91 odpowiedzi w tym temacie

[Jonasz]

@rotofartuch jeżeli chcesz szukać dziur w serialu to może zacznij od dziur, a nie od dwóch sytuacji co do których nie ma żadnych wątpliwości.

Wytłumaczenie jest banalne obecnie po tym jak się okazało że 13 plemię było cylonami, wcześniej to mogło być traktowane jako pewnego rodzaju nieścisłość. Tostery po prostu nie miały przeciwciał do choroby która była na Kobolu w okolicach opuszczania go przez 13 plemię. Po co mieli do tego wracać jak masz cały odcinek o tym i jak chcieli tą chorobę wykorzystać jako broń biologiczną.

Edit: Toudi mnie uprzedził

Wytlumaczenie nie jest az tak banalne. W momencie gdy znacznik odkyto, wszyscy przypuszczali, ze zostal pozostawiony pzrez 13. Plemie. I toe ejst jedyne sensowne wytlumaczenei. Znacznik zostal przypadkowo zanieczyszczony zwyklym wirusem grupy lub przeziebienia, nieszkodliwym dla ludzi oraz Cylonow z 13.Plemienia. Jak to wiec sie stalo, ze FF tworzac nowych Cylonow nei wprowadzilo w nich mechanizmow imunologicznych przeciwko wirusom, na ktore sami byli odporni. Wyjasnienie pozaserialowe jest chyba proste - w tamtym momencie autorzy nie podjeli ostatecznych decyzji czym ma byc 13. Plemie. A moze po prostu nie dostrzegli tej drobnej sprzecznosci.

Mnie zastanawia skąd oni biorą papierosy, palą jak smoki od 4 lat w kosmosie.
Fakt mogli zakosić zapas z New Capriki, ale od tego czasu minęło ok 2 lat - czyżby jeden statek we flocie był transportem tytoniu?
(Ciekawe też ile dotacji na promocje fajek na ekranach dały koncerny tytoniowe )

To juz spora przesada. Tak naprawde widzimy tylko kilka osob palacych, a wszyscy z nich wywodza sie z elity floty - scisle dowodztwo, najlepsi oficerowie, naczelny lekarz itd. Byc moze pospolitacy nie widzieli tytoniu od lat.

Co zas do promocji firm tytoniowych, to taka jest zakazana prawem w USA. Sadze, ze palenie (podobnie jak koedukacyjne toalety) jest wprowadzony jako element wskazujacy na roznice kulturowe pomiedzy nasza cywilizacja a 12stoma koloniami.

Użytkownik Jonasz edytował ten post 10.03.2009 - |21:00|

[Obi]

Fajki można robić z Alg - tak jak papier .
A zresztą starczy wziąc pod uwage ze we flocie toważyszącej Gallaktice zasadniczo nie ma statków pasażerskich . Tylko raczej produkcyjne . Wiec nawet można stwierdzić ze jest jeden czy wiecej statków , gdzie się hoduje rośliny .
Zasadniczo jest to logiczne - tzn. po co budować fabryki przemysłowe na powiechżni planet (i zatrówać ja ) jak niewiele wiekszym kosztem można zbudować fabrykę na statku , która czerpie bezpłatną energię z paneli słonecznych czy tez reaktora zasilanego paliwem które można wydobywać z asteroidów . Czy też zbudowac statek -farmę która ma wiekszą wydajnośc niż zwykłe pole na planecie , z tego powodu , że rośliny na pokładzie statku są znacznie bliżej gwiazdy (słońca ) niż na planecie .

[jvr]

Tylko wytłumacz mi, po kiego baltara, na takim statku-fabryce miałby być FTL?
To tak jak robić platformy wiertnicze nie dość, że z własnymi silnikami do pływania, to jeszcze wirnikami jak do latania jak śmigłowiec. Totalnie bez sensu

Zgoda, że można robić jakieś wstępne przetwarzanie, aby targać przez przestrzeń surowiec nie rudę z której się go pozyskuje (przez analogię do statków-przetwórni, gdzie się ryby np. filetuje), ale to się tyczy wydobycia, a nie statków-farm czy statków-fabryk

Już prędzej mogli trafić na początku jakis transportowiec delikatesów, w tym trunków i fajek. A wydaje mi się, że jeden TIR ze szlugami zaspokaja potrzeby wielu autokarów turystów na wiele, wiele lat

Użytkownik jvr edytował ten post 11.03.2009 - |09:00|

[Przemek Lipski]

Tylko wytłumacz mi, po kiego baltara, na takim statku-fabryce miałby być FTL?

Choćby po to by podróże między koloniami nie trwały miesiącami.

[jvr]

Tylko wytłumacz mi, po kiego baltara, na takim statku-fabryce miałby być FTL?

Choćby po to by podróże między koloniami nie trwały miesiącami.

I zamiast transportowców lata cała fabryka? Bez sensu.
Chcesz, żeby platformy z urobkiem pływały po świecie zamiast tankowców.

A jeśli szlugi robią z alg na statkach, to niby po co mają te statki latać między koloniami?
Chyba logiczne jest umieszczenie przetwótni na orbicie kolonii (by mieć blisko) lub na jakiejś korzystnej orbicie wokół gwiazdy macierzystej, gdzie jest "lepsze" słońce dla roślinek.

Latające fabryki mają tyle sensu, co samobieżne piekarnie lub szklarnie same przylatujące na targ, by sprzedawać pomidory.

Użytkownik jvr edytował ten post 22.03.2009 - |00:29|

[Toudi]

Ehh panowie, przecież problem się rozwiązał sam, w ostatnim odcinku: bóg wypełnia ładownie, by nigdy nie brakło im papierosów i alkoholu....

[Modes]

Tylko wytłumacz mi, po kiego baltara, na takim statku-fabryce miałby być FTL?

Choćby po to by podróże między koloniami nie trwały miesiącami.

I zamiast transportowców lata cała fabryka? Bez sensu.
Chcesz, żeby platformy z urobkiem pływały po świecie zamiast tankowców.

A jeśli szlugi robią z alg na statkach, to niby po co mają te statki latać między koloniami?
Chyba logiczne jest umieszczenie przetwótni na orbicie kolonii (by mieć blisko) lub na jakiejś korzystnej orbicie wokół gwiazdy macierzystej, gdzie jest "lepsze" słońce dla roślinek.

Latające fabryki mają tyle sensu, co samobieżne piekarnie lub szklarnie same przylatujące na targ, by sprzedawać pomidory.

Pozostalosc po pierwszej wojnie z Cylonami gdzie wszystkie fabryki zostaly wyposazone w FTL bo bez niego byly zbyt latwym celem.
Jak wiemy wojna ta byla swiezo w pamieci kolonistow wiec nie dziwne jest ze nawet najnowsze produkowane fabryki wyposazone byly w FTL.

[Oprych]

Tylko wytłumacz mi, po kiego baltara, na takim statku-fabryce miałby być FTL?
To tak jak robić platformy wiertnicze nie dość, że z własnymi silnikami do pływania, to jeszcze wirnikami jak do latania jak śmigłowiec. Totalnie bez sensu

Zgoda, że można robić jakieś wstępne przetwarzanie, aby targać przez przestrzeń surowiec nie rudę z której się go pozyskuje (przez analogię do statków-przetwórni, gdzie się ryby np. filetuje), ale to się tyczy wydobycia, a nie statków-farm czy statków-fabryk

Już prędzej mogli trafić na początku jakis transportowiec delikatesów, w tym trunków i fajek. A wydaje mi się, że jeden TIR ze szlugami zaspokaja potrzeby wielu autokarów turystów na wiele, wiele lat

Sam sobie odpowiedziałeś, chodzi o skrócenie transportu.
przy opcji latających fabryk/rafinerii itp. są one w miejscu gdzie aktualnie znajdują się bogate źródła surowców. A ponieważ wszystko jest robione na miejscu nie trzeba wysyłać transportów z miejsca wydobycia do rafinerii, potem dalej... cała trasa się skraca: wydobycie, od razu obróbka i można sprzedawać

mniejsze koszty = większy zysk

[jvr]

Pozostalosc po pierwszej wojnie z Cylonami gdzie wszystkie fabryki zostaly wyposazone w FTL bo bez niego byly zbyt latwym celem.
Jak wiemy wojna ta byla swiezo w pamieci kolonistow wiec nie dziwne jest ze nawet najnowsze produkowane fabryki wyposazone byly w FTL.

Nie no, jasne. Miasta wystawione na ostrzał. Ale fabryka szlugów musi ocaleć!
No i taka fabryka, to jest "primary target" dla cylonów. Pyszne.

Jeśli ktokolwiek planował cokolwiek na okoliczność ataku cylonów, to nie uciekające fabryki fajek.
Ale nie planował, bo ocaleni ocaleli w wyniku przypadku, nie "planu".

Sam sobie odpowiedziałeś, chodzi o skrócenie transportu.
przy opcji latających fabryk/rafinerii itp. są one w miejscu gdzie aktualnie znajdują się bogate źródła surowców. A ponieważ wszystko jest robione na miejscu nie trzeba wysyłać transportów z miejsca wydobycia do rafinerii, potem dalej... cała trasa się skraca: wydobycie, od razu obróbka i można sprzedawać

mniejsze koszty = większy zysk

A! To oni te algi "wydobywają" a nie hodują! No popatrz.
Nie wierze w hodowle alg połączne z fabryką używek wyposażane w napęd nadświetlny. NIe ma ekonomicznego uzasadnienia.
A jeśli coś przebąkujesz o "pamięci wojny z cylonami" to jest masa innej, ważniejszej produkucji "militarnej", którą należy chronić.

Stawiam na zapasy "delikatesów". Latające z prędkością nadświetlna fabryki papierosów z własnym zapleczem farm tytoniu (czy innych alg) nie mają większego sensu - rozpatrując znane z serialu realia kolonii.

Użytkownik biku1 edytował ten post 24.03.2009 - |06:03|

[yabolek]

Nie no, jasne. Miasta wystawione na ostrzał. Ale fabryka szlugów musi ocaleć!

Musisz chyba jeszcze raz obejrzeć serię bo jak widać kilku rzeczy nie wychwyciłeś.

No i taka fabryka, to jest "primary target" dla cylonów. Pyszne.

Jeśli ktokolwiek planował cokolwiek na okoliczność ataku cylonów, to nie uciekające fabryki fajek.

Wyobrażam sobie, że w warunkach wojennych taka fabryka może być szybko zmieniona i produkować coś innego (analogicznie do fabryk samochodów produkujących bomby podczas II wojny światowej).

Ale nie planował, bo ocaleni ocaleli w wyniku przypadku, nie "planu".

Jak wyżej. Musisz jeszcze raz obejrzeć przynajmniej początek.

Jeszcze jedno - mobilne fabryki są uzasadnione ekonomicznie w naszych realiach. Jest wiele chińskich transportowców, które podczas transportu produkują towary. Można o tym poczytać - google is your friend.

[Cahir]

Na początku każdej wojny ma się dwa cele:

1. zniszczyć obiekty militarne
2. zniszczyć infrastrukturę

Innymi słowy, jeśli Ci zniszczą fabryki to jesteś ugotowany - bo musisz je odbudować, a to trwa. I nie chodzi tu tylko o fabrykę fajek - ale taki tankowiec na ten przykład.

Użytkownik Cahir edytował ten post 24.03.2009 - |08:49|

[Magnes]

Babol do listy: krwinki Cylonów miały wg Cavilla inny kształt niż ludzkie. Dlaczego babol? Ponieważ wtedy wystarczyłoby użyć mikroskopu, by wykryć kto jest Cylonem.

Użytkownik Magnes edytował ten post 24.03.2009 - |14:53|

[biku1]

Cavil nie był biologiem, więc dla niego krwinki, komórki, molekuły to żadna różnica.
Nie pamiętam czy to w tym temacie czy w innym dałem cytat z serialu w którym wyraźnie było powiedziane na jakim poziomie ludzie różnią się od Cylonów i to chyba przez Baltara czy jakiegoś lekarza.

[Oprych]

Sam sobie odpowiedziałeś, chodzi o skrócenie transportu.
przy opcji latających fabryk/rafinerii itp. są one w miejscu gdzie aktualnie znajdują się bogate źródła surowców. A ponieważ wszystko jest robione na miejscu nie trzeba wysyłać transportów z miejsca wydobycia do rafinerii, potem dalej... cała trasa się skraca: wydobycie, od razu obróbka i można sprzedawać

mniejsze koszty = większy zysk

A! To oni te algi "wydobywają" a nie hodują! No popatrz.
Nie wierze w hodowle alg połączne z fabryką używek wyposażane w napęd nadświetlny. NIe ma ekonomicznego uzasadnienia.
A jeśli coś przebąkujesz o "pamięci wojny z cylonami" to jest masa innej, ważniejszej produkucji "militarnej", którą należy chronić.

Stawiam na zapasy "delikatesów". Latające z prędkością nadświetlna fabryki papierosów z własnym zapleczem farm tytoniu (czy innych alg) nie mają większego sensu - rozpatrując znane z serialu realia kolonii.

ale ja nie twierdziłem, że oni hodują algi

znaleźli na jakiejś planecie algi i dzięki latającym fabrykom byli w stanie je przerobić
a co do papierosów - niektóre statki miały pewnie "zielone oazy", a gdybym był kapitanem takiego statku z takim nałogiem pewnie bym się skusił na taką dodatkową działalność jak hodowla tytoniu

co do alkoholu, to w barze widać wyraźnie, że piją jakiś bimber, a ten można zrobić naprawdę z WIELU rzeczy
lepszy alkohol? każdy statek ma jakieś zapasy, a przecież pokazane było że whiskacze itp. pili tylko kapitan i pułkownik, a nie zwykli szeregowcy czy oficerowie.

Swoją drogą, ile trwała ucieczka? od zniszczenia Koloni do znalezienia Ziemi??

Użytkownik Oprych edytował ten post 24.03.2009 - |17:16|

[Jonasz]

Cavil nie był biologiem, więc dla niego krwinki, komórki, molekuły to żadna różnica.
Nie pamiętam czy to w tym temacie czy w innym dałem cytat z serialu w którym wyraźnie było powiedziane na jakim poziomie ludzie różnią się od Cylonów i to chyba przez Baltara czy jakiegoś lekarza.

Pierwsze badania Cylona (zabitego przez Adame Loebena) nie wykazalo zadnych autnomicznych roznic. Baltar odkryl jednak, ze tkanki Cylonow sa czule na promienioewanie (bardzo specyficzne). Na tym opieral sie jego wykrywacz, ktory w jakims przynajmniej zakresie dzialal, gdyz wykryl Boomer.

Gdy pierwszy raz umierala p. Prezydent byla mowa o cechach krwi Hery, ktora byla polcylonem (hybryda).

Cyloni mieli swoj wlasny test, ktory zostal zastosowany pod odkryciu 13. Kolonii (Ziemi).

Wiemy takze, ze Cyloni nie mieli odpornosci na grype, czy tez wirus przeziebienia zostawiony w boi. To dosc zabawne, gdyz boja byla prawdopodobnie zostawiona przez trzynaste plemie.

Wiemy takze, ze w czasie orgazmu cylonskim kobieta swiecil sie na czerwono rdzen kregowy. (bardzo romantyczne)

Użytkownik Jonasz edytował ten post 24.03.2009 - |18:00|

[jvr]

Zbiorczo o fabrykach fajek z napędem FTL.
Bzdurzycie panowie.
Przerobić fabrykę fajek na produkcję militarną? Bez sensu.
Algi na planecie i ich "wydobycie"? Przemysł wojenny?

Macie jakąś paranoje. Jest "system bezpieczeństwa" (nikt nie wie, że Baltar dał D4).
Nikt nie zakłada scenariusza "niszczą nam planety, będziemy kicać po galaktyce kilka lat, bez szlugów ciężko".

Przewidywany scenariusz to: mieć czym odeprzeć atak i odrzucić wroga, przejść do kontruderzenia.
W ostateczności wycofać się na inną kolonię.

Do jasnej cholery, oni mieli bronić KOLONII a nie latającej fabryki papierosów.
Z kolonią się nie udało, trzeba było bronić ocalałych. Ale tego scenariusza nikt nie przewidywał, bo w przreciwnym wypadku od lat patrole czesały by galaktykę w poszukiwaniu planet "awaryjnych".

Wojsko to ma kuchnię polową. Zapas konserw. Ale nie zmotoryzowaną szklarnię, piekarnię, ciastkarnię, gorzelnię i plantację tytoniu. Litości. Żeby takie bzdury wymyślać w obronie kiepskiej teorii...

[Tom_Logan]

Co do gorzały i papierosów to jak można było zobaczyć na jednym ze statków był w pełni funkcjonalny bar. Bar ma w swoich zasobach nieraz całkiem pokaźne zapasy tak alkoholu jak i papierosów. Do tego takie bary mogły być również na innych statkach więc o stały dostęp do używek nie musieli się martwić. No i Oprych ma rację przy odrobinie inwencji alkohol to nie problem. Wystarczy odpowiednia receptura

[Krusty]

Następny babol, Kobol - jaskinia z drogą do Ziemi, kto ją stworzył, pseudobogowie czy może trzynaste plemie które rzekomo nie posiadało technnologi ftl ale coś takiego bez problemu już dało zrobić.

[Toudi]

trzynaste plemie które rzekomo nie posiadało technnologi ftl

A gdzie jest powiedziane, że nie posiadali?

[Krusty]

No ponoć final five jechała na podświetlnej do Koloni.