Mi się jednak wydaje, że to Sawyer mowił, że kocha Kate. Prędzej Sawyer kogoś pokocha niż Wayne. Nie przekreślajmy go, Sawyer się tylko zgrywa i ukrywa swoją prawdziwą naturę. Na pewno jest w nim trochę wrażliwości.IMHO to ze ją kocha mówił Wayne, nie wiem czy Sawyer jest zdolny kogokolwiek pokochac...
Sawyer
#21
Napisano 25.01.2006 - |22:01|
#22
Napisano 29.01.2006 - |12:05|
a ja kate widzialem z jackiem...i tak to sie wszystko wydawało układac...
ale od czau tratwy...zaczynam postrzegac Sawyera jako wporzo goscia...
jego teksty sa wprost wystrzalowe...np..
ten o jabbie do hugo ...spoko
ale z odcinka na odcinek rozkreca sie nam Mr. Ford...
oby tajk dalej
#23
Napisano 30.01.2006 - |00:35|
Ach tak jedna noc z Fordem
#24
Napisano 06.02.2006 - |22:46|
#25
Napisano 13.02.2006 - |15:32|
niee to by bylo za łatwe, trzeba poczekac bo z retrospekcji Sawyera wynika iz w zyciu to tak za dlugo nigdy nie mial szczescia.tak wiec on cos sp..... albo cos mu nie wyjdzie jak zwykle , no i w 2x14 cos znajdzie z hugo ciekawe co ??Właśnie obejżałem 2x13 i chciałbym żeby wszyskie siły jakie są na tej wyspie w go nagle tak (cenzura).
#26
Napisano 17.02.2006 - |16:14|
#27
Napisano 17.02.2006 - |17:09|
Ana-Lucia - Ponce De Leon (Hiszpański podróżnik, odkrywca Florydy) - Abandoned
-
Ana-Lucia - Rambina (żeńska forma od ''Rambo'') - Abandoned
-
Ana-Lucia - Hot Lips (Major Margaret z ''M*A*S*H'') - Everybody Hates Hugo
-
Boone - Metro (Metrosexual, jakoby gay) - Walkabout
-
Claire - Mamacita (angielsko-hiszpanska hybryda) - Do No Harm
-
Charlie - Chucky (postać z horroru, mechaniczna lalka morderca) - The Greater Good
-
Mr. Eko - Shaft (postac z filmu ''Shaft") '' - Orientation
-
Mr. Friendly - Zeke (brodaty poworek z ''Muppetow'') - The Hunting Party
-
Mr. Friendly - Bluebeard (Sinobrody - pirat) - The Hunting Party
-
Ethan - Jungle Boy (chłopak z dżungli) - Homecoming
-
Hurley - Hoss (Bonanza) - Fire + Water
-
Hurley - Jabba (Star Wars) - Fire + Water
-
Hurley - Jethro (Postac z The Beverly Hillbillies) - One of Them
-
Hurley - Lardo (włoska potrawa mięsna, aluzja do tuszy) - Pilot Part 2
-
Hurley - Pillsbury (maskota marki ciasta, grubasek z ciasta) - 23rd Psalm
-
Hurley - Stay-Puft (gruby duch z Ghostbusters) - Raised By Another
-
Hurley - Rerun (otyla postac z serialu komeidiowego "What's Happening") - One of Them
-
Hurley - Babar (Slon Babar, bajka dla dzieci) - One of Them
-
Hurley - Hammo (prawdopodobnie od ham - szynka, aluzja do tuszy) - One of Them
-
Hurley - Potk Pie (placek wieprzowy) - Walkabout
-
Jack - Dr. Quinn (postac z serialu ''Dr. Quinn, Medicine Woman'') - Solitary
-
Jack - Doc (skrot od doctor)- The Long Con
-
Jack - Dr. Doright (prawy doktor) - Solitary
-
Jack - Chico (nickname boksera Diego Corrales)- Confiedence Man
-
Jack - Sheriff (aluzja do przywódczej roli) - The Long Con
-
Jin - Bruce (Bruce Lee) - In Translation
-
Jin - Chewie (''Star Wars'') - Exodus Part 3
-
Jin - Sulu (''Star Trek'') - The Greater Good
-
Jin - Kato (Rozowa pantera) - Do No Harm
-
Jin - Mr. Miyagi (''The Karate Kid'') - White Rabbit
-
Kate - Freckles (piguska) - Wiele episodów
-
Kate - Freckles (piguska) - Wiele episodów
-
Kate - Sassafras - (w slangu Cajunów, potmków Francuzów w Luizjanie - podlotka, głuptaska) - Outlaws
-
Kate - Sweet Cheeks (słodzidka) - Pilot part II
-
Libby - Shrink (popularny slang - psychaitra) - Abandoned
-
John Locke - Mr. Clean (od maskotki plynu do mycia - w europie zdaje sie mr. proper (lysina)) - The Hunting Party
-
John Locke - Daniel Boone (amarykanski pionier, tropiciel, pogromca Indian) - The Hunting Party
-
John Locke - Gandhi (indyjski bohater narodowy (lysina)) - The Long Con
-
Michael - Han Solo (''Star Wars'') - Exodus Part 3
-
Michael - Daddy (tatuś) - Exodus Part 3
-
Michael - Mickey (zrobniele) - Born to run
-
Sayid - Mohammed (Islam - prorok) - Outlaws
-
Sayid - Abdul (popularne imie arabskie) - Tabula Rasa
-
Sayid - Al Jazeera (arabska stacja telewizyjna) - Tabula Rasa
-
Sayid - Captain Falafel (falafel - popularne danie arabskie) - House of the Rising Sun
-
Sayid - Omar (aktor Omar Sharif) - House of the Rising Sun
-
Sayid - Ali (popularne imie arabskie) - Confidence Man
-
Shannon - Sticks (Dlugie nogi) - White Rabbit
-
Sun - Tokyo Rose (Japonska spikerka radiowa prowadzaca propagandowy program nadawany z Japonii na USA w czasie IIwsw) - The Long Con
-
Walt - Tattoo (karzel, postac z serialu "Fantasy Island") - All the Best Cowboys Have Daddy Issues
-
Walt - Short Round - (chlopiec pomocnik Indiany''Indiana Jones II'' - Exodus Part 1
-
Walt - Gazoo (maly czarodziej (lub kosmita) z Flintstonów) - Exodus Part 3
Na podstawie http://en.wikipedia....s_"Sawyer"_Ford
na bazie GNU Free Documentation License
Użytkownik Jonasz edytował ten post 23.02.2006 - |15:19|
Genesis
#28
Napisano 17.02.2006 - |19:04|
#29
Napisano 18.02.2006 - |15:49|
:clap: Sawyer myśli, że jak on posługuje sie pseudonimem to inni tez muszą
To taka maniera, jedna z rzeczy, która czyni Sawyera interesującą postacią
Genesis
#30
Napisano 19.02.2006 - |01:25|
#31
Napisano 19.02.2006 - |21:23|
cos wszyscy ostatnio psy wieszają na Sawyerze, a to za żabę , a to za broń. a mi się wydaje ,że on tylko udaje do konca popsutego. Nie twierdzę,że jest złociutki, ale na opinie tego złego z mozołem specjalnie pracuje. Cały czas wracam do 1 sezonu i przypominam sobie , różne fakty . Oddanie listy pasażerów Hurleyowi, oddanie zapasu alkoholu dla umierającego Boona(najpierw dał , a potem sie zapytał po co) ,powiedzenia Jackowi o rozmowie z jego ojcem w barze. Fakt mógł powiedziec wcześniej, ale liczy sie ,że powiedział.
Lista pasażerów nie miała dla niego żadnej wartości. Alkohol oddał Kate bo mieli umowę, że ona może zarządać jakąś jedną rzecz, za pomoc w tropieniu dzika. Poza tym nie zrobił wiele dobrego. Sawyer jest oszystem wielkiej kalsy i nie za to go cenimy.
Genesis
#32
Napisano 20.02.2006 - |12:15|
Dzik a teraz zaba ??
co nastepne ???
#33
Napisano 21.02.2006 - |15:52|
#34
Napisano 21.02.2006 - |16:00|
o umowie z Katie zapomniałam na śmierć. Ale przy liście pasażerów sie upieram, bo nieważne jest czy była ona istotna dla Sawyera ,czy nie ,Gdyby sie uparł ,nie dałby jej i tyle. Raczej Hurley g :zmięczył:. A jeszcze historia z płaczem małego Arona, czytał jakieś dyrdymały o samochodach,żeby dziecko nie płakało.On nie jest ,aż taki zły , tylko życie go przeczołgało.
Tak. pod koniec pierwszego sezony Sawyer wydawał się nabierać ludzkiej twarzy. Jak sam jednak powiedział - tygrys nie zmienia prązków. Być może producenci zdali sobie sprawę, że niszczą tak charakterystyczna postać przenosząc ją na jasną stronę. Wyrażnie zrobili zwrot i sawyera wyszło bydle. Zobaczymy co będzie dalej. Nie zapominajmy że sawyer to Con Man, a ci potrafia zmieniac maski w zalezności od okoliczności.
A co do tego "czołgania" przez życie to nie przesadzajmy. od tego już krok do dialektycznej i klasowej interpretacji zjawisk społecznych. zło jest złem, a sawyer jest złym zcłowiekiem. Ma swoje limity zła, ale jest zły.
Użytkownik Jonasz edytował ten post 22.02.2006 - |16:20|
Genesis
#35
Napisano 24.02.2006 - |18:55|
Co do żaby to bez przesady może, gorsze rzeczy się działy. Jak Sayid wbijał Sawyerowi drzazgi pod paznokcie to nie było takiego krzyku.
Dla mnie Sawyer jest najciekawszą postacią- niejednoznaczny, nieprzewidywalny i zawsze może wyjść na ludzi
#36
Napisano 24.02.2006 - |19:59|
#37
Napisano 24.02.2006 - |20:15|
Sawyer jest poprostu bardzo sprytny, odcinek 13 pokazuje jakim jest mistrzem w swoim fachu(oszustwach), posługując się Charliem wykiwał wszystkich i został nowym szeryfem. Zaplanował każdy szczegół i wkręcił w swoj plan prawie wszystkich. A Kate wyrolował jak niegdyś jej matke(?)
Coś chyba umknęło mojej uwadze. W jaki sposób on wyrolował matkę Kate?
Genesis
#38
Napisano 24.02.2006 - |20:30|
#39
Napisano 24.02.2006 - |20:37|
dałem tam znak zapytania, ale bodajze na tym forum przeczytalem w komentarzach do "the long con", że ta babka to matka kate była (?) w każdym razie nie jestem pewny stąd ten (?)
Matka Kate pokazała się jako kelnerka w barze w którym Sawyer spotkał się zw swym wspólnikiem - Gordy. Nie brała udziału w akcji Sawyera, ani nie była jego ofiarą (markerem).
Użytkownik Jonasz edytował ten post 24.02.2006 - |20:38|
Genesis
#40
Napisano 03.03.2006 - |02:05|
Sawyer dobrze zrobił, bo cholera wie, co by mogło wyniknąc z konfliktu Locke'a z Jackiem, a gdyby ludziom rozdano jeszcze broń, a zdaje się, że na to miał ochotę Jack, to już w ogóle byłaby kicha.
Poza tym Locke i Jack mianowali się szefami Lostowiczów nie wiadomo z jakiej racji. Tak się szarogęsią, że się niedobrze robi. Nowy szeryf w mieście to jest, jak dla mnie, to co tygrysy lubią najbardziej :]
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych