Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 064 - S04E11 - Sometimes a Great Notion


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
165 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Ocena odcinka (132 użytkowników oddało głos)

Ocena odcinka

  1. 10 (48 głosów [41.38%])

    Procent z głosów: 41.38%

  2. 9,5 (20 głosów [17.24%])

    Procent z głosów: 17.24%

  3. 9 (18 głosów [15.52%])

    Procent z głosów: 15.52%

  4. 8,5 (7 głosów [6.03%])

    Procent z głosów: 6.03%

  5. 8 (13 głosów [11.21%])

    Procent z głosów: 11.21%

  6. 7,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  7. 7 (2 głosów [1.72%])

    Procent z głosów: 1.72%

  8. 6,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  9. 6 (2 głosów [1.72%])

    Procent z głosów: 1.72%

  10. 5,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  11. 5 (2 głosów [1.72%])

    Procent z głosów: 1.72%

  12. 4,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  13. 4 (1 głosów [0.86%])

    Procent z głosów: 0.86%

  14. 3,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  15. 3 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  16. 2,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  17. 2 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  18. 1,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  19. 1 (3 głosów [2.59%])

    Procent z głosów: 2.59%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#21 Atlantis

Atlantis

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 481 postów
  • MiastoKraków

Napisano 17.01.2009 - |14:36|

Mi przyszło do głowy, że Kara nie jest Cylonką, nigdy się nie odrodziła a wrak i ciało pochodzą z przyszłości. Zwyczajnie wciąż po cichu liczę na jakiś bardzo silny wątek temporalny na sam koniec tego serialu. Zastanawia mnie to przekonanie Kolonistów odnośnie cykliczności czasu, jak widać jest to dosyć mocno zakorzenione w ich kulturze. Może nie jest to nic dziwnego, w końcu niejedna cywilizacja w przeszłości wyznawała podobne poglądy i wcale nie znaczy to, że miała wehikuł czasu, jednak taki wątek bardzo mocno przypadłby mi do gustu. :)
Ewentualnie faktycznie to nie Ellen, tylko twarz Szóstki została zastąpiona wizerunkiem żony w świadomości Tigha.

BTW cień Tyrola wypalony na ścianie wymiata. Przypomina mi się "Xawras Wyżryn" i "Ewengelia wg św. Jewrieja" - kto czytał, ten wie o co chodzi. ;)
  • 0
Dołączona grafika
"Władza to nie środek do celu; władza to cel"
/George Orwell - Rok 1984/

#22 graffi

graffi

    Plutonowy

  • VIP
  • 423 postów
  • MiastoŁańcut

Napisano 17.01.2009 - |14:43|

Przeciez Baltar był jednym z wiekszych naukowcow 12 kolonii.


Problem w tym, że tego też nie kupuje. Baltar jest jedną z największych tragedii tego serialu. Z tego co mi się przypomina, to tak na prawde dość nie wiele o nim wiadomo, poza tym, że ponoć jest geniuszem.
Baltar nie zachowuje się jak naukowiec, nie myśli jak naukowiec... Z takimi "naukowcami" 12 kolonii nie wyszłoby ponad epokę kamienia łupanego.
  • 0
In the grim future of Hello Kitty there is only WAR...

#23 lucasd

lucasd

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 125 postów

Napisano 17.01.2009 - |15:12|

Problem w tym, że tego też nie kupuje. Baltar jest jedną z największych tragedii tego serialu. Z tego co mi się przypomina, to tak na prawde dość nie wiele o nim wiadomo, poza tym, że ponoć jest geniuszem.
Baltar nie zachowuje się jak naukowiec, nie myśli jak naukowiec... Z takimi "naukowcami" 12 kolonii nie wyszłoby ponad epokę kamienia łupanego.


Baltar od dawna zachowuje sie jak geniusz i to taki z ambicjami. A watek z "halucynacja" 6 dodaje tylko smaku.

Ale zeby to zauwazyc to trzeba troche pobyc z naukowcami...

A jak ktos mysli ze kazdy naukowiec to ateista badz agnostyk (przy okazji na poczatku serii baltar byl) to chyba ma cos nie tak z glowa.
  • 0

#24 VolKhen

VolKhen

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 35 postów

Napisano 17.01.2009 - |15:33|

Problem w tym, że tego też nie kupuje. Baltar jest jedną z największych tragedii tego serialu. Z tego co mi się przypomina, to tak na prawde dość nie wiele o nim wiadomo, poza tym, że ponoć jest geniuszem.
Baltar nie zachowuje się jak naukowiec, nie myśli jak naukowiec... Z takimi "naukowcami" 12 kolonii nie wyszłoby ponad epokę kamienia łupanego.


Baltar troche zeswirowal po tym jak dowiedzial sie co zrobil. Dlatego jest taki dziwny.
  • 0

#25 Atlantis

Atlantis

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 481 postów
  • MiastoKraków

Napisano 17.01.2009 - |15:48|

Hmm... Bo większość naukowców to ateiści lub agnostycy. Może inaczej: modernizm wymógł na uczonych rezygnację z dogmatów podczas badań. Prywatnie mogą wierzyć w co chcą, ale nie znaczy to, że bezkarnie mogą ubierać swoich religijnych poglądów w fartuszek nauki. Swego czasu Kościół naprawdę ostro przeciwko temu protestował, zwłaszcza jeśli idzie o historię, która musiała siłą rzeczy uczłowieczyć Chrystusa w publikacjach. :) Na pewno naukowiec robiący coś takiego, co teraz robi Baltar (wygłasza kazania, przewodzi sekcie) nie byłby brany za kogoś poważnego, co najwyżej za szarlatana.

Należy jednak zauważyć, że on nie zawsze taki był. Jeśli ktoś sądzi, że przynajmniej niektórzy naukowcy nie są tacy jak on w okolicach pilota (zarozumiały cwaniaczek odczuwający parcie na szkło) to chyba nie ma za często z nimi do czynienia, co najwyżej ogląda ich w telewizji. :) Baltar dość mocno się zmienił po ataku w skutek presji. Pamiętacie jednak wywiad z miniserii? Wymieniano tam dosyć długi łańcuszek jego osiągnięć. Wykonywał też dosyć ważną pracę (tylko proszę, nie powtarzajcie kolejny raz bzdury, że to Szóstka mu wszystko załatwiła i robiła za niego).
Chociaż zgadzam się, że on był raczej jednym z tych medialnym naukowców. Niekoniecznie musiał być największym umysłem Dwunastu Kolonii, ale umiał się zaprezentować, wyjść do ludzi ze swoimi osiągnięciami i dobrze sprzedać, przez co miał swoisty posłuch. ;) Zapewne w jakichś laboratoriach pracowało wieli nerdów w okularach z grubymi oprawkami, którzy byli znacznie inteligentniejsi i więcej warci od niego, jednak nie chcieli i nie potrafili pokazać społeczeństwu wartości swojej pracy. Jak to w życiu. ;)

Użytkownik Atlantis edytował ten post 17.01.2009 - |15:49|

  • 0
Dołączona grafika
"Władza to nie środek do celu; władza to cel"
/George Orwell - Rok 1984/

#26 graffi

graffi

    Plutonowy

  • VIP
  • 423 postów
  • MiastoŁańcut

Napisano 17.01.2009 - |15:56|

Baltar od dawna zachowuje sie jak geniusz i to taki z ambicjami. A watek z "halucynacja" 6 dodaje tylko smaku.

Eche... Jak geniusz z bajki dla dzieci, tylko, że w wersji dla dorosłych.

Ale zeby to zauwazyc to trzeba troche pobyc z naukowcami...

Jakich masz na myśli? O takich od nauk farmaceutycznych, medycznych, biologów, biotechnologów potykam się już od jakichś 9 lat, opowieści z CERNu mam właściwie z pierwszej ręki. W porównaniu z niektórymi fizykami Baltar jest na prawde cienki pod względem ekscentyczności.

Konstrukcja tej postaci jest tragiczna. Pomysł na postać jest tragiczny i dowodzi kompletnej ignorancji twórców BSG. Jak w jakiejkolwiek zaawansowanej cywilizacji może istnieć ktoś, kto zna się praktycznie na wszystkim, a w przypadku Baltara właśnie tak jest: nie dość, że pracował w jakimś biurze obrony (jakkolwiek to nazwać), to jeszcze wymiata w gwiezdnej kartografii i immunologii Cylonów. To ostatnie to zresztą przykład na typową odwróconą przyczynowość.
O ile takie infantylne przybliżenie nauki mógłbym jeszcze znieść, bo w kwestiach nauki ten serial żałośnie kuleje, to Baltara nie daruję. Niech by było rzeczywiście tak, że był ekscentrycznym geniuszem i odbiło mu po ataku na 12 kolonii, po tym jak się zorientował, że jest temu winien. Z chęcią oglądnąłbym to jak naukowiec stacza się pod wpływem wyrzutów sumienia/lęku/paranoi (właściwe podkreślić) w kierunku irracjonalności i mistycyzmu, tylko niech by już na takim poziomie został. Ale nie. Przez kilka/kilkanaście odcinków widzieliśmy jak jego stan się pogłębiał, a tutaj nagle gość się zachowuje racjonalnie. Nie wywraca oczami, nie bredzi o Bogu, który kocha wszystkich takimi jacy są i, że wszyscy są perfekcyjni...
Z drugiej strony czego wymagać od serialu, w którym flota zaawansowanej cywilizacji podąża za halucynacjami jakiejś starożytnej narkomanki...

Użytkownik graffi edytował ten post 17.01.2009 - |16:01|

  • 0
In the grim future of Hello Kitty there is only WAR...

#27 DJ_Sooflet

DJ_Sooflet

    Kapral

  • Użytkownik
  • 168 postów

Napisano 17.01.2009 - |16:04|

Doskonały odcinek.

Nieźle "dowalił do pieca", pokręcił wątki i dostaje ode mnie pełni zasłużone 10/10 moim zdaniem.
  • 0

#28 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 17.01.2009 - |16:07|

W tym serialu nie ma boga!!!

A to ciekawe. Słowo "bóg" lub "Bóg" jak kto woli pojawia się już w pierwszych minutach serialu i nie opuszcza go do koca. Mówienie, ze go nie ma jest wielkim nadużyciem.

Jakich masz na myśli? O takich od nauk farmaceutycznych, medycznych, biologów, biotechnologów potykam się już od jakichś 9 lat, opowieści z CERNu mam właściwie z pierwszej ręki. W porównaniu z niektórymi fizykami Baltar jest na prawde cienki pod względem ekscentryczności.

Postać Baltara jest archetypem naukowca. Nie takim jakimi większość z nich jest, tylko jak społeczeństwo ich postrzega. Takie skrzyżowanie naiwnego badacza sidemsto-osiemnasto-wiecznego, który działa w każdej dziedzinie, roztargnionego i zdziwaczałego Einstaina i ezoterycznego, działającego na granicy nauki i metanauki Tesli.

E tam na moje oko to za chwile okażę się, że wszyscy są cylonami a 13 kolonie zniszczyli ludzie

W świetle tego co powiedział Loeben Starback w czasie przesłuchania jeszcze w pierwszym sezonie ("Flash and bone" o ile sie nie mylę) jest to bardzo prawdopodobne.

Jonasz, a nie przyszło ci do głowy, że zwłoki razem z Viperem są podłożone? Jedyne poszlaki to numer taktyczny na Viperze i nieśmiertelnik Kary. Nikt nie zrobił sekcji zwłok. ;)

Przyszło mi. ale od razu taka koncepcje odrzuciłem jako bardzo głupią.

Oświadczam, że temu odcinkowi w którym się to okaże dam 0. Tak "głębokiego" przesłania nie zniosę.

Proszę nie rób tego. Moore i Dick chyba po tym pójdą wtedy w ślady Duali.

Użytkownik Jonasz edytował ten post 17.01.2009 - |16:22|

  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#29 elbereth

elbereth

    Kapral

  • Email
  • 234 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 17.01.2009 - |16:11|

a może Kara jest zwyczajnym człowiekiem tylko ta 'trzecia sila', ktorej istnienie podejrzewamy skopiowalo ją i jej vipera kiedy jej się kopnęło w kalendarz?
  • 0

#30 Atlantis

Atlantis

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 481 postów
  • MiastoKraków

Napisano 17.01.2009 - |16:17|

Ano dokładnie. Cały czas mi się to kołatało po umyśle lecz niewiedziałem jak to ubrać w słowa. Dzięki.


A nie pomyśleliście, że oni to mogą traktować jako zwykłe Źródło historyczne? Rękopis opowiada w końcu o czymś, co jak mieli okazję zobaczyć naprawdę się wydarzyło. Osobiście przekonali się, że Kobol istnieje, natrafili na ślady wędrówki Trzynastego Plemienia. Tak więc to już nie są tylko słowa starożytnej narkomanki, teraz to jest tekst historyczny ubrany w starożytną konwencję.
Dziwne w tym wszystkim jest tylko to, że zamiast zaangażować w prace komisję historyków i lingwistów (jacyś chyba przetrwali?) pozwala się decydować pani prezydent.
  • 0
Dołączona grafika
"Władza to nie środek do celu; władza to cel"
/George Orwell - Rok 1984/

#31 thrawn1972

thrawn1972

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 585 postów
  • MiastoZielona Góra

Napisano 17.01.2009 - |17:22|

wlasnie odcinek 10/10.
doslownie znowu oplacalo sie czekac te kilkanascie miesiecy, lepszego serialu jeszcze nie bylo.

a przepowiednia? dkladnie to nie przepowiednia to opisana historia, poprostu.
  • 0
Nie wolno się bać. Strach zabija duszę. Strach to mała śmierć, a wielkie unicestwienie. Stawię mu czoło. Niechaj przejdzie po mnie i przeze mnie. A kiedy przejdzie, obrócę oko swej jaźni na jego drogę. Którędy przeszedł strach, tam nie ma nic. Jestem tylko ja.

#32 Asignion

Asignion

    Starszy plutonowy

  • LAMER
  • 628 postów

Napisano 17.01.2009 - |17:37|

Przyszło mi. ale od razu taka koncepcje odrzuciłem jako bardzo głupią.

Poważny argument. Do bólu merytoryczny. I pewnie chwilkę ci zajęło, zanim tak skomplikowaną materię tak zgrabnie ubrałeś w słowa.

Więc według ciebie Starbuck po śmierci w bodajże 3x18, w magiczny sposób przeteleportowała się wiele lat świetlnych wprost na powierzchnię Ziemi. A nadajnik ratunkowy z jej rozbitego Vipera w równie magiczny sposób nadawał sygnał odbierany tylko przez Vipera, którym Kara wróciła.

Nowy Viper Kary został spreparowany.
Wrak Vipera z ciałem "Kary" to również podróbka.
Jest to robota tych samych cylonów - ekipy Ellen/trzynastego plemienia - bo jakoś trudno mi w to uwierzyć, za działa sama w pojedynkę.


Taka jest moja opinia, może głupia, ale moja. Jeśli jesteś w stanie, to przedstaw jakieś kontrargumenty.
  • 0

#33 graffi

graffi

    Plutonowy

  • VIP
  • 423 postów
  • MiastoŁańcut

Napisano 17.01.2009 - |17:44|

Postać Baltara jest archetypem naukowca. Nie takim jakimi większość z nich jest, tylko jak społeczeństwo ich postrzega. Takie skrzyżowanie naiwnego badacza sidemsto-osiemnasto-wiecznego, który działa w każdej dziedzinie, roztargnionego i zdziwaczałego Einstaina i ezoterycznego, działającego na granicy nauki i metanauki Tesli.

Tak jak napisałem wcześniej - szalony naukowiec rodem z kreskówki. W gruncie rzeczy jeśli, rzeczywiście taki był zamiar, to trochę urąga inteligencji widzów.
Uważam, że Baltar mógłby być jedną z najciekawszych postaci serialu, jeśli zostałby odpowiednio poprowadzony. Najlepszy materiał ze wszystkich na postać tragiczną - niestety zostało to zmarnowane, dostaliśmy głupkowatego oszołoma, którego przy życiu trzyma jedynie instynkt samozachowawczy. Nie wiem dlaczego jak patrze na Baltara z perspektywy całego dotychczasowego przebiegu serialu, to mam jakieś, bardzo zresztą odległe, skojarzenia z Londem Mollari, tyle, że historia tego ostatniego bije na głowę historię Baltara.

a może Kara jest zwyczajnym człowiekiem tylko ta 'trzecia sila', ktorej istnienie podejrzewamy skopiowalo ją i jej vipera kiedy jej się kopnęło w kalendarz?

W takim razie wszyscy jesteśmy Cylonami. Nawet jeśliby uznać, że została sklonowna, to jeszcze trzeba by skopiować/przenieść jej świadomość. A więc DOWNLOAD. I czym wtedy ludzie różniliby się od Cylonów? Już wiem! Świecącymi kręgosłupami... ;)
Może przesadzam, ale przez cały serial mam wrażenie (może mylne), że cały czas usiłuje się nam pokazać, że ludzie i Cyloni są do siebie bardziej podobni niż od siebie różni.

A nie pomyśleliście, że oni to mogą traktować jako zwykłe Źródło historyczne? Rękopis opowiada w końcu o czymś, co jak mieli okazję zobaczyć naprawdę się wydarzyło. Osobiście przekonali się, że Kobol istnieje, natrafili na ślady wędrówki Trzynastego Plemienia. Tak więc to już nie są tylko słowa starożytnej narkomanki, teraz to jest tekst historyczny ubrany w starożytną konwencję.
Dziwne w tym wszystkim jest tylko to, że zamiast zaangażować w prace komisję historyków i lingwistów (jacyś chyba przetrwali?) pozwala się decydować pani prezydent.

Tutaj się nie do końca zgodzę z dwóch powodów:
1. w tym serialu wszystko ma swoje zabarwienie emocjonalne, więc to, że coś jest TYLKO jakimś źródłem historycznym raczej odpada
2. pomijając punkt 1. Zwoje Pytii są bardziej jak Biblia niż jakaś książka historyczna. Biblia też opisuje zdarzenia historyczne (z pewnej perspektywy), tylko, że dosłownie interpretują ją tylko grupki sekciarzy. Poza tym zwykłe traktaty historyczne też są oceniane/interpretowane przez specjalistów a nie jakąś nauczycielkę, która wierzy, że jest zbawicielem ludzkości.

Użytkownik graffi edytował ten post 17.01.2009 - |17:46|

  • 0
In the grim future of Hello Kitty there is only WAR...

#34 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 17.01.2009 - |18:02|

Poważny argument. Do bólu merytoryczny. I pewnie chwilkę ci zajęło, zanim tak skomplikowaną materię tak zgrabnie ubrałeś w słowa.

Więc według ciebie Starbuck po śmierci w bodajże 3x18, w magiczny sposób przeteleportowała się wiele lat świetlnych wprost na powierzchnię Ziemi. A nadajnik ratunkowy z jej rozbitego Vipera w równie magiczny sposób nadawał sygnał odbierany tylko przez Vipera, którym Kara wróciła.

Nowy Viper Kary został spreparowany.
Wrak Vipera z ciałem "Kary" to również podróbka.
Jest to robota tych samych cylonów - ekipy Ellen/trzynastego plemienia - bo jakoś trudno mi w to uwierzyć, za działa sama w pojedynkę.


Taka jest moja opinia, może głupia, ale moja. Jeśli jesteś w stanie, to przedstaw jakieś kontrargumenty.

Takich scenariuszy można przedstawić sto i każdy będzie jednakowo prawdziwy. Słabą ich strona jest to, ze odpowiadają jedynie na pytanie "Jak?" pomijając zupełnie "Dla czego?" lub "Po co"."Jak?" jest tu najmniej ważne. (taka jest moja skromna opinia). Odpowiedz, ze jest to dzieło boże, daje odpowiedz, na wszystkie trzy pytania.

Tak jak napisałem wcześniej - szalony naukowiec rodem z kreskówki.

Nie z rodem z kreskówki, lecz z współczesnej mitologii.

Użytkownik Jonasz edytował ten post 17.01.2009 - |18:07|

  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#35 Krusty

Krusty

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 675 postów
  • MiastoKalisz

Napisano 17.01.2009 - |18:09|

Dobra odcinek wyśmienity i na bank musi być trzecia strona czy jakaś nie widzialna ręka i nie ważne czy jest to cyloński bog czy kolonialni bogowie, zresztą kto pamięta DS9 wie że Ron i ekpia zrobili na koniec zupełne trzęsienie ziemi.
  • 0

#36 lucasd

lucasd

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 125 postów

Napisano 17.01.2009 - |18:15|

graffi

Baltar z tego co pokazywali na poczatku jest postacia z dziedziny automatyka i robotyka, z nastawieniem na sztuczna inteligencje. Dodatkowo wiadomo ze opracowywal systemy sterowania/ nawigacyjne dla rzadu, co wrecz wymaga postaw orientacji w kartografii nieba (bo jak inaczej ustalic pozycje?).

Co prawda sie zgodze ze autoimunologia itd. jest troche przesadzana, ale bez problemu osobnik powiedzmy na poziomie IQ>130 jest w stanie osiagnac poziom ekspercki w wielu dziedzinach, jesli ma dostep do materialow. Przy czym poziom ekspercki nie oznacza ze jest w stanie dana dziedzine rozwijac, tylko sie sprawnie w niej poruszac.
  • 0

#37 graffi

graffi

    Plutonowy

  • VIP
  • 423 postów
  • MiastoŁańcut

Napisano 17.01.2009 - |19:17|

Nie z rodem z kreskówki, lecz z współczesnej mitologii.

Powiedzmy sobie szczerze, że współczesna mitologia często nie odstaje "głębią" od kreskówki (gdyby ktoś chciał się czepiać tego stwierdzenia to zaznaczam, że chodzi o kreskówkę w rodzaju Brygady RR a nie Ghost In The Shell), więc powiedzmy, że się zgadzam.


Baltar z tego co pokazywali na poczatku jest postacia z dziedziny automatyka i robotyka, z nastawieniem na sztuczna inteligencje. Dodatkowo wiadomo ze opracowywal systemy sterowania/ nawigacyjne dla rzadu, co wrecz wymaga postaw orientacji w kartografii nieba (bo jak inaczej ustalic pozycje?).

Ok, mój alzheimer ;). Meritum sprawy pozostaje takie samo - gość zajmuje się wszystkim - od nawigacji, kartografii, sztucznej inteligencji po (xeno)biologię molekularną.

Co prawda sie zgodze ze autoimunologia itd. jest troche przesadzana, ale bez problemu osobnik powiedzmy na poziomie IQ>130 jest w stanie osiagnac poziom ekspercki w wielu dziedzinach, jesli ma dostep do materialow. Przy czym poziom ekspercki nie oznacza ze jest w stanie dana dziedzine rozwijac, tylko sie sprawnie w niej poruszac.

Po pierwsze poziom ekspercki to poziom bardzo dobrego naukowca (wręcz autorytetu) w danej dziedzinie i z definicji taka osoba rozwija tą dziedzinę. Po drugie zaawansowaną naukę można, używając kiczowatych aluzji, porównać do drzewa - całość wiedzy to pień - najlepsi działają na poziomie małych gałązek i listków (lub igieł, które też są liśćmi tak nawiasem mówiąc). Morał jest taki, że często przeskok z jednej działki do drugiej mieści się poza zakresem możliwości nawet tych najlepszych.
W przypadku Baltara mamy jeszcze dodatkowy problem - nie miał źródeł wiedzy o Cylonach. Przed atakiem na Kolonie nic nie wiedziano o skórach (a z tego co pamiętam, to centuriony były elektroniczne a nie biologiczne), a potem niby kiedy miał się dowiedzieć. I niech nikt nie mówi że z próbek Cylońskiej krwi. Można by spekulować, że wiedzę o Cylonach posiadł razem z 6 zagnieżdżoną w jego głowie, tylko, że to się nie trzyma kupy - z tego co jest pokazane w 3 sezonie wynika, że Cyloni nie potrafią się leczyć, więc można przypuszczać, że nie posiadają wiedzy na temat własnej biologii. Tak nawiasem mówiąc to to też nie trzyma się kupy - dlaczego Cyloni nie potrafili wyleczyć Hery skoro jeden z nich wyciął jajnik Karze - skoro był w stanie przeprowadzić operację w obrębie miednicy, to dlaczego nie wiedział co zrobić z dzieciakiem, który miał typowe objawy ostrego brzucha.

Użytkownik graffi edytował ten post 17.01.2009 - |19:20|

  • 0
In the grim future of Hello Kitty there is only WAR...

#38 Nighteagle

Nighteagle

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 13 postów

Napisano 17.01.2009 - |19:20|

Znakomity powrót, najlepszego serialu!

Plusy
+ Muzyka jak zawsze na najwyższym poziomie. Już zacieram ręce na OST z 4 sezonu.
+ Flashbacki czwórki cyclonów. Przez chwilę myślałem, że Tyrol przypomina sobie jak kupował coś na targu na Caprice i, że to nie jest ziemia tylko właśnie Caprica. Szybko jednak rozwiałem tą myśl
+ Samobójstwo
Spoiler
było momentem w którym opadła mi szczena... Tak świetnie zbudowany klimat i nagle wielkie BUM. Gaet'a wydawał mi się jakiś taki dziwny....
+ Fantastyczne zdjęcia na ziemi, budujące niesamowitą, postapokaliptyczną atmosferę
+ Rozmowa Billa z Soul'em


Minusy:
- Za szybko podjęta decyzja o opuszczeniu Ziemi
- Nadal nie mamy pewności kto jest "Piątym"

10/10

Na planecie znaleziono szczątki innych maszyn tudzież Cyclonów, którzy także mogli stworzyć taki model, który byłby odpowiednikiem zwykłego człowieka. Moim zdaniem nadal i pewnie do końca większość naszych teorii będzie opierała się na domysłach.
  • 0

#39 leviathan

leviathan

    Starszy kapral

  • VIP
  • 282 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 17.01.2009 - |19:28|

Dziesiątki nie dałem, bo jednak odrobinę zabrakło odcinkowi na taką ocenę. Nie zmienia to jednak fakty, że został zrobiony naprawdę po mistrzowsku. Dawno już nie oglądałem tak mrocznego i przesiąkniętego depresją epizodu. Scena z Dee genialna (w ogóle się tego nie spodziewałem). Baltara praktycznie nie było za co duży plus. Faktycznie trochę niepokojące było to przerażenie Leobena (chociaż wydaje misię to dziwne biorąc pod uwagę fakt, że on ma dar widzenia przyszłości z tego co się orientuję). Szczerze mówiąc odkrycie ostatniego Cylona w porównaniu z tym wszystkim co się działo zeszło zupełnie na dalszy plan. Ellen jako FC nie jest złym wyborem (tak naprawdę to każdy by mógł nim być, bo to nawet nie chodzi o tę osobę a raczej o pochodzenie i cel istnienia Final Five).
W każdym razie pozostało jeszcze sporo pytań, na które nie znamy jeszcze odpowiedzi, więc czekam na kolejne odcinki.

Ocena 9/10
  • 0

#40 biku1

biku1

    BSG FREAK

  • Moderator
  • 6 528 postów
  • MiastoSZCZECIN

Napisano 17.01.2009 - |19:30|

Panowie/Panie @graffi i spółka - to nie jest temat o walorach naukowych dr Baltara jeno o odcinku 4x11 więc tutaj KONIEC tego wątku.
Temat dotyczący Gaiusa jest na jednej z podstron w dziale BSG i TAM PROSZĘ sobie dyskutować o tej postaci która akurat w tym odcinku miała marginalną rolę.

Użytkownik biku1 edytował ten post 17.01.2009 - |19:32|

Głupiec narzeka na ciemność , mędrzec zapala świecę.
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .

RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych