Odcinek 38 - S02E18 - Michael
#21
Napisano 20.01.2006 - |01:56|
My tylko decydujemy, jak wykorzystać dany nam czas"
Gandalf - Drużyna Pierścienia
#22
Napisano 20.01.2006 - |09:01|
PLD
FreeBSD
Mepis
Ubuntu
#23
Napisano 20.01.2006 - |18:26|
Nie chcesz, ale spoilerujesz :>; dodałem spoiler tag
Użytkownik _Neoo_ edytował ten post 20.01.2006 - |20:23|
#24
Napisano 20.01.2006 - |21:01|
Ciekawy pomysl, choc nie rozumiem 1 rzeczy: Wraith powstaja z samego robaka iratus + jakies tam szczatki ludzi ktore zjedza. W zwiazku z tym troche mi nie pasowal wyglad Michaela, mogli go zrobic bardziej "surowego" a tu mamy wloski na zel i przefarbowane na blondzik. Tak chyba nie wygladal robak z ktorego powstal?
No i nie pasowala mi postawa dr Weir, zawsze miala jakies moralne watpliwosci itp, a tu ciagnie eksperyment jak dr mengele. To sie troche kloci z jej wizerunkiem.
Podsumowujac, odcinek bardzo dobry, trzyma w napieciu do konca. Oby wiecej podobnych.
Użytkownik Bunio edytował ten post 20.01.2006 - |21:08|
#25
Napisano 20.01.2006 - |22:45|
#26
Napisano 20.01.2006 - |22:56|
*Chodzi mi o to, jak Michael wziął płytki od Becketta, a potem wsadził je do swojego laptopa. I nagle stał się mastahem w dziedzinie komputerów. A przecież miał amnezję, a ludzie, którzy mają amnezję nie umieją czytać, korzystać z komputerów (tym bardziej, że to był Wraith - wogóle nie miał styczności z takimi urządzeniami) i mówić (tutaj nie jestem pewny).
*Pod ochroną DWÓCH ludzi, Michael, idzie spokojnie aż do spotkania z Rononem i nagle, jakimś cudem, ogłusza ochroniarzy, bierze ich broń i ucieka. Potem zabija człowieka... 5 minut gadki o tym, jakie to było złe... i koniec wspomnienia o tym człowieku. Było, minęło.
*j/w ale z wrotami
Sorry, że jestem taki czepliwy ostatnio, ale taie byki poprostu już mnie wk*** Bo odcinek mógłby dostać IMHO nawet i 9 oczek.
#27
Napisano 20.01.2006 - |23:42|
#28
Napisano 21.01.2006 - |00:38|
*Chodzi mi o to, jak Michael wziął płytki od Becketta, a potem wsadził je do swojego laptopa. I nagle stał się mastahem w dziedzinie komputerów. A przecież miał amnezję, a ludzie, którzy mają amnezję nie umieją czytać, korzystać z komputerów (tym bardziej, że to był Wraith - wogóle nie miał styczności z takimi urządzeniami) i mówić (tutaj nie jestem pewny).
Masz po czesci racje, ale trudno zeby pokazywali w serialu jak koles uczy sie obslugi kompa. Laptopa mial w pokoju od poczatku wiec w wolnych chwilach (tych w ktorych w serialu nie pokazuja) mogl troche w nim grzebac i sie nauczyc (albo nawet ktos mogl go nauczyc w ramach przywrocenia do spolecznosci), co potem wykorzystal przy plytach becketta. Mnie bardziej dziwi w jaki sposob z wraith, ktory jest polaczeniem robala i troche czlowieka, wyszedl tak piekny (wlosy na zel i do tego ta blond grzywka), zdrowy i silny mezczyzna?
Natomiast co do scen walki w SGA zgadzam sie w 100% - marines padaja zdecydowanie za czesto i latwo po co oni tam w ogole sa skoro i ta wiadomo ze kazdy jest w stanie ich rozlozyc? Bzdura.
Użytkownik Bunio edytował ten post 21.01.2006 - |00:43|
#29
Napisano 21.01.2006 - |01:09|
A to że ten odcinek jest ponad przeciętny to już tragedia.
Nie chce nic sugerować ale sezon 2 zbliża się do końca a te miernoty scenarzyści SGA nadal nie mają pomysłu na serial.
Fabuły wprost brak, postacie stoją w miejscu na dodatek sezon 2 w większości składa się z zapychaczy, które opowiadają o d##ie marynie.
5 Tudors,House,Clone Wars,In Treatment,Glee,Top Gear,Archer,Justified,Louie,Big C
4 SGU,Secret Diary,Damages,Nip/Tuck,Medium,Crash,Entourage, Chuck,Dark Blue,Paradox
3 Caprica,Vampire Diaries,Weeds,Lost,In Plain Sight,Mentalist,Psych
#30
Napisano 21.01.2006 - |01:22|
Eksperyment na Wraith - jest wojna. Wojna z rasą nieludzką, całkowicie amoralną. Więc "wszelkie chwyty dozwolone". Ale zauważcie,że ludzie w sumie (oprócz Ronana) nie chcieli Michaela zabijac. Mieli nadzieję,że zamieni się w człowieka i będzie przejawiał ludzkie uczucia. Planowana masową zamianę Wraith w ludzi. To chyba dość humanitarne w przeciwieństwie do np. wirusa zabijającego w stylu Eboli.... Albo wesołej atomówki. Badania prowadzono dość humanitarnie, choć nie zaprzeczam,że Wraith cierpiał w początkowej fazie. Mimo to jakoś mi go nie żal. Co innego gdyby był istotą czująca, odróżniającą dobro od zła. Nie kierującą się tylko "głodem" i agresją. Wraith to więc inteligentne i złe ZWIERZĘ, Trudno ich żałować. Zresztą czy żałowaliście kolejne ofiary Blade - łowcy wampirów ? Umierające pod ciosami miecza, kołków, specjalnych pocisków. Wampir (filmowy) też kierował się wyłącznie głodem krwi i chęcia zamiany ludzi w bydło dostarczające pożywienia.
Oczywiście w USA na pewno znaleźliby się lewacy i Zieloni, którzy idąc z duchem Politycznej Poprawności zażądaliby poszanowania praw Wampirów/Wraith. Oczywiscie pod warunkiem.że tamci żarliby Polaków, Ukraińców, ewentualnie amerykańskich konserwatystów ale nie ich samych .
Przez jeden filmik, mamy tu spore dylematy. Czy mamy zaakceptować prawa do zycia i sposobu życia istot, które chcą zniszczyć nas (ludzi). Zamienić w niewolników, bydło, pozywienie, sługi. W imię humanitaryzmu mamy się przed nimi nie bronić, pozwalać aby nas zabijali ? O ile taki Wraith w sumie może nie budzić żadnych wyrzutów sumienia (bo to ZŁO w czystej postaci i nie cżłowiek) to tacy terroryści z Al Kaidy są ludźmi. Zresztą co tam Al-Kaida - to przecież wojna. Ale zwykli muzułmanie, zalewający dajmy na to kraje Europy Zachodniej. Co zrobimy jesli nie zechcą akceptować naszej wolności (a my będziemy akceptować ich wolność, prawo do wiary, kultury) ? Jeśli kierując się prawem większości , zażądają od nas ubrania turbanów i walenia głową w dywanik ? A oni żądają respektowania swoich praw, nie chcąc respektować praw państw europejskich (bicie żon, podległość kobiet, plemienne obyczaje związane z zabójstwem za zdradę). Kiedyś Europejczyk nie miał wątpliwości - stąd krucjata w Hiszpanii, walki z Maurami, wyprawy krzyżowe, Wiedeń 1683. Uważał,że Europa ma żyć taka jaka jest, nawet będąc dość róznorodna w końcu (bo i różne narody i odłamy wiary) nie powinna "przekręcać się o 180 stopni. Teraz Europejczyk ma wątpliwości jak postępować ale islam watpliwości takich nie ma. A może jego duchowi przywódcy skutecznie wypleniają takie wątpliwosci z serc prostych ludzi...
Użytkownik Lord Rayden edytował ten post 21.01.2006 - |01:35|
He is my Shield and my Force. "
#31
Napisano 21.01.2006 - |01:43|
:censored: ile razy ktoś im ucieka....litości.....co za głupi ludzie oprócz Ronona
oceniam najnizej w histori moich ocen 6,5
Jedyne plusy to zaskoczenie ze on był Wraith i ze Wraith juz wiedza ze Atlantyda nie została zniszczona
Atlantis sie pogrążył
NIE dla Spoilerów !!!!
Piszesz Spoilery???? Od Dziś używaj :
[spoiler] Text [/spoiler]
#32
Napisano 21.01.2006 - |07:43|
Dałem 4 i tez pierwszy raz tak nisko za serial SF. Chociaż tydzień temu, nie powiem zaskoczył mnie na 8,5 jednak pozostałe ostatnie odcinki były słabe bardzo tak jak ten, mniej lub bardziej
PS: Oglądam z przyzwyczajenia :-)
#33
Napisano 21.01.2006 - |11:09|
Ciekawy pomysl, choc nie rozumiem 1 rzeczy: Wraith powstaja z samego robaka iratus + jakies tam szczatki ludzi ktore zjedza. W zwiazku z tym troche mi nie pasowal wyglad Michaela, mogli go zrobic bardziej "surowego" a tu mamy wloski na zel i przefarbowane na blondzik. Tak chyba nie wygladal robak z ktorego powstal?
Raczej odwrotnie: Wraith powstają z człowieka + szczątki robala (a dokładnie jego DNA).
I tak wyglądał człowiek z którego powstał Wraith...
::. GRUPA TARDIS .::
#34
Napisano 21.01.2006 - |11:32|
Takie małe sprostowanie: ludzie z amnezją nie tracą swoich umiejętności!!!! Tylko i wyłącznie tracą wspomnienia!!!! Ludzie z amnezją jak najbardziej umieją czytać i nie tracą zdolności do władanie językiem. Umiejętności wpisują się w podświadomość a nie w obszary mózgu odpowiedzialne za pamięć. A amnezja jest bardziej lub mniej trwałym uszkodzeniem części mózgu przechowujących wspomnienia.*Chodzi mi o to, jak Michael wziął płytki od Becketta, a potem wsadził je do swojego laptopa. I nagle stał się mastahem w dziedzinie komputerów. A przecież miał amnezję, a ludzie, którzy mają amnezję nie umieją czytać, korzystać z komputerów (tym bardziej, że to był Wraith - wogóle nie miał styczności z takimi urządzeniami) i mówić (tutaj nie jestem pewny).
Poza tym no fakt Wraith nie powinien umieć posługiwać się naszym komputerem.
Użytkownik Wraith edytował ten post 21.01.2006 - |11:36|
#35
Napisano 21.01.2006 - |19:18|
Wraith na końcu nie strzelali !?
Jak dla mnie to Sheppard i Ronon zagrali w tym odcinku słabo, szczególnie Sheppard !
Ocena 5/10
EDIT:
Sorry WILU "tabliczka"
Użytkownik pmark2 edytował ten post 21.01.2006 - |19:30|
#36
Napisano 21.01.2006 - |19:21|
A poza tym jak zrobic zeby wyswietlal sie moj obrazek?? Dodalem go do profilu, ale sie nie wyswietla :-(
Udalo sie :-)
Użytkownik Matek edytował ten post 22.01.2006 - |01:30|
#37
Napisano 21.01.2006 - |21:33|
+ dobry pomysł na odcinek
- złe wykonanie odcinka (za dużo gadania, za mało akcji)
- naiwność Teyli
- za mało McKaya
- Michael zły
Odcinek dobry, więcej akcji a będzie fantastyczny
Tabliczka rzeczywiscie dziwna była, w jaki sposób Teyla mogła widziec co on wybiera?? Ona siedziała, a konsola jest wysoka (chyba ze zna układ wszystkich znaków i tym się kierowała, w co wątpie ).
Użytkownik Danielle edytował ten post 21.01.2006 - |21:34|
#38
Napisano 21.01.2006 - |22:19|
#39
Napisano 22.01.2006 - |00:44|
#40
Napisano 22.01.2006 - |00:53|
nom ta tabliczka to rzeczywiscie niezly numer. nawet gdyby znala ulozenie znakow na DHD to chyba i tak czesc konsoli zaslanial michael. Zreszta rysuje sie wolniej (szczegolnie na takiej tabliczce) niz wybiera wspolrzedne wiec watpie czy by zdazyla. Mogli rozwiazac to w inny sposob: Ronon wskakuje we wrota a Szepard dobiega do DHD i w ostatniej chwili spoglada na wspolrzedne ktore wybral michael.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych