Skocz do zawartości

Zdjęcie

Boardwalk Empire


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
131 odpowiedzi w tym temacie

#21 delta1908

delta1908

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 682 postów
  • MiastoŁódź

Napisano 26.09.2010 - |15:50|

A w Rosji portret Stalina wisi w co drugim domu, mimo, że koleżka wymordował 100 mln ludzi.
Chodziło mi o to o czym wspomniał Quendi. Capone jest kultowy bo nie znam osoby, która by o nim nie słyszała.
  • 0

#22 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 26.09.2010 - |15:55|

A w Rosji portret Stalina wisi w co drugim domu, mimo, że koleżka wymordował 100 mln ludzi.

Z historią to nie jesteś za pan brat, jedynie z propaganda antyrosyjską?

#23 delta1908

delta1908

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 682 postów
  • MiastoŁódź

Napisano 26.09.2010 - |18:55|

A możesz mi powiedzieć, gdzie pomyliłem jakiś fakt historyczny? Poczytaj sobie trochę o Stalinie i otym co zrobił, a potem będziemy mogli podyskutować.
I gdzie tu propaganda antyrosyjska? Piszę o tym co widziałem na własne oczy, a uwierz mi, że z Rosją jestem za pan brat i w życiu bym nie powiedział o nich złego słowa.
W ogóle nie wiem do czego pijesz.
  • 0

#24 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 26.09.2010 - |19:13|

Piję do twojego porównania, dla Rosjan Stalin nie jest zbrodniarzem, jest bohaterem. Ale jeśli o Stalinie wiesz tylko tyle, że był zbrodniarzem a nie wiesz ile zmian nastało w Rosji za jego rządów... gdyby np Sowieci nie sprzymierzyli się z Aliantami, a np Hitler, to jego portret też by wisiał w co drugiej wsi a nawet mieście, bo co by nie mówić (nawet gdy to prawda), Hitler zmienił wiele rzeczy pozytywnie. Np nie od parady dziękuje się Niemcom za A4...

#25 delta1908

delta1908

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 682 postów
  • MiastoŁódź

Napisano 26.09.2010 - |19:32|

Czyli mówisz to samo co ja, widać żeśmy się nie zrozumieli ;). Mówiąć, że portret Stalina wisi w co drugim domu miałem na myśli właśnie to, że jest bohaterem dla wielu Rosjan, nawet w dzisiejszych czasach, mimo tego, że wymordował miliony ludzi.

Z jednym tylko się nie zgodzę z tobą, a mianowicie z tymi zmianami, o których piszesz. Podaj mi jakieś przykłady bo łatwo jest rzucić hasło, że za rządów Stalina zaszło wiele zmian. Mnie do głowy przychodzą tylko czystki, nędza i głód, ale pewnie sferom uprzywilejowanym żyło się lepiej. Napiszesz, ze powstało pełno dróg itd itp, ano powstały na trupach tych co je budowali. A no i mamy jeszcze wspaniały Pałac Nauki i Kultury w Warszawie, piękny prezent od batiuszki Stalina.
  • 0

#26 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 26.09.2010 - |20:23|

Stalin miał to szczeście, że rządził w czasie chyba najlepszego skoku technologicznego dla ludzi. Lektryfikacja, prasa, silniki spalinowe. A że po trupach tam to wprowadzano... większość tam myśli, że te "trupy" to był wróg przemian, wróg narodu.

#27 Grzebul

Grzebul

    Sierżant

  • VIP
  • 741 postów
  • MiastoTrójmiasto

Napisano 30.09.2010 - |20:31|

Świetny odcinek. Klimat, dialogi powalają. A fabuła się rozkręca.
Świetne sceny, np ze spożytkowaniem ciężko uzbieranych 3000$, obie rozmowy telefoniczne, sceny z Baxterem i panienką...
Ogląda się z przyjemnością od samego początku do samego końca. Czekam na kolejne odcinki.
  • 0

#28 Mdeem

Mdeem

    Sierżant

  • VIP
  • 767 postów
  • MiastoBydgoszcz

Napisano 01.10.2010 - |07:16|

Świetna robota, serial zaje...fajny - jednak jak się za coś biorą profesjonaliści to nie ma mowy o gniocie.
Jeśli chodzi o tą wybudowaną na potrzeby serialu promenadę - kosztowała kupę kasy więc się teraz musi "nagrać" :lol: - takie duże misto a prawie wszystko dzieje się na tej samej ulicy.
  • 0

#29 delta1908

delta1908

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 682 postów
  • MiastoŁódź

Napisano 03.10.2010 - |23:05|

Serial się niewątpliwie rozkręca, ale dosyć powoli. Kilka przynudnawych momentów, IMO. Jak dla mnie pilot o wiele lepszy bardziej wciągający. Mimo to oglądam dalej. Chyba jednak miałem trochę większe oczekiwania względen tej produkcji, zwłaszcza po obejrzeniu pilota. Liczyłem na trochę więcej akcji bo jak na razie to mamy tutaj dobry dramat obyczajowy z zaledwie elementami kryminału.
Ogromny plus za dopracowanie do perfekcji wszystkich detali, bardzo fajnie oddany klimat lat 20-tych, w tym gangsterskiego półświatka.
Ciekawe co czarna ameryka na czyściciela obuwia, czyżby "right man on the right place" :D No i byli też chłopcy z KKK agitujący na bulwarze. Takie rzeczy tylko w HBO :D No i końcówka też fajna $3000, które Jimmy z takim trudem uciułał popłynęły w kilka sekund.
Ocena odcinka 7,5/10.

Użytkownik delta1908 edytował ten post 04.10.2010 - |13:31|

  • 0

#30 wergora

wergora

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 650 postów
  • Miasto3miasto

Napisano 03.10.2010 - |23:45|

Kilka słów po obejrzeniu pilota:
- w przeciwieństwie do pilota Lost tu widać wydane pieniądze, szokuje przywiązanie do detali
- Buscemi jak zwykle kapitalny
- nikt tak nie czuje klimatów gangsterskich jak Scorsese
- oglądało się przyjemnie ale szału nie ma, nie wgniata w fotel ale nie musi, fajny klimat, serial dla smakoszy

Na pewno ma potencjał.
  • 0

#31 Jarek Bachanek

Jarek Bachanek

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 59 postów

Napisano 04.10.2010 - |02:36|

W końcu kurde w końcu !!! Czekałem od bardzo dawna na serial gangesterski z lat 30-tych. No i dostałem to czego oczekiwałem. Jako, że to produkt HBO nie mogło być inaczej. Dbałość o szczegóły, świetna fabuła, ciekawe postacie, (Busceni jak zwykle rewelacja, jak ktoś kiedyś powiedział - "Ten człowiek potrafi zagrać wszystko".) no klimat, ach klimat. Ten gangsterski kloimat, który dotychczas widziałem jedynie w filmach, w końcu jest w serialu. Kolejna niesamowita premiera po The Event. Polecam.
  • 0

#32 cliffhanger

cliffhanger

    Chorąży

  • VIP
  • 1 447 postów
  • MiastoEARTH_2.0 beta ver.

Napisano 04.10.2010 - |07:44|

Jak dla mnie na razie to Stuhlbarg i Graham kradną show jako Rothstein i Capone. Sceny z "make a statement" i opowieścią przy bilardzie rozbrajające. Zresztą widać w tych dwóch przypadkach jak odmiennie każdy z gangsterów działa. Przy opowieści Rothsteina spodziewałem się, że pójdzie w ruch kij i będzie złamany w pół.

Poznajecie tego pana z A Serious Man :D?

Użytkownik cliffhanger edytował ten post 04.10.2010 - |07:44|

  • 0

#33 Mdeem

Mdeem

    Sierżant

  • VIP
  • 767 postów
  • MiastoBydgoszcz

Napisano 07.10.2010 - |10:47|

Jak dla mnie nie ma sensu ocenianie poszczególnych odcinków, brakowało serialu o powstawaniu struktur maafijnych (efekt finalny - Tony Soprano :lol: ).
Serial bomba - kto nie ogląda ten trąba ;)
Ze smaczków - jak w trakcie dogadywania biznesu afroamerykanin określił Nucky'ego "motherfuckerem" to myślałem, że będzie dym - a tu spokój. Potem to jego pytanie do swojego człowieka: Co to znaczy "motherfucker"?. Myślę sobie - o co kaman??? I proszę, określenie ukute przez afroamerykanów, wchodzi do języka "białych" w trakcie II wojny (określano nim żołnierzy walczących w Europie i wykorzystujących samotne francuskie oraz niemieckie żony, matki - te których mężowie aktualnie byli nie wiadomo gdzie, a one bez środków do życia oddawały się np. za racje żywnościowe), zdobywając sobie z czasem miano jednego z najgorszych przekleństw.
Się człowiek uczy całe życie :D
  • 0

#34 delta1908

delta1908

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 682 postów
  • MiastoŁódź

Napisano 11.10.2010 - |20:40|

01x03
Odcinek lepszy od poprzedniego. Przynajmniej nie przysypiałem jak na poprzednim i nie spoglądałem co chwila na czas. Trochę wiecej się działo chociaż jakiejś konkretnej akcji znów nie uświadczyliśmy. Serial się rozkręca, mam nadzieję, że teraz już będzie tylko lepiej.
Jimmy pewnie zmierza do Chicago do swojego koleżki Ala Capone'a, ale pewnie za kilka odcinków powróci do Atlantic City jak sprawy nieco przycichną. Może tam w Chicago kompanom wspólnie uda się coś ciekawego dla akcji serialu wykręcić. Na to liczę bo postać Ala jest póki co jedną z lepszych mimo, że pojawia się dosyć rzadko, a w tym nie było go w ogóle.

Ze smaczków - jak w trakcie dogadywania biznesu afroamerykanin określił Nucky'ego "motherfuckerem" to myślałem, że będzie dym - a tu spokój. Potem to jego pytanie do swojego człowieka: Co to znaczy "motherfucker"?. Myślę sobie - o co kaman??? I proszę, określenie ukute przez afroamerykanów, wchodzi do języka "białych" w trakcie II wojny (określano nim żołnierzy walczących w Europie i wykorzystujących samotne francuskie oraz niemieckie żony, matki - te których mężowie aktualnie byli nie wiadomo gdzie, a one bez środków do życia oddawały się np. za racje żywnościowe), zdobywając sobie z czasem miano jednego z najgorszych przekleństw.

Ale przecież to jest rok 1919 i do II wojny światowej jeszcze 20 lat. Więc coś tam musiałeś pokręcić ;) Aczkolwiek scena faktycznie niezła. Jeszcze bym dodał tą z początku ze szpitala, kiedy Nucky mówi do brata o kolesiu postrzelonym przez Jimmiego, że natura zrobi swoje, a jak nie to trzeba jej będzie pomóc. Była jeszcze akcja u dentysty i tłumaczką z jidysz, a także wizyta Lucky Luciano u lekarza.
No i mogliśmy podziwiać Paz de la Huerta w pełnej okazałości :D oby częściej. Ta postać na duży plus w przeciwieństwie do aktorki grającej Margaret Schroeder, jakaś taka niemrawa jest strasznie. Wiem, że taką ma rolę i gra nawet nieźle, ale ta jej postać jest strasznie irytująca.
Ogólnie nie jest źle, ale ewidentnie czegoś serialowi brakuje do tego żeby być super. Póki co jest na plus, ale w moim osobistym rankingu nowości tej jesieni spadł na drugie miejsce za The Event.
Odcinek 8/10.

Użytkownik delta1908 edytował ten post 11.10.2010 - |20:42|

  • 0

#35 Mdeem

Mdeem

    Sierżant

  • VIP
  • 767 postów
  • MiastoBydgoszcz

Napisano 11.10.2010 - |21:38|

delta1908 - "Więc coś tam musiałeś pokręcić"
Wszystko gra - afroamerykanie zaczęli go używać, do języka białych weszło w okresie wojny - wcześniej rasizm miał się tak dobrze, że "białasy" niewiele wiedziały co się w środowisku "czarnych braci" dzieje.
  • 0

#36 cliffhanger

cliffhanger

    Chorąży

  • VIP
  • 1 447 postów
  • MiastoEARTH_2.0 beta ver.

Napisano 13.10.2010 - |12:25|

Odcinek czwarty znakomity. Wątek Margaret rozwija się i reszta wątków także. Monolog Chalky'ego mocny.
  • 0

#37 Quendi

Quendi

    Chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 731 postów

Napisano 13.10.2010 - |21:26|

Powiedzmy sobie prawdę główny serial HBO na dany sezon zawsze jest mega hitem.

Wspaniale ujęta epoka i jak już pisałem wcześniej prohibicja i gangsterka z nią związana od narodzin czyli początku lat 20 a nie 10 lat później jak to prawie we wszystkich produkcjach.

P.S. Nadrabiając zaległości z rekomendacji mojego profilu na filmweb łyknąłem filmy Sergio Leone w tym Dawno temu w Ameryce, nawet udany film o gangsterce w czasach prohibicji. Jedynie długość zabija 3:48.
  • 0
6 Sons of Anarchy,Californication,Supernatural,Breaking Bad,True Blood,Rescue Me,Big Love, Spartacus,Dexter,Mad Men
5 Tudors,House,Clone Wars,In Treatment,Glee,Top Gear,Archer,Justified,Louie,Big C
4 SGU,Secret Diary,Damages,Nip/Tuck,Medium,Crash,Entourage, Chuck,Dark Blue,Paradox
3 Caprica,Vampire Diaries,Weeds,Lost,In Plain Sight,Mentalist,Psych

#38 Macmax

Macmax

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 696 postów
  • MiastoWrześnia

Napisano 14.10.2010 - |15:31|

Zacząłem swoją przygodę z BE i cóż tutaj dużo pisać - miło spędzone 72 minuty, może jeszcze za wcześnie na słowo rewelacja, ale jest jak prawie zawsze w przypadku HBO realistycznie, brutalnie i bardzo nastrojowo. Z minusów jakoś nie mogę się przekonać do aktorstwa Pitta, wydaje mi się sztuczny w tej akurat roli. Trochę zajeżdża mi też manieryzmem Buscemiego, świetny aktor, ale coś mi nie daje spokoju w jego grze:) pewnie czepiam się bezpodstawnie - 8,5/10 za 1 ep.
  • 0

6/6: The Sopranos, Breaking Bad, Fargo, Justified, Boardwalk Empire, The Shield, Death Note, Game of Thrones, Terriers
5/6: Sons of Anarchy, The Affair,  Ray Donovan, The Walking Dead, Dexter, Mad Men, Veronica Mars, Shameless US,The Wire, Daredevil, Spartacus B&S and GotA
4/6: Oz, Misfits, Banshee, The Riches, BSG, Californication, Homeland, The Fall, Supernatural
3/6: Hell on Wheels, Black Sails


#39 delta1908

delta1908

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 682 postów
  • MiastoŁódź

Napisano 15.10.2010 - |22:13|

01x04
Kolejny dobry odcinek, serial zaczyna się rozkręcać.
Z plusów to cała akcja w Chicago (zwłaszcza Pearl), KKK, a także Gretchen Mol. No i postać Margaret nieco ewoluuje. Coś czuję, że z brzydkiego kaczątka wyrośnie piękny łabędź. Chyba zaimponowała Nucky'emu tym swoim wywodem i będzie chciał mieć przy boku ją zamiast głupiutkiej Lucy, u której głowa pracuje w trochę inny sposób i na innej płaszczyźnie :D
Ocena 8/10
  • 0

#40 Grzebul

Grzebul

    Sierżant

  • VIP
  • 741 postów
  • MiastoTrójmiasto

Napisano 21.10.2010 - |21:15|

Odcinek piąty zasługuje przynajmniej na 9, może i na 10.
W tym odcinku każdy wątek był po prostu genialnie poprowadzony. A agent federalny wrócił po małej przerwie w naprawdę wielkim stylu :)

Boardwalk Empire jest aktualnie serialem, którego oglądanie sprawia mi największą przyjemność.
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych