Skocz do zawartości

Zdjęcie

Kącik Poezji


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
52 odpowiedzi w tym temacie

#21 Grishka

Grishka

    Starszy kapral

  • VIP
  • 277 postów
  • MiastoMiasto Świętej Wieży

Napisano 15.06.2005 - |12:48|

MODLITWA

Daj mi ogień bym nie błądził
Bym w ciemnościach nie zszedł z drogi
Serce czyste, bym mógł patrzeć
W oczy prosto nie pod nogi

Siłę daj mi bym nie stanął
Pod ciężarem nie potykał
I odwagę by wprost patrzeć
Tam gdzie droga w chmurach znika

Szczęście daj mi, uśmiech szczery
Mądrość i zdecydowanie
Wiarę mocną, życie dobre
Łaskę Swoją daj mi Panie...

Użytkownik Grishka edytował ten post 15.06.2005 - |12:53|

  • 0
* złość, wstyd, strach, zazdrość, smutek - nie dają nic a zatruwają duszę... żyj tak, by ich nie doświadczać...
* ciesz się życiem - ale tak, by nigdy nikogo nie krzywdzić, by każdemu móc spojrzeć w twarz i nie pluć sobie w lustro z rana...
* szczęście, które dajesz wraca do ciebie w trójnasób
* wybaczaj i nie bój się prosić o wybaczenie

#22 afik

afik

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 51 postów
  • Miastołódź

Napisano 15.10.2005 - |10:51|

Śmierć

Czemu życie jest tak kruche?
Czemu upływa, odchodzi, znika?
Cóż nam pozostaje gdy wszystko przemija
Było dobrze radość śmiech i nadzieja
Poznałam co to przyjaźń
Nauczyłam się kochać
Poraz pierwszy zaufałam
Chciałam walczyć i wierzyć
Chciałam żyć!
Zabrali mi to.
Chce wyć, krzyczeć, płakać
Winić każdego
Ale nie umiem, nie potrafię
Moje serce w niemym żalu się wije
Nie ma siły dalej bić.
Staje
Po cóż się męczyć na próżno.
Nie warto...
Odeszłam, odeszłam z żalu i smutku
Jeden ruch, jedna chwila
Wszystko przepadało
Trwam między życiem a śmiercią
Serce zamarło, lecz rozum trwa
Żyje nadzieją
Po co, skoro nie warto...
Kłamie, zwodzi, oszukuje.
Chcę iść za sercem
Chce umrzeć...
  • 0

#23 igut214

igut214

    Kapral

  • Użytkownik
  • 244 postów
  • MiastoKraków

Napisano 04.01.2013 - |17:24|

„Lodowe łzy nieba”

Lodowe łzy nieba
Krople smutku zduszone przez zimną obojętność
Pokrywają delikatnym puchem
Zamarłą ziemię
Ponieważ nie pozwolono im
Wydostać się z potrzasku
Ponieważ nie pozwolono im
Na wolność i miłość
Ponieważ nie pozwolono im
Być sobą
Ponieważ nie potrafią czekać obojętnie
Na nowy dzień i noc pełną strachu i smutku
Przykrytą cieniem dawnej namiętności
Ponieważ nie potrafią obserwować obcego cierpienia
Nie mogą znieść widoku smutku i żalu na ziemi
Głodu uczuć i jednocześnie ich przesycenia
Rozpusty i niedomiaru
Noc w śniegu jest inna
Okryta cichym tchnieniem tajemnicy
Pragniesz by każdy jedwabisty oddech
Przechodzący przez twoje ciało
Wypełnił Cię całą
Przeniknął na wskroś i pozostawił szczęście,
Którego tak uporczywie szukasz
Lecz z każdym oddechem coraz bardziej umierasz
Bo nie ma przy Tobie nikogo
Kto mógłby Cię ogrzać ciepłem swoich uczuć
W kim odnalazłabyś szczęście
I miłość
Tchnienie śmierci
Coraz bardziej
Coraz bliżej
Coraz mocniej
Muska Twą smukłą szyję
Szybka śmierć dodałaby Ci sił
Lodowe łzy nieba delikatnie muskają Twą szyję
Wirują w powietrzu
Przewijają się przez palce
Coraz bliżej
Coraz mocniej
Coraz bardziej
Coraz dalej
Coraz słabiej
Coraz mniej
I czekasz na śmierć z nieba
I czekasz na zimne kryształy
Mające Cię ostatecznie zgładzić
Szybko i delikatnie
To co doda sił
Wokół szare budynki
Szare chmury
Szare niebo
Szare szczyty wieżowców
A z nich już tylko droga do wolności i ukojenia
Ostatecznej przyjemności
Ostatecznego szczęścia
Czujesz jak spadasz
A lodowe łzy nieba wirują wokół Ciebie
Wokół szyi, wokół palców, wokół tułowia
Czujesz mroźny wiatr
Który Ciebie nie uniesie
Nie udźwignie na swych delikatnych skrzydłach
I tchnieniach śmierci opadających z powiek przestworzy
Upadasz
Nadchodzi koniec
Nadchodzi wolność
Nadchodzi nowy początek
Jeszcze tylko chwilkę
Za chwilę przestaniesz oddychać
Obiecuję


Użytkownik igut214 edytował ten post 09.02.2013 - |16:42|

  • 2
"Tęsknię za lasem, uświadomił sobie Leiard. Tęsknię za życiem w spokoju. Za sercem i umysłem, których nie drąży zamęt. Za bezpieczeństwem" -- ("Kapłanka w bieli" - str. 363).

#24 cooky

cooky

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 717 postów
  • MiastoPolska centralna

Napisano 08.01.2013 - |23:10|

Zapomnienie

Mrok wdziera się w głąb umysłu.
Otula złote nitki wspomnień.
Gasną barwy miłości.
Sama na wielkiej łące krzyczę bezgłośnie.
Boję się
Nadciągającej nocy.


Użytkownik cooky edytował ten post 10.02.2013 - |15:35|

  • 2

Ten, który walczy z potworami, powinien zadbać, by sam nie stał się potworem.
Gdy długo spoglądamy w otchłań, otchłań spogląda również na nas.

F. Nietzsche


#25 xetnoinu

xetnoinu

    Sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 185 postów
  • MiastoPraga, a za rzeką Warszawa

Napisano 09.02.2013 - |15:39|

@ Igut: Lodowe łzy nieba

 

Bardzo przejmujące i mroczne. Nie jest to tylko kwestia aury zimowej lecz doboru słów i metodycznych powtórzeń, utwierdzających w nieuchronności tego śmiertelnego, kosmicznego oddziaływania płaczącego nocą nieboskłonu. Bardzo dobra liryka.

 

Korekta - kilka drobiazgów:

 

1.Na początku są "łzy nieba" - im nie pozwolono, one nie potrafią patrzeć itd. Potem podmiot liryczny mówi:  Pragniesz .... bo nie ma przy tobie nikogo". Z tego wynika, że jest literówka w czasowniku i zamiast "Wypełnij cię całą" powinno być "Wypełnił cię całą"

2.Stosując zasadę konsekwencji, żadna linia nie powinna mieć małej litery na początku a kilka ma (to też trzeba poprawić).

3.Na koniec wyrażę swój tradycjonalizm i wszelkie: Cię, Twój, Ty itd. również pozbawiłbym małych liter. Będzie elegancko i jaśniej przy tej wolcie podmiotu mówiącego. 

 

PZDR :)



@ Cooky: Zapomnienie

 

Zdecydowanie dobrze dobrałaś formułę. Jak zawsze oko i rozum cieszy niezwykła wręcz precyzja. To opis epicki. Jest miejsce i dramat umysłu - gdzie zapomnienie jest przyrównane i potęgowane mrokiem nocy. Krótko ale mocno i widowiskowo. Podobało mi się. Tu nie ma wody, tu jest sedno. Tak lubię, jak każdy facet.

 

Jesteś ambitna i lubisz nowe formy. Potrafisz małą liczbą słów wiele wyrazić, co właśnie udowodniłaś - zatem namawiam na coś w kierunku haiku. Zapomnienie jest bardzo, bardzo blisko. Ma świetne porównanie - ale haiku jest o krok bardziej przewrotne. Drugie dno wykracza poza porównanie podane wprost. Uważam, że kto jak kto, ale TY podołasz i bardzo, bardzo namawiam:) Przez coś w stronę haiku, chodzi mi o ideę a nie formę, nazwijmy to "białym haiku" tj. bez rygoru wersyfikacyjnego.

 

PZDR :)

 

 


Użytkownik xetnoinu edytował ten post 09.02.2013 - |15:49|

  • 1

Zapraszam http://trek.pl/discord

Wbijajcie :) 

 


#26 igut214

igut214

    Kapral

  • Użytkownik
  • 244 postów
  • MiastoKraków

Napisano 09.02.2013 - |17:21|

@ Xentoinu, dziękuję za korektę mojego wiersza. W zamierzeniu chciałam napisać: "Wypełnił", ale taka mała literówka wszędzie potrafi się pojawić ;). Także wszystkie pierwsze litery wersów miały się zaczynać z dużej litery, ale jestem trochę niegarnięta i przez to nie zauważyłam tego błędu. 

Co do zwrotów: "Cię, Twój..." - nie byłam pewna czy pisać je z dużej czy z małej litery. Dzięki Twojej korekcie wszystko wygląda lepiej :)

W sumie napisałam ten wiersz, gdy miałam lekką depresję (właściwie często je miewam, ale ta była naprawdę silna). Miałam naprawdę parszywy nastrój i musiałam się w jakiś sposób od niego uwolnić, a tworzenie jest na to najlepszym sposobem. W dodatku zainspirował mnie utwór pt: "Breathe" autorstwa The White Birch. Wywołuje on u mnie taki ból istnienia ;__;.

No i dowiedziałam się, co oznacza "wolta" :D

Pozdrawiam - igut214 :)

 

P.S. 

Mam w zanadrzu jeszcze więcej depresyjno-refleksyjnych wierszy mojego autorstwa, ostatnio napisałam parę nowych. Mam też jeszcze z wcześniejszego okresu mojej twórczości. W sumie jest ich kilkadziesiąt. Jestem niezwykle twórcza i lubię pisać zarówno lirykę jak i opowiadania. Może dodam jeszcze parę :P

 


 

„Niespełnienie”

 


Gdy czujesz

Lecz nie możesz

Wyrazić

Niespełnienie


Gdy pragniesz

Lecz nie możesz

Zdobyć

Niespełnienie

 

Gdy kochasz

Lecz nie możesz

Kochać

Tragedia


Użytkownik igut214 edytował ten post 09.02.2013 - |17:23|

  • 1
"Tęsknię za lasem, uświadomił sobie Leiard. Tęsknię za życiem w spokoju. Za sercem i umysłem, których nie drąży zamęt. Za bezpieczeństwem" -- ("Kapłanka w bieli" - str. 363).

#27 xetnoinu

xetnoinu

    Sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 185 postów
  • MiastoPraga, a za rzeką Warszawa

Napisano 09.02.2013 - |17:32|

Witaj w klubie ogarniętych okresową depresją. Po podwójnej tragedii w mojej bliskiej rodzinie mam nastrój na taką poetykę i mimo upływu czasu jakoś też to mnie czasami ogarnia. Ja niestety nie mam talentów i nie mogę tego spożytkować. Więc pisać, pisać i jeszcze raz pisać. 



Niespełnienie - bardzo piękny w swojej prostocie, refleksyjny utwór. Antynomia uczuć, narastająca gradacja od niespełnienia uczuć, poprzez niespełnienie pragnień po ich synergiczną kulminację - tragedię.


  • 1

Zapraszam http://trek.pl/discord

Wbijajcie :) 

 


#28 igut214

igut214

    Kapral

  • Użytkownik
  • 244 postów
  • MiastoKraków

Napisano 09.02.2013 - |17:35|

Przykro mi z powodu tragedii, która Cię spotkała. Życzę Ci, żeby wszystko się dobrze ułożyło. 

Specjalnie dla Ciebie dodam mój najnowszy wiersz. Cóż, nie jest on krzepiący, ale przynajmniej miło zapełni czas. Jest filozoficzną refleksją nad czasem i kruchością życia człowieka. Tylko tytuł jest chyba trochę zbyt wyszukany, ale to raczej nie powinno przeszkadzać w czytaniu. 

 

 

„Kropla przeznaczenia, ziarno czasu, płomień losu”



Kolejne sekundy życia

Przetkane jak nici przez czas

Oka mgnienie, zapomnienie

Zapomniane w nas

Jak w klepsydrze spada w otchłań

Znika, nie do odzyskania

Mija dzień, mija noc

Mija całe życie

To czas nami włada

Myślisz, że to było wczoraj?

To złudzenie, to nieprawda

Trudno jest oszukać

Nieśmiertelne tchnienie

Ciągłość jego trwania

Nie zaczeka, nie nadążysz

Umrzesz zanim zaczniesz żyć

Całe życie krążysz wokół

Przeszłości i wspomnień

Przyszłości i marzeń

Teraźniejszości i rozczarowań

Nie zdążysz, nie dobiegniesz

Klepsydra Cię wyprzedzi

Już niedługo nicość i ciemność odwiedzisz

Chcąc zapomnieć

Chcąc pamiętać

Chcąc naprawić

Chcąc uczynić

Nie zmącisz wiecznego spokoju

I zimnej obojętności losu

Za jeden uśmiech

Zapłacisz srogo

Nie znasz swego przeznaczenia

Wszystko zniknęło

Lecz pozostał czas

Obserwator ludzkich cierpień


  • 1
"Tęsknię za lasem, uświadomił sobie Leiard. Tęsknię za życiem w spokoju. Za sercem i umysłem, których nie drąży zamęt. Za bezpieczeństwem" -- ("Kapłanka w bieli" - str. 363).

#29 xetnoinu

xetnoinu

    Sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 185 postów
  • MiastoPraga, a za rzeką Warszawa

Napisano 09.02.2013 - |17:50|

Czy ten utwór jest refleksyjny? W pewnym sensie jest, zależy jak to pojęcie rozumieć. Jest tu natomiast pewne pozorne ukojenie: puenta - ów czas obserwator. Trywialne ale niezmiennie prawdziwe. Fakt, któremu można nie dowierzać, ale nie sposób go podważyć. Czas nami włada i obserwuje - a za jeden uśmiech cena jest sroga. Druzgocąco pesymistyczne.  

 

Tytuł rzeczywiście mógłby być "krótszy" - ale to pewnie sprawka tego czasu, co Tobą władał w chwili tworzenia  ;)


  • 1

Zapraszam http://trek.pl/discord

Wbijajcie :) 

 


#30 igut214

igut214

    Kapral

  • Użytkownik
  • 244 postów
  • MiastoKraków

Napisano 09.02.2013 - |18:21|

Cóż, według mojego subiektywnego punktu widzenia jest refleksyjny, dla innych oczywiście może taki nie być i całkowicie to rozumiem ;). Nie jestem w klasie humanistycznej, więc nie do końca wiem, co według kanonu krytyków może zostać za takie uznane. 

Wiersz ten powstał  w czasie, gdy dopadła mnie chandra, która nastąpiła w wyniku uświadomienia sobie, że ferie się skończyły, tak szybko przeminęły. A potem uświadomiłam sobie, że wszystko tak szybko przemija i wszyscy kiedyś umrą... no i się zaczęło ;).

Co się tyczy tytułu, to rzeczywiście byłam wtedy pod wpływem takiej weny, że nie zastanawiałam nad jego długością. Najważniejsze było dla mnie to, aby wszystkie przemyślenia spisać, żeby nie stracić momentu natchnienia, które mnie wtedy ogarnęło. Oczywiście nazwę zawsze można zmienić, ale mam do niej pewien sentyment i smutno byłoby mi myśleć nad czymś nowym. 

Zakończenie pesymistyczne, ponieważ sama jestem pesymistką (tylko w niektórych momentach mojego życia zaczynałam postrzegać świat w sposób optymistyczny, chociaż muszę przyznać, że ostatnio zaczynam czuć się lepiej).

Zaczęłam pisać ostatnio dwa kolejne opowiadania. Nie wiem, czy je dokończę. To naprawdę takie zaczątki na parę linijek. Mam naprawdę dwie niezłe koncepcje na to o czym je napisać, znam zarysy akcji i fabuły, ale nie wiem jakie wydarzenia "wcisnąć" pomiędzy te najważniejsze dla przebiegu wydarzeń. Nie mam ostatnio czasu na pisanie i jest to dla mnie naprawdę druzgocące. Zamierzam stworzyć bohaterów, którzy skończą tragicznie :>. Ostatnio mam takie ciągotki na smutne zakończenia. Może dam radę, a może nie. Moja przyjaciółka określiła pomysły na te opowiadania mianem "innowacyjnych". Mam nadzieję, że dam radę je napisać, ponieważ sądzę, że mogą być naprawdę ciekawe i lepsze od tych, które dotychczas dodałam. Muszę jednak się skupić na przedmiotach maturalnych takich jak: chemia, biologia czy matematyka. Cóż, chcę się dostać na medycynę, a to wymaga poświęceń.

 


Użytkownik igut214 edytował ten post 09.02.2013 - |18:22|

  • 1
"Tęsknię za lasem, uświadomił sobie Leiard. Tęsknię za życiem w spokoju. Za sercem i umysłem, których nie drąży zamęt. Za bezpieczeństwem" -- ("Kapłanka w bieli" - str. 363).

#31 xetnoinu

xetnoinu

    Sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 185 postów
  • MiastoPraga, a za rzeką Warszawa

Napisano 09.02.2013 - |18:29|

Ja po mat-fizie też w sumie nie wiem, co to znaczy u krytyków refleksyjny. Co do matury - to zdecydowanie priorytet, a wybór studiów - zacny.

 

Na Twoje opowiadania już się cieszę - bo rozumiem, że przyjdzie ten moment i się zmaterializują w widzialnej formie.

 

Co do pesymizmu - zawsze przypomina mi się żartobliwa definicja "pesymizmu optymistycznego". Brzmi to tak:

 

Uśmiechnij się dziś... Jutro będzie gorzej.

 

Co dość przewrotnie na nowo określa dewizę, by cieszyć się chwilą :) 

 


  • 1

Zapraszam http://trek.pl/discord

Wbijajcie :) 

 


#32 igut214

igut214

    Kapral

  • Użytkownik
  • 244 postów
  • MiastoKraków

Napisano 09.02.2013 - |18:52|

Co do powiadań to zmaterializują się, ale jeszcze nie wiem kiedy :P. W każdym razie już ja się o to postaram. 

Szczególnie interesuje mnie chirurgia i neurochirurgia. Chciałabym kiedyś pracować w jednym z tych zawodów. 

Definicja pesymizmu optymistycznego wywołała szeroki uśmiech na mej twarzy ^_^. Idealnie do mnie pasuje ;).


  • 1
"Tęsknię za lasem, uświadomił sobie Leiard. Tęsknię za życiem w spokoju. Za sercem i umysłem, których nie drąży zamęt. Za bezpieczeństwem" -- ("Kapłanka w bieli" - str. 363).

#33 xetnoinu

xetnoinu

    Sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 185 postów
  • MiastoPraga, a za rzeką Warszawa

Napisano 09.02.2013 - |19:01|

... w trybie pozatematycznym

 

Jak już zdradziłaś swój wiek, to muszę dodać komplement, że jestem pod wrażeniem Twojej postawy i warsztatu językowego. Obyć nie dała nigdy pogrześć tej wrażliwości, jaką posiadasz. Mam ostatnio kontakt z pokoleniem o trzy/cztery lata młodszym od Ciebie i jestem wprost załamany niewiedzą, ignorancją, brakiem zrozumienia najprostszych treści literackich, filmowych a nawet serialowych. Nazwę to wprost - załamuje mnie pokolenie niedouczonych ciućmoków w gimnazjach. Najstraszniejsze jest to, że im głębiej poznaję to środowisko, tym większy ogarnia mnie pesymizm. To nie jest kwestia złych nauczycieli czy programów - to wszechobecne intelektualne lenistwo dzieciaków doby internetu. Wszystko na wiki i google, zero książek i ambitniejszych filmów - szukanie gotowych odpowiedzi na zadana pytania i brak jakiegokolwiek ustosunkowania się krytycznego do zawartych treści - kultura demotywacyjnych obrazków i streszczeń do streszczeń. Brak umiejętności rozmowy z żywym człowiekiem na jakikolwiek poważniejszy temat. Uleganie bezwiedne modom i blichtrowi - czy memom jak to się teraz nowocześniej zwie. Brak ciekawości świata, brak ciekawości zjawisk i procesów społecznych, brak chęci samodoskonalenia - brak prakseologii w działaniu.

 

Ewidentnie bardzo dużo czytasz, lub/i w Twoim domu wszyscy posługują się polszczyzną na bardzo wysokim, inteligenckim poziomie. To słychać. I tak trzymaj.

 

Wybacz ten mentorski ton, ale też mam taki dziś dzień, że chyba nie powinienem nic pisać, bo myśli mam bardziej stetryczałe od własnej metryki na ten moment. Ale życie ułożyło się tak, że de facto pełnię od pół roku funkcję pełnoetatowego ojca uczennicy trzeciej klasy gimnazjum. I największym problemem w naszej wspólnej pracy nad edukacja i rozwojem osobistym jest właśnie nie merytoryczny materiał, ale całkowicie zdeprawowane umysłowo rówieśnicze otoczenie. Owe ciućmoki jak je dla żartu kiedyś nazwałem - a teraz od tego określenia uwolnić się nie potrafię - zabijają swoją postawą osoby kreatywne i wrażliwe. Napawa mnie nadzieją fakt, że są miejsca, czyli licea i rodziny, gdzie kształtuje się narybek przyszłej sensownej inteligencji.

 


Użytkownik xetnoinu edytował ten post 09.02.2013 - |19:11|

  • 1

Zapraszam http://trek.pl/discord

Wbijajcie :) 

 


#34 igut214

igut214

    Kapral

  • Użytkownik
  • 244 postów
  • MiastoKraków

Napisano 09.02.2013 - |19:54|

Cóż, moi rodzice studiowali na UJ, z czego ojciec dziennikarstwo. W domu dbamy o poprawność tego, co i jak mówimy. 

Jestem takim Grammar Nazi ;). Często poprawiam nawet polonistkę, gdy pomyli się na lekcji :P. Gdy dowiedziałam się, że słowo "oglądnąć" nie jest poprawne, zaczęłam to wytykać każdemu, kto się pomylił. Jestem naprawdę strasznie czepialska jeśli o to chodzi.

Myślę, że to dzięki temu, że zamiast na religię, uczęszczam na zajęcia z etyki, dzięki którym wyrabiam sobie opinię na poważne tematy. Dużo myślę o otaczającym mnie świecie. Zauważyłam, że moja osobowość zawiera w sobie elementy charakteru bohatera romantycznego. Często rozumiem ich motywy, pomimo tego, że czasami wydają mi się dziwne.

Spokojnie, nie przeszkadza mi Twój mentorski ton, właściwie miło się go czyta :). Mam podobną opinię na temat tego, co się dzieje obecnie w gimnazjach. Śmiałam się, że jesteśmy ostatnim normalnym rocznikiem, ale był to gorzki śmiech. Śmiech rozpaczy, jeśli mogę to tak ująć.

Czytam dużo, mam mnóstwo książek w domu, jestem zapisana do kilku bibliotek. Rozszyfrowałeś mnie ^^'.

Czytam książki psychologiczne, czasopisma i strony popularnonaukowe. Mam w domu "Biologię" Willego :'3. No i oczywiście Andre Norton. Lubię jej patetyczny styl pisania powieści fantasy. 

 


Użytkownik igut214 edytował ten post 09.02.2013 - |19:59|

  • 1
"Tęsknię za lasem, uświadomił sobie Leiard. Tęsknię za życiem w spokoju. Za sercem i umysłem, których nie drąży zamęt. Za bezpieczeństwem" -- ("Kapłanka w bieli" - str. 363).

#35 xetnoinu

xetnoinu

    Sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 185 postów
  • MiastoPraga, a za rzeką Warszawa

Napisano 09.02.2013 - |20:13|

Niezmiernie mi miło, że nie tylko ja nie cierpię tego "oglądnięcia" ;)

 

Co do konstrukcji polskiego bohatera romantycznego, tego z górnej półki, to może czas na żart. Bohaterka dokonawszy zemsty na wroga, z Bogiem ... (w obecności motyla) na szczycie onej góry, odrodzi się pod oczywiście nowym imieniem, zaiprowizuje nowe credo i przejdzie do celów wyższych. Jak konwencja to konwencja - zabroniona nie jest. Kusturica zerżnął całą w filmie Underground jakby się Słowackiego i Mickiewicza naczytał. Do pióra :)

 

Dla porządku dodam, że mowa o tym opowiadaniu.


Użytkownik xetnoinu edytował ten post 09.02.2013 - |20:21|

  • 1

Zapraszam http://trek.pl/discord

Wbijajcie :) 

 


#36 igut214

igut214

    Kapral

  • Użytkownik
  • 244 postów
  • MiastoKraków

Napisano 09.02.2013 - |20:30|

O rany - rozwaliłeś mnie tym, bo teraz przerabiamy "Kordiana", a wcześniej "Dziady" część III (tak nawiasem mówiąc, oba utwory mi się niezmiernie podobały :> ).

To imię musiałoby oznaczać kobietę serca po łacinie, walczyłaby ona o odrodzenie jej państwa spod jarzma wojny wszechogarniającej cały kontynent, brałaby w tym czynny udział jak Kordian, ale szczerze - nie zamierzam jej wysłać o szpitala wariatów :>. Musiałabym wymyślić jakiś konflikt tragiczny. To by było ciekawe. Tylko brak mi czasu. W każdym razie myślę, że za jakiś czas opublikuję jakieś przyjemne opowiadanie. 

Napisałam nawet własny 13-stronicowy monolog zainspirowany Wielką Improwizacją Adama Mickiewicza, ale go tu nie umieszczę, gdyż jest zbyt osobisty jak dla mnie. 

 

Wiem, domyśliłam się, ale dziękuję za informację ;).


Użytkownik igut214 edytował ten post 09.02.2013 - |20:40|

  • 1
"Tęsknię za lasem, uświadomił sobie Leiard. Tęsknię za życiem w spokoju. Za sercem i umysłem, których nie drąży zamęt. Za bezpieczeństwem" -- ("Kapłanka w bieli" - str. 363).

#37 xetnoinu

xetnoinu

    Sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 185 postów
  • MiastoPraga, a za rzeką Warszawa

Napisano 09.02.2013 - |20:48|

I Ty chcesz być nano-neuro-hiper-yper-chirurżką ;) z trzynastostronicowym, pewnie trzynastozgłoskowym monologiem na kształt Wielkiej Improwizacji. Do łez... Ale  ... czerpiąc z historii kina to Komeda, geniusz muzyki filmowej i jazzowej był w tej dziedzinie samoukiem, a z wykształcenia lekarzem. Zatem kierunek studiów słusznie obrany. Choć Komeda nie skończył najlepiej - po jego niefortunnym upadku głową na kamień, ewidentnie zabrakło konsultacji w zakresie neurochirurgii o ironio. Pstryk i znowu dzisiejszy pesymizm...

 

Wracając do śmierci pośród motyla. Skutek konfliktu masz - rzeź rodziny - tylko zarzewia brakuje i tła geopolitycznego. Potem klasycznie - dyskurs bohaterki z Bogiem, o jej grzechu zemsty, powinnościach, kompleksie Boga i takie tam - sama wiesz. A kto zaraz mówi o wariatkowie, Mickiewicz bez tego sobie poradził to i Ty coś wymyślisz ... he he. A jak już iść w pastisz to geopolitykę można zamienić w zbrodnię tych bandytów na przyrodzie cudownej - po "coś" ten motyl tam był, może wcześniej jakiś ekoterroryzm uprawiali, a rodzice mścicielki ratowali bioróżnorodność? W Avatarze Cameron podjął ten wątek na serio - Ty możesz na żarty. 

 

 

 

 



Informacja jest dla Użytkowników Forum, bo tak po prawdzie to "naciągamy" regulamin tą swoją dyskusją w trybie pozatematycznym - ale cały czas w kręgu działu fanfikcji :)


Użytkownik xetnoinu edytował ten post 09.02.2013 - |20:52|

  • 2

Zapraszam http://trek.pl/discord

Wbijajcie :) 

 


#38 igut214

igut214

    Kapral

  • Użytkownik
  • 244 postów
  • MiastoKraków

Napisano 09.02.2013 - |21:09|

W sumie to ten motyl może ją wskrzesić do życia i sprawić, że będzie silniejsza, będzie bardziej uzdolniona magicznie - da jej dar profetyzmu :D

Myślę, że jej imię powinno być połączeniem "Papilio" i "Cor", albo nie - nazwę ją Coria :D

Och, spokojnie - nie skończę tak jak on ;)

Mam teraz tyle pomysłów naraz ^_^. Moja kreatywność została pobudzona, może nie maksymalnie (maksymalną wydajność miałam przy pisaniu monologu: w nocy nie mogąca przestać pisać, nie potrafiąca myśleć o niczym innym niż wiersz). 

Raz już pisałam na żarty - "The Darkness" jest delikatną parodią z pokręconą bohaterką w roli głównej - moje pierwsze opowiadanie. Myślę, że dam radę. 

 

 


  • 2
"Tęsknię za lasem, uświadomił sobie Leiard. Tęsknię za życiem w spokoju. Za sercem i umysłem, których nie drąży zamęt. Za bezpieczeństwem" -- ("Kapłanka w bieli" - str. 363).

#39 xetnoinu

xetnoinu

    Sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 185 postów
  • MiastoPraga, a za rzeką Warszawa

Napisano 09.02.2013 - |21:24|

Dzięki i polecam się na przyszłość. Zawsze jak jakimś cudem mam czas, to chętnie zaglądam do działu fanfikcji i nawet nie pytany wtrącam swoje trzy grosze.

Tak jeszcze mi przyszło do głowy po naskrobaniu minirecenzji o Mieście kobiet Felliniego. A dlaczego Palilo ma się odrodzić jako kobieta? Mamy równouprawnienie! Trzeba iść z rytmem dżenderowych rewolucji ;) Ojej, a teraz pomyślałem o pomysłach Almodovara - ale międzypłciowych pomysłów fantasy jako gatunek to chyba nie przerabiało, nawet na świecie?


Użytkownik xetnoinu edytował ten post 09.02.2013 - |21:25|

  • 2

Zapraszam http://trek.pl/discord

Wbijajcie :) 

 


#40 igut214

igut214

    Kapral

  • Użytkownik
  • 244 postów
  • MiastoKraków

Napisano 09.02.2013 - |22:14|

To bardzo interesująca koncepcja. A dlaczego miałaby się odrodzić w ogóle jako jakakolwiek z płci? Może byłaby istotą nadludzką pod względem płci, chociaż nie wiem czy nie byłoby zbyt pokręcone, nawet jak na mnie  :lol:

Naprawdę ciekawe pomysły się tu tworzą  ^_^ .

Napiszę to prozą, ale monolog głównej/go bohaterki/a zostanie napisany wierszem. Żeby tak urozmaicić. Takie opowiadanie synkretyczne mi wyjdzie. W sumie poprzednie też mają w sobie takie cechy. Na przykład "The Darkness" ma w pewnym momencie akcję napisaną wierszem :>.


  • 2
"Tęsknię za lasem, uświadomił sobie Leiard. Tęsknię za życiem w spokoju. Za sercem i umysłem, których nie drąży zamęt. Za bezpieczeństwem" -- ("Kapłanka w bieli" - str. 363).




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych