Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 146 - S07E14 - Fallout


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
99 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Oceniamy odcinek: (47 użytkowników oddało głos)

Oceniamy odcinek:

  1. 10 (3 głosów [6.98%])

    Procent z głosów: 6.98%

  2. 9.5 (5 głosów [11.63%])

    Procent z głosów: 11.63%

  3. 9 (10 głosów [23.26%])

    Procent z głosów: 23.26%

  4. 8.5 (3 głosów [6.98%])

    Procent z głosów: 6.98%

  5. 8 (6 głosów [13.95%])

    Procent z głosów: 13.95%

  6. 7.5 (5 głosów [11.63%])

    Procent z głosów: 11.63%

  7. 7 (7 głosów [16.28%])

    Procent z głosów: 16.28%

  8. 6.5 (2 głosów [4.65%])

    Procent z głosów: 4.65%

  9. 6 (1 głosów [2.33%])

    Procent z głosów: 2.33%

  10. 5.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  11. 5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  12. 4.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  13. 4 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  14. 3.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  15. 3 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  16. 2.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  17. 2 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  18. 1.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  19. 1 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  20. 0.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  21. 0 (1 głosów [2.33%])

    Procent z głosów: 2.33%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#21 gazeboo

gazeboo

    Starszy kapral

  • VIP
  • 341 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 16.01.2004 - |22:58|

No cóż, mi ta machina do drążenia w ziemi przypominała Machinę Do Drążenia W Ziemii. Nieby jak ma takie cos wyglądać, przecież jakieś wiertła toto mieć musi, nie?

Napisałem tylko ze mi sie tak kojarzy , obiekcje miałem do tego ze Jonas zafascynowany wrotami i kosmosem buduje gigantyczne wiertło nie wiadomo w jakim celu (no chyba ze przeoczyłem ten cel) zamiast byc zainteresowany rozwojem ich 'programu kosmicznego'.

Co do tego, że nie posuwa głównych wątków - przecież napisałem, że jest to perełka stand-alone, czyli że historia rozpoczyna się i zamyka na jednym odcinku.

No widzisz a ja wole takie które to robią, to tez wspomniałem o tym :D

Nie będę oceniał odcinka wyżej tylko dlatego, że jest związany z głównym wątkiem.

Czy ja zmuszam? Po prostu bardziej wole te powiązane z głownym wątkiem, inne równiez mi sie podobają, ale odcinki o Jonasie mnie nie pociągają.

Co do Jonasa - fryzurkę to olejmy, nie jesteśmy na poziomie szkoły podstawowej :angry:

Skąd wiesz?:P Zreszta ok, powiedzmy szczerze : nie kocham Jonasa a jego fryzura wydawała mi się śmieszna i juz :)

A Nemec zdecydowanie lepiej gra w tym epizodzie niż cała reszta SG-1, szczególnie Daniel wydaje się nudzić. :angry:

Naprawdę? Daniel się nudzi? eeetam przez te pare chwil co się pojawił to chyba sie nie nudził. Tak samo nie wydaje mi sie zeby rda czy at grali gorzej niż zwykle.

Co do Wrót: jeśli pojawią się na początku i końcu odcinka to super, żadnej innej roli nie powinny pełnić, majątylko dowieźć bohaterów na miejsce, gdzie opowiedziana zostanie historia odcinka.

W pełnij się zgadzam:) ale miło po małej przerwie (grace) znów zobaczyc odcinek który jest bardziej powiazany z wrotami.

Przypomina mi on dobre, stare lata Stargate, kiedy twórcy potrafili nas czymś zaskoczyć a historie były ciekawe. :)

fakt ma pewien klimat, ale to juz nie to samo co kiedys...
  • 0

#22 Obi

Obi

    Moderator

  • Moderator
  • 3 264 postów
  • MiastoWawa

Napisano 16.01.2004 - |23:20|

Napisałem tylko ze mi sie tak kojarzy , obiekcje miałem do tego ze Jonas zafascynowany wrotami i kosmosem buduje gigantyczne wiertło nie wiadomo w jakim celu (no chyba ze przeoczyłem ten cel) zamiast byc zainteresowany rozwojem ich 'programu kosmicznego'.

Przecież wyjaśnił w czasie rozmowy z Sam - Jak się dowiedzieli o drugim złożu Naqadri to chceieli do niego się dostać i przebadać , chociaż ten pomysł też poczęsci wyszedł od Kiany , a przynajmiej konstrukcja .
Dołączona grafika
Dołączona grafika

#23 Delta

Delta

    Kapral

  • Użytkownik
  • 152 postów

Napisano 16.01.2004 - |23:35|

Odcinek ciekawy, ale dwie kwestie sporne
Po pierwsze ktoś tu już napisał, że Baal nie dostał raportu i teoretycznie powinien zaraz zaatakować planętę. Pomijając fakt, że Baal sam zdaje się nie najlepiej sie czuje...

Po drugie. Goa'uld poświęca się o mało nie ginie, a nasi ludzie z SGC jakoś nie potrafią go nakłonić do współpracy i spokojnie likwidują.... czuję jakiś niesmak...
  • 0

#24 Castor Krieg

Castor Krieg

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 092 postów
  • MiastoBerlin

Napisano 16.01.2004 - |23:39|

Po drugie. Goa'uld poświęca się o mało nie ginie, a nasi ludzie z SGC jakoś nie potrafią go nakłonić do współpracy i spokojnie likwidują.... czuję jakiś niesmak...

Nie likwidują - Goa'uld oddał życie, aby uratować nosiciela - Kiarę. Sama o tym powiedziała w rozmowie przy Wrotach. Z jej słów wynikało, że SG-1 starało się uratować węża - "On/Ona dziękuje wam za wszystko, co dla niego zrobiliście".
  • 0

#25 Obi

Obi

    Moderator

  • Moderator
  • 3 264 postów
  • MiastoWawa

Napisano 16.01.2004 - |23:44|

Po pierwsze ktoś tu już napisał, że Baal nie dostał raportu i teoretycznie powinien zaraz zaatakować planętę. Pomijając fakt, że Baal sam zdaje się nie najlepiej sie czuje...

Powodu jeszcze nie dostał , po prostu Agent spóżnił się z meldunkiem lub coś mu się stało , aczokowiek jeszcze nie przectawił powodu dla którego planeta była ważna dla Anubisa- może poleciał tam turystycznie :D lub chciał odwiedzić dom swojej mamy :D - na razie niewie i raczej nie dowie się . Chyba że miałby więcej niż jednego Agenta na planecie .
Dołączona grafika
Dołączona grafika

#26 Asen

Asen

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 52 postów

Napisano 17.01.2004 - |03:10|

No cóż, Maszyna niczego sobie, żywcem wyjęta z XV księgi Tytusa, Romka i Atomka. Cyt. "Wkrętacz: Moc 20.000 kretów mechanicznych. Wytrzymałość na zgniecenie i temperaturę 10 razy większa od wytrzymałości pasażera tramwaju."

Gould Kianna, zasili pewnie wątek: "Najładniejsza pani w serialu :)", zasłużenie.

Nie wiem jak wy, ale gaddali w odcinku na masę - nie moglem za Chiny nadążyć czytać.

Mi najbardziej przypadł do gustu jednak Jack, urodzony negocjator, jego plan - najwyższej wody, on zresztą zawsze psioczy na negocjacje i dyplomację - wg mnie jest jednak najlepszy w dyplomacji właśnie.
A wogóle to już myślałem (na początku odcinka), że Ziemianie uzyskają dostęp do naquadah, które zamiast naquadrii znajdue się w stanie surowym pod ziemią, żeby uratować planetę - a tu kicha ani słowa o nagrodzie.
We save the World'S
Asen
  • 0

#27 Delta

Delta

    Kapral

  • Użytkownik
  • 152 postów

Napisano 17.01.2004 - |13:41|

Nie wiem jak wy, ale gaddali w odcinku na masę - nie moglem za Chiny nadążyć czytać.


To fakt. Najpierw obejrzełem bez napisów ale potem jak Castor Krieg napisał o tym Goa'uld to obejrzałem jeszcze raz z napisami i faktycznie racja natomiast już dawno nie widziałem, żeby w odcinku jakiegoś serialu było tyle tekstu, że napisy mi się po 4 linijki wyświetlały
  • 0

#28 gazeboo

gazeboo

    Starszy kapral

  • VIP
  • 341 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 17.01.2004 - |20:59|

Przecież wyjaśnił w czasie rozmowy z Sam - Jak się dowiedzieli o drugim złożu Naqadri  to chceieli do niego się dostać i przebadać , chociaż ten pomysł też poczęsci wyszedł od Kiany  , a przynajmiej konstrukcja .

No to chyba nie zupełnie się zgadza. Dowiedzieli się o tym drugim złożu w tym odcinku, a budowali to wiertło od 2,5 lat wiec panienka Kiana nie miała nic wspólnego z pomysłem budowy. W odcinku 5x21 wyglądało na to ze dopiero co znaleźli naquadrię, i poznają jej właściwości, do czasu 7x14 mija ile? 1,5h roku? A budowe zaczeli rok wczesniej. Wychodzi wiec chyba na moje, ale powiedzmy ze chcieli sobie zrobic wyprawe do wnetrza planety...

Gould Kianna, zasili pewnie wątek: "Najładniejsza pani w serialu ", zasłużenie.

Kwestia sporna :) a skoro ją to moze Jonasa też tam wrzucimy w końcu wyglądali baaardzo podobnie :D
  • 0

#29 SGTokar

SGTokar

    Abstynent

  • Moderator
  • 2 270 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 17.01.2004 - |22:18|

Wiem, wiem... większość może być (a właściwie na pewno jest powtórką informacji, które były już powiadziane)... ale i tak potrzebuje tego na strone www... :]


Raport USAF-SGC-160120041646-SGT-m0714
Fallout
Scenariusz; Corin Nemec:
Poprawki: Joseph Mallozi & Paul Mullie
Reżyseria: Martin Wood


1. Streszczenie
Jonas prosi SGC o pomoc w przeszkodzeniu wysadzenia jego planety w powietrzę przez naquadria.

2. Dobre punkty
- Wrota - Dużo dużo dużego "O", dużo pomieszczenia wrót i sterowni. To jest klasyczny odcinek "Stargate". Wrota były na starcie, na koniec, w środku, między środkiem i końcem... po prostu bardzo często. Oprócz tego przekazy wideo, audio z planety do pomieszczenia kontrolnego i podczas rozmowy widoczne było jak inna drużyna SG pomaga coć za Sam naprawiać.
- Jack negocjuje - Wszystkie sceny z Jackiem w tym odcinku był super i dla mnie były najlepsze. Jego dyskusja gdzie Daniel próbuje go powstrzymać, a potem Jack wychodzi (wraz z Teal'ciem) i Daniel zostaje sam na polu bitwy. Jak wychodzi z windy i Daniel mu mówi jak przebiegają negocjacje i na koniec jak Jack podsumowuje ambasadorów, że nie warto ich nawet zaznajamiać z innymi ludźmi.
- Coś filozoficznego. Pierwsze to problem dojścia do porozumienia krajów jednego świata. Jakże ta Langara pasuje do Ziemi. Jedni mają żal że ich szpiegują, drudzy prowadza badania na bronią, potem reagują na to wojną, w innym przypadku jeden kraj niegdyś był pod niewolą drugiego i teraz ma im to za złe. Po drugie problemy moralne Goa'ulda. Jak tu mu zaufać. Jak Jonas ma się pogodzić że to wężyk go kochał? Czy nosicielka się z tym pogodziła? Czy nosicielka mówiła po tym jak Goauld się ujawnił.
- Drugi wątek - Trzeba zaznaczyć że to plus bo jednak w siódmym sezonie nie zawsze go było. Negocjacje w SGC dobrze równoważą wydarzenia na Langarze.

3. Złe punkty
- Jonas - Wiem, wiem... w sumie nie ocenia się mody jaka panuja na innej planecie, ale fryzurka Jonasa jest zupełnie inna do jakiej się przyzwyczajiłem, tak samo jak jego wystrój.
- Goa'uld to Goa'uld - Dla mnie Goa'uld jest to stworzenie bezczelne, obślizgłe, wężykowate, wredne, pozbawione uczuć, aroganckie ... mówiłem bezczelne? Ale chyba czas zmienić poglądy. A co jeśli Anubis zmięknie? Może jak zobaczy Janet to się zakocha? Aaa.

4. Spostrzeżenia
- Tak odcinek jakoś szybko zleciał że na koniec gdy Jonas już się żegnał i otwierały się wrota to już szykowałem się że tu jakaś aktywacja z zewnątrz. Przybywają Goa'uldowie... ciach... trach.. bitwa :>
- W pomieszczeniu wrót jest innych technik od otwierania wrót, aczkolwiek znany jest z wcześniejszych sezonów.
- Logo moderatorów wisi przy wyjściu z windy na poziomie 27 :]
- Skojarzenie z filmem "The Core".
- Madrona? Czy to nie ta planeta z Touchstone (214)?
- Dziwne bombki tworzą w SGC. Takie nieziemskie.

5. Ship raport
Całą minutę Jack i Sam są razem na odprawie. Siedza na przeciwko siebie, a nawet okazuje się że Sam czegoś nie rozumie :o. Tuż to szok. Ba!

6. Podsumowanie
Solidnie solidny odcinek będący kontynuacją paru ważnych wątków serialu. Przede wszystkim postaci Jonasa, a potem wyjaśniający reakcję Baala na wydarzenia z "Homecoming" oraz polityczne problemy Langary. Parę efektów, trochę akcji, emocji. Umiejętne wytłumaczenie usunięcia się Jacka w tło w tym odcinku. Daję ocenę 7,5/10.


8,0/10: Homecoming, Evoluton2, Fallen
7,5/10: Orpheus, Evolution1, Grace, Fallout, Birthright
7,0/10: Space Race
6,5/10: Fragile Balance, Revisons, Lifeboat, Enemy Mine
6,0/10: Avenger 2.0
Muszę zazanczyć że mimo równej oceny odcinkowi Grace... Grace jest lepsze :D
Log65: Happy camper

#30 Castor Krieg

Castor Krieg

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 092 postów
  • MiastoBerlin

Napisano 17.01.2004 - |22:31|

Jego dyskusja gdzie Daniel próbuje go powstrzymać, a potem Jack wychodzi (wraz z Teal'ciem) i Daniel zostaje sam na polu bitwy.

Co jak co, ale w poprzednich sezonach to Daniel miał więcej chęci kłócenia się z Jackiem. Pamiętacie ten odcinek z tymi pączkującymi kwiatkami, co to się o nie sonda rozbiła? Tych białych ludzi? Wtedy to się kłócili. :lol:

- Jonas - Wiem, wiem... w sumie nie ocenia się mody jaka panuja na innej planecie, ale fryzurka Jonasa jest zupełnie inna do jakiej się przyzwyczajiłem, tak samo jak jego wystrój.

Ach......ta fryzurka. <_< Ale jego wdzianko z początkowej sceny było fajne. Wrota się otwierają, przechodzi taki człek w spodniachach i torbie, myślę: Jakaś filozoficzna cywilizacja high-tech....a nie, to tylko Jonas :P

- Goa'uld to Goa'uld - Dla mnie Goa'uld jest to stworzenie bezczelne, obślizgłe, wężykowate, wredne, pozbawione uczuć, aroganckie ... mówiłem bezczelne? Ale chyba czas zmienić poglądy. A co jeśli Anubis zmięknie? Może jak zobaczy Janet to się zakocha? Aaa.

A dodatkowych punktów za laskowatą nosicielkę to dać nie mogłeś? :angry:

- Logo moderatorów wisi przy wyjściu z windy na poziomie 27 :]

Bo moderatorzy są wszędzie, właśnie kurierem Brad przysłał mi skrypt "Rising" do poprawki. looknij SGTokar na stronę 28, ja bym ten fragment lekko zmienił. I nie zapomnijmy policzyć twórcom za wykorzystanie naszego logo :)
  • 0

#31 SGTokar

SGTokar

    Abstynent

  • Moderator
  • 2 270 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 17.01.2004 - |22:44|

Pamiętacie ten odcinek z tymi pączkującymi kwiatkami, co to się o nie sonda rozbiła? Tych białych ludzi? Wtedy to się kłócili. 

W pewnym sensie uwielbiam tę interakcję Jack - Daniel. (zastrzegam że nie zmieniłem swojego frontu)
Jack: "YOU want sarcasm? Nice to meet you!"

Jakaś filozoficzna cywilizacja high-tech....a nie, to tylko Jonas

Jeszcze Jonas się tak przy tym wejściu tak kołysał jak jakiś raper czy coś.

A dodatkowych punktów za laskowatą nosicielkę to dać nie mogłeś? 

Musiałem się powstrzymać no... :D Tak zmieniając temat... gdybym to brał pod uwage to w Farku skali by mi zabrakło :> 300/10 :> A tu... za ten taniec w tunelu... zejście po drabince, nawet Sam się tu i tam wygięła :> hmmm. 11/10 :>

Bo moderatorzy są wszędzie, właśnie kurierem Brad przysłał mi skrypt "Rising" do poprawki. looknij SGTokar na stronę 28, ja bym ten fragment lekko zmienił. I nie zapomnijmy policzyć twórcom za wykorzystanie naszego logo

Rising?... Jeszcze mi nie przysłali! Skandal Jutro powinno dotrzeć! .. ... ale mam Lost City :> Nasze biura moderatorów niedawno najwyraźniej przenieśli na poziom 27 zaraz obok pomieszczenia odpraw i reszty generalicji :] Z windy wychodzimy, skręcamy korytarzem w prawo, i po prawej stronie sa drzwi, tam korytarz , raz w lewo i w prawo.... i juz w biurze :> Tylko czemu nie dostałem tej notatki wcześniej : "WHER's MY MEMOS"
Log65: Happy camper

#32 xiao

xiao

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 74 postów
  • MiastoLodz

Napisano 21.01.2004 - |16:06|

Ja bym dorzucil jeszcze 1 minus. Niby wybuch tej bomby zapoczatkowal reakcje lancuchowa naquadach pod ziemia. Z czego oni maja wrota? Chyba jest w nich naquadach, dlaczego ono sie nie przekonwertowalo? Chyba tylko dlatego, ze nie mieliby sposobu zeby skontaktowac sie z Ziemia...
  • 0
,Ty ze swej drogi nie wracaj, choćby dogonił Cię krzyk.
Słowa nic przecież nie znaczą, to tylko umarł nikt...'


oak.rpg.pl Stawiamy na WIELKICH ludzi

#33 gulus

gulus

    Sierżant

  • VIP
  • 757 postów

Napisano 21.01.2004 - |16:51|

Może dla tego, że we wrotach jest tego za mało? A może dla tego, że bomba nie miała bezpośredniego kontaktu z wrotami, chyba sposobem na przerwanie reakcji na planecie była próba odizolowania dwóch dużych złóż, aby zatrzymać reakcje na tylko jednym.

gulus
  • 0

#34 Mad M.A.X

Mad M.A.X

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 59 postów

Napisano 21.01.2004 - |20:19|

Odcinek fajny ale im sie pomysły kończą - zalatuje Jądrem ziemi no ale znowu sie czepiam. Odcinek mi sie podobał chociaż po tytule spodziewałem się jakiegoś wybuchu jądrowego z extra efektami ehhhh opad radioaktywny itd ... I qrde uwielbiam tą gre. Niewiem jak inni ale ja nielubie czytać informacji o filmie zanim go nieobejże przecież to psuje całą zabawe z oglądania. No i co z tego że dobry gould Tokra sie niewzieło z powietrza ... ehhh macie problemy.
  • 0

#35 Tomciak

Tomciak

    Organizator

  • VIP
  • 398 postów
  • MiastoWszechświat - Nasza galaktyka - Układ słoneczny - Ziemia - Europa - Polska - Śląsk - Gliwice - mój fotel

Napisano 21.01.2004 - |23:09|

Wreszcie nadrobiłem zaległości, więc mogę się wypowiedzieć. Muszę przyznać, że nie spodziewałem się po tym odcinku niczego szczególnego, tymczasem mile się zawiodłem. Odcinek jest naprawdę niezły, znacznie lepszy od swoich poprzedników. W moim rankingu plasuje się na razie na 4 miejscu w serii 7 (pewnie z niego spadnie, ale na razie trzyma się mocno). Nie jest to może poziom serii 2 czy 4 ale, ale odcinek oglada się z przyjemnością.
W jednym miejscu dodatkowo miałem ubaw - w momencie gdy w ogromnym pojeździe spada ciśnienie płynu chłodzącego - wystarczy zakręcić 2 zaworki w rurkach takiego kalibru, że ehhh... :D
  • 0
Tom

T.O.M.C.I.A.K.: Transforming Obedient Machine Calibrated for Infiltration and Accurate Killing

Czuję, że budzi się we mnie zwierzę... Ale obawiam się, że to leniwiec...

#36 Aiden

Aiden

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 12 postów

Napisano 22.01.2004 - |18:32|

Może dla tego, że we wrotach jest tego za mało? A może dla tego, że bomba nie miała bezpośredniego kontaktu z wrotami, chyba sposobem na przerwanie reakcji na planecie była próba odizolowania dwóch dużych złóż, aby zatrzymać reakcje na tylko jednym.

gulus

Xiao ma chyba racje, te zlloza byly kilka km pod ziemia, natomiast do wrot Daniel poszedl na pieszo po wybuchu bomby, wiec odleglosc mala byla. A jakby nawet mala ilosc naquadah we wrotach zmienila sie w naquadrie, to chyba wrota by tez cos nie dzialaly zbyt dobrze.
  • 0

#37 Castor Krieg

Castor Krieg

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 092 postów
  • MiastoBerlin

Napisano 24.01.2004 - |09:41|

Dzisiaj mam dzień odkrywczych pomysłów...

Co myslicie o Goa'uld w Kiannie? Moim zdaniem głupie jest twierdzenie, że wężyk "nie pasuje" gdyż Goa'uld muszą być źli. Kto tak powiedział? Od Tok'Ra nie różnią się w żadnym aspekcie fizycznym, mają po prostu inną filozofię nt. nosicieli. Czy nie mogło być tak, że "bad guys" to jedynie System Lords i ich świta? To oni czerpią główne korzyści z bycia tymi "złymi". Korzystają też najczęściej z sarkofagów, a wszyscy wiemy jak to działa...
Kianna tymczasem mogła być dość młodym Goa'uldem, mogła nigdy nie posmakować pozycji i władzy należnej Władcom. Zauważcie też, że nosicielka w trakcie odcinka (była taka scena) jak i na końcu nie wydawała się zbytno wstrzaśnięta czy przerażona obecnością węża. Z drugiej strony popatrzcie na Sarah w 7x15, kiedy wydobyto Osirisa. Widać różnicę?
Tak więc chyba możnaby wysnuć wniosek, że o ile Goa'uld mają preferowany charakter typu "jestem Bogiem, na kolana psie", tak mogą zdarzać się wśród nich przypadki zgoła różne, jak np.: Kianna. Co o tym myślicie?
  • 0

#38 M.M

M.M

    Starszy sierżant

  • VIP
  • 808 postów
  • MiastoKraków

Napisano 24.01.2004 - |10:32|

Może to była miłość? Symbiont Kianny chyba coś czuł do Jonasa. To mogło zmienić jej-jego nastawienie. No i końcówka kiedy symbiont się poświęca by ratować Kiane. Pewnie wiedział, że gdy go teraz zdemaskowali to będzie żle, ale rasowy Gauld z zemsty zabiłby nosiciela.
Nie należy też zapominać co powiedzieli Tok'ra. "Nie wielu Gauldów zostawało Tok'ra". Ale jacyś zostawali. Mimo tej całej pamięci genetycznej i okresu inkubacji, mogą zaistnieć okoliczności, kedy poszczególni osobnicy weryfikują swoje poglądy.
A przynajmniej tak mi się wydaje.
  • 0

#39 gulus

gulus

    Sierżant

  • VIP
  • 757 postów

Napisano 24.01.2004 - |11:05|

Trzeba przyznać, że Goa`uld w Kiannie jest inny, od wszystkich, jakie poznaliśmy do tej pory, wliczając w to Tok`ra. Chyba jest to pierwszy przypadek, gdzie Amor Goa`uldów posłał swoją strzałę w osobnika spoza gatunku. Kianna, jako Symbiont, przyznaje, że kocha Jonasa, że to Ona go kocha, a nie nosiciel. Goa`uld działa dla dobra rasy Jonasa, nie dla dobra Goa`uldów ( Tok`ra działają dla swego dobra, kochają się w sobie, nie w nosicielach).
Jest to przeciwieństwo dotychczasowego przedstawiania Wężyków.

gulus
  • 0

#40 SGTokar

SGTokar

    Abstynent

  • Moderator
  • 2 270 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 24.01.2004 - |12:09|

Nan... Anise lub Freya była zainteresowana Jackiem lub Danielem....
Ten Martouf lub Lantash czuł coś do Sam :>

Ale mimo to przyjąłem sterotyp: Dobry Goa'uld to nie Goa'uld !
Log65: Happy camper




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych