Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 108 - S06E09 Ab Aeterno


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
189 odpowiedzi w tym temacie

#21 Northim

Northim

    Kapral

  • Użytkownik
  • 212 postów

Napisano 24.03.2010 - |15:07|

WHOOOAAA!!!

Jeszcze w kwestii wyjaśnienia sytuacji z poprzednim statkiem z finału 5 sezonu to na poparcie tezy, że był to inny statek: Jacob wtedy wiedział już, że "Czarna Koszula" chce go zabić; dowiedział się o tym dopiero w dzisiejszym odcinku.


To by oznaczało, że odbudowali sobie statuę po tym jak została zniszczona. Ja myślę, że twórcy dali ciała, w 5 sezonie był to Black Rock i po prostu zaliczyli wtopę. Ale można to usprawiedliwić i wyjaśnić, że to właśnie był inny statek i to tyle. Tak więc to ich wtopa, ale da się ją wyjaśnić więc problemu nie widzę. BTW odcinek genialny. Jacob trochę jak Bóg z tym by ludzie sami podejmowali decyzję. Wiecie, wolna wola itd. Nie uważam, że on nim jest tylko to takie luźne skojarzenie.
  • 0

#22 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 24.03.2010 - |15:27|

Nietypowy epizod. Calosc to jedna wielka retrospekcja i to siegajaca polowy XIX wieku. Historia Richarda. Jesli czekalismy na odpowiedzi, to w koncu je mamy, choc sa one bardzo rozmyte. Mamy dwie wersje odpowiedzi. Czerne i biale. Wedlug bialej wersji, do ktorej sie sklaniam, Wyspa jest wiezieniem dla zla, a zlo to uasabnia Dymek. Jakub jest straznikiem. Jego misja jest utrzymac zlo oraz poszukiwanie swego nastepcy. Mysle, ze ten epizod nie tylko dal nam odpowiedzi na najwazniejsze pytania, ale tez pokazal do do jakiego konca serial zmierza. Mianowicie do punktu wyjscia - nowy jakub, pewnie bedzie nim Jack, bedzie stal na starazy zla, ktore bedzie uosobione przez Flocke. Znow biale i czarne. Koniec bedzie nowym poczatkiem..


Ok ale czemu Jack?

Jedna z glownych osi serialu byl konflikt charakterow Jacka i Locke. Man od science versus man of faith. w pewnym momencie role sie odwrocily. Takei zakonczenie byloby klamra spinajaca caly serial. Z drugiej strony, ktoz inny Hurley? Sun? Sawyer? Kate? Moim zdaniem w sensie dramatycznym, zadna z tych postaci nie jest zadawalajaca. kazda z nich dziala w swoim interesie. Jack jest jedynym idealista posrod nich.
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#23 eram

eram

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 70 postów
  • MiastoSzczecin

Napisano 24.03.2010 - |15:50|

Co tu dużo gadać, epizod spełnił moje oczekiwania na 150%. Nie spodziewałem się że aż tyle odpowiedzi, wskazówek dostaniemy.

Co do Black Rock to w finale 5 sezonu nigdzie nie było powiedziane i pokazane że to jest BR tylko my to sobie dopowiedzieliśmy. A innego sensownego wytłumaczenie na to jak by miał się znaleźć cały statek w środku wyspy nie widzę (fakt mogli troszeczkę bardziej pokazać zniszczenia na wyspie po takiej fali tsunami). Skojarzenie tego ze zniszczeniem posągu – jak dla mnie bardzo satysfakcjonujące.

No i dwie historie. Jacoba – że on powstrzymuje to całe „zło, wrogość, ciemność” i Dymka że Jacob zabrał mu ciało i człowieczeństwo. Która jest prawdziwa? A może obie? Może Dymek kiedyś był człowiekiem. Nie jestem za bardzo kumaty w historie religii, ale czy niebyło tak że szatan był kiedyś człowiekiem, wygnanym przez boga i straconym do piekła czy jakoś tak. Czy to było z jakimś upadłym aniołem, nie wiem coś mi się tak kojarzy. No bo Dym naprawdę bardzo przypomina szatana – kusi, kłamie, kręci, obiecuje byle tylko zmusić ludzi do grzechu i dopiąć swojego. Jacob po prostu wierzy w ludzka dobroć i nie chce ingerować, dopiero Richard tak jak by mu uświadomił, że wszystkie dotychczasowe próby poniosły klęskę bo on nie interweniował a Dymek tak, to on tak naprawdę sprowadzał ludzi na złą ścieżkę.

Użytkownik eram edytował ten post 24.03.2010 - |15:50|

  • 0

#24 Derten

Derten

    Plutonowy

  • LAMER
  • 367 postów

Napisano 24.03.2010 - |15:58|

to że szatan to już od dawna mówiłem ;]
A co do tych kwestii religijnych to było tak że szatan lucyfer to był kiedyś aniołem i chyba bodajże zazdrościł ludziom tego jak bóg ich kocha i się zbuntował .
  • 0

#25 Lakshmi

Lakshmi

    Kapral

  • Użytkownik
  • 173 postów

Napisano 24.03.2010 - |16:09|

Czy kiedy widzieliśmy Jacoba i MIB pod statuą na początku sezonu, to czy statua była cała?

To było w finale 5 sezonu. Tak, wtedy statua była cała.
Chyba chodziło wtedy o Black Rock, ale twórcy zaliczyli "wypadek przy pracy". Zdarza się, zresztą może to Jacob wywołał to tsunami, żeby ściągnąć ten statek :)

Zgadzam się z Jonaszem, że Jack jest idealistą, i jako taki pasuje na nowego Jacoba.
Jeszcze jeden argument na poparcie tej tezy - Jack to główny bohater, więc zapewne odegra na końcu najważniejszą rolę :D
Nikt inny zresztą mi nie pasuje do roli nowego Jacoba.
  • 0

#26 Azazell

Azazell

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 477 postów
  • MiastoSzczecin

Napisano 24.03.2010 - |16:24|

Jezuu ludzie co z wami. Jak ja czytam wypowiedzi czy statek płynący w 5 sezonie jak jacob gadał z Dymkiem to Black Rock? Bzdura! To zupełnie inny statek!
  • 0
[size=1]10.0 - Friends, Stargate SG-1, X-Files
9.5 - Early Edition, Lost, Kompania Braci, Medium, Twin Peaks
9.0 - Apparitions, Life, Moja Rodzinka, Supernatural, The O.C
8.0 - Stargate: Atlantis, Survivors, Terminator, Harper`s Island

#27 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 24.03.2010 - |17:17|

to że szatan to już od dawna mówiłem ;]
A co do tych kwestii religijnych to było tak że szatan lucyfer to był kiedyś aniołem i chyba bodajże zazdrościł ludziom tego jak bóg ich kocha i się zbuntował .

Nie bylbym taki pewien z tym szatanem. Nie sadze, by chodzilo tu o religie jude-chrzescianska. Uzyto w odcinku pojec diabel, sztan itp, gdyz byly one zrozumiale dla Ricardo.
  • 1
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#28 Grzebul

Grzebul

    Sierżant

  • VIP
  • 741 postów
  • MiastoTrójmiasto

Napisano 24.03.2010 - |17:30|

Zastanawia mnie to, skąd się biorą te duchy. Wygląda na to, że nie biorą się ani od Dymka, ani od Jacoba. Są same w sobie. I chyba pojawiają się z taką łatwością na Wyspie, gdyż jest ona o wiele bliżej piekła/nieba niż jakiekolwiek inne miejsce. I nie trzeba być wcale Hurleyem, by je zobaczyć. Wystarczy być mocno wierzącym, lub naprawdę zagubionym/poszukującym.

Jacob ze swoją gadką o nieingerencji.. bardzo mi zapachniało Pradawnymi ze stargate'a, o co zawsze podejrzewałem Jacoba :)

Odcinek 9/10.
  • 0

#29 Korzi

Korzi

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 77 postów
  • MiastoSanok

Napisano 24.03.2010 - |17:32|

Nie bylbym taki pewien z tym szatanem. Nie sadze, by chodzilo tu o religie jude-chrzescianska. Uzyto w odcinku pojec diabel, sztan itp, gdyz byly one zrozumiale dla Ricardo.


Tak naprawdę słowo 'szatan' chyba ani razu nie padło. Cały czas był 'diabeł'.

Odcinek bardzo dobry, fajnie połączyli Black Rock ze zniszczeniem posągu. Najprawdopodobniej fala go przeciążyła i się rozwalił. A statek pociągnęła wgłąb lądu.
A jeśli chodzi o pogodę, to 2 wersje:
I) Tak jak mówicie to pewnie inny okręt niże ten w finale 5 sezonu (świadczy o tym choćby nieco inny wygląd Jacoba i Faceta w czerni (ale nie jest to 100%-argument), no i pewnie wpadka.

II) Druga wersja to mógł być 'Black Rock' - w sumie jak widzieli statek zbliżający się do wyspy to on był dość daleko. Jak wiemy na wyspie pogoda lubiła się szybko zmieniać.

1. Pytanie - czy we wraku statku duchem Isabelli był Facet w czerni czy nie - jeśli to był on, to czy jej duch na końcu odcinka to była naprawdę ona?
2. pytanie - co miał na myśli Człowiek w czarnej koszuli, mówiąc że Jaacob zabrał mu ciało i człowieczeństwo. Przecież ma swoje ciało :huh: ? Jedyne co dziwne to to że może być Czarnym Dymem.

Odcinek świetny, najlepszy jak na razie w tym sezonie (i nieco dłuższy niż pozostałe).
Ja też żałuję, że Mężczyzna w czerni nie jest w swojej oryginalnej postaci, tylko Locka.
W swojej całkiem fajnie się prezentuje (przypomina mi Gregorego Housa :D )

aa, no i bezcenny śmiech Richarda na początku xD :D

Użytkownik Korzi edytował ten post 24.03.2010 - |18:20|

  • 0
Dołączona grafika
EVERYTHING HAPPENS FOR A REASON
4 8 15 16 23 42..... >> DESTINY FOUND <<

#30 PUNISHER92

PUNISHER92

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 39 postów

Napisano 24.03.2010 - |17:38|

Odcinek genialny, klimatyczny i jak dotąd najlepszy w tym sezonie. Historia Richarda jest jedną z najpiękniejszych i najsmutniejszych historii ukazywanych w tym serialu, bardzo dramatyczna postać poddana wielu próbą życia, losu i wiary. Szkoda, że odcinek o jego postaci nie dostał jakiegoś specjala czy coś bardzo przyjemnie oglądało mi się losy tego bohatera chętnie zgłębiłbym inne wątki z jego życia. Jeśli mówiąc o niedorzecznościach to tak drewniany statek rozwalający kamienny posąg to trochę naciągany pomysł, choć może twórcą bardziej chodziło, że to tak wilka fala zniszczyła go uderzeniem. Głupio też, że Richard aż tak długo przebywał pod pokładem i przeżył, jak na tamte czasy (wiadomo robactwo, mniejsza odporność na zarazki i choroby, a tu sobie ranne ręce ma i kilka dni leży). Do tego bez wody i bez jedzenia taki niewolnik, którego praktycznie nie karmili i nie poili… Hmm… no trochę niedorzeczne. Mogli skrócić jego pobyt na statku, zresztą sięgnąć po ten gwóźdź mógł spokojnie nogą (przysunąć go sobie). Pojawiło się wiele odpowiedzi. Wiemy, czym jest wyspa, jak Richard stał się nieśmiertelny, że MiB jest tym złym, co robią ludzie na wyspie, czemu tam lądują. Szczerze mówiąc teoria, że wyspa jest czyśćcem też jest trafna, prócz tego jest bramą piekła.
Zastanawia mnie także czy Isabella, którą widzieliśmy po raz pierwszy była Isabellą, bo coś mi się wydaje, że to jednak był dymek, który wpoił tę całą bajkę o piekle pod postacią żony Richarda, a następnie chciał go podstępnie wziąć na swoja stronę. Zauważmy, że pierwszą zjawę Richard widział, a drugiej już nie… Tylko skąd ten dźwięk dymka, wydobywający się głęboko z dżungli, gdy pierwsza zjawa (przypuszczalnie MiB) siedzi z Richardem pod pokładem?

-fale wysokosci posagu zalewaja wyspe, a wyspa jest nietknieta - drzewa stoja, nawet kaluzy nigdzie nie ma ;)


Nie no przecież drzewa połamane są, kałuże są i to całkiem duże (zobacz ujęcie, gdy kamera ukazuje statek od tyłu, który już leży w środku dżungli), a na resztę twórcy szczędzili wydatków, zresztą te komputerowe efekty pożal się Boże.

P.S. Aktor grający MiB przypomina mi trochę Giertycha XD :P

Użytkownik PUNISHER92 edytował ten post 24.03.2010 - |17:40|

  • 0

#31 david copperfield

david copperfield

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 114 postów

Napisano 24.03.2010 - |18:08|

to że szatan to już od dawna mówiłem ;]
A co do tych kwestii religijnych to było tak że szatan lucyfer to był kiedyś aniołem i chyba bodajże zazdrościł ludziom tego jak bóg ich kocha i się zbuntował .

Nie bylbym taki pewien z tym szatanem. Nie sadze, by chodzilo tu o religie jude-chrzescianska. Uzyto w odcinku pojec diabel, sztan itp, gdyz byly one zrozumiale dla Ricardo.


Jak najbardziej Jonasz ma racje :)
  • 0

#32 EKOlocke

EKOlocke

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 65 postów

Napisano 24.03.2010 - |18:22|

Nie rozumiem powszechnego zafascynowania odcinkiem... Wiedząc że odcinek będzie o Richardzie, Jacobie i Facecie-w-czerni spodziewałem się mnóstwa wyjaśnień i zaskoczeń. A tu co?

Minusy:
- nieśmiertelność Richarda - miało się hucznie okazać jakim sposobem jest nieśmiertelny, nic takiego nie miało miejsca, to że stało się to dzięki Jacobowi wiemy od 6x07 - nic nowego
- wyspa jako korek - w ogóle to do mnie nie przemawia, już piekło byłoby lepsze... Co do korka to raczej możemy stwierdzić, że jest nim Jacob.
- zakończenie - byłem prawie pewny że Jacob zwróci się do Faceta-w-czerni po imieniu i na forach całego świata będzie jak po 3x01 - "Fenry ma na imię Ben!!!!" Myślę, że koniec tego odcinka był najlepszym momentem na wyjawienie w końcu jego imienia.
- pół odcinka jak telenowela i Richard, który cały odcinek miał wytrzeszcz oczu z przerażenia, fakt że miał być przerażony w związku z sytuacją ale nie podobała mi się gra aktorska Nestora
- drewniany statek niszczący statuę - nic nowego nie dodam, jestem zawiedziony, że jedną z największych zagadek rozwiązali w ten sposób, to źle wróży na rozwiązanie kolejnych. Swoją drogą to gdzie są kawałki posągu?
- beznadziejne przeciąganie niektórych scen, np. gdy w więzieniu chcą zrekrutować Richarda on oczywiście mówi, że zna angielski dopiero jak go siłą biorą stamtąd, wcześniej rżnie głupa; albo jak oficer zabija po kolei niewolników, oczywiście przy Richardzie zatrzymuje się, żeby pogadać.

Plusy:
- śmiech Richarda na początku, gdy zwraca się do niego Ilana :D
- jedyne zaskoczenie odcinka gdy okazuje się, że Hugo rozmawiał z Isabellą i śledził Richarda, żeby przekazać mu jej słowa
- rozmowa Richarda z Facetem-w-czerni na temat piekła i diabła ("zabrał mi ciało i człowieczeństwo" - może postać Faceta-w-czerni jaką widzimy nie jest jego pierwotną)
- prawdziwa (?) postać Faceta-w-czerni - świetnie zagrana; aktora grającego Locke'a uważam za bardzo dobrego ale po 5 latach gry jako Locke ciężko się przestawić na to że to jest Facet-w-czerni, ale może o to chodziło?

Ogólnie stwierdzam, że odcinki na które najbardziej czekałem znając postacie centryczne okazały się być słabe (6x08 i 6x09) - dzisiejszy szczególnie, gdyż stracono świetną okazję na dobry odcinek. Wg takiego rozumowania za tydzień będziemy mieć świetny odcinek :P
  • 1

#33 sZakOOu

sZakOOu

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 251 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 24.03.2010 - |18:34|

No cóż, bardzo dobry odcinek abstrahując od wtopy odcinka, jaką było wyjaśnienie zniszczenia statuy. Po pierwsze drewniany statek nie mógł zniszczyć kamiennej statuy. Jeśli to zrobiła kilkumetrowa fala, to dlaczego akurat zrobiła to teraz? Statua wydaje się baaardzo stara, a to raczej nie pierwszy sztorm w historii wyspy. Poza tym, jeśli fala wyrzuciła w głąb dżungli statek, to do tego miejsca od plaży wszystkie drzewa powinny być "wykoszone" a tam nie jest. A statek ponoć znajduje się pośrodku wyspy.

Nie wiem czy zwróciliście uwagę, ale gdy dymek na Black Rock się pojawił, znów było słychać jakieś trybiki, przekładnie, łańcuch, itp. Zupełnie jak w pierwszym sezonie. Wygląda na to, że Dymek ten dźwięk wydawał, jak był na uwięzi. A teraz gdy jest uwolniony ze śmiercią Jacoba, teraz nie słychać łańcuchów.

Reszta była wyśmienita, naprawdę byłem rozczarowany, gdy nagle odcinek się skończył. A przecież i tak był dłuższy. Jak dla mnie 9/10 (byłaby dycha, gdyby nie ta wpadka ze statuą).

PS Co do pogody - spokojny dzień w finale/burza, sztorm w tym odcinku - jest to spowodowane zmiennością pogody. Przecież już w pierwszym sezonie tak było. Przechadzał się Locke z Boonem, jest słonecznie i po chwili zaczyna się ulewa. Szkoda, że nie wytłumaczyli skąd Locke wiedział, kiedy się zmieni.
  • 0
The Darkness That Lurks In Our Mind

#34 Korzi

Korzi

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 77 postów
  • MiastoSanok

Napisano 24.03.2010 - |18:42|

(...)Co do pogody - spokojny dzień w finale/burza, sztorm w tym odcinku - jest to spowodowane zmiennością pogody. Przecież już w pierwszym sezonie tak było. Przechadzał się Locke z Boonem, jest słonecznie i po chwili zaczyna się ulewa. Szkoda, że nie wytłumaczyli skąd Locke wiedział, kiedy się zmieni.

Przecież można przewidywać pogodę. Locke pewnie zwrócił wtedy uwagę na zachmurzenie, być może wiatr oraz fakt że jest to tropikalna wyspa.

Co do odgłsów Dymu to strasznie naciągasz. Cały czas jest taki sam.


A, no i kolejne pytanie ode mnie. Dlaczego Jacob powiedział że Richard będzie wiedział co robić podczas gdy ten nic nie wie? :huh:

Użytkownik Korzi edytował ten post 24.03.2010 - |18:43|

  • 0
Dołączona grafika
EVERYTHING HAPPENS FOR A REASON
4 8 15 16 23 42..... >> DESTINY FOUND <<

#35 sZakOOu

sZakOOu

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 251 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 24.03.2010 - |18:55|

Korzi - odpal sobie parę odcinków z pierwszego sezonu z dymkiem, wyraźnie słychać, że to coś mechanicznego. W szóstym praktycznie mechanicznych odgłosów nie słychać, zaś w retrosie znów pojawił się ten dźwięk. Uważam, że to też swego rodzaju łańcuchy, które blokowały dymek. W momencie kiedy Jacob zginął, Dymek się uwolnił i nie słychać już nic mechanicznego.

Co do pogody, wtedy było dość słonecznie i w bardzo krótkim odstępie czasu zaczęło padać. Zresztą, skoro to było naturalne, to dlaczego Boone był taki zdziwiony prognozą Locke'a, pytając się go o to, skąd wiedział?! Zresztą ktoś jeszcze był zaskoczony Lockiem, który przewidział deszcz, chyba Hurley (jak szli w grupie m.in. z Sawyerem, to był 4 sezon, Locke wtedy szukał Jacoba, a Hurley widział wcześniej chatkę).
  • 0
The Darkness That Lurks In Our Mind

#36 Atlantis

Atlantis

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 481 postów
  • MiastoKraków

Napisano 24.03.2010 - |18:55|

Specyficzny odcinek. Tym razem bez alternatywnej linii czasowej, ale za to z flashbackiem, jednym wielkim flashbackiem. I zaserwowanym w sposób inny niż do tej pory - choćby bez dźwięku informującego nas, iż zaczyna się flashback. Dzięki temu przez chwilę myśleliśmy, że to nasza Wyspa, a nie Teneryfa. ;)

No cóż. Stało się to, czego się obawiałem. Richard był osobą, co do której od dawna można było mieć podejrzenia, że wie o wyspie bardzo dużo, być może nawet wszystko. Po jego spotkaniu z Jackiem we wraku Czarnej Skały zostały zasiane wątpliwości. Teraz wszystko jest jasne. Od początku nie wiedział nic, kompletnie nic.
To już kolejne takie zagranie ze strony twórców. Najpierw był Locke, który w pierwszym sezonie sprawiał wrażenie najlepiej zorientowanego w tajemnicach wyspy. A gdzie tam - w końcu dowiedzieliśmy się, iż on jedynie został zmanipulowany i przez cały czas posłusznie ścigał swoje urojenia. To samo Ben - obiecano mu, iż jest "wybrany", więc przez cały czas posłusznie realizował polecenia. I jak to się dla niego skończyło? Z największego "cwaniaka" na wyspie stał się załamanym wrakiem człowieka ze splamionymi krwią (m.in. własnej córki) rękami.
Teraz okazuje się, iż to samo dotyczy Richarda...

Wygląda na to, że jedynymi osobami zorientowanymi w sytuacji są tak naprawdę Jacob i FLocke. Ten pierwszy jak dotąd jakoś nieszczególnie miał ochotę komukolwiek wyjaśniać cokolwiek, poza tym można mieć szczere wątpliwości co do szczerości jego słów. Drugi niby obiecał, że wszystko wyjaśni, ale rzecz jasna jego intencje są równie niejednoznaczne.
Z ważniejszych graczy na scenie pozostał jeszcze Widmore, ale czy on może wiedzieć coś więcej? Naprawdę zaczynam w to wątpić...

Twórcy po raz kolejny puścili oko do widza - mam na myśli wypowiedź Richarda sugerującą, iż Wyspa to tak naprawdę piekło. Prawdziwe piekło. To samo powiedział zresztą kiedyś ojciec Locke'a. :) Rzecz jasna Wyspa nie może być prawdziwym piekłem, bo po pierwsze teorię z zaświatami zdementowali już dawno temu sami twórcy, po drugie przeczy temu wiele wątków serialu (chociażby ucieczka z Wyspy i powrót). To raczej taka sama sytuacja jak z Hurley'em teoretyzującym nad szkieletami Adama i Ewy co do możliwości, iż mogą to być ciała ich samych, zmarłych w przeszłości. ;) Flashback Richarda sugeruje raczej, iż całe to "piekło" i "diabeł" to alegorie, które zrodziły się w jego głowie, gdy jeszcze był zagubionym i przesądnym biedakiem, co zresztą próbowali wykorzystać zarówno FLocke jak i Jacob.

Wątek z rozbiciem posągu przez statek? Litości... Aż cofnąłem odcinek w tym momencie, aby przekonać się, czy naprawdę widziałem to co widziałem. Drewniana skorupka demoluje kawał litej skały i sama wychodzi z tego spotkania niemal cało!? Powinno być na odwrót. Z Czarnej Skały powinny zostać drzazgi, a posąg w najgorszym wypadku przewróciłby się i leżał w kilku kawałkach na plaży.

Ciągle mam cichą nadzieję, że zakończenie LOSTa nie pójdzie w kierunku jakichś sił nadprzyrodzonych (a'la finał BSG). W końcu mamy jeszcze poważny punkt zaczepienia - ktoś dawno temu mieszkał na wyspie i eksperymentował z naturalnymi fenomenami, siłami drzemiącymi w jej wnętrzu (FDW, system tuneli). Marzy mi się powrót współczesnej, odrodzonej Dharmy w jednym z ostatnich odcinków, pacyfikacja sytuacji na Wyspie i wyjaśnienie w końcu co jest grane. ;)
  • 0
Dołączona grafika
"Władza to nie środek do celu; władza to cel"
/George Orwell - Rok 1984/

#37 Teoria spiskowa

Teoria spiskowa

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 130 postów

Napisano 24.03.2010 - |19:08|

Myślę, że z BR był taki sam numer jak z lotem Ajira - tam noc zmieniła się w dzień. Czemu więc pogoda nie miałaby się zmienić? Bądź po prostu błądzili tak jak Kahana. Ewentualnie był to inny statek. ;)
  • 0

Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.


#38 Korzi

Korzi

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 77 postów
  • MiastoSanok

Napisano 24.03.2010 - |19:20|

Co do pogody, wtedy było dość słonecznie i w bardzo krótkim odstępie czasu zaczęło padać. Zresztą, skoro to było naturalne, to dlaczego Boone był taki zdziwiony prognozą Locke'a, pytając się go o to, skąd wiedział?! Zresztą ktoś jeszcze był zaskoczony Lockiem, który przewidział deszcz, chyba Hurley (jak szli w grupie m.in. z Sawyerem, to był 4 sezon, Locke wtedy szukał Jacoba, a Hurley widział wcześniej chatkę).


Co do Dymu to nie chce mi się kłócić. Ale iMO słyszysz to co chcesz usłyszeć.

Pogoda --> w dżunglach tropikalnych - takich które są w strefie międzyzwrotnikowej - tak się dzieje.
A jeśli chodzi o Locka to na pewno się na tym znał. Szczególnie, że zamierzał wybrać się na wyprawę do buszu, bez nadmiaru zbędnego sprzętu. Musiał co nieco dowiedzieć się tych rzeczy przed wyjazdem. A Boone i Hugo są mieszczuchami i/lub ignorantami :P

Użytkownik Korzi edytował ten post 24.03.2010 - |19:38|

  • 1
Dołączona grafika
EVERYTHING HAPPENS FOR A REASON
4 8 15 16 23 42..... >> DESTINY FOUND <<

#39 david copperfield

david copperfield

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 114 postów

Napisano 24.03.2010 - |19:28|

Kilka spraw, na ktore ten odcinek nam potencjalnie odpowiedział:

- Ricardus odpokutował zabójstwo Lekarza, co w pewnym sensie może potwierdzać rozmowa Ricardusa z Isabell

Isabell: Wystarczająco się nacierpiałeś, Ricardo.
Ricardus: Brakuje mi ciebie..., Zrobiłbym wszystko,żebyśmy znów mogli być razem.
Isabell: Mój ukochany. My już jesteśmy razem.

Podejrzewam, że Isabell nie poszła do piekła, i może własnie dlatego dopiero teraz nawiązała z Ricardusem kontakt, bo..odkupił swoje grzechy. ( ogólnie taka dość luźna teoria ) :)

- Chyba już wiemy skąd się wziął biały kamyczek na wadze w jaskini ...Flocka?:) w odcinku 4, szóstego sezonu :D

- jak już debatować na temat butelki wina, to debatowac ! Obrazujac sytuacje na podstawie butelki, Jacob wyjaśnił nam , ze wyspa jest korkiem, Flocke winem, a Jacobowi przypadła rola szkła :D ( które wiecznie gotowy do zabicia Jacoba Flock, rozbił symbolicznie na koniec odcinka B) )

- Flocke do opuszczenia wyspy posługuje sie takimi ludźmi, których przeszłość potrafi wykorzystać przy pomocy obietnic i szantaży, i wydaje mi sie ze właśnie dlatego zabił Eko, nie dlatego, ze nie żałował swoich czynów, ale dlatego, bo czynów tych nie mógł wykorzystać do szantaży :)

A kilka pytań z mojej strony?

- W jaki sposób Flocke utracił dawne ciało i czy stało sie to przy pomocy mitycznego noża

- jeszcze odnośnie noża, czy od tego ostrza zginął Jacob? :)



A jeszcze co do Ricardusa ( wiem ze co chwile używam tego słowa :P ) nie potwierdzałbym tak tego, ze on nie bedzie wiedział, co ma robic :) on na to sam wpadnie w swoim czasie, tak jak teraz Jack powolutku dochodzi do tego, jaka jest jego cel bycia na wyspie :P

Użytkownik david copperfield edytował ten post 24.03.2010 - |19:42|

  • 0

#40 klos_lost

klos_lost

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 27 postów
  • MiastoLodz

Napisano 24.03.2010 - |19:42|

Wracając do Black Smoke... Myślę, że w danej chwili Dymek może przyjmować tylko jedną z form i duch Isabelli był prawdziwy gdy na pokładzie słychać było naszego Dymka (mogę nie pamiętać czy w serialu duch+dymek występowali jednocześnie).
Tak samo w scenach końcowych jak Richard z nią rozmawia a Lock jest gdzie indziej.

Swoją drogą, Lock był w zasięgu wzroku i widział Hugo z Richardem pod drzewem i miał taką niewesołą minę -czy słyszał lub wie o czym rozmawiali?

Richard przy ognisku nie wiedział co ma robić, Isabella powiedziała mu poprzez Hugo, żeby nie pozwolił Lockowi opuścić wyspę i już teraz wie -proste. Pewnie wykorzysta ekipę z plaży w tym celu.
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych