Szczerze mówiąc to jestem pozytywnie zaskoczony po pierwszym odcinku.
Kurcze, chyba tak naszpicowanego efektami serialu jeszcze w życiu nie widziałem (no ale mogę się mylić). Normalnie czułem się, jakbym jakiś hollywoodzki film oglądał! Co prawda, w niektórych momentach efekty kulały (jak np. widok na Terrę Novę), ale i tak zapierało dech w piersiach. Zwłaszcza najbardziej podobało mi się pokazanie przyszłości. No i ten tunel czasoprzestrzenny, a wokół niego pielgrzymi - miodzio!
Wątek rodzinny pomieszany z ich dramatyzmem - mistrzostwo! Naprawdę, nie chciałbym na ich miejscu żyć w takiej przyszłości.
Tatuś zmierzający do tunelu po ucieczce z więzienia - no kurcze, dodawało to sporo napięcia. Czułem się troszkę przez chwilę, jak w Prison Breaku
Po pierwsze ustawowo powinni zakazać wątków pseudo zbuntowanych nastolatków w serialach.
Bo tylko człowieka wkur.... jak widzi takie debilizmy w wykonaniu małolatów. Jak dla mnie są pierwsi do odstrzału tudzież pożarcia.
A mnie się ten wątek podoba. Nastolatkowie i ich durnowato-zbuntowane pomysły. Kto z nas kiedyś taki nie był?
juz po premierze
narazie ani nie zachwycil ani tez nie ma kleski zobaczymy co wymysla dalej zeby zaciekawic widza bo przeciez
Cały czas nie będą.
więc wydaje mi się, że każdy odcinek będzie o czymś innym, a w tle główny wątek (czyli te rysunki i Szóstka).
Ps. Pomysl z ta sonda jest strasznie idiotyczny, ze niby ta sonda nie mogla byc zniszczona przez 85 milionow lat? A wulkan czy asteroida by jej nie zniszczyly?? Albo ludzie (bo paradox powstal juz przy znalezieniu tej anomalii) z przeszlosci (85 milinow lat temu).
A nie było czasem mowy o tym, że tej sondy w przyszłości nie znaleziono? Bo wydaje mi się, że tak ta cóka mówiła.
Zamaist gnac z fabula do przodu, autorzy powinni poswiecic wiecej czasu na budowe postaci. W wyniku bohaterowie sa papierowi i do bolu szablonowi. Ze tez nikt nie nauczyl sie niczego od Lost i BSG.
Ojj, nie zgodzę się z tobą. Mamy już trochę zarysowane charaktery postaci. Charyzmatyczny dowódca, ojciec pakujący się w ciągłe kłopoty i syn-buntownik. Trochę już jest
Miejscami solidnie, a nawet interesująco, ale niestety zalatuje również pewnymi schematami i głupotą. Te gorsze wrażenia od razu skojarzyły mi się z marnym Falling Skies. Liczyłem że pewne rzeczy będą pokazane bardziej na poważnie, ale np. to że część z tych dzieciaków przetrwało bezpośredni kontakt z tymi dinozaurami jest całkowicie absurdalne. Wcześniej pokazali jak ginie conajmniej 2 ludzi z przeciwnego obozu, praktycznie w mgnieniu oka, a tutaj dzieciaki są co najwyżej ranne.
Jest trochę późno, ale myślę że to co widziałem zasługuje jedynie na 6+/10.
UPDATE: Jeszcze jedno. Tak sobie przeanalizowałem co jest w stanie zrobić człowiekowi (i jaką siłę posiada) średniej lub dużej wielkości pies, wilk, jakiś większy kot typu tygrys/lew a potem niedzwiedź. Tego typu dinozaury, o takiej wielkości/masie i posiadające taką szybkość i zwrotność powinny bez problemu móc zniszczyć człowieka praktycznie jak zapałkę. Więc to co zostało pokazane w końcowej części 2 odcinka jest nie tylko absurdalne, ale i śmieszne.
No cóż, główni bohaterowie to główni bohaterowie. Muszą przeżyć.
Na koncu odcinka jest powiedziane ze te napisy tworzone sa przez syna Taylora ktory stara sie rozwiklac jakas zagadke (dlaczego powstala anomalia? dlaczego akurat w tym czasie? jak ja kontrolowac? - kto wie, pewnie nawet scenarzysci na ta chwile nie wiedza).
Pewnie już wiedzą, bo z tego, co mi wiadomo, niedawno skończono kręcić finałowy odcinek.
[
Zamysł filmu trochę mi przypomina BBC "Park Prehistoryczny", bo budowle podobne i tak dalej. Trochę dziwne że nie postarali się o większą ochronę w takim miejscu jak choćby znane już płoty pod napięciem. Zapobiegło by to wyjściu gówniarstwa poza bramy Terra-Novy a także dało większą ochronę przed drapieżnikami.
Fakt. Strasznie małobezpieczna ta osada. Płoty z drewna, no i strasznie mała ich wysokość. Skoro taim roślnożernym dinozaurom na początku odcinka się udało, to i pewnie drapieżnikom też.
Ogółem mówiąc to obawiałem się, żeby to nie wyszło Stargetowo, ale jak na razie nie mam się czego obawiać.
Główny wątek - jaką tajemnicę kryje dowódca? No i czy Szóstka jest jednak dobra?
Serial będę w 100% oglądać dalej.
Daję 8/10.