Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 085 - S05E03 - Jughead


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
199 odpowiedzi w tym temacie

#21 Malutka

Malutka

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 98 postów

Napisano 29.01.2009 - |13:25|

@Malutka
1. Stawiałabym taką kolejność:
- do lat 50-tych na wyspie bombą zajmowali się żołnierze
- przed rokiem 1954 (bo taki mamy w odcinku) zostali wycięci prze Othersów, którzy przejęli kontrolę nad wyspą i nad bombą
Charles mógł zostać przez nich zwerbowany poza wyspą, a równie dobrze Othersi mogli przyjąć część żołnierzy (w tym właśnie jego) do swojej ekipy.


nie wierzę, że żołnierze byli na Wyspie tak długo, a wybici musieli zostać stosunkowo niedawno(góra parę miesięcy wcześniej) - Othersi mieszkają w ich obozie, który składa sięz namiotów - przy kilkuletniej misji raczej postawiono by coś trwalszego
według mnie to wszystko wyglądało tak:
- Othersi mieszkają sobie spokojnie na Wyspie(która btw jest niezwykła i bez zakopanej bomby)
- żołnierze przybywają na Wyspę testować bombę, którą mają ze sobą
- po paru tygodniach i kilku ostrzeżeniach żołnierze zostają wybici przez Innych
- wkrótce Inni natykają się na rozbitków, biorą ich za niedobitki żołnierzy albo misję ratunkową i też ich atakują
Jednym słowem nie kilka lat, tylko tygodni, może miesięcy. Nie widzę też powodu, dlaczego Charles nie miałby urodzić się na Wyspie, wydaje się, że spędził tam całe życie(vide słowa, że Locke nie może znać terenu lepiej od niego)
  • 0

#22 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 29.01.2009 - |13:26|

@Shinad
@lead
Prototyp LHC, taki jak teraz zbudowali pod Genewą?
Teorie -> wątek założony przez InVera :P
Możliwe, że uszkodzony.
Żeby go naprawić, trzeba podgrzać instalację.

Wbrew pozorom przyroda bardzo szybko się regeneruje, nawet po czymś takim. W "strefie specjalnej" w Czarnobylu jest pięknie i zielono, żyją zwierzątka i się rozmnażają - był program na "Animal Planet. :P
Wyspy na Pacyfiku, na których prowadzono testy jądrowe, bynajmniej nie są spaloną pustynią.

PS - takie małe skojarzenie - do dziś nie wiadomo, co Niemiaszki kombinowali w Górach Sowich podczas II wojny. Może na wyspie ktoś się bawił w podobny sposób?

Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 29.01.2009 - |13:38|

  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#23 lead

lead

    Kapral

  • Użytkownik
  • 205 postów

Napisano 29.01.2009 - |13:36|

Wbrew pozorom przyroda bardzo szybko się regeneruje, nawet po czymś takim. W "strefie specjalnej" w Czarnobylu jest pięknie i zielono, żyją zwierzątka i się rozmnażają - był program na "Animal Planet. :P
Wyspy na Pacyfiku, na których prowadzono testy jądrowe, bynajmniej nie są spaloną pustynią.


Tyle ze w Czarnobylu nie mial miejsca zaden wybuch termojadrowy, czy nawet jadrowy ;) Tam po prostu powstalo zbyt duze cisnienie w reaktorze, przez co nastapil wybuch i materialy radioaktywne zostaly rozrzucone po terenie wokol elektrowni. Skazenie bylo tak na serio niewielkie, a w zonie zyja ludzie i nic im nie jest.
Ale wybuch termojadrowy to cos zupelnie innego. To zmiata wszystko na swojej zdrodze. Rosliny, zwierzeta, budynki, a nawet skaly. Poczytaj o car bombie- najsilniejszej zdetonowanej bombie termojadrowej, bo to o niej pisalem w poprzednim poscie. Spowodowala wyparowanie wielu calych wysepek, a nie tylko roslinnosci na nich.
  • 0

Dołączona grafika


#24 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 29.01.2009 - |13:41|

A kto tu mówi o car bombie? Raczej o czymś mniejszym :)
Gdyby wysepki wyparowywały, to po Wyspie Bożego Narodzenia na Pacyfiku (i wielu, wielu innych) nie byłoby dziś śladu.
http://pl.wikipedia....wiki/Kiritimati
Zajrzyj sobie do fragmentu "Historia" :P

Niby Jughead to bomba wodorowa (hydrogen bomb), a sobie tak wisi na drewnianej (sic!) konstrukcji, na wolnym powietrzu, bez żadnych środków ostrożności... Albo Othersi to kretyni, albo twórcy są niepoważni.
W zasadzie to Daniel ma rację, że bombkę trzeba zabezpieczyć ołowiem i cementem.

Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 29.01.2009 - |13:51|

  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#25 Shinad

Shinad

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 78 postów

Napisano 29.01.2009 - |14:04|

Do czegoś takiego jak "Incident Room" z ViaDomusa nie używa się tak mocnego betonu jak w Czarnobylu. A o czymś takim mówił Sayid w sezonie 2, sprawdzając bunkier.


Powiedz to twórcom LOST, nie nam :P

The look and design for the "Incident Room" came from never before seen blueprints given to the developers by the Lost crew for the game. Although the game has been stated to be non-canon, the designs are the creators' intended layout for the blocked sections of the Swan station.


A Sayid mówił, że kiedy ostatnio widział, że zalewano wszystko betonem, to było to w Czarnobylu.
To akurat nie ma większego uzasadnienia innego, aniżeli fałszywe pojęcie o katastrofie w reaktorze 4 istniejące w świadomości masowej.

Bo co do Czarnobyla jest różnica pomiędzy rozdmuchaną przez media katastrofą a prawdą.
Nie było tam wybuchu jądrowego, a stopienie reaktora, to po pierwsze.
To co wybuchło i uwolniło część materiału radioaktywnego to wodór z systemu chłodzenia.
Obszar poważnego skażenia miał zaledwie 0,5 kilometra kwadratowego.

Obszar z którego wysiedlono ludzi jest teraz... rezerwatem przyrody. Z prostego powodu - nigdy nie było tam żadnego skażenia o poziomie jaki zakładały media 20 lat temu. Co nie znaczy, że jest to teren bezpieczny dla ludzi, metale z których produkujemy nasze samochody, sprzęty itd. o wiele lepiej przyjęły promieniowanie.
(Rada - nie kupujcie starych części samochodowych na bazarze w Kijowie bez dozymetru, czasami pozostawione w zamkniętej strefie pojazdy są sprzedawane nielegalnie na części ;)

Pomijam już sam fakt, że najważniejszym powodem zalewaniem betonem przestrzeni pod reaktorem nie była ochrona przed promieniowaniem, a powstrzymanie przetapiania się stopionego rdzenia pod reaktor do zbiorników rozbryzgowych, co mogło wywołać prawdziwy wybuch, a potem w celu uniknięcia poważnego skażenia terenu i wód gruntowych (Czarnobyl to tereny mokradeł).

Użytkownik Shinad edytował ten post 29.01.2009 - |14:15|

  • 0

#26 yakuza

yakuza

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 28 postów

Napisano 29.01.2009 - |14:07|

Czy zauważyliście, że siedzącą za komputerem pani z Oxfordu i stewardesa wpuszczająca Hurleya na pokład samolotu w odcinku Exodus to ta sama osoba? :)
  • 0

#27 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 29.01.2009 - |14:15|

Pomijam już sam fakt, że najważniejszym powodem zalewaniem betonem przestrzeni pod reaktorem nie była ochrona przed promieniowaniem, a powstrzymanie przetapiania się stopionego rdzenia pod reaktor do zbiorników rozbryzgowych, co mogło wywołać prawdziwy wybuch, a potem w celu uniknięcia poważnego skażenia terenu i wód gruntowych (Czarnobyl to tereny mokradeł).


1. Czyli de facto wróciliśmy do punktu wyjścia - przed czym chroni zamrożenie koła?
W sumie Kelvin mówił o jakimś "wycieku" - może jednak mamy do czynienia z taką samą sytuacją, jak w Czarnobylu. Lub z czymś podobnym.
Tylko, że to wystawia marną etykietkę zarówno Dharmie, jak i Othersom. :P Co się ładnie pokrywa z bombą na drewnianym rusztowaniu i ekipie łażącej wokół tego bez żadnych zabezpieczeń. A bomba ewidentnie się rozszczelnia. Co nam celowo pokazano...
2. Lost to serial, czyli MUSIMY brać poprawkę, że twórcy nie będą się bawić w rozważania ściśle naukowe, ale jak jakieś zjawisko funkcjonuje w świadomości masowej. Według tego, co stworzyły media, w Czarnobylu był wybuch.

Skoro teraz wiemy, że siedzimy na bombie, to po co te bajeczki o "Man of Faith"? Wiarą bomby rozbroić się nie da :P

Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 29.01.2009 - |14:25|

  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#28 Lakshmi

Lakshmi

    Kapral

  • Użytkownik
  • 173 postów

Napisano 29.01.2009 - |14:31|

Bardzo mi się odcinek podobał :) Bardziej niż poprzedni.


- Richard.
W końcu wiemy o nim coś pewnego - faktycznie był przywódcą Innych i "jest bardzo stary", a więc nie podróżuje w czasie. Ciekawe, że Juliet to wie. Dziwne trochę, że nie opowiedziała rozbitkom o wszystkich tajemnicach Wyspy, jakie zna.
Wiemy, co robił Alpert przy narodzinach Locke'a i dlaczego później się nim interesował :)
Tak w ogóle, Richard wydaje się naprawdę sympatycznym facetem - jak na przywódcę Innych. Jest na pewno o wiele lepszy od Bena, ale trochę mnie dziwi, że oddał Linusowi władzę.
Łacina językiem Innych :) Nieźle.

- Widmore.
No, to było zaskoczenie :) Prawie z fotela spadłam.
Charles od młodości charakteryzował się okrucieństwem i niechęcią do słuchania kogokolwiek. Może postanowił przejąć władzę nad Wyspą, a nie mógł zostać przywódcą Innych, więc stanął po przeciwnej stronie.
Nie wiem jednak, dlaczego pomaga tej Theresie. Ale to chyba nie była niania Boone'a, nie?
Ta Theresa to pewnie była ta sama kobieta, która w retro Dana w 4x2 pytała go czemu płacze.

- Locke.
A jednak nie dowiedział się, jak można opuścić Wyspę. Ciekawe, jak to zrobi - znów spotka Richarda?
John nie strzelił do Widmore'a, bo to "jeden z jego ludzi". Teraz wydaje mi sie bardzo prawdopodobne, że to Widmore z przyszłości go zabił.

- Daniel.
Dziwny wątek z Theresą - skrzywdził ją? Nie pasuje to do niego :/
No i akcja z bombą, amerykańscy żołnierze nie mieli gdzie stacjonować, tylko na tej Wyspie :wink: Ciekawe, czy bomba okaże się ważna w kolejnych odcinkach, raczej tak, skoro była "bohaterem tytułowym".

- Desmond.
Super, że mają z Penny małego Charliego :) Jest trochę tych Lostowych dzieci: Aron, Charlie, Ji Yeon... I wszystkie w podobnym wieku.
Jakoś lubię oglądać spotkania Desa ze starym Widmorem. Zawsze Des zaskakuje teścia, a ten ledwo go toleruje i to tylko ze względu na Penny.
Miło, że dał mu adres matki Faradaya - coś kombinuje czy naprawdę na nadzieję nie oglądać więcej Desa? :) Teraz jest już niemal pewne, że pani Hawking jest jego matką. Może to i Ellie z Wyspy :)

- pozostali rozbitkowie.
Trochę się nie popisali z tymi statystami, nigdy nie wiadomo, ilu ich jest. Niby przeżyło katastrofę kilkadziesiąt tzw. "balastów", ale jakoś tego nie widać. Na ogół na plaży, przynajmniej ostatnio, było pustawo, a podczas deszczu płonących strzał nagle pojawiły się tłumy. Teraz to już chyba wykończyli wszystkich "dodatkowych", a Bernard i Rose gdzieś się zgubili :/

- końcówka.
Jak zwykle nieoczekiwana, nie spodziewałam się, że z Charlotte będzie aż tak źle. Może to skutek napromieniowania, albo wcześniejszego pobytu na Wyspie, kto wie.
Ta końcówka skojarzyła mi się z odcinkiem 2 serii "Abandoned", gdy zginęła Shannon. Tam Sayid tak samo przytulił jej ciało. Tutaj bohaterowie kompletnie różni, ale scena bardzo podobna. Tyle że Charlotte raczej z tego wyjdzie.

10/10 :)
  • 0

#29 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 29.01.2009 - |14:46|

Ostatnie chyba spostrzeżenie:
Żołnierze na wyspie zostawili bombę i wszystkim to równo "wisiało" przez 50 lat?
Nikogo nie obchodziło, co się tam dzieje?
Co najmniej dziwne...
Jednocześnie Kelvin to przecież były żołnierz.
Skoro bomba dostała swój odcinek :P to chyba jest bardzo ważna. A wojsko może chcieć wrócić na wyspę...
Co wtedy zrobi Ben i spółka?
Bo rozwiązanie chyba będzie proste - wojsko wyrzuci na pysk obie strony, zarówno Widmora, jak i Ryśka z Benem i kumplami.

Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 29.01.2009 - |14:48|

  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#30 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 29.01.2009 - |14:52|

Spodziewałem się, że zacznie być naprawdę źle, gdy zaczniemy dostawać odpowiedzi na zagadki. Okazało się, że jest bardzo źle – wodorowa bomba dyndająca na sznurku to wręcz tragiczne rozwiązaanie. Mam jedynie nadzieję, że jest ona wyłacznie małoistortnym elementem mozaiki a nie jej centralną częścią.

Poza tą niewąpliwą wpadką mieszanie w czasie okazało się całkiem dobrym sposobem na opowiedzenie historii wyspy. Jak na razie sięgneliśmy aż do 1952, w młodzieńcze lata Charlsa Widmore. Ciekawe jak Charls znalazł się w realu. Byc może został z czasem przwywódcą i tego ceną, jak później, w przypadku Bena, była koniecznośc przesunięcia Wyspy i z niej wyrzycenie. Jeśli tak była to kiedy mogło to nastąpić. Lata pięćdziesiate, to stanowczo przed czasem Dharmy. Czyżby przesuniecie było ochrona przed Dharmą? Czy może Dharma była dziełem Widmora w kierunku odzyskania kontroli nad Wyspą. Penny ma obecnie pewnie okolo 35 lat – czyli w poczatku lat siedemdziesiątych Widmore musiał już być w Realu. Być może jego zniknięcie z Wyspy zmusiło Innych do poszukiwania nowego przywódcy i wybór padł na Bena.

Mam nadzieję, że w ciągu sezony skoki w czasie pokryją cała hsitorie Wyspy i bedizmey w stanie wypełnić te białe plamy.

Kim jest kobieta w comie, której opieke finansuje Widmore? Czy to nie przypadkiem to młoda Inna eskortująca Faradaya? To miało by sens.
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#31 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 29.01.2009 - |15:05|

1. Spodziewałem się, że zacznie być naprawdę źle, gdy zaczniemy dostawać odpowiedzi na zagadki. Okazało się, że jest bardzo źle – wodorowa bomba dyndająca na sznurku to wręcz tragiczne rozwiązaanie. Mam jedynie nadzieję, że jest ona wyłacznie małoistortnym elementem mozaiki a nie jej centralną częścią.

2. Kim jest kobieta w comie, której opieke finansuje Widmore? Czy to nie przypadkiem to młoda Inna eskortująca Faradaya? To miało by sens.

1. Mnie widok tej bomby rozłożył na łopatki. Niestety, takie rozwiązanie obraża inteligencję widza. Po tym dowcipie z bombą na sznurku spodziewam się znacznego spadku oglądalności. Nikt nie lubi, gdy się go uważa za kretyna.
2. Ejże, jakim cudem? Des przecież ich odwiedza w czasach "dzisiejszych", a blondi "aresztowała" Daniela w latach 50-tych. Teraz miałaby troszkę więcej lat...
  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#32 Malutka

Malutka

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 98 postów

Napisano 29.01.2009 - |15:13|

Skoro teraz wiemy, że siedzimy na bombie, to po co te bajeczki o "Man of Faith"? Wiarą bomby rozbroić się nie da :P

Zakładasz, że bomba mabyć wyjaśnieniem na wszystko? niemożliwe, po pierwsze Inni byli na Wyspie przed nią, więc cała strona mitologiczna jest z tym niepowiązana, po drugie bomba jest za mało spektakularna dla widzów, jeśli już, to może być częścią wyjaśnienia sytuacji na wyspie


Kim jest kobieta w comie, której opieke finansuje Widmore? Czy to nie przypadkiem to młoda Inna eskortująca Faradaya? To miało by sens.

Teoretycznie wygląda tak samo, ale sensu jeszcze w tym nie widzę :P żeby przenieść się 50 lat do przodu musiałaby skoczyć w czasie razem z Wyspą, poza tym ma siostrę na zewnątrz... i kobieta nie jest raczej w śpiączce, wygląda na to, że dolega jej to samo, co ludziom bez stałej, co nie dziwi, skoro pracowała z Danielem=> w domyśle nad podróżami w czasie
  • 0

#33 Teoria spiskowa

Teoria spiskowa

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 130 postów

Napisano 29.01.2009 - |15:33|

A ja mam takie pytanie. Czy skutkiem napromieniowania może być niepłodność?
  • 0

Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.


#34 garus

garus

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 796 postów

Napisano 29.01.2009 - |15:41|

A ja mam takie pytanie. Czy skutkiem napromieniowania może być niepłodność?


Do głównych jej skutków należą:
- bezpłodność (zwykle przemijająca)

http://pl.wikipedia....oba_popromienna
  • 0

Masz kolekcję seriali? Pomóż rozbudować bazę danych:

showsdb.org - baza z informacjami o scenowych wydaniach seriali

#35 Malutka

Malutka

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 98 postów

Napisano 29.01.2009 - |16:05|

Kobiety na Wyspie wcale nie są bezpłodne jeśli tak kombinujesz ;)
  • 0

#36 Hubi

Hubi

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 117 postów

Napisano 29.01.2009 - |16:07|

Wydaje mi sie ze pomineliscie jedej istotny szczegol ktory zostal zaakcentowany dzisiaj bardzo wyraznie w odcinku.
Mianowicie flashbacki ktore ogladalismy wczesniej nie byly wspomnieniami przypomnianymi przez naszych bohaterow bezposrednio w momencie emisji, a po zakonczeniu skokow wyspy. Zaakcentowano to dwa razy:
- w rozmowie Penny z Desmondem, ze nagle sobie to przypomnial
- w rozmowie Richarda z Lockiem, kiedy to Locke zacheca do odwiedzin za kilka lat.

Natomiast flashback z tych odwiedzin widzilimy juz bardzo dawno, stad moj wniosek ze skoki wyspy maja wplyw na historie ludzi ze swiata zewnetrznego, a nie bezposrednio na urodzonych na wyspie - stad Richard skacze rowno z wyspa, a reszta sie przenosi.

Tak wiec flashbacki ktore mielismy okazje ogladac podczas poprzednich sezonow zawieraly elementy ktore zostaly zmienione poprzez skoki wyspy, czyli zapewne dowiemy sie teraz ze gdyby nie te skoki to nasi bohaterowie nie mieliby tyle wspolnych relacji miedzy soba - ale to ostatnie spostrzenie to tylko hipoteza ;)

Użytkownik Hubi edytował ten post 29.01.2009 - |16:09|

  • 0
www.mytorrent.pl - zapraszam ;)

Nie regulaminowa grafika.

#37 Teoria spiskowa

Teoria spiskowa

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 130 postów

Napisano 29.01.2009 - |16:11|

Kobiety na Wyspie wcale nie są bezpłodne jeśli tak kombinujesz ;)


No tak zaczęłam kombinować co z tymi ciążami. :lol:
  • 0

Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.


#38 Mundi66

Mundi66

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 35 postów

Napisano 29.01.2009 - |16:40|

Twórcy zamiast dążyć do rozwiązania starych wątków,zaserwowali nam nowe.Niestety muszę zauważyć zę od pewnego czasu serial obdzierany jest ze swojego mistycyzmu(1 sezon)i odpowiedzi jakie dostajemy(badz nie)są coraz bardziej banalne.Zaczęło się od 2 sezonu i specjalnych zdolności Walta(brak odp,kontynuacji),później tajemnicza lista Jacoba(Ben potrzebował chirurga).teraz test "na dalejlame" z odcinka 4.11 bodajże(Locke wysłał Richarda)itd.Ciekawi mnie jedno(no może nie jedno) czy Richard w chwili poznania Locka(w roku 2004)miał wspomnienia o Nim z lat 50 i później?Desmond np doznał "olśnienia"parę lat po powrocie z wyspy.Czy rozbitkowie porwani przez innych(dzieci,cully itd)również przenoszą się w czasie,a jak nie to dlaczego?Kim tak naprawde jest Richard Alpert i czemu zrzekł się władzy(ewentualnie jak został jej pozbawiony)?
  • 0

#39 Atlantis

Atlantis

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 481 postów
  • MiastoKraków

Napisano 29.01.2009 - |17:24|

Czy tytułowy Jughead był "zatopiony" w zamkniętej części "Swana"?
Ja obawiam się gorszej rzeczy... Za "tajemniczą energię" w "Orchidei" być może odpowiada rozszczelniajacy się Jughead.
http://pl.wikipedia..../Bomba_wodorowa

Koło jak wiemy jest zamrożone :)
Plus - w finale sezonu 4 pokazano nam zamrażanie bomby ciekłym azotem.
A zagadkowe krwawienia z nosa to jak najbardziej reakcja na skażenie radioaktywne.

PS - czy należy rozumieć, że Othersi wyrżnęli żołnierzy i przejęli kontrolę nad bombą?


Powiem tylko jedno: LOL
Najzabawniejsza teoria jaką słyszałem. ;) Tak to jest, gdy wzorujemy się na Wikipedii nie wiedząc nawet co czytamy. ;)
Po pierwsze: Wierz mi, przeprowadzenie reakcji syntezy jąder wymaga dużo większej temperatury, niż Ci się wydaje. To nie jest tak, że słońce mocniej przygrzeje i może wybuchnąć. Bomba wodorowa tak naprawdę zawiera w sobie tradycyjną (np. uranową) bombę atomową, która wybuchając zapewnia odpowiednie warunki (m.in. temperaturę) do przeprowadzenia właściwej reakcji syntezy jąder.
Po drugie: Bomba bombie nierówna. To o czym mówisz, finał czwartego sezonu to jedynie schładzanie akumulatora. Padła Ci kiedyś komórka albo odtwarzacz MP3 w zimie? Gdy schłodzisz baterię nie mogą w niej zachodzić normalne reakcje, dzięki którym masz prąd. To właśnie robili nasi bohaterowie na statku - nie dało się zwyczajnie odpiąć akumulatora (gdyż było założone zabezpieczenie, przy każdej próbie bomba by eksplodowała) ale można było sprawić, że przestanie działać od zimna. Na statku nie było żadnej bomby atomowej. ;)

A Frozen Donkey Wheel jak dla mnie znajduje się w podziemiach Wyspy od bardzo, bardzo dawna, na pewno nie od lat pięćdziesiątych. Podobnie jak pomieszczenie kontrolne czarnego dymu pod chatką Bena. :)
  • 0
Dołączona grafika
"Władza to nie środek do celu; władza to cel"
/George Orwell - Rok 1984/

#40 Rimak

Rimak

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 45 postów

Napisano 29.01.2009 - |17:31|

Co wy z tą bombą dyndającą na sznurku ?

Amerykanie przywieźli bombę na wyspę. Zrobili rusztowanie i mieli ją odpalić. Myślicie, że na pustyni Alamogordo pierwsza odpalona bomba miała jakieś wyrafinowane rusztowanie? Dlaczego akurat na ta Wyspę - dlatego, że nikt nie miał pojęcia co na niej jest i wydawała im się przez to idealnym poligonem.

Moim zdaniem od momentu podwieszenia bomby do zdobycia obozu przez Alperta wcale nie minęło dużo czasu. Stąd prowizorka z rusztowaniem. Jeżeli jednak minęło trochę czasu to nie podejrzewam, żeby Alpert chciał zdjąć bombę ze "sznurka" i przewieźć ją gdzie indziej. Zbyt delikatna sprawa - próbowali ją sami rozbroić.

Teoria:

Widmore wkurzył Alperta. Po zabetonowaniu bomby Alpert kazał mu przekręcić koło i w ten sposób upiekł dwie pieczenie:

1. Pozbył się Widmore'a
2. Przesunął Wyspę, żeby Amerykanie nie znaleźli zgubionej bomby.

Widmore sie wkurzył i dwadzieścia lat mu zajęło znalezienie Wyspy zanim w latach 70tych zainstalował tam Dharmę i rozpoczął wojnę z Alpertem.
Po "the purge" Alpert wygrał - Widmore'owi zajęło kolejne 20 lat na znalezienie Wyspy (frachtowiec).

Teraz mamy III starcie Alpert vs. Widmore.

A Locke wcale może nie być wybrańcem - sam się wrobił w bycie wybrańcem i prawdopodobnie zostanie użyty przez Alperta do wygrania III starcia. Może Ben był potrzebny do starcia nr. II
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych