43 odpowiedzi w tym temacie

[psjodko]

Ja czekam na HDTV, czyli do jutra. (z powodu limitu nie mogę sobie pozwolić na ściąganie wersji abs a później hdtv :-( ).

Mam o tyle dobrze, że wersje abs ściągam (po cichu) w pracy, a poniewaz łącze jest dość szybkie to dzisiaj miałem odcinek ok. 11.
A w domciu - jutro - ściągnę wersję hdtv do archiwizacji na płytki.
(i ponownego oglądnięcia na spokojnie ufff )

Użytkownik psjodko edytował ten post 03.12.2004 - |22:51|

[gmerek]

Rzeczywiście, odcinek rewelacyjny.
Nie wiem czemu ale Kir'Shara przypomniała mi urządzenie Pradawnych z SG1 wyświetlające wiedzę.
Tylko taka wersja mobilna
No i Archer z tym wolkańskim chwytem faktycznie poprawił technikę, nawet w walce na "szpadle" był niezły. A jak posadzili Wolkana w imadle, to myślałem , że mu może Andorianie dziurę w czerepie wywiercą i się okaże że mózg ma "logicznie" gładki . A tak tylko "kwarcówkę" zaliczył.
Pozdrawiam

[Drow]

A w domciu - jutro - ściągnę wersję hdtv do archiwizacji na płytki.
(i ponownego oglądnięcia na spokojnie ufff )

A jest sens archiwizacji skoro za rok wychodzi DVD wszystkich sezonow.. ? ;]
No ale co kto lbi.. ja tam poczekam, o ile w ogole zdecyduje sie nagrac ten TV szoł ;]

[VeeDee]

Widziałem i się zachwycałem. Super.

Rzeczywiście koniec był dziwny, ale to oznacza, że będzie się jeszcze dziać... i to z nie byle kim.

[psjodko]

A jest sens archiwizacji skoro za rok wychodzi DVD wszystkich sezonow.. ? ;]

O ile co do pierwszych trzech sezonów masz rację - to już czwarty sezon nie bedzie lepszy na DVD.
Technicznie może być co najwyżej taki sam.Wszystko bowiem w czwartym sezonie jest realizowane
techniką cyfrową i w hdtv (a więc de facto w rozdzielczości większej niż DVD)

Użytkownik psjodko edytował ten post 04.12.2004 - |21:54|

[Raptorek]

Dla mnie cała seria na 5,5
Ci którzy widzieli TOS wiedzą co się bendzie dziać i ja jestem za nawet może być o tym jak dla mnie cały 5 sez
A tak apropos podoba mi się jak wulkanie biorą rozwód tylko nie wiem czy to już koniec czy T Pol się musi zgodzić ale super czemu u nas tak nie jest, przychodzisz mówisz ,że dajesz żonie rozwód i już.

Użytkownik Raptorek edytował ten post 06.12.2004 - |18:10|

[gmerek]

....dajesz żonie rozwód i już.

W islamie jest podobna procedura

[VeeDee]

W islamie jest podobna procedura

To nie znaczy, że Islam jest dobry.

Możesz też przyjść i zabić żonę, jeżeli uważasz, że Cię zdradzała.

[psjodko]

Podsumowanie oglądalności:

The Forge - 2,1% / 4%
Awakening - 1,8% / 4%
Kir'Shara - 2,1%/ 4%

(Pomiar z piątkowej nocy z godziny 20.00 TUTAJ )

[VeeDee]

Czyli wzrost czy spadek w porównaniu z całym 4 sezonem?


W sieci było duże zainteresowanie Było mnóstwo ściągających... i świetnie mi się ściągało

Użytkownik VeeDee edytował ten post 06.12.2004 - |16:56|

[psjodko]

Czyli wzrost czy spadek w porównaniu z całym 4 sezonem?

To jak na razie maksymalne notowania.
Dobrze się zapowiada na przyszłość (w sensie 5 serii).

[Drow]

Coz, Kir'Share obejrzalem sobie wczoraj za dnia i odcinek byl fajny, jak wczesniejsze ;-)
Jedynym minusem tej serii byl ten cholerny Administrator.. Tak ukazywal emocje, ze az.. grr. Nie podobalo mi sie to bardzo.
Za to Jeffrey Combs jako Shran byl Da Best Bardzo lubie tego aktora, ladnie odgrywa powierzane mu role ;-] Zwlaszcza w DS9 jak Weyoun pokazal sie od najlepszej aktorskiej strony ;-]

Jedyne co mnie zastnawia to co sie stalo z Katra Suraka/Sirrena ? O ile dobrze pamietam, to nie bylo mowy o usunieciu jej z glowy Archera w ostatnim odcinku... ale najprawdopodobniej zostala ona zniszczona przez probe przejecia jej przez T'Pau, a to, co wiodlo Archera dalej, to pozostalosci z mysli/wspomnien Suraka/Sirrena, pozostalosci z istniena ich umyslow w Archerze.
I w sumie calkiem logiczne wyjasnienie by to bylo.

Niemniej, seria byla naprawde dobra, tak jak poprzednia, z Augmentami.
Oceniam ja na 5 /byloby 5+ gdyby nie ten Administrator../.

No i te zakonczenie... zapowiedz nastepnej serii, ktora z artykulow z oficialnej strony trekowej wyglada obiecujaco ;-)

[psjodko]

Mam wrażenie, że oglądałeś jakiś inny odcinek niż ja :hyhy:

Coz, Kir'Share obejrzalem sobie wczoraj za dnia i odcinek byl fajny, jak wczesniejsze ;-)
Jedynym minusem tej serii byl ten cholerny Administrator.. Tak ukazywal emocje, ze az.. grr.  Nie podobalo mi sie to bardzo.

Przecież to NIE BYŁ WOLKANIN (a przynajmniej nie dokładnie) - o tym świadczą ostatnie sekundy filmu.
I napewno nie kroczył ścieżką Suraka...

Jedyne co mnie zastnawia to co sie stalo z Katra Suraka/Sirrena ? O ile dobrze pamietam, to nie bylo mowy o usunieciu jej z glowy Archera w ostatnim odcinku...

Została przejęta przez kapłana wolkańskiego. W obecności T'Pau i Sovala.
Kolejna wyraźnie zaznaczona scena w filmie.

No i te zakonczenie... zapowiedz nastepnej serii, ktora z artykulow z oficialnej strony trekowej wyglada obiecujaco ;-)

Do tego jeszcze daleko (mówie o Romulanach) - co najmniej 3 odcinki...
I nie musisz sięgać do stron oficjalnych TUTAJ na naszym forum masz krótkie opisy wszystkich znanych przyszłych odcinków ENTKA

Użytkownik psjodko edytował ten post 06.12.2004 - |22:19|

[Drow]

Co do Administratora, to jest to kwestia sporna w zasadzie.. Tak czy siak, nawet podczas scen z High Command - powinien panowac nad emocjami, nawet jesli byl agentem Romulan.. badz jednym z nich pod operacji kosmetycznej.
Co do reszty.. coz, mzoe massz racje.. Tak to jest jak oglada sie cokolwiek po 18stce znajomych.. ;-)

[psjodko]

Co do Administratora, to jest to kwestia sporna w zasadzie.. Tak czy siak, nawet podczas scen z High Command  - powinien panowac nad emocjami, nawet jesli byl agentem Romulan.. badz jednym z nich pod operacji kosmetycznej.

No, ja tu nie widzę sprzeczności.
Jego zachowanie w High Command to właśnie dowód, że nie jest "czystym" Wolkanem.
I bardzo mocno stara się zapanować nad emocjami - co mu się jak na "nie" Wolkana znakomicie udaje.
Natomiast dziwi mnie reakcja (a raczej jej brak) na takie zachowanie pozostałych członków dowództwa.
Powinni byli już wczesniej coś zauważyć.
Chyba, że V'Las zdenerwował się dopiero niepowodzeniami z ludzmi (konkretnie z Archerem).
Wcześniej potrafił się opanować a teraz - w godzinie próby - "puściły" mu nerwy.
Zresztą pozostali zaczynali mu się dziwnie przyglądać już w poprzednim odcinku gdy kazał wymordować Syrrannitów. A teraz nawet strzelili do niego...

Użytkownik psjodko edytował ten post 07.12.2004 - |08:44|

[mmisiek]

dobra obiecałem, ze nie bede sie wypowiadał o entku ale dawno nie marudziłem.... więc pora nadrobić zaległosci

- na pewno ten trójodcinkowieć i poprzedni ze eugenami były świetne, zdecytowanie lepsze od temporalnych nazistów które w moim mniemaniu przerosły burakiem nawet serie 1. i 2. Odcinki buraki czyli 4x01 i 4x02 rozczarowały mnie głupotą i naiwnością i bzdurnym zakończeniem dwóch fajnych wątków: Xindi i wojny temporalnej
- naiwne jak to (opisywane jest na usenecie) jest że Archer jak Indiana Jones szukając Kir'share chodząc troszke po tunelach i za rogiem znalazł tak sumiennie szukany przez Volkan przez prawie 1800 lat artefakt.
- dalje mamy przypadek kiedy to dziadek ze wizji łucznika, wywala mu "kawę na ławę" co ma robić. podobne akcje były ze Danielsem który też zawsze mówił co ma robić kaptain przy jakimś waznym zadaniu, a gdy Archer pytał o cos jeszcze to ze nieby wielka tajemnica, że to załamie sie linia temporalna....
- kolejna sprawa to troszke dziwne jest High Command i ich struktura, troszke mi to przypomina jakby rządy despotyczne, jeden podejmuje decyzje i to ze wielkimi emocjami jak na Volkana...
- T'Pau.... wiedziałem że gdzies padło to imię (?). Wyczytałem, ze we TOS'ie. Moze to ta sama postać ?
- oczywiście widać, ze scenażysci doszli do wniosku, że lepsze jest rozwijanie i kontunuowanie wątku wolna T'Pol i wolny Trip niż zaręczona T'Pol i wolny Trip. Zapewne zobaczymy wkrótce nagie plecy Tripa....

No dobra teraz plusy....
- pomimo nazwijmy to buraczków odcinki są spoko (do super troszke brakuje). Ogłąda sie je ze zainteresowaniem. Muszę przyznać, że ostatnio ziewałem nad entkeim coś koło końcówki drugiej serii wiec sądze ze jest dobrze, serial sie polepsza.
- była bitwa kosmiczna
- i chyba najważniejszy - pojawienie sie naszego ulubionego Vorty.. a raczej jego kolejnego wcielenia.... wiadomo o co chodzi mi

Podsumowując: serial wg mnie poszedł w góre w chwila pojawienia sie wątku Xindi. Trzyma ten poziom twardo, nie spada ale co gorsze też nie podnosi się. Mam nadzieje ze bedzie 5 sezon

Mam pytanie: co to za Volkan był na samym końcu odcinka który rozmawiał ze Romulanem?. Coś nie potrafie rozpoznawać jakoś tych facjat Volkańskich

Na koniec troszke humoru. Na grupie dyskusyjnej trekowej pojawił sie post o takiej treśći:
Teamt: Który lepszy ?
Treść: Pickard czy Adama?

Pojawiła sie odpowiedz: A wolisz łysych czy brunetów ?

Tym humorystycznym akcentem zakończe podsumowanie oczami mmiśka

[Drow]

- T'Pau.... wiedziałem że gdzies padło to imię (?). Wyczytałem, ze we TOS'ie. Moze to ta sama postać ?

To JEST ta sama postac, ktora pozniej wystepuje w Amok Time z TOS ;]
To jestw lasnie powiazanie z TOSem tak obiecane przez Many'ego Coto ;]

A ten ostatni Vulcan co gadal z Romulaninem to V'Las, ADministrator glowny z High Command, ten wlasnie co sie tak unosil emocjami...

Użytkownik Drow edytował ten post 07.12.2004 - |13:42|

[psjodko]

- naiwne jak to (opisywane jest na usenecie) jest że Archer jak Indiana Jones szukając Kir'share chodząc troszke po tunelach i za rogiem znalazł tak sumiennie szukany przez Volkan przez prawie 1800 lat artefakt.

To nie Archer znalazł Kir'Shara :hyhy:
Tak jak to nie Archer zastosował wolkański chwyt obezwładniający i oczywiście nie Archer
tak dobrze walczył lirpą.
Archer jest jedynie naczyniem.
Więc "zawartośc" tego naczynia dobrze pamięta gdzie schowała artefakt.
Poza tym - gwoli ścisłości - nie wiemy czy Wolkanie szukali go przez 1800 lat.
Wiemy tylko, że T'Pau szukała go kilka lat.

- dalje mamy przypadek kiedy to dziadek ze wizji łucznika,

Rozumiem, że zartujesz? I wiesz co to był za dziadek?

- kolejna sprawa to troszke dziwne jest High Command i ich struktura, troszke mi to przypomina jakby rządy despotyczne, jeden podejmuje decyzje i to ze wielkimi emocjami jak na Volkana...

dokładnie takie "było" HC. Rząd reprezentujący Wolkan poza planetą. Jak widac bardzo despotyczny.
Natomiast emocje głównego szefa wyjasniałem wyżej...

- T'Pau.... wiedziałem że gdzies padło to imię (?). Wyczytałem, ze we TOS'ie. Moze to ta sama postać ? 

To już wyjaśnił Drow i wypada mi tylko potwierdzić.

- oczywiście widać, ze scenażysci doszli do wniosku, że lepsze jest rozwijanie i kontunuowanie wątku wolna T'Pol i wolny Trip niż zaręczona T'Pol i wolny Trip. Zapewne zobaczymy wkrótce nagie plecy Tripa....

Nie sądzę.
"Nagi" wątek tych aktorów został już chyba skutecznie skrytykowany. Pisałem już w innym topicu, że nawet Blalock to skrytykowała bardzo otwarcie w jakimś wywiadzie.

Podsumowując: serial wg mnie poszedł w góre w chwila pojawienia sie wątku Xindi. Trzyma ten poziom twardo, nie spada ale co gorsze też nie podnosi się. Mam nadzieje ze bedzie 5 sezon

W notowaniach oglądalności nawet nieco się podniósł w stosunku do trzeciej serii.
I pisałem już równiez o planowanym cliffhangerze do 5 serii (gdzie głównym bohaterem będzie Kirk).
Co prawda jeszcze nie zapadła ostateczna decyzja o kręceniu 5 serii...

Mam pytanie: co to za Volkan był na samym końcu odcinka który rozmawiał ze Romulanem?. Coś nie potrafie rozpoznawać jakoś tych facjat Volkańskich

Oczywiście Drow już na to odpopwiedział ale ja chce wrzucić mały kamyczek:
Czy ten Wolkanin (V'Las) to na pewno Wolkanin?

Użytkownik psjodko edytował ten post 07.12.2004 - |14:23|

[Gosiek]

Krótkie podsumowanie całej trylogii wolkańskiej - było nieźle, jak na entka to całkiem dobrze nawet, zwłaszcza w porównaniu z wcześniejszą opowieścią o Soongu. Ciekawie pokazano Wolkan i ich kulturę (to lubię ), próba wprowadzenia intrygi kryminalno-politycznej nawet niezła, podobnie jak wątek romulański (mam nadzieję, że uda się go ciekawie rozwinąć).
Minusy to: fatalnie przegrana przez scenarzystów (wg mnie) śmierć admirała - zupełnie nie robi wrażenia gdy dowiadujemy się o niej w ten sposób; nadal niewyjaśnione do końca zmiany w wolkańskim społeczeństwie i myśleniu w porównaniu do TOSa (nie wierzę, żęby Spock, mówiąc o swojej planecie nie wspomniał o takich wydarzeniach jak odnalezienie Kir'Shary czy nowe "przebudzenie" Wolkan) oraz całkiem niewiarygodna postawa członków Central Command wobec poczynań V'Lasa - powinni pytać, zastanawiać się, protestować, rządać dowodów... W końcu ktoś ich wciąga w wojnę domową i wojne międzyplanetarną a oni co - wierzą mu na słowo? Bez przesady... No i jeszcze jedna słabość - zakończenie wątku T'Pol - Koss , znów na szybko i bez pomysłu. A można z tego było zroboić jeszcze coś ciekawego...
Ale ogólnie było całkiem nieźle i mam tylko nadzieję, że kolejne odcinki utrzymają chociaż ten sam poziom. Oby... :>

Użytkownik Gosiek edytował ten post 16.12.2004 - |14:06|

[mmisiek]

Z entkiem jest ten problem, że wiele wątków jest albo rozgrywanych i wyjaśnianych w czasie 5 minut (reszta czasu w odcinku to rózne bzdurki), albo niekiedy jeszcze szybciej. Kolejnym zarzutem serialu jest to, że w serialu pominięto wogóle postacie Hoshi i ..... kurde nigdy nie pamiętam... _czarny_za_sterem_ .... Te dwie postacie wg mnie to najsłabsze ogniwa obsady. Moze gdyby bardziej rozwinęto te postacie..... ja na razie ich kojarze jedynie... Hoshi ,ze w którymś odcinku ekstra wyglądała w sukience a sternika.... za to że Archer w każdym odcinku wypowiada fraze: "chorąży zabierz nas z tad najszybciej"

Pisże to na podstawie moich ostatnich porównań ze Voyem.... tam najbardziej w sumie nielubiany członek załogi Harry Kim miał wiele odcinków w któych był głownym bohaterem a .... o własnie przypomnaiłem sobie chor. Maywether .

ale powtarzam dalej - Obecny entek na pewno zmierza w dobrym kierunku.... oby nie zabładził ....