59 odpowiedzi w tym temacie

[jack]

Seiral na przemian albo pokazuje walki z Cylonami, albo konflikty i problemy we flocie. Ludzka natura jest zagadkowa. Nawet podczas wojny polityka i intrygi nie przestają zaskakiwać.
Nowy wątek się pojawił - to na co czekałem od dawna - a więc powiązanie doktorka z Cylonami. Może wreszcie ludzie dowiedzą się komu zawdzięczają taką klęskę. To może spowodować upadek linii "pokojowców"? W każdym razie ktoś jest na tepecie i pewnikiem coś z tego wyniknie.

[toktumi]

Głupi odcienk. Bardziej głupiego nie mogli zrobić.
Jak tylko pojawiła się ta grupa żądająca pokoju z Cylonami to pomyslałem, że musi nią sterowac jakiś CYlon. Nie przypuszczałem tylko ze to blondyna. Nie pomyślałem tylko o tym, że ludzie będą takimi kretynami, że nie będą w stanie rozpoznać w blondynie Cylona
Najwięksi kretyni i debile nie chcieliby pokoju z Cylonami wiedząc co zrobili ludzkości i co chcą zrobić z resztą ludzkości. Tylko szleńcy mogliby chciec coś takiego. A nie przyuszczam że wszystkim odbiło.
Po drugie. Nie rozpoznali w blondynie-szóstce Cylona :clap: Kolejny szczyt głupoty scenarzystów. W jednym z wcześniejszych odcinków Cylon został rozpoznany po opublikowanych zdjęciach (ten co wyleciał przez śluzę) a teraz wystarczyło włozyc okularki i zmienic uczesanie żeby "współpracownicy" byli slepi i nie rozpoznali Cylona. :clap:

Inna sprawa z Baltazarem. Prezydent napisała tylko że jest samolubny, myśli o sobie ale jesłi zmeini się to będzie wspaniałym prezydentem a pokazali Baltara, który odbiera to jakby rozpoznała w nim Cylona albo to że współpracował z nimi (akurat to jest mozliwe, po ty zwidach, ale pani prezydent nie przekazuje tego w liście)

[Modes]

Czy jakaś rozmowa z Cylonami nie jest jakąkolwiek szansą na przetrwanie?

Przypominam ze w pilocie Prezydent Adar zaproponowal BEZWARUNKOWE poddanie sie, jednak Cyloni nawet nie odpowiedzieli. Tak wiec wszelkie proby zawarcia pokoju sa zdane na kleske, szczegolnie ze ty jeszcze piszesz o jakis "negocjacjach".

Tylko szleńcy mogliby chciec coś takiego

Tylko szalency przyczepiaja do siebie bomby i popelniaja samobojstwo w miejscach w ktorych zabija najwieksza ilosc ludzi.
Tylko szalency porywaja samoloty i rozbijaja je o budynki pelne bezbronnych i niewinnych ludzi.
Tylko szalency chca stworzyc AI.

Jeszcze cos? Glupota ludzka NIE ZNA granic .

Nie rozpoznali w blondynie-szóstce Cylona

A gdzie jest napisane/powiedziane ze w ogole rozleslali zdjecia CYlona nr. 6? Jakby rozeslali to ci napewno by sie skapneli.

Prezydent napisała tylko że jest samolubny, myśli o sobie ale jesłi zmeini się to będzie wspaniałym prezydentem a pokazali Baltara, który odbiera to jakby rozpoznała w nim Cylona albo to że współpracował z nimi

O cholera, a to jest szczyt nadinterpretacji (co tez moze byc oznaka "totalnej glupoty" o ktorej tak sie rozpisujesz ). Nigdzie nie jest napisane, powiedziane a nawet pokazane ze Batlar (nie baltazar, bajki ci sie pomylily ) odebral to tak jak ty napisales. Jak Quendi napisal sa Ludzie, Cyloni i Baltar on jest sam dla siebie pepkiem swiata i fakt ze pomogal i wspieral Laure to dla niego samego ogromny "dar" i poswiecenie dla pani prezydent, a ona w liscie pisze ze Baltar jest samolubny, niesprawiedliwy i ze ona nie chciala go dopuscic do urzedu prezydenta.

[toktumi]

Przypominam ze w pilocie Prezydent Adar zaproponowal BEZWARUNKOWE poddanie sie, jednak Cyloni nawet nie odpowiedzieli. Tak wiec wszelkie proby zawarcia pokoju sa zdane na kleske, szczegolnie ze ty jeszcze piszesz o jakis "negocjacjach".
Tylko szalency przyczepiaja do siebie bomby i popelniaja samobojstwo w miejscach w ktorych zabija najwieksza ilosc ludzi.
Tylko szalency porywaja samoloty i rozbijaja je o budynki pelne bezbronnych i niewinnych ludzi.
Tylko szalency chca stworzyc AI.

Mylisz świat realny z tym z Battlestara. Tutaj ludzkość nie ma wspólnego wroga, nie ma Obcych (przynajmniej na razie ) Upraszczając BinLaden ma głownego wroga w USA, Rosja w Czeczeni, Polsce itp. W Battlestar jest zupełna inna sytuacja
Tak więc wszyscy, którzy są w bandzie blondyny to czubki, nawet ten negocjaotor, którzy chcą zginąć i nawet zabić innych? :clap: To po co chcą negocjacji? Nie lepiej od razu się zabić i innych ludzi? :clap:
Trzeba wziąść pod uwagę fakt w jakiej sytuacji znalazło się to 60 tys ludzi. Nie ma już innych ludzi. No, nie licząc tych z Caprica i tych których scenarzyści mogą wymysleć.

O cholera, a to jest szczyt nadinterpretacji (co tez moze byc oznaka "totalnej glupoty" o ktorej tak sie rozpisujesz ). Nigdzie nie jest napisane, powiedziane a nawet pokazane ze Batlar (nie baltazar, bajki ci sie pomylily ) odebral to tak jak ty napisales. Jak Quendi napisal sa Ludzie, Cyloni i Baltar on jest sam dla siebie pepkiem swiata i fakt ze pomogal i wspieral Laure to dla niego samego ogromny "dar" i poswiecenie dla pani prezydent, a ona w liscie pisze ze Baltar jest samolubny, niesprawiedliwy i ze ona nie chciala go dopuscic do urzedu prezydenta.

Słyszałeś o czymś takim jak literówka?. Przestawienie liter gdy szybko się pisze?
A jak wykryli tego Cylona, którego wywalili przez śluzę? Przecież w jednym z odcinków było powiedziane że, zdjęcia Cylonów opublikowali
To co napisałeś, o tym że nie opublikowali zdjęc, to byłaby dopiero głupota. Oczywiscie głupota scenarzystów a wchodząc w świat Battlestara, głupotą Adamy, prezydent i innych. Mieć zdjęcia Cylonów i nie upowszechić ich :clap: dobry pomysł :clap:

Użytkownik toktumi edytował ten post 23.01.2006 - |13:16|

[_Neoo_]

No muszę się tu zgodzić z toktumi... Fakt, że jak publikowali zdjęcia po raz pierwszy to pokazali tylko Aarona i Leobena, ale skoro w teczce prezydenta jest zdjęcie 6 , Giny, Shely, nie ważne, to nie opublikowanie ich byłoby... nie rozważne.

Ale jest na to inne rozwiązanie. Ruch wie, że ona jest Cylonem tylko im to nie przeszkadza. Ot po prostu (wg. nich) dowód na to, że Cyloni chcą pokoju, a zabicie Cain (będącej przedstawicielką "wojskowej dyktatury i wrogów ludu") tylko wzmacnia to stanowisko. A, że nie powiedzieli o tym Ginie... cóż racjonalni to oni za bardzo nie są, więc może jednak gdzieś tam głęboko nie ufają jej na tyle, żeby powiedzieć jej prawdę.

[Toudi]

ale jak publikowali zdjęcia dwójki i portret nr 6, mówili że są prawdopodbnymi (tam na pewno był szkic nr6, ale moge się mylić)

a zdjęcie mogą mięc dopiero od BSP, czyż nie?

[Modes]

Ruch wie, że ona jest Cylonem

Ale ona (gina) sama powiedziala ze oni (ruch) nie wie o tym ze ona (gina) jest Cylonem.

[_Neoo_]

Zakładam, że mówisz o odcinku Litmus, kiedy to po zamachu bombowym Dorala postanowiono opublikować zdjęcia Cylonów? No cóż 6 tam nie było.

No zdjęcie mogą mieć, ale jak było powiedziane w odcinku [6270][6294]To było tydzień temu... (IMO tam jest tygodnie, ale to będzie musiało poczekać do korekty...), więc w tym czasie mogli znaleść troszkę czasu i na którejś konferencji wydać to zdjęcie. Chociaż, z drugiej strony, to stan Rosil mógł się pogarszać i o tym nie pomyślała, no ale czy w jej otoczeniu nikt nie pomyślał? Na pewno nie jeden Billy jej pomaga. No i patrząc na końcówkę 2x12, gdzie Roslin pyta się co się stało z Giną, to powinni uzyskć jej zdjęcie i jak najszybciej wysłać w "sieć", tak, żeby można było ją złapać. No i może to zrobili, tylko ruchowi to nie przeszkadza...

Szybko podsumowując... sprawę w sumie można wyjaśnić, z mniejszym lub większym prawdopodobieństwem, ale zawsze zostanie coś do czego można się przyczepić :]

PS. Idę stąd, bo nie tym powinienem się teraz zajmować :/

@Modes: A czytałeś kolejne zdanie? Zacytuję

A, że nie powiedzieli o tym Ginie... cóż racjonalni to oni za bardzo nie są, więc może jednak gdzieś tam głęboko nie ufają jej na tyle, żeby powiedzieć jej prawdę.

Ot takie niby zaufanie, ale nie do końca.

Użytkownik _Neoo_ edytował ten post 23.01.2006 - |13:59|

[stardust]

Oglądam ten serial od początku. I szczerze powiem jestem troche rozczarowany nowym wątkiem - czyli "ruchem oporu"(RO). Reszta jet w porządku i trzyma poziom, ale pomysł żeby wpleśc temat tego ruchu oporu to juz przesada. Cała idea zalatuje lekką głupotą i naiwnością. Pomyslcie czy ma to sens. RO chce pertraktowac z Cylonami? :/ Ciekawe o czym i na jakich warunkach. Sytuacja kolonistów jest przeciez duzo lepsz niz na początku serialu. Dwa, że doszedł 2 battlestar i nowi ludzie. Wydaje mi się że historyjka z RO to taka zapchaj dziura scenariuszowa, i omijanie innych wątków. No ale w sumie gdzie mogła sie schronić nr 6, choć mogli to lepiej wymyśleć. Tym bardziej że RO pojawią sie znikąd, tak jakby wśród niecałych 50000 ludzi możn by ten fakt utrzymąc w tajemnicy. Mam nadzieje że wątek RO będzie krótki...

[Quendi]

Ponieważ najlepiej jest podawać przykłady na własnej skurze, gdzie możecie się wpasować to podaje:

Poparcie w Europie dla Palestyńskich terrorystów, którzy wysadzają się w kawiarniach i autobusach zabijając niewinnych Żydów.
Coś wam to mówi ??

Jeśli nie jesteś zdecydowanie po stronie Żydów i sympatyzujesz jawnie lub przez brak potępienia czynów Palestyńczyków to masz odpowiedź odnośnie poparcia pro-Cylonów w BSG.

Ja widziałem jak laska której chłopak zginoł w WTC 11.09.2001 mówiła że to wina USA bo "oni są biedni"

I co nadal uważacie że nie znajdzie się poparcie dla takiej ekstremy jak pro-Cyloni.

[toktumi]

Quendi przeczytaj mój ostatni post bo piszesz jakby nie było żadnej rózniy.

I zanim coś napiszesz wrzuc tekst do worda. Bo co innego robic literówki a co innego takie potworki jak "skurze", "zginoł"

[Quendi]

Worda nie mam zainstalowanego więc za błędy przepraszam.

Odniesienia jak najbardziej trzeba robić bo inaczej nie masz prawa ich nazywać czubkami bo nie siedzisz we Flocie która ucieka przed Cylonami.

Bez odniesień do naszego świata to NIC i NIKOGO nie możemy oceniać w BSG a to zakrawa o paranoje.

[SGTokar]

Bardzo mi się podoba w tym odcinku sposób oświetlenia problemu skrajnego pacyfizmu, według mnie bardzo trafnie oddający bezsens tej ideologii.
Odnośnie retrospekcji Roslin. Szczególnie mnie one zaciekawiły przypominając sobie fakt z pilota gdzie Nr. 6 odzywa się po rozstaniu z Baltarem do tajemniczej osoby. Czy mogła to być Roslin? Podejrzewam też pewną osobę ze sceny na którą wzrok obróciła obecna pani prezydent w momencie 16:50 odcinka. Wyglądało to na jakiś wywiad z przedstawicielem wojska.
Zrozumienie odcinka do końca - też miałem problem i z całym szacunkiem obecna wersja napisów też jeszcze w tym nie pomaga Przy tłumaczeniu tłumacz musi się nieźle napocić.
W sprawie świadomości ruchu oporu według mnie jest tak jak w odcinku: Gina wyraźnie mówi, ruch nie ma pojęcia o tym że jest ona tosterem. Ona mimo wszystko przez uczesanie zupełnie inaczej wygląda.

Gosh, ten odcinek za dużo problemów porusza :> cU

Użytkownik SGTokar edytował ten post 23.01.2006 - |20:04|

[Modes]

Podejrzewam też pewną osobę ze sceny na którą wzrok obróciła obecna pani prezydent w momencie 16:50 odcinka.

Rzeczywiscie jest tam pokazana scena ktora wyglada jak wywiad z kims z wojska, ale chodzilo chyba bardziej o Baltara i nr. 6 ktorych widac jak ludzie sie rozejda po lewej stronie obrazu.

[toktumi]

Ona mimo wszystko przez uczesanie zupełnie inaczej wygląda.

Taaa, drugi Clark Kent i jego drugie wcielenie, które nikt nie może w nim rozpoznać :clap:

Użytkownik toktumi edytował ten post 24.01.2006 - |00:19|

[Gaj]

Clark to Cylon, experymentalna beta modelu nr 13.

[_Neoo_]

Zrozumienie odcinka do końca - też miałem problem i z całym szacunkiem obecna wersja napisów też jeszcze w tym nie pomaga Przy tłumaczeniu tłumacz musi się nieźle napocić.

No problemów od groma porusza, może teraz będzie je łatwiej zrozumieć :]

Co do samego ruchu i jego motywów. Myślę, że Jooboo ma rację (nie licząc tej części o Roslin, ale pomińmy to ), biedaki chcą świętego spokoju, chcą przestać uciekać i chwytają się złudnej nadziei. Nadziei która powoduje, że chętnie oddadzą się w ręce Cylonów (którzy ich nie zabiją), o bo oni (ruch) chcą z nimi pokoju. Jakby miliardy trupów nic nie mówiły o intencjach "blaszaków" :]

[jerzy_cz]

Cieszyły przebłyski z Caprica (Lost ), mieliśmy okazję zobaczyć kwitnęce Caprica City.

czy mi się wydaje, że to była ta sama sceneria co Tollana z SG1?

[_Neoo_]

Nom :]

http://forum.gwrota....?showtopic=3303