PATHFINDER

Dziś ukazał się nowy Pathfinder. Numer poświęcony jest kultowym serialom sci-fi, więc nie tylko trekerom powinien się spodobać. Życzę miłej lektury.

Dołączona grafika

Numer znajdziecie na oficjalnej stronie.

I jednocześnie pytanie/prośba do moderatorów. Nie chcę się panoszyć na forum, ale kolejne numery e-zinu zazwyczaj tylko częściowo dotyczą Star Treka i może lepiej by było ogłaszać się inaczej?

Pytam też dlatego, że mimo iż Pathfinder ukazuje się rzadko, to współpracują przy nim członkowie różnych społeczności. Naprawdę fajnie by było, gdyby i tutejsi forumowicze chcieli podzielić się wiedzą o swoich ulubionych uniwersach, ale szczerze mówiąc, nie za bardzo wiem, gdzie do tego zachęcić, by Wam za bardzo nie spamować. Od jakiegoś czasu marzy mi się numer o Stargate podobny do tego, który zrobiliśmy z fanami Star Wars, ale możliwości jest więcej.

Tak tu pusto i się posądza, hm, użytkowników OT o jakąś nieśmiałość. Ja tam do nieśmiałych nie należę

Najnowszego numeru jeszcze nie ogarnąłem - ale poprzednie od dechy do dechy, jak zawsze i jak zawsze rewelacja jeśli chodzi o merytoryczną zawartość. Od lat obowiązkowa lektura, do której się sięga po ciekawostki i informacje.

Na tym Forum panuje dobrostan błogiego lenistwa - widać się wszystkim darzy - więc jak dla mnie to pospamuj tutaj wręcz imiennie po komunikatorze - przecież Wy się chłopy znacie od tylu lat

Pomysł z numerem specjalnym przedni - a wydaje mi się, że kilka osób to ma tu nawet spisany jakiś swój dorobek, stworzony w ramach różnych wystąpień i projektów i może daliby się Tobie namówić.

Zbliża się też wielkimi krokami premiera wydania pierwszej polskiej książki w świecie Stargate - która poprzez perypetie prawne ukazuje się drukiem w nakładzie ... 50 szt. Jako przedstawiciel rasowego magazynu netowego i szanowanego bratniego miejsca non-profit w necie na Twoim miejscu skontaktowałbym się z autorką i walcował żelazo póki gorące

A TAK NA MARGINESIE TO WSTYD, że pada poważne pytanie, od poważnej osoby, z poważną propozycją - jest wprost zaadresowane problemowo do Moderatorów i ... ani słowa. I odpowiadam ja, zwykły użytkownik, co po blisko pół roku praktycznie niezaglądania tu, robi sobie przegląd nieczytanych treści.

Pozdrawiam i będę kibicował, bo na serio są tu postacie ze świetnym piórem i rewelacyjną wiedzą, którzy to Forum stworzyli, komentowali na bieżąco setki odcinków i byłaby to lektura pasjonująca.

Tylko jak WAS namówić i wyłowić z błogostanu lenistwa i ciężarów codzienności, hm ?

PS.

Tak się właśnie zastanawiałem - o czym sam, jako fan SG, chciałbym przeczytać w takim numerze tematycznym. I jest tego całe osiem spraw.

Przypomnę, że ja dołączyłem do udzielających się, początkowo bardzo nieporadnie i nieśmiało, na finiszu serii - w czasach SGU. Wiele spraw gdzieś tam mi mignęły jako tematy na Forum ale tak porządnego, metodycznego obrazu nie mam.

Pierwsze co fascynuje - to powstanie polskiej społeczności SG - jej początki. Bardzo chętnie usłyszałbym opowieść z pierwszej ręki jak to było. Jak zdobywane były odcinki, jak wykrystalizował się pomysł tworzenia miejsca w sieci. Jak powstały kontakty interpersonalne, które przecież owocowały małżeństwami - o których wzmiankowały normalne papierowe gazety. Jak wyglądały problemy techniczne, hostingowe, finansowe - tracono dane? Jak toczyły się dalsze drogi głównych kreatorów społeczności - bo wiadomo są wzloty i upadki - rozłąki biznesowe i ale i krzyżowanie się dróg na kanwie prywatnej czy non-profit. Do dziś się spotykacie towarzysko, uczestniczycie w polskich imprezach s-f. To bardzo ciekawy socjologicznie temat. Jakie są różnice i z czego wynikają w stosunku np do polskiej społeczności Treka. Jak wygląda społeczność SG na świecie - gdzie jest aktywna - co robi?

Druga sprawa to niezwykły fenomen tłumaczeń, całego ruchu, który z tego się wyłonił. Dla Was to może oczywiste, ale mnie niezmiernie zainteresowałaby historia opowiedziana z pierwszej ręki - jak przebiegały pierwsze tłumaczenia. Jakie były pierwsze problemy merytoryczne - powstały przecież słowniki dystynkcji wojskowych, nazewnictwo sprzętu, zwyczaj odmieniania lub nieodmieniania niektórych słów itd. Sytuacja była inna - lata temu nie było stacji tematycznych, z ich tłumaczeniami - na jakim tle powstały też z czasem różnice ze standardowym jeż dylematem czy Widma to prawomyślne tłumaczenie. Jaki jest stosunek Tłumaczy dziś do ich wyborów, czy zmieniliby niektóre swoje decyzje lub warianty. Kto jest twórcą określenia Pradawny (tłumacz TVP z pierwszej emisji czy ktoś z Was?). Jak dzisiaj wygląda ruch - ile i jakie seriale doczekały się tłumaczeń i jak wpłynęło to na popularyzowanie s-f. Chciałbym się dowiedzieć od Was, które tłumaczenia zadały Wam najwięcej trudu - a których jesteście szczególnie dumni lub zadowoleni. Przecież to Wy odkopaliście różne zabytki serialowe i filmowe - co też wynika z Waszych prywatnych zainteresowań. Czy jest łącznik z Trekiem - jak wyglądała sprawa z tłumaczeniem np Entka?

Temat rzeka.

Trzecie zagadnienie to czy można jakoś dokonać zestawienia krytycznego dorobku uniwersum SG. Jakich kryteriów użyć, by porównać - przecież różne od siebie SG-1, SGA, SGU. Wreszcie SG-1 w ostatnich sezonach to praktycznie serial zbudowany na nowo. Wolta fabularna jak w DS9. A grupa docelowa SGU to inny świat niż grupa docelowa SG-1 plus "kilka" lat. Seriale się zazębiały - scenarzyści się zmieniali, aktorzy się zmieniali. Zmieniała się polityka stacji, zmieniał się rynek, zmieniał się widz - SG zamknięto. Jak przyczyny widzą najstarsi fani. Bym zapomniał - cała sprawa relacji pierwszego filmu SG i serialu - tam się chyba procesowano. Megapojemny temat. Aż się prosi porównać sytuację fanów SG, gdy w SGA i SGU praktycznie zdemitologizowano Pradawnych - coś co było też udziałem fanów Treka jak im zdeprecjonowano Borga i zaaplikowano panspermizm zmiennokształtnych chyba w DS9. No konsternacja była i tu i tu. Jakim cudem tak prosty schemat Wypad przez wrota/przygoda/powrót przez wrota - i co jakiś czas sugestia romansu pewnych bohaterów zdobyła taką popularność.

Czwarta sprawa, trudna - to jakieś syntetyczne przedstawienie bogactwa mitologii w służbie SG. Mitologii zaprzęgniętej do stworzenia własnej. Fenomen stopniowego odkrywania ras i stworzenia potężnego wszechświata. Przecież SG to największy po Treku obraz serialowy w dziejach tv. Doktor Who - dłuższy jednak takiej dawki rzeczywistości nie stworzył. Próba pokazania jak komplikowano wszechświat SG i jak to powodowało pewne perturbacje i sprzeczności (taki chleb powszedni fanów Treka). Różnica miedzy podejściem fana Treka (kanon lub nie) a fana SG (czyli bardzo twórcze dopowiadanie tego co scenarzyści przeoczyli np skąd panangielski w galaktyce?).

Piąta sprawa to jak mówimy mitologia - to trzeba powiedzieć nauka. Oczywiście nauka w wymiarze Sam. Zabawy z czasem, tunelami, energiami, sondami, zabawkami, paradoksami czasowymi - w relacji do pewnych hipotez i jednak tzw twardej nauki. Próba nowego podejścia w SGU. To temat na doktorat.

Szósta - to oczywiście wizualne wynalazki uniwersum - technikalia, broń, pojazdy, statki - aż się prosi pokazać czy istnieją fanowskie przedstawienia graficzne różnych obiektów z uniwersum. Jak zmieniano wzornictwo Pradawnych, Lantian, Atlantian - wreszcie Przeznaczenia. Jak zmieniano wrota i ich sterowniki.

Siódma - losy aktorów i twórców - rodziny SG. Co robią dalej. W jakich projektach uczestniczyli, czy są aktywni w światku imprez s-f itd.

Ósma - ciekawostki, zabawa, niecodzienne porównania. Np czy są jakieś polonika w serii, czy w SGA była czy nie była ta polska flaga, Kowalsky i dlaczego fani go lubili i mu się czasem wróciło na moment, dlaczego słowiańska mitologia miała w sumie pecha do SG. Czy można porównać SGU i VOY - co je łączy, co je dzieli. Jak to jest gdy w SGU i ENTku - że fani się odwracają od serii, co daje pretekst do zamknięcia ciagłości produkcyjnej serialu. Jak to było z konkurencją? Każdy serial miał w swoim czasie swojego towarzysza na antenie i dyskusje na temat wyższości DS9 i B5 a SG przez kilka lat współistniało z BSG. Porównanie najsłynniejszego odcinka humorystycznego Treka z odcinkami żartami w SG-1 i SGA i SGU (to ten z krwiożerczymi roślinkami rodem z filmów klasy C z lat 50.). Najgłupsze pomysły SG - w stylu trzeci strzał z zata i piąta rasa, jak przechodzę przez ścianę to jakim cudem stoję na podłodze, najsłynniejsze żarty z SG w stylu monolog Sam o anatomicznych różnicach kobiet i mężczyzn, czy uwaga jednego z Tolan o niesłusznych teoriach fizycznych jakie studiował itd itd. Dlaczego odcinek o naćpanych grzybami białych ludkach wrażliwych na muzykę - to synonim najgłupszego odcinka uniwersum. Które postacie/aktorzy na tyle się udali, że dopisano im więcej fabuły niż początkowo zakładano czyli np o Farscape w SG. Kto był najfajnieszym czarnym charakterem, na czym polegał specyficzny humor serialowy - jak odszyfrować nazwę usb w SG i jak to było z tym, że płaskie monitory tak późno zawitały do SGC.

To jest osiem spraw, które przekraczają o lata świetlne moją wiedzę, które byłyby dla mnie najnormalniej na świecie ciekawe, gdybyście rozwinęli te tematy, że tak powiem, Wy Starzy Wyjadacze. Bo wartość wywodów na powyższe tematy leży w wiedzy i relacji z pierwszej ręki.

PZDR.

Użytkownik xetnoinu edytował ten post 10.02.2013 - |21:55|

#21 _Piotr_

#22 _Piotr_

#23 _Piotr_

#24 _Piotr_

#25 _Piotr_

#26 _Piotr_

#27 _Piotr_

#28 _Piotr_

#29 xetnoinu

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0