44 odpowiedzi w tym temacie

[Marx red]

Bądźmy szczerzy - nie mogli znaleść bomby bo inaczej nie było by akcji.

[kozuch]

Odcinek średni 7/10

Dokończono wątek z atakiem Lucków myślałem że skończy się na groźbach. Dwie skrajne postacie osobowości tym razem sie spotkały Greer jak zwykle na plus ale tym razem Camille też pozytywnie zaskoczyła. Homeworld Command w jakimś biurowcu faktycznie słabo to wyglądało już pomijam fakt że jakiś statek jakiś wieśniaków (Lucków) przelatuje nie zauważony przy takiej technologi jaką dysponujemy śmieszne, także co do akcji ratunkowej lokalizujemy czujnikami żywe osoby w budynku i teleportujemy za pomocą asgardzkiej zabawki proste ale bez tego nie było by odcinka i całej dramaturgii. Po pierwszych odcinkach drugiej połowy musiało nastąpić zahamowanie mam nadzieje że tylko 1-odcinkowe.

[Dreddenoth]

5/10 Nie wiem czy nie przyspoilerowałem wiec czytać lepiej po obejrzeniu odcinka
odcinek wprawiał mnie w nastrój klikania przewijania niektórych scen, w dziwny sposób zaskoczyło mnie jak łatwo bylo podłożyć bombę do głownego centrum dowodzenia ludzi. Dziwne że nie zniszczono tak innych celów pomyślmy elektorwnie atomowe bazy wojskowe, wystarczy że 20 statków wyładowanych naquadria i mamy sparaliżowanych ziemian proszących o pomoc, teraz niech jeszcze dojdzie do tego że siwatowe rzady ukrywały wrota, mamy panikę mnoże jakieś reowlucje załamanie kilku Religi to i pewnie wojny religijne, ja tu widzę prosty plan zniszczenia ziemi i łatwego ich podbicia co jest z luckami ze na to nie wpadli.wywoływać Chaos i pokonać wroga gdy sam się podzieli na obozy wyborne
- baza na Antarktydzie istnieje ? krzesła niema ale chyba nie problem dla ludzi podłączyć tam komputer i wykorzystać czujniki pradawnych do monitorowania przynajmniej przestrzeni wokół ziemi, w końcu na ziemi jest McKay co za problem przystosować technologie pradawnych do ludzkiej on to robił w kilka minut
- Atlantis nie stoi przypadkiem zamaskowane na ziemi? ma przecież czujniki które mogły by wykryć chyba taką jednostkę zbliżająca się do ziemi zmowy mi ta bomba i bum w budyneczek nie pasuje
- Scena w której ten facet dr jakiś tam co siedział w ciele Greera przychodzi pogadać z geekiem elim zamiast zainteresować się Volkerem i Bordim którzy byli równi mu stopniem, ba nawet ich zbył jakoby byli tylko nic niewartymi postaciami drugoplanowymi ( w istocie nimi są, postaciami drugoiplanowymi ale wydaje mi się że powinni być bardziej interesujący od chłopaczka który fartem rozwiązał łamigłówkę grając w grę)
-/+ Greer niby dalej gra swojego macho potem się zwierza Camile ( "This assian Pinda" o ile mnie pamięć nie myli) co jak co ale takiego obrotu spraw się nie spodziewałem. No i Camile która po tym jak została wzięta na zakładniczkę uroczyście oświadcza że wiedziała iż ten pan nie jest żołnierzem Tauri czy może coś mi umknęło ? czemu nei wyraziła sowich podejrzeń wcześniej ech ach ok w końcu to Camile ma wahadełko i w ogóle, ale choćby małe "hej greer ten gość zachowuje się dziwnie nie sądzisz"
+ wreszcie przydał nam się Lucjanin na statku Hura! ( choć scenka kiedy w 12 sec wyjaśniał jak rozbroić bombę wydała mi się nieco śmieszna)
+ scena z rushem który nakrył "inspekcje" i Younga plotkujących na jego temat nawet zabawna scena. Myślę że z tego wyniknie coś fajnego, wkurzony rush potrafi nawet zabić wiec co zrobi dla tych matołów na ziemi którzy nie umieja się bronić a jeszcze śmią wytykać mu jego błędy.
+inne planety klasy icarus coś fantastycznego niech teraz wpadną w ręce Baala to by było coś pięknego ( no moze jakiś klon przetrwał) albo władcy planet założyli sojuszu wysłali swoje sługi (bardzo bym chciał zobaczyć Goa`uldów) albo mam lepszy pomysł wraith znajdują planete klasy icarus w swojej galaktyce, chce odczuć poprzednie seriale i niech będzie to coś więcej niż "Lucki atakują ziemie" i od czasu do czasu pojawi się znajoma twarz... kurcze ale zzrzędze przepraszam już nie będę

[Derten]

"Scena w której ten facet dr jakiś tam co siedział w ciele Greera przychodzi pogadać z geekiem elim zamiast zainteresować się Volkerem i Bordim którzy byli równi mu stopniem, ba nawet ich zbył jakoby byli tylko nic niewartymi postaciami drugoplanowymi ( w istocie nimi są, postaciami drugoiplanowymi ale wydaje mi się że powinni być bardziej interesujący od chłopaczka który fartem rozwiązał łamigłówkę grając w grę)"




Po obejrzeniu prawie dwóch sezonów nadal twierdzisz że to zwykły "chłopaczek który fartem rozwiązał łamigłówkę w grze " ? Naprawdę ? Juz w pierwszym sezonie przerósł umiejętnościami tych dwóch kolesi .. wszyscy na ziemie mówią że to cudowne dziecko , dopiero co odkryty geniusz .. i ty naprawde myślisz że naukowiec który na codzień otacza się innymi naukowcami będzie chciał poznac jakiś tam dwóch kolejnych naukowców mając możliwośc poznania dziecka o którym wszyscy mówią ? no zastanów się ... bo z twojej niechęci do gościa wychodzi głupota ...

A co do technologii z innych wcześniejszych serialii troche zaczyna przeszkadzac ich brak ale cóż ..

[misiokles]

- Atlantis nie stoi przypadkiem zamaskowane na ziemi? ma przecież czujniki które mogły by wykryć chyba taką jednostkę zbliżająca się do ziemi zmowy mi ta bomba i bum w budyneczek nie pasuje

Mało prawdopodobne, by Atlantis długo zagrzała miejsce na ziemi. A przynajmniej w miejscu, gdzie wylądowała. Gwiezdne wrota można ukryć z bazach, tak samo hataki i inne spaceshipy. Ale Atlantyda nie może sobie tak stać zamaskowana u brzegów miasta. To wielkie bydle, a po wodach odbywa się normalny ruch cywilny. Wojsko raczej nie byłoby tak głupie aby zamknąć tak ogromną strefę przed cywilami i to w dość ruchliwym miejscu.

[Sakramentos]

Ale wy ludzie solicie. Statek luckow walnal majac wlaczone maskowanie. Ani czujniki Atlantydy ani Asgard tu nie pomagaja. Zreszta cala ta akcja byla przez luckow jak powiedziala DAP spartaczona, bo pewnie chcieli wyladowac na dachu cichcem i wtedy wysadzic, ale cos poszlo nie tak.

Odcinek wyraznie gral ograniczeniami budzetu, starajac sie sklecic jakas w miare dobra historie a nie pokazac za duzo zeby tylko bylo jak najtaniej go zrobic. Stad duzo gadek w zamknietych pomieszczniach miedzy kilkoma postaciami. W sumie to taka znacznie lepsza i lepiej trzymajaca w napieciu wersja "Trio" SGA czy jak ten odcinek sie nazywal w ktorym caly czas siedzieli w dziurze i gadali o peruwianskich [beeep]ach. Przynajmniej tutaj cos sie dzialo-jakis atak, bomba, rozbrajanie, tchorzostwo, no i przynajmniej wiemy ze na Ziemi nikt nie czeka z zalozonymi rekoma az SGU samo sie skonczy i wszyscy wroca do domu, tylko cos tam kombinuja. Poza tym widac ze nic, co zostaje wspomniane nie znika w eterze-to poziom kosekwencji ktory nie mial dotad w Stargate miejsca. Mamy i duze motywy-jak Lucki i ich ataki, ale tez i pomniejsze-jak pytanie co sie stanie jesli uzywajac kamieni ktos umrze. W poprzednich seriach tymczasem gubiono cale rasy i inwazje z dnia na dzien.

Ale nie bylo tu czegos nad czym mozna sie rozpuszczac i pisac peany, ani tez nic co wymagaloby jakiejs wiekszej krytyki. Dobrze zrobiony, ale zupelnie niewymagajacy epizod. Po ostatnim, napakowanym i caly czas trzymajacym w napieciu odcinku to wypada tym bardziej nijako. Ale tez nie co tydzien mozna wysadzac planety i dokonywac podrozy w czasie.

Mimo wszystko nie ma tu zbyt wiele do rozpisywania sie. Wiekszych bledow sie nie dopatrzylem, spekulacje ze bombe mozna bylo transportowac dzieki technologii Asgardu to mrzonki. Skoro radiacja byla tak wysoka, ze wysiadlo radio i zaklocone bylo dzialnie kamieni to i rownie dobrze sygnal transportera bylby na nic. Przypominam, ze aby go zablokowac wcale duzo potrzebne nie jest i SGC zainstalowalo takie zabezpieczenia (z kontekstu mozna sie domyslic ze polegaja na emisji promieniowania elektromagnetycznego) po tym jak Trust gwizdnal im Wrota. Biorac pod uwage ze goa'uld a teraz Lucki nas infiltruja jak chca to mozna nawet zalozyc, ze sami juz wiedza, jak to robic. No ale akurat to jest juz spekulacja. Niby dobrze by bylo gdyby nam to wprost wyjasniono, ale radiacja i zaklocenia sa jak dla mnie wystarczajacym wyjasnieniem. Niewykluczone ze wlasnie po to bomba walila nia naokolo-zeby nie dalo sie jej wybeamowac.

A miejsce gdzie jest Homeworld Command? To nadal Pentagon. Gdzie powiedziano/pokazano cos co temu przeczy? No chyba ze cos przeoczylem?

6.5-polowka za to, ze mimo nudnego materialu i okrojonego budzetu epizod przekazal kilka ciekawych rzeczy i potrafil utrzymac moje zainteresowanie.

A jak ktos ma inne zdanie to moze oprocz napisanie "uuu, ssalo" doda cos wiecej bo to nie jest zaden argument, tylko niepotrzebne mnozenie postow. No widzimy, ze sie ci nie pdobal bo tak kolego/kolezanko ocene wstawiles/as, tylko po co o tym pisac? Posty sa od dyskutowania. To nie twitter.

[Sopranoss]

Sakramentosie, jest scena na zewnątrz i wyraźnie widać, że nie jest to okolica Pentagonu, widać nawet sam budynek. To jakiś [beeep] biurowiec.

[Marx red]

Ale Atlantyda nie może sobie tak stać zamaskowana u brzegów miasta. To wielkie bydle, a po wodach odbywa się normalny ruch cywilny. Wojsko raczej nie byłoby tak głupie aby zamknąć tak ogromną strefę przed cywilami i to w dość ruchliwym miejscu.

Ale przecież mogą sobie odpłynąć na środek Pacyfiku i problem się rozwiąże.

[Sopranoss]

O ile mi wiadomo, Atlantyda od tak sobie nie pływa. A przypominam, że lądowali 'awaryjnie' i nie mają energii na start silników.

[Masterton]

Wszelkie spekulacje na temat Atlantydy są bezsensowne. Można gdybać sobie bez końca. Ale jak dla mnie to pewnie ją zezłomowali

[kozuch]

Ale wy ludzie solicie. Statek luckow walnal majac wlaczone maskowanie. Ani czujniki Atlantydy ani Asgard tu nie pomagaja.

W jednym z odcinków Sg-1 było, że zamaskowany statek można znaleźć po jego sygnaturze cieplnej chociaż nie jestem pewny czy to sie tak nazywa i w jakim to było odcinku.

[marchewsz]

Tak w pewnym odcinku szukali zamaskowanego statku, ale wtedy musieli baardzo małe obszary przeszukiwać. Była to wolna metoda, która w obecnej sytuacji nie przydałaby się, gdyż zależało im na czasie.

Użytkownik marchewsz edytował ten post 28.03.2011 - |15:02|

[Marx red]

Nie wiadomo czy zużyli swoje ZPM.

[Sopranoss]

To kolega chyba nie oglądał SGA.

[Sakramentos]

Jezu, ludzie-co wam do lba strzelilo? Dwie strony niemal samych jednolinijkowcow, nawet nie na cala dlugosc ekranu! Czy was juz do szczętu zryło? Forum to czy TWATter? Ogolnie wszystkie te wypowiedzi powinny poleciec, ale widac ze po cancelu zainteresowanie tematem jest tak slabe, ze moderatorzy dali sobie spokoj bo w ogole nie byloby zadnych odpowiedzi. BUDUJCIE ZDANIA do jasnej cholery, WYRAZAJCIE OPINIE nie wiem o czym-czymkolwiek, tylko przestancie traktowac forum jak bramke esemesowa!

[Sopranoss]

Sakramentosku, niestety nie jestem w stanie pisać takich eposów jak twoje. A na wypowiedz kolegów wyżej nie da się odpowiedzieć bardziej obszernie. Przyznaję, że na twój post można było rozwinąć trochę moją wiadomość... ale niestety

[Siwia]

7/10 W porownaniu z poprzednim odcinkiem ten był dość spokojny,
Na plus napewno możemy zaliczyć to,że dowiadujemy sie nowych rzeczy, np o tym, że rozważana jest budowa kolejnej bazy Ikar
Natomiast troche zawiodła mnie akcja na Ziemii, byc może spowodowane jest to niskim budżetem ale Homeworld command do mnie nie przemawia, sadze ze wszyscy liczyli na zobaczenie SGC. Rozbrajanie bomby tez nie było specjalnie przekonujące, tak jak poprzednicy pisali Ziemianie dysponuja technologiami które mogłyby załatwic problem, moge sie zgodzic, ze poprzez promieniowanie czy coś te technologie nie mogły zostać uzyte ale w takim razie dlaczego nie wspomniano o tym w odcinku? Podsumowując odcinek nie był zły swoje plusy i minusy miał cieszy też fakt ze wątek będzie kontynuowany a odcinek nie był zwyczajnym zapychaczem. Czekam na kolejne epizody.

[Mdeem]

Bomba o mocy 40-50 megaton? i oni kogoś ewakuują? kogo, 1/4 USA? w 30 minut? RDS 220 Iwan (Car Bomba) czyli najwięszy zdetonowany ładunek miał moc 50 megaton. Za Wiki: "Bomba została zrzucona z wysokości 10500 m na specjalnym nylonowym spadochronie, detonacja nastąpiła na wysokości 4000 m. Kula ognista miała promień około 4000 m i niemal dosięgnęła powierzchni ziemi. Pomimo iż ze względów bezpieczeństwa zmniejszono moc bomby (mogła ona osiągnąć nawet ok. 150 megaton), część skalistych wysepek – w pobliżu których dokonano detonacji – wyparowała, a sam wybuch był odczuwalny nawet na Alasce. O sile wybuchu świadczy fakt, iż fala sejsmiczna (rejestrowana przez sejsmografy) nim wywołana okrążyła Ziemię trzy razy oraz to, że był on widoczny z odległości prawie 900 km. Promieniowanie cieplne było w stanie spowodować oparzenia trzeciego stopnia w odległości 100 km od miejsca eksplozji. Grzyb atomowy miał około 60 km wysokości i 30-40 km średnicy."
Oj durne te amerykańce, aż ich żal Wielki bubel scenariuszowy.

[Perkoz]

Szkoda że oglądam to ze świadomością że to ostatni sezon i wiem że i tak będzie zakończenie dramatyczne, które pozostawi na długo taki niesmak i niedosyt, że nigdy się nie dowiem co i jak dalej. To powoduję że każdy odcinek jest dla mnie super, bo doceniam to co się kończy

[Marx red]

To kolega chyba nie oglądał SGA.

A maskowanie to myślisz że czym zasilają?