10. Star Trek X: Nemesis (2002)
#21
Napisano 22.12.2003 - |23:43|
#22
Napisano 13.01.2004 - |19:37|
Aj tam, moze po prostu Brent Spinner mial dosc tego ciaglego malowania skory, zakladania szkiel kontaktowych, badz po prostu zmeczyla go ta wieloletnia gra Daty. Chociaz trzeba przyznac ze jest to jedna z najciekawszych postaci, ktorej bedzie mi takze brakowac.Film byl fajny. Ale zabili Date tego im niedaruje. Tak zgadzam sie film bylrozważaniem o tym, co czyni nas ludźmi i tym, kim jesteśmy. A takze jak sie moze zmienic czlowiek pod wplywem innych. Róznica Piccarda i klona. Ale mysla przewodnia bylo czy sztuczna istota moze byc bardziej ludzkia od czlowieka (Shizona)
Co do stwierdzenia, ze poprzednie filmy byly slabe.. Jedynym slabym filmem byl Generations, jak dla mnie. Byl nieco nudny.. Choc poczatek z Kirkiem mi sie bardzo podobal. Dalej, ST: First ontact byl bardzo ciekawym filmem z udzialem mojego ulubionego czarnego charakteru - Borga. Akcja filmu, w polaczeniu z pozniejszym nawiazaniem do niego w odcinku 2x23 Regeneration ENTa, stworzyla calkiem ciekawy watek. Dalej, Insurrection. Film, ktory nie traktowal o zadnym supergroznym przeciwniku Federacji, jednak ukazal spaczenie samej Federacji, ktora poswiecajac dlugosc zycia kilkusset Ba'ku, chciala w polaczeniu z Son'a zdobyc przedluzenie zycia wielu innym istnieniom, co postawilo wszystkie zasady, ktorymponoc Federacja holduje, pod znakiem zapytania. Dalej, Nemesis. Film dosc nietypowy, gdyz nie ma tutaj zadnego supergroznego przeciwnika Federacji, sa Romulanie, Remanie /z Remusa/, dowodzacy nimi klon Pickarda - Shinzon oraz Enterprise. Jednakze film ten oceniam wysoko, jest jednym z najfajniejszych jesli chodzi o uniwersum ST. Bardzo mnie niestety boli niewykorzystanie w pelni potencjalu istnienia watku 'brata' Daty - B4. Postac ta nie ma zupelnie zadnej historii, zadnej glebi.. Po prostu nagle sie pojawila. I tyle. Jedyny zupelnie niewykorzystany w pelni watek, ktory moglby okazac sie czyms bardzo ciekawym, po kilku zmianach.
#23
Napisano 26.04.2004 - |23:30|
Film zasługuje na uznanie,choć nie był żadnym odkryciem. Dobre zakończenie wątków znanych od lat....
#24
Napisano 20.09.2004 - |12:24|
#25
Napisano 21.09.2004 - |14:16|
#26
Napisano 24.10.2004 - |13:02|
A że film okazał się naprawdę dobry, to tylko pogłębiło to mój zachwyt
Had my head stove in but I'm still on my feet
And I'm still willin'”
#27
Napisano 30.10.2004 - |10:59|
Sceny z udzialem statkow nie sa robione komputerowo (komputerowo dodawane jest jedynie tlo). Do tego celu uzywaja kilkumetrowych modeli i kamer na zyroskopowych ukladach obrotowych. Sama scena zderzenia wydarzyla sie naprawde. :> No prawie Nie byrzyli samych modeli, ale zbudowane na te potrzeby sciany i bloki zapelnione skrzynkami, puszkami (scena miazdzenia ladownii).Ale muszę przyznać że tu najlepiej wykożystali efekty specjalne generowane komputerowo ze wszystkich części, te sceny walki chyba jeszcze takich w pełnometrażuwce niebyło, a te zdeżenie było przepiekne.
Wogole w Star Treku wszystkie sceny z uzyciem statkow sa wlasnie tak krecone- nie komputerowe obiekty, ale w studiu z uzyciem modeli. Nie ma tam wogole scen generowanych komputerowo. Co najwyzej dodawane sa pewne efekty. Komputerowe na pewno sa oslony, pewnie tez fazery. Co do samych wybuchow - to juz jest dzielo kamerzystow i pirotechnikow.
Wszystko to, o czym tutaj napisalem zawarte jest w extrasach na dvd z Nemesis :] Kto posiada ta plytke wie dokladnie o czym mowie. Mam nadzieje, ze ci, ktorzy nie maja, zrozumieja o co mi chodzilo
Eric Clapton - Polski nieoficjalny portal Artysty
#28
Napisano 20.11.2004 - |02:11|
Wielce sie rozczarowałem
Jedyne co zwróciło moją uwage to tylko zderzenie dwóch statków i to tyle. Jak dla mnie mało tego:(
Za dużo zbędnych zdań a za mało akcji a zresztą myśle sobie czego tu by sie spodziewać kiedyś musiała się twórcom filmów ST skończyć wena twórcza
Ale myśle sobie że może jeszcze coś nakręcą ale teraz to już mam nadzieję że coś związanego z serią Enterprise Tu by mogło być troche akcji Oczywiście jak by sie postarali.
Szkoda tylko mojego czasu na ściąganie tego filmu.
No ale jednak niektórym sie podobał ten film. Naprawde podziwiam
Użytkownik Donar edytował ten post 20.11.2004 - |11:33|
#29
Napisano 20.11.2004 - |12:25|
A od kiedy w Star Treku chodzi o akcje? :> Przeciez to nie jest MartixZa dużo zbędnych zdań a za mało akcji...
Film oparty na serii Enterprise?! Oby nigdy cos takiego nie powstalo!Ale myśle sobie że może jeszcze coś nakręcą ale teraz to już mam nadzieję że coś związanego z serią Enterprise Tu by mogło być troche akcji Oczywiście jak by sie postarali.
Ja sie pochwale :] Mam ten film na DVD i nie zaluje ani zlotowki :]Szkoda tylko mojego czasu na ściąganie tego filmu.
Ach... dziekuje bardzoNo ale jednak niektórym sie podobał ten film. Naprawde podziwiam
A tak spytam... Ogladales poprzednie Trekowe seriale, czy tylko ten niby-trekowy stwor jakim jest Enterprise? Bo jesli nie widziales calego TNG, to nie masz nawet po co podchodzic do tego filmu. Jest w nim wiele odwolan do serialu i bez tego nie masz szans na obejrzenie go i zrozumienie w pelnym tego slowa znaczeniu.
Eric Clapton - Polski nieoficjalny portal Artysty
#30
Napisano 20.11.2004 - |14:59|
Zdecydowanie film ten to jedna wielka KUPA
Boże (lub Q jak kto woli)... tylko tyle mogę powiedzieć.
Jeżeli Ciebie interesują trupy, akcja, walki i tym podobne krwiożercze zapędy polecam przerzucić się na coś adekwatnego do twoich zainteresowań.
ST Nemesis ma chyba najbardziej psychologiczne zabarwienie z wszystkich filmów kinowych spod znaku Treka i przez to jest trudniejszy w odbiorze dla młodszej widowni.
A skoro interesują cię tylko FX i akcja sądzę, że jesteś raczej młodym widzem.
Widzę również, że lubisz ST Enterprise, wiem ze niektórzy ortodoksyjni fani Treka nie trawią tego serialu, ja do nich nie należę oglądam ten serial, ale chyba tylko dlatego że troszkę chociaż przypomina Treka.
Ale film kinowy w czasach Entka..... to chyba bym pojechał do USA do B&B podpalić im chałupy. Ja modlę się tylko żeby jak najszybciej skończyli z Entkiem i wzięli się za jakiś porządny serial dziejący się po 2378r. A Ty mnie tu filmem kinowym straszysz.
Reasumując ST Nemesis to bardzo dobre kino dla wymagającej i inteligentnej publiczności.
Tam, gdzie anioł odarty z uczuć okrywa cieniem Dolinę Ciemności.
I spotkam Ciebie pośród światła, patrząc w jutrzenkę bez cienia.
Wtedy umrę w Twych ramionach...
SKLEP - TAURISHOP
#31
Napisano 24.01.2005 - |11:16|
Blood is the truth...
Interesuje Cię Star Trek? Zapraszam na: www.trek.pl
#32
Napisano 24.01.2005 - |11:41|
Dużo później udało mi się dopiero zobaczyć filmy.
Na nemezis czekałam z niecierpliwością i nie zawiodłam się.
Ma nieziemski klimat, który nie sposób skopiować.
Choć aktorzy są sporo starsi od czasów "Pokoleń" to jednak grają tak samo wspaniale.
Było co podziwiać.
Jak tylko będę miała kasę to kupię sobie DVD.
P.S. Od jakiegoś czasu Nemezis jest powtarzany na canal+ i za każdym razem go oglądam:) Jutro też
Użytkownik 121277 edytował ten post 24.01.2005 - |11:42|
do serca człowieka
zimnego jak głaz
Ale ja – jak woda
co cierpliwe czeka
aż skałę zniszczy czas
Mój świat
#33
Napisano 24.01.2005 - |18:29|
To fakt, klimat Nemesis jest wspaniały, choć z nowych treków imo First Contact bije go na głowę. Dla mnie w Nemesis jest jedna rzecz, która troche razi - zbytnie skupienie akcji i fabuły na Picardzie, przez co reszta załogi (może poza Datą) nie miała w tym filmie za wiele do zagrania. A szkoda, zważywszy na to, że najprawdopodobniej było to nasze ostatnie spotkanie z załogą Enterprise w tym składzie i chętnie zapamiętałabym ciekawsze role Geordi'ego, Troi, Crusher, Worfa czy Rikera...Ma nieziemski klimat, który nie sposób skopiować.
Proponuję trochę poczekać - w drugiej połowie roku powinna się ukazać dwupłytowa edycja specjalna z dużą ilością ciekawych dodatków i prawdopodobnie dodatkowymi scenami.Jak tylko będę miała kasę to kupię sobie DVD.
Blood is the truth...
Interesuje Cię Star Trek? Zapraszam na: www.trek.pl
#34
Napisano 26.01.2005 - |00:07|
#35
Napisano 06.03.2005 - |12:33|
No, ale ja jestem podobno dziwny, bo lubię Enterprise bardziej od kiczowatego do bólu Voyagera...
#36
Napisano 13.11.2005 - |17:15|
#37
Napisano 03.12.2005 - |21:32|
Uwarzam, że jest dobrą kontynuacją sagi kinowej i niemam raczej żadnych zastrzeżeń.:piwo:
#38
Napisano 08.07.2007 - |13:00|
Nemezis jest zdecydowanie najlepszy.
Ogladalem ten film z wiedza ze to ostatni z druzyna z "Pokolen" i domyslalem sie ze nie bedzie pelnego happy endu. Do konca wiec czulem ten dreszczyk emocji "na kogo padnie". Przykro mi z powodu Daty, ale jego smierc byla ... piekna, i ta nostalgiczna koncowka.
Bitwa kosmiczna - miodzio.
Moja ocena 9/10
foe (małpa) cinet (kropa) pl
#39
Napisano 27.02.2009 - |23:11|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych