26 odpowiedzi w tym temacie

[()))FPPfan))>]

Fajny i ciekawy odcinek Dużo humoru i groteski
Trochę się tym razem spóźniła wersja DiMENSiON więc musiałem poczekać do dziś...no ale już jestem po seansie

- Sookie ma nieźle przemeblowaną chatę heh i wypaśną mięsną rzeźbę podwórku
- Jason's chainsaw massacre - myślałem że będzie trochę scen typu "gore" ale "zabił" tylko miniwieżę... ale było nawet śmiesznie
- Mamuśka Hoyt'a pogrywająca w Deadspace na Wii - haha fajnie to wyglądało.
- Przywracanie Tary także fajnie pokazane - szczególnie to jak głęboko w umysł sięga zauroczenie Maryann i jak jest potężne.
- Świecąca dłoń Sookie, wpływ tego na Maryann i jej zachwyt po tym zajściu - czyżby Sookie miała jeszcze jakieś "moce" ? Co to się X-Men robi ?
- Jess się wessała do mamuśki Hoyt'a - ciekawe czy on da rade ją powstrzymać i jak to się teraz odbije na ich związku.
- Jason jako bóg - było śmiesznie ale chyba by nie przeszło gdyby Sam nie zamienił się w muchę podczas "ukarania"
- Sam publicznie pokazał shapeshifting - czyżby był gotowy się ujawnić ? (bądź co bądź obserwatorzy nie wiedzą jeszcze co się stało ale jednak...)
- Królowa - ciekawe czy jest starsza i potężniejsza od Godrick'a i jaki będzie jej stosunek do do ludzi i pomagania im...

I znowu tydzień czekania... A do tego zostały już tylko dwa epizody i potem zostanie się już tylko męczyć z zalatującym Twilight'em "Vampire Diaries"

[Metalfish]

Wow, jak na razie zdecydowanie najlepszy odcinek tego sezonu, a chyba nawet serialu. Od jakichś 3 odcinków jest naprawdę bardzo dobrze, a pierwsza połowa drugiego sezonu nie była wg mnie zbyt dobra. Wątek z menadą, który na początku był dla mnie chyba najnudniejszą częścią serialu się rozkręcił i aż miło się to ogląda. Szczególnie w tym ostatnim odcinku.

Elementy humorystyczne w tym epie rozwaliły. Było w tym odcinku wszystko - trochę dramatu, akcji, komedii. Dobry mix.

Użytkownik Metalfish edytował ten post 25.08.2009 - |22:20|

[Pawel]

Trudno mi napisać coś na temat tego odcinka, bo musiałbym cały streścić (zresztą jak i przy poprzednich). Na pewno wydarzyło się tutaj to na co od pewnego czasu czekaliśmy. Czyli powrót Billa i Sookie do miasteczka i zobaczenie co się tutaj dzieje. Cieszy że Sookie z Billem dotarli do Tary, która też teraz już wie jaki wpływ na ludzi ma Marryann.

Do tego dochodzą zabawne sceny z Jasonem, najpierw Teksańska masakra piłą mechaniczną. Potem jak udaje boga i jakie zdziwko szarpło jego i Andy'ego kiedy Sam faktycznie zniknął .

Ocena: 10/10 i tyle .

[MisIIek]

Jak zwykle zacny odcinek
Co mnie potwornie zasmuciło to co napisaliście, że jeszcze 2 odcinki . Myślałem, że będzie ich 22
Nie ma co plusów wymieniać bo to zrobił jak zwykle biku1 .
Zobaczyłem sobie na fotke królowej, z oceny samego zdjęcia jakoś klimatycznie nie wygląda. Ciekawe czego to królowa? Wampirów z USA ?czy może wszystkich, bo wyglądałoby to typowo amerykańsko, że oni maja wszystko i wszystkich naj .
Od kolejnego odcinka oczekiwałbym troszke informacji o samej królowej no i jakiejs akcji np. Vampire vs. Menada& poplecznicy

[owczarnia]

Ciekawe czego to królowa? Wampirów z USA ?czy może wszystkich, bo wyglądałoby to typowo amerykańsko, że oni maja wszystko i wszystkich naj .

Co prawda można o tym przeczytać praktycznie wszędzie, więc chyba żaden spoiler, ale na wszelki wypadek:

Spoiler

Luizjany. Każdy stan ma własnego króla lub królową, tak z grubsza.

[garus]

Odcinek rewelacja, wszyscy wszystko już napisali, a biku nawet streścił odcinek. Ale ciekawi mnie, co robiła krew na królowej? Żywiła się i pochlapała?

[biku1]

A kto powiedział, że to była na Królowej ? Ja obstawiam raczej ,że to jedno z jej "papu" leżało na tej kozetce z zakrwawioną nogą.