Kochany Januszku, kazda wypowiedz w takim watku musi miec charakter subiektywny. Tego po prostu sie nie da uniknac.
Co do jezyka - znam osoby mowice po elficku, ale nie nauczyly sie one tego jezyka wylacznie po przeczytaniu "Wladcy Pierscieni" bo to po prostu bez siegniecia do dodatkow niemozliwe. Zreszta pojawiajace sie tu i owdzie fragmenty klingonskiego nie sa zadna rewolucja. Ogladalem wystarczjaco duzo roznych Star Trekow, zeby wiedziec, ze jezyk ten nie wystepuje tam nagminnie. Przelomowy bylby serial w ktorym na kazdym kroku pojawialaby sie rasa poslugujaca sie jakims nieznanym bohaterom jezykiem (w koncu w TNG bohaterowie docieraja "tam, gdzie nie dotarl jeszcze zaden czlowiek") i trzeba by pewnego czasu na nawiazanie porozumienia. Translator zreszta nie jest dla mnie odpowiedzia na problemy z komunikacja jakie powinny miec miejsce w takich serialach jak Star Trek, Babylon czy SG-1 bo nie bardzo rozumiem jak mialby on dzialac. Przesyla tlumaczenie bezposrednio do mozgu, czy do jakiejs sluchawki w uchu? Ale dlaczego nie dostrzegamy zadnego opoznienia w przekazie? A moze jednak nie ma zadnych translatorow i wszyscy obcy ucza sie angielskiego? A moze znaja go juz od urodzenia? Akurat watpliwosci natury jezykowej zostaly moim zdaniem najlepiej rozwiazane w Farscape i to jedyny serial, w ktorym nie musze z przymruzeniem oka patrzec na kosmitow powszechnie znajacych angielski.
Pozwole sobie przy okazji poddac malej ocenie porownanie stworzone przez jooboo, wyszczegolniajac te elementy, ktore sa wg mnie skrajnie subiektywne
Centauri niezbyt wielka ilość informacji o poszczególnych rasach (-1) = 6pkt.
Mimbari i Narn tez sa niezle pokazani i chociaz nie zasluguje to na dodatkowy punkt to na pewno nie nalezy go za to odejmowac
Pomysł:
B5 - katastrofalny pierwszy sezon (-1), bardzo dobre 2 i 3 sezon (+2), rewelacyjny 4 sezon (+2), na siłę i bez sensownej myśli przewodniej zrobiony 5 sezon (-1) = 7pkt
DS9 - niemrawy początek (1 sezon) (-1), przeciętny sezon 2 (0), stały i wyraźny wzrost poziomu w następnych 5 sezonach (+5) = 9pkt
Dawanie punktu za kazdy sezon, gdy DS9 mialo tych sezonow wiecej uwazam za nieporozumienie. Dodatkowe punktu nalezaloby przyznawac za oryginalne i ciekawe pomysly, elementy zawiazujace i rozwiazujace akcje.
Aktorzy (nie wymienieni grali przeciętnie):
B5 - świetnie zagrane role G'Kara, Londo, Garibaldiego, Delenn i Bestera (+5), katastrofalnie zagrany Sinclair (-1), nieprzekonywujący dr. Franklin (-1), sztuczny Marcus (-1) = 7pkt
DS9 - doskonałe role Quarka, Dukata, Garaka, Odo, Weyouna, Worfa, Kiry i O'Briana (+8), słabo zagrany młody Sisko (-1), wyjątkowo drażniący i z kiepskim głosem Vic Fontaine (-1), marne umiejętności aktorskie (choć duża uroda) Jadzii Dax (-1) = 10 pkt
Moze sie myle, ale dawanie + i - za kazda zagrana postac tez uwazam za pomylke. Moim zdaniem nalezy jednak ocenic ogol obsady aktorskiej. Gra aktorska w obu seriala stoi zreszta na srednim, ale akceptowalnyym poziomie i tu mialem najwieksze watpliwosci, czy dac plusa B5. Inna sprawa, ze seriale sci-fi nie stawiaja aktorom szczegolnie ciezkich wyzwan aktorskich i w znanych mi serialach jedynie Ben Bowder i Claudia Black zostali zmuszeni do pokazania umiejetnosci aktorskich wykraczajacych poza serialowy standard
BTW : nie zgadzam sie, ze Franklin zagral nieprzekonywujaco, natomiast do slabo zagranych postaci dodalbym jeszcze Byrona
Ech szkoda, ze zaczalem pisac, zanim jeszcze pojawilo sie to Amen bo po Amne to juz by mi sie nie chcialo pisac, a teraz juz mi sie nie chce usuwac tych wypocin
W kazdym razie jooboo to nic osobistego, bo respektuje twoja subiektywna opinie, po prostu uwazam, ze moglbys byc w kilku miejscach bardziej obiektywny
Ja zreszta pewnie tez bym mogl
Użytkownik krogg edytował ten post 09.03.2005 - |00:26|