.2005 - |16:36|

powiem wam że coś musi byc z nimi nie tak.. Zbiorowa świadomosc, działanie magnetyzmu na ich wyobraznie jak to wspomniano w tej teori ostatecznej .. czy no niewiem

chodzi o to że narazie podejrzewam że każdy z nich czymś sie martwi, coś wewnętrznie przeżywa i te ich emocje zmartwienia tworzą sie na wyspie i są realne .. tak jakby ich wyobraznie / myśli tworzyły się na wyspie

może to dziwnie brzmi ale:

S P O I L E R
Podam przykład:
- w ostatnim odcinku kate siedziała przy Saywerze ... i zauważyła że nagle jego ciało przejął zmarły jej ojciec Wayne którego zabiła.. ... nawet pozniej wyznała Sayidowi że od początku widziała w Saywerze swojego ojca.... czyli wnioskuje że to co przezywala i myslala tak się stało ... dziwne
- inny przyklad to jak walt czytając komiks widział w nim polarnego niedzwiedza i pozniej okazało się żę ten polarny miś faktycznie był ( na takiej wyspie ? miś polarny ? )
- Jack widział ducha ojca bo ciagle o nim myslal będąc na wyspie.. ale co mnie dziwi w trumnie go nie było jak jack poszedł za duchem ojca... więc co jest grane?

tych przypadków jest wiele bardzo wiele..
- mozliwe ze to oddziaływanie magnetyczne stwarza im takie rzeczy
- albo faktycznie są w czyśccu ? ale jak mówili twócy napewno tej możliwosci nie ma ...

wiec oco chodzi?
ta wyspa ma w sobie wiele tajemnic..

dlaczego kawalek tasmy z tego filmu była przy drugich rozbitkach a pierwsa przy pierwszych ?
możliwe że to wszystko było przemyślane .. jesli faktycznie rząd/ organizacja ukartowala to aby niewiem ich eksperymentowac albo że faktycznie ze oni muszą ocalic ludzi przed koncem swiata to dlaczego im nie pomogą o ochrone i bezpieczenstwo ? jesli mieliby rzekomo uratować ludzkosc to po co mają i tam ginąć Boone ,, Shannon troche to głupowate.. mam nadzieje że jest zupełnie inaczej

Locke nagle zaczął chodzić ? może zdarzały sie cuda ale to ma jakies znaczenie.. oraz dlaczego locke nie opowie reszcie zagubionym co takiego widział gdy na trafił na tego potwora ....

wszsytko jest piękne ale mam nadzieje że scenarzysci nie pogubili się w tych zagadkach bo mogą pózniej wyjsc same błędy ...
  • 0

#32 Leone

Leone

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 9 postów

Napisano 06.12.2005 - |02:39|

wybacz, ale twoje pytanie jest głupie; jeśli założymy, że chodzi o jakiś rodzaj czyśćca to tym samym przyznajemy, że ta religia ma rację( przynajmniej w "serialowej rzeczywistości" ); w takim razie fakt istnienia czyśćca nie zależy od jednostkowych poglądów;

tak.. ale przecież każda religia inaczej traktuje swoich wyznawców, a inaczej tych, którzy w nic nie wierzą, czy też wierzą w coś zupełnie innego..
Można by co prawda powiedzieć, iż są oni 'różnie traktowani', zależnie od ego w co wierzyli, ale to już by było trochę naciągane..



Czytając to co tutaj napisaliście, można dojść do wniosku, że bardzo nie chcecie, aby katastrofa samolotu była prawdziwa ;) praktycznie w każdej teorii jest mowa o jakimś niezwykłym spisku, czy też o wyjątkowych siłach nadprzyrodzonych, a nikt nie bierze pod uwagę przypadku..
Można powiedzieć, że to był lot 815 itd, ale przecież to nie jedyny taki samolot.. było (będzie) takich znacznie więcej..
  • 0

#33 Blah

Blah

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 372 postów

Napisano 06.12.2005 - |17:58|

Jezeli chodzi o teorie ratowania swiata to troche mi ona nie pasuje.
Bo niby dlaczego osoby ze tak powiem pospolite maja podtrzymac gatunek?Dlaczego nie zeslano na wyspe samych specjalistow we wszystkich rodzajach nauki itp?
  • 0

#34 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 08.12.2005 - |08:57|

Czytając to co tutaj napisaliście, można dojść do wniosku, że bardzo nie chcecie, aby katastrofa samolotu była prawdziwa praktycznie w każdej teorii jest mowa o jakimś niezwykłym spisku, czy też o wyjątkowych siłach nadprzyrodzonych, a nikt nie bierze pod uwagę przypadku..
Można powiedzieć, że to był lot 815 itd, ale przecież to nie jedyny taki samolot.. było (będzie) takich znacznie więcej..

gdyby to był nasz świat Leone, całą serie wypadków można by wytłumaczyć przypadkiem,stresem, ciężkimi przeżyciami w dzieciństwie,halucynacjami itp itd; prawie na 100% taka byłaby prawdziwa odpowiedź; ale świat wykreowany taki nie będzie, bo fani serialu chyba by ukamieniowali twórców :P ;
  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis

#35 Leone

Leone

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 9 postów

Napisano 08.12.2005 - |13:49|

inwe, zgadzam się z Tobą, ale przecież katastrofa samolotu nie wyklucza dziwnych rzeczy na wyspie.. ;)
  • 0

#36 KorekRulez

KorekRulez

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 1 postów

Napisano 09.12.2005 - |12:37|

A teraz z innej beczki- co powiecie na to że w scenariuszu nie ma jeszzce napisanego zakończenia, a scenarzysci latają po takich forach i szukają interesujących teorii na ukonczenie sagi, w końcu do piątego sezonu maja jeszcze duuuuużo czasu :)
  • 0

#37 makron

makron

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 53 postów

Napisano 13.12.2005 - |20:03|

Otoz to, a nawet jak maja zakonczenie to teraz po tylu ukazanych odcinkach moga wprowadzic jedynie male zmiany, oczywiscie jesli zakonczenie bedzie mialo nawiazanie do calego serialu.
Jesli chodzi o teorie to wydaje mi sie, ze gdzies juz padla ta prawdzia, tylko o tym jeszcze sie nie wie.
  • 0

#38 Smartek

Smartek

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 34 postów

Napisano 15.12.2005 - |11:33|

Otoz to, a nawet jak maja zakonczenie to teraz po tylu ukazanych odcinkach moga wprowadzic jedynie male zmiany, oczywiscie jesli zakonczenie bedzie mialo nawiazanie do calego serialu.
Jesli chodzi o teorie to wydaje mi sie, ze gdzies juz padla ta prawdzia, tylko o tym jeszcze sie nie wie.

a byc moze tworcy zatrudnili tlumaczy w kilkunastu jezykach, uzywaja google'i do wyszukiwania takich for jak to w celu znalezienia teorii i tak zmienia zakonczenie, by zadne z nas nie mialo racji? :hyhy: :wacko: :lol:
pozdro ;)
  • 0

#39 G-deck

G-deck

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 1 postów

Napisano 18.12.2005 - |17:04|

Witam. Jestem "nowowciągniętym" przez serial. Teoria jest na prawdę ciekawa, chociaż ma kilka słabych punktów:

1. Wydarzenia, które działy się w samolocie jeszcze w powietrzu.
2. Skoro rozbitkowie mają zaludniać wyspę to bez sensu było zabicie Booma i Shannon, a pozostawienie przy życiu Bernarda i Rose.
3. Po co w drugiej grupie porywać w środku nocy 9 osób. Jeśli miały one od razu dostać się do grupy Innych to mogły w ogóle nie uczestniczyć w sfingowanej katastrofie, a jeśli miały zostać zabite to mogły po prostu nie przeżyć.
4. Jaki związek miały by mieć z tym wszystkim liczby.
5. Czemu akurat te osoby, a nie inne.
6. Dziwne powiązania w "poprzednim życiu" pomiędzy poszczególnymi osobami. (zapewne później będzie ich dużo więcej).
7. Spadające szczątki drugiego samolotu.

Teoria jest jednak na tyle spójna w wielu innych elementach, że raczej szukałbym odpowiedzi na pozorne niespójności niż od niej odchodził. Zbiorowa świadomość może płatać różne figle, z tego co napisano w źródłowym temacie, naukowcy potrafią w doskonały sposób kierować metalowymi elementami na odległość. Dla tego wypadek Boona, oraz śmierć Shannon nie wydaje mi się być absolutnie przypadkiem, tak samo jak i zranienie Sawyera przez Saida i udany rzut nożem przez Walta, a także podrzucenie szczątków samolotu dla uwiarygodnienia katastrofy. Jeśli można by w ogóle mówić o jakichś nie przewidzianych przez zbiorową świadomość wypadkach to mogła to być śmierć dwóch osób podczas ataku na grupę z ogona (Mr Eko bronił się kamieniem), oraz śmierć Goodwina, który oddał Anie nóż, spodziewając się, że będzie nim walczyła, jednak zginął nabity na kij.
To fakt, że osoby, które poznajemy mają różne problemy psychiczne, może da się to połączyć z tą teorią. Naukowcy z Dharma prowadzili również badania socjologiczne i pozwalają się przyłączyć do grupy tylko jednostkom ustabilizowanym psychicznie. Być może te 9 porwanych osób było osobami bez większego bagażu przykrych doświadczeń, a pozostali muszą się dopiero uporać z przeszłością. Francuzka jest przykładem osoby, która prawdopodobnie nigdy nie zostanie przyłączona do grupy, jest totalnie aspołeczna i niezrównoważona, podobnie było z ludźmi w jaskiniach.

Idąc dalej tym tropem jestem przekonany, że Boon i Shannon żyją. Jeśli zbiorowa świadomość potrafiła sfingować całą katastrofę, halucynacje Jacka dotyczące ojca, Walta, potwora i wielu innych, może nawet namieszała w pamięci rozbitków jeśli chodzi o wydarzenia wewnątrz samolotu, to raczej nie powinno być dla nich problemem upozorowanie czyjejś śmierci. Tak jak Sawyer przemawia nieprzytomny do Kate jako jej ojciec, na tej samej zasadzie zbiorowa świadomość przemawia prze Boona i mówi Jackowi, żeby nie odcinał mu nogi. Zostali przyłączeni do Innych może właśnie dla tego, że uporali się ze swoimi problemami. Jeśli chodzi o Shannon to wielce prawdopodobne, że chodzi również o ciążę, może z Saidem, może z Boonem, a jako że jest astmatyczką wymaga szczególnej opieki. Jako że grupa z ogona miała się przenieść na drugi koniec wyspy to Inni mogli sobie pozwolić na zwyczajne porwania. W pierwszym obozie jednak porwania mogłyby za bardzo zaburzyć codzienne życie. Jeżeli by Boon i Shannon zostali porwani, ludzie zaczęli by się zachowywać tak jak to miało miejsce w grupie z ogona. Zbiorowa świadomość nie chce jednak wprowadzać już dodatkowych stresów i sporów w grupie, lub nie chce aby rozbitkowie w przypływie wściekłości i zorganizowali się przeciwko Innym. W końcu Mr Eko zabił już dwóch z nich, Ana Goodwina, a Charie Ethana. Rozbitkowie już wiedzą, że Inni chodzą boso i nieuzbrojeni, a w ręce drużyny wpadł jeszcze cały arsenał broni z bunkra. Gdyby teraz doszło do jakiegoś porwania, to obawiam się, że wyspa mogłaby się zmienić w drugi Vietnam. Dla tego zbiorowa świadomość woli się pokusić o upozorowanie śmierci niż zwykłe porwania.

Jeżeli chodzi o wybrane osoby, to wydaje mi się, że Dharma starała się dochować wszelkich starań, żeby nie zdradzić swojej działalności, dla tego miała dosyć ograniczoną grupę osób z pośród których mogła dokonać selekcji. Akcja została przygotowana na ten właśnie lot i mogła wpłynąć jedynie na osoby, które miały interes w przelocie z Australii do LA. To, że ojciec Jacka zginął mogło być już przypadkiem, gdyby nie to, pewnie na pokładzie znalazł by się inny lekarz, np. ktoś z Sidney posiadający rodzinę w L.A., wzywany przez nią w pilnej sprawie (co oczywiście było by ukartowane przez fundację). W samolocie część osób znalazła się więc zupełnie przez przypadek, o innych w pewnym stopniu postarała się fundacja Dharma, jeszcze inni z innych przyczyn (podejrzewam, że ojciec Sun mógł mieć coś wspólnego z fundacją Dharma, chociażby mieć w jej szeregach znajomych (kto wie czy nie osobę z taśmy) dla tego wykupił Jin i Sun miejsca na wyspie, pragnąc by to oni tworzyli nowy Świat, nawet wysłał za nimi człowieka, żeby mieć pewność, że wsiedli do samolotu.
Oczywiście nie wszystko da się wytłumaczyć. Nie rozumiem czemu by Goodwin miałby zabić więzionego gościa, zamiast go porwać, Ethan powiesić Charliego, później wypuścić Claire, dać się zabić i co z tym wszystkim miała wspólnego Daniel. Dodatkowo skoro zostali zahibernowani, to mogli by się zapytać Francuzki, w którym roku się dostała na wyspę. Niewykluczone, że np. okaże się być rówieśniczką i koleżanką Shannon z czasu jej pobytu w Saint Tropez. Dodatkowo, ta piosenka o rybce...

Jeżeli natomiast chodzi o teorię czyśćca, to najbardziej nie pasuje mi do niej Bernarda i Rose, chociaż oczywiście, może się okazać, że wiele nabroili w trakcie swojego wcześniejszego życia.
A jeżeli chodzi o jakieś obietnice dawane przez twórców serialu, dotyczące którychś z teorii to raczej mogą one służyć jedynie podsyceniu dyskusji. Biorąc pod uwagę dotychczasowy scenariusz, całą otoczkę wokół filmu, tworzenie stron takich jak Dharma fundation czy Ocenic, to wiara w jakiekolwiek słowa twórców serialu jest szczytem naiwności :)
  • 0

#40 dzidka

dzidka

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 6 postów

Napisano 18.12.2005 - |17:49|

To wszystko to Matrix :D
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych