Odcinek az tak wspanialy to nie jest ale jakos oglada sie go... Chyba ze wzgledu na jedna postac... Wiadomo o kogo chodzi - Baal Idealny Władca Systemu - mogliby więcej takich negatywnych postaci wprowadzać W sumie to z tych tortur udalo sie Baalowi uzyskac jedynie imię symbionta i tyle. Duzo dialogow i malo akcji 7/10
Odcinek 116 - S06E06 - Abyss
Rozpoczęty przez
kwiatek
, 20.07.2004 - |13:10|
23 odpowiedzi w tym temacie
#21
Napisano 04.03.2009 - |21:10|
#22
Napisano 09.03.2009 - |02:21|
Nie wiem, czemu każdy podnieca się tym Ba'alem.
Na mnie Sokar robił większe wrażenie, a największe to chyba Ozyrys z wiadomych powodów
Do rzeczy: odcinek bardzo dobry, jest akcja, tortury, Goa'uld, Tok'ra i Jaffa, Daniel ascendent itd.
Na minus:
* zbyt szybkie wydostanie się Jacka z placówki Ba'ala. Rozumiem, że Yu zaatakował, ale O'Neill powinien jeszcze trochę pomęczyć się na walce z Jaffa, a nie od razu trafia do ambulatorium w SGC.
* tortury się przeciągały.
Na plus:
* ku rozczarowaniu innych stwierdzam, że dobrze, iż Daniel nie interweniował w sprawie jednego śmiertelnika.
Wygnano by go z palestry Ascendentów i co byłoby potem?
Tak jak w SGA był odcinek, gdzie jakaś Pradawna wtrąciła się w sprawy planety i potem została skazana na banicję.
Daniel miał świadomość w co się pakuje.
Naciągane 10.
Na mnie Sokar robił większe wrażenie, a największe to chyba Ozyrys z wiadomych powodów
Do rzeczy: odcinek bardzo dobry, jest akcja, tortury, Goa'uld, Tok'ra i Jaffa, Daniel ascendent itd.
Na minus:
* zbyt szybkie wydostanie się Jacka z placówki Ba'ala. Rozumiem, że Yu zaatakował, ale O'Neill powinien jeszcze trochę pomęczyć się na walce z Jaffa, a nie od razu trafia do ambulatorium w SGC.
* tortury się przeciągały.
Na plus:
* ku rozczarowaniu innych stwierdzam, że dobrze, iż Daniel nie interweniował w sprawie jednego śmiertelnika.
Wygnano by go z palestry Ascendentów i co byłoby potem?
Tak jak w SGA był odcinek, gdzie jakaś Pradawna wtrąciła się w sprawy planety i potem została skazana na banicję.
Daniel miał świadomość w co się pakuje.
Naciągane 10.
#23
Napisano 16.04.2009 - |07:41|
Odcinek dobry. Tortury trochę za bardzo przeciągane.
Nie wiem czy ktos zauwazył ale tok'ra Jacka i
facet Teyly mieli tak samo na imię.
Nie wiem czy ktos zauwazył ale tok'ra Jacka i
facet Teyly mieli tak samo na imię.
Życie to ostry miecz, na którym Bóg napisał:
KOCHAJ, WALCZ, CIERP!!!
#24
Napisano 16.04.2009 - |07:55|
Tortury się przeciągały? One nie były dla dobrego samopoczucia Jack'a tylko żeby wyciągnąć z niego informacje. Brak informacji więcej tortur, logiczne. Właśnie to było bardzo dobrze pokazane. Później jakby ktoś o tym wspomniał wszyscy by mówili 'Co? To miały być tortury? To było sanatorium'.
don't try
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych