28 odpowiedzi w tym temacie

[michal_zxc]

to ja mam lepsze pytanie. skoro future peter cofnął się w czasie i zmienił przeszłość czyli jednocześnie przyszłość to czemu automatycznie sam nie zniknął?

Może dlatego, że "nie był obecny w przyszłości" gdy ta byłą wymazywana/nadpisywana?

[LunatiK]

Własnie sobie przypomniałem
Co sie stało z tą fajną irlandką z drugiej serii?

[biku1]

Z tego co pamiętam przeniosła się z Peterem do tej innej przyszłości i tam ich rozdzielono.
Peter wrócił a ona już tam została.

[LunatiK]

No właśnie. W przyrodzie nic nie ginie.

W kwestii mistrza marionetek dają sprzeczne sygnały. W komiksie pokazuja że ofiara robi to samo co on (dodakowo korzysta z mocy ofiary). Z drugiej strony do opisanych innych ofiar nie da sie tak tego wyjasnic.

[leetomek]

Witam odnośnie niespójności serialu , z tego co pamiętam w pierwszym sezonie Syler zabił kobietę w warsztacie samochodowym , miała ona zdolność bardzo dobrego słuchu ! i pozyskał jej zdolność a nagle w tym odcinku pokazane jest że nie słyszy Claire jej ojca i tego co sam wskoczył do dziury ? takich błędów jest więcej typu Peter już nie wspomnę o kwestii podróży w czasie i efektu "zabicia swojego dziadka" chodzi o to że przenosili się w przyszłość i zawsze był kataklizm ale przecież zawsze też udało im się uratować świat czyli nie mogli zobaczyć tego końca ! no i najwazniejsze co z tą formułą? w tym sezonie okazuje się że daje ona zdolności zwykłemu człowiekowi w sezonie numer 2 formuła był to jakiś śmiercionośny wirus który zabił 95% populacji. Schemat podobny do sezonu 1i2 wielki koniec świata i muszą go uratować , tylko trochę zmienia się otoczenie nowe postacie i wątki poboczne ale ogólnie w kółko to samo !

[kozuch]

Witam odnośnie niespójności serialu , z tego co pamiętam w pierwszym sezonie Syler zabił kobietę w warsztacie samochodowym , miała ona zdolność bardzo dobrego słuchu ! i pozyskał jej zdolność a nagle w tym odcinku pokazane jest że nie słyszy Claire jej ojca i tego co sam wskoczył do dziury ?

A to nie jest tak czasem że on stracił wszystkie moce i kolekcjonuje je na nowo?

[tass]

takich błędów jest więcej typu Peter już nie wspomnę o kwestii podróży w czasie i efektu "zabicia swojego dziadka" chodzi o to że przenosili się w przyszłość i zawsze był kataklizm ale przecież zawsze też udało im się uratować świat czyli nie mogli zobaczyć tego końca !

chodzi o to że są różne podejścia do podróży w czasie, Ty tutaj mówisz o takim jak np. był w filmie 12 małp, gdzie nie można zmienić przeszłości, a tym samym przyszłości, bo już próbowano to zrobić

A to nie jest tak czasem że on stracił wszystkie moce i kolekcjonuje je na nowo?

Na pewno nie, przecież najważniejszego skila nie utracil to jest telekinezy, a i nie powiedziałbym że nie słyszał tego że Noah kazał go zabić, przecież potem o tym mówił, być może nie uciekał bo widział że ten murzyn nie chce go wcale zabić.


Co do odcinka nie rozumiem po co Hiro zabijał Ando pomijam łatwość z jaką to zrobił ale chodziło o to żeby dostał się do Adama? a nie wystarczyło ich śledzić?

I jeszcze jedno spostrzeżenie nie do tego odcinka ale napiszę tu bo jest związane z podróżami, w tym odcinku co wybuchł Sylar to nie powinno być 3 Peterów? future który zastrzelił Nathana, teraźniejszy i jeszcze powinna być przyszła wersja tego teraźniejszego

Użytkownik tass edytował ten post 20.10.2008 - |07:29|

[leetomek]

chodzi o to że są różne podejścia do podróży w czasie, Ty tutaj mówisz o takim jak np. był w filmie 12 małp, gdzie nie można zmienić przeszłości, a tym samym przyszłości, bo już próbowano to zrobić

I jeszcze jedno spostrzeżenie nie do tego odcinka ale napiszę tu bo jest związane z podróżami, w tym odcinku co wybuchł Sylar to nie powinno być 3 Peterów? future który zastrzelił Nathana, teraźniejszy i jeszcze powinna być przyszła wersja tego teraźniejszego

raczej chodziło mi o to że jeżeli cofnę się w czasie i zabiję własnego dziadka czyli się nie urodzę i nie będę mógł cofnąć się w czasie żaby go zabić czyli on będzie żył i się urodzę i tu wchodzi teoria "wielu światów" w którym jest wiele różnych możliwości, i tak gdy zabijamy własnego dziadka automatycznie tworzymy inny świat bez przyszłego siebie który ma się urodzić jestem tylko ja który nie przemieścił się w czasie ale stworzył alternatywny świat ,pogmatwane lepiej tego nie ruszać

[Sakramentos]

No! Nareszcie historia się zaczyna rozkręcać! "Big badass" na końcu->jakoś skojarzyłem go z tym czarnym co wykorkował w pierwszym sezonie... Ale musi byś jakimś wymiataczem, skoro budzi taki strach...

No i Japońce->powrócili do dawnej formy, znów mnie rozwalają swoimi tekstami i zachowaniem. Hiro w barze... wymiękam.

E, co się będę rozpisywał, 9/10