Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 062 - S04E09 - The Hub


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
53 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Ocena odcinka (105 użytkowników oddało głos)

Ocena odcinka

  1. 10 (24 głosów [27.91%])

    Procent z głosów: 27.91%

  2. 9,5 (11 głosów [12.79%])

    Procent z głosów: 12.79%

  3. 9 (29 głosów [33.72%])

    Procent z głosów: 33.72%

  4. 8,5 (8 głosów [9.30%])

    Procent z głosów: 9.30%

  5. 8 (7 głosów [8.14%])

    Procent z głosów: 8.14%

  6. 7,5 (1 głosów [1.16%])

    Procent z głosów: 1.16%

  7. 7 (3 głosów [3.49%])

    Procent z głosów: 3.49%

  8. 6,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  9. 6 (1 głosów [1.16%])

    Procent z głosów: 1.16%

  10. 5,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  11. 5 (1 głosów [1.16%])

    Procent z głosów: 1.16%

  12. 4,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  13. 4 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  14. 3,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  15. 3 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  16. 2,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  17. 2 (1 głosów [1.16%])

    Procent z głosów: 1.16%

  18. 1,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  19. 1 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#21 baloo

baloo

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 350 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 08.06.2008 - |10:46|

Uwaga, do siebie:
Nigdy nie oglądać BSG w dzień!!!
No cholera jakoś przed 22 nie potrafię się wczuć w ten klimat i zabrakło mi napięcia, zepsułem sobie epizod, a obejrzeć pierwszy raz można tylko raz. :angry:

Roslyn ostatnim cylonem!- w tym momencie przez mój mózg przetoczył się pociąg z wkurzonymi kibicami. Zatkanie i od razu wściekłość (cóż za głupota krzyczały neurony). Trzeba przyznać, że genialnie dobrany czas dowcipu, akurat aby w pełni zagrać na widzu. (Po raz kolejny BSG miażdży wykonaniem).

Baltar już całkiem odpłynął- dla mnie niestety to już za dużo bełkotu i przewijam jego "uduchowione" gadki- wiem, że rozmowa z blaszakiem miała być komiczna, ale nie chwyciło mnie i plus pięć sekund do przodu.

D'Anna- wejście mocnej baby- najlepsze co było w tym odcinku.

A do obaw przed zakończeniem, ja takich nie mam. Skoro nie są pewne dalsze losy, to pewnie dostaniemy jakiś konkretny endding (czyli nie skończą w momencie gdy trójka ma podać ostatniego Cylona).
  • 0

#22 wrzesiek

wrzesiek

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 3 postów

Napisano 08.06.2008 - |12:23|

Odcinek fantastyczny. Żarcik z ostatnim cylonem super. Ale najlepszy tekst zapodał Cavi : "that will be mass murder" Spdałem z krzesła.

Ciekawy motyw z wizjami podczas skoków i powrót kapłanki. Powiem wam że teraz ocena poprzedniego docinka wzrosła. Drażnił mnie fakt że raz odcinek tu raz tam. Ale rozdrobnienie jednak wyszło na plus. Jakby połączyli te odcinki to wyszła by kaszana.

Jestem ciekaw jak dalej potoczą się losy Baltara. Przyznał się. To że jednak zdecydowała się na opatrzenie go nie oznacza że mu po prostu odpuści.

To że zniszczyli jednym sypiącym się BS-em Hub to żadne przegięcie. Załatwili ich z zaskoczenia. Nikt się nie spodziewał ataku na Hub. Chociaż by dlatego że trafić na Hub to cud.
  • 0

#23 Myszaqu

Myszaqu

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 300 postów

Napisano 08.06.2008 - |18:07|

Zaskoczenie? Przecież ludzie walczą z MASZYNAMI. Jak można zaskoczyć maszynę. Dwa odcinki wcześniej ile zajęło Galactice i ludziom ją obsługującym przygotowanie do obrony, gdy Baseship wyskoczył znikąd? 3 minuty? Przy hubie było kilka BSów i to bynajmniej nie od parady :P
  • 0

#24 biku1

biku1

    BSG FREAK

  • Moderator
  • 6 528 postów
  • MiastoSZCZECIN

Napisano 08.06.2008 - |18:20|

Zauważ tylko, że po to leciały na początku te Heavy Raidery które zasłaniały nasze Vipery.
Więc "miejscowi" cyloni niekoniecznie odrazu musieli brać ich za wrogów nawet jak przybyli na zbuntowanym Baseshipie.
A zapewne o wiele, wiele szybciej by się zabrali do walki gdyby to na radarze wyskoczył im jakiś Battlestar czy Raptor.

Użytkownik biku1 edytował ten post 08.06.2008 - |18:22|

Głupiec narzeka na ciemność , mędrzec zapala świecę.
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .

RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT

#25 Kiz

Kiz

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 288 postów

Napisano 08.06.2008 - |21:05|

A ciekawe co się stanie z Baltarem jak przylecą do Floty (?) a prezydentowa powie wszystkim, że to on wydał kody Cylon'om.Czyżby zwiedzi drugą stronę śluzy :D ?
  • 0

#26 leviathan

leviathan

    Starszy kapral

  • VIP
  • 282 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 08.06.2008 - |22:28|

A ciekawe co się stanie z Baltarem jak przylecą do Floty (?) a prezydentowa powie wszystkim, że to on wydał kody Cylon'om.Czyżby zwiedzi drugą stronę śluzy :D ?



Raczej mało prawdopodobne. Wcześniej też przecież widziała Baltara obściskującego Six na Caprice, ale nie miała na to żadnych dowodów i teraz jest dokładnie tak samo.
  • 0

#27 biku1

biku1

    BSG FREAK

  • Moderator
  • 6 528 postów
  • MiastoSZCZECIN

Napisano 10.06.2008 - |19:15|

A co by mieli zrobić Baltarowi skoro każdy z nich ma coś na sumieniu. ;)

Tak się zacząłem teraz zastanawiać: ciekawe czy Cavil którego 3 tak fajnie załatwiła miał czas na ponowne załadowanie przed zniszczeniem Huba ?

Użytkownik biku1 edytował ten post 10.06.2008 - |19:16|

Głupiec narzeka na ciemność , mędrzec zapala świecę.
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .

RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT

#28 dr Danielle Jackson

dr Danielle Jackson

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 335 postów
  • MiastoŹwirek

Napisano 11.06.2008 - |14:49|

D'anna jak zabiła Cavilla (zgniotła mu krtań?) to miała minę jak Xena:) to był serial mojego dzieciństwa i nigdy nie zapomnę tego wyrazu twarzy:)

sam odcinek - może nie jest najlepszy, ale na pewno dobry. aczkowliek, tak jak ktoś napisał wyżej, mnie też nie porwał jakoś specjalnie.
co do huba - może i da się go odbudować, ale na pewno wymaga to ogromnych nakładów. a w czasie wojny, daleko od macierzystej planety, moze nie być tak prosto. a do czasu jego ewentualnej odbudowy cyloni są śmiertelni.

efekty specjalne - miodzio:) dwa razy oglądałam sekwencję ataku na huba:) kiedyś już wspominałam, że mam fetysz na bitwy kosmiczne.. i ten serial mnie zaspokaja ;D

ten odcinek to swoisty aperitif - może nim samym nie ma co się zachwycać, ale bez niego nie można będzie docenić wyrafinowanego dania głównego. no i zaostrza apetyt.

7/10
  • 0
- And a hug is just like a public dry hump.
- I think you're hugging wrong.

#29 .Fenix.

.Fenix.

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 43 postów
  • MiastoMałopolska/Łódzkie/Opolszczyzna

Napisano 12.06.2008 - |10:59|

Odcinek dobry ale jakos specjalnie mnie nie przekonal.Efekty ataku na Hub bardzo dobre ale poza tym to tak jakos dziwnei sie dzialo

Ciekawe co dalej z Baltarem :) Mam nadzieje ze w 10 odcinku juz sie wyjawi cala zagadka z Final Five
Moja nota dla odcinka to 8.5

Co do odbudowy Huba to jakos niewiem czy to sie da.Z drugiej strony mam nadzieje ze nie wprowadza watku ze takich Hubow jest kilka przemieszczajacych sie za dana grupa okretow :)
  • 0

#30 tystax

tystax

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 56 postów

Napisano 12.06.2008 - |16:01|

Dla mnie w tym odcinku jest dziwne że Helo i ósemka spokojnie sobie lądują, wchodzą do huba, zwiedzają go , zabierają trójkę i wychodzą, a podczas tego nie napotykają żadnego oporu, tak jakby cyloni sie ich wystraszyli pochowali gdzieś
  • 0

#31 Lukassuss

Lukassuss

    Kapral

  • Użytkownik
  • 215 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 13.06.2008 - |08:08|

co do huba - może i da się go odbudować, ale na pewno wymaga to ogromnych nakładów. a w czasie wojny, daleko od macierzystej planety, moze nie być tak prosto. a do czasu jego ewentualnej odbudowy cyloni są śmiertelni.


Tak właśnie mnie to zastanowiło - czy istnieje cos takiego jak macierzysta planeta Cylonów? Ani razu podczas serialu nie było chyba o czymś takim mowy, a wydawało mi się że Cyloni są po prostu rozproszeni po kosmosie i on jest ich "macierzystą planetą".
No chyba że okaże się, że jest nią Ziemia...

A odcinek 8/10.

Świetne efekty, świetna gra aktorów (szczególnie D'Anna) ale mnie też już męczy ten mesjanistyczny bełkot Baltara. Ogólnie sporo się dzieje ale mało poznajemy ciągu dalszego historii. Zniszczyli Hub a Baltar się przyznał - to streszczenie całego odcinka.
Kolejny lekki minus za to co też zauważył mój przedmówca - jak na tak ważną i istotną strukturę Hub miał WYJĄTKOWO marną, żeby nie powiedzieć beznadziejną ochronę. Od niego zależała śmiertelność/nieśmiertelność CAŁEJ rasy Cylonów ! Powinno tam być z 50 Base Ship'ów a na samym Hubie aż roić się od Centurionów ! A tu nic ! BS chroniące Hub'a jakies takie ospałe w reakcji a na samym Hub-ie pustka jak na cmentarzu o północy ! To spore niedopatrzenie !
Oczywiście można twierdzić że trafić na Hub to niemal cud więc po co taka obrona - ale jakoś nasi dzielni uciekinierzy go znaleźli i rozwalili. I to bez większego cudu.
Z taktycznego punktu widzenia Hub to najważniejszą instalacja i należało ją chronić za wszelką cenę i wszelkimi środkami. Cyloni zaczynają mi wyglądać na zamotanych i przygłupich nieco. Aż zapachniało mi Pradawnymi z SG...

No ale całość niezła i nie mogę się doczekać następnego odcinka - zobaczyć minę starego Adamy w pewnym momencie... bezcenne. Ciekawe czy D'Anna ujawni w tym odcinku imiona wszystkich FF? Bo coś mi się wydaje coraz bardziej że raczej poda imiona Final Four - ale na tego ostatniego to poczekamy do 2009 :-(
  • 0
Nie to ładne co mówią ale to co się komu podoba... czyli "de gustibus..."

#32 Asignion

Asignion

    Starszy plutonowy

  • LAMER
  • 628 postów

Napisano 13.06.2008 - |09:23|

Tak właśnie mnie to zastanowiło - czy istnieje cos takiego jak macierzysta planeta Cylonów? Ani razu podczas serialu nie było chyba o czymś takim mowy, a wydawało mi się że Cyloni są po prostu rozproszeni po kosmosie i on jest ich "macierzystą planetą".
No chyba że okaże się, że jest nią Ziemia...

Gdzie Ty masz oczy i uszy? :unsure:
"Macierzysta" planeta cylonów istnieje, jakkolwiek jest w serialu nienazwana - jest o tym mowa w napisach wprowadzających do serialu na samym początku pierwszej części pilota.
I to nie jest Ziemia - bodajże w 3x05 cyloni oznajmiają Baltarowi, ze chcą znaleźć Ziemię, żeby uczynić ją swym nowym domem.

Kolejny lekki minus za to co też zauważył mój przedmówca - jak na tak ważną i istotną strukturę Hub miał WYJĄTKOWO marną, żeby nie powiedzieć beznadziejną ochronę. Od niego zależała śmiertelność/nieśmiertelność CAŁEJ rasy Cylonów ! Powinno tam być z 50 Base Ship'ów a na samym Hubie aż roić się od Centurionów ! A tu nic !

Dopóki rebelianci nie powiedzieli kolonistom o hubie, to ci nie mieli nawet pojęcia, ze coś takiego istnieje. Powiedziałbym, że w tych okolicznościach, biorąc pod uwagę, że przeciwnikowi został jeden przestarzały Battleship, który ciągle ucieka, to i taka słaba eskorta tych kilku Baseshipów była całkowicie zbyteczna - można je było efektywniej wykorzystać w pościgu za Galactiką. Istotą obrony huba nie była liczba eskortujących go Baseshipów, ale tajemnica okrywająca jego istnienie i lokalizację. Hub został zniszczony w wyniku zdrady, czyli można powiedzieć, że zawiódł czynnik "cyloński", który podobnie jak czynnik ludzki, jest najsłabszym elementem każdego systemu zabezpieczenia.
Poza tym, gdyby nie było potrzeby "odmrożenia" D'Anny, to hub zostałby zniszczony jeszcze szybciej, pozostawiając cylonom jeszcze mniej czasu na reakcję. Można sobie wtedy wyobrazić scenariusz, w którym Galactica skacze w pobliże huba i natychmiast wypuszcza myśliwce uzbrojone w broń jądrową - wtedy cała akcja zniszczenia huba zajęłaby minutę lub dwie i wątpię, czy z Baseshipów zdążyłyby wystartować Raidery...
  • 0

#33 dunkunid

dunkunid

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 67 postów

Napisano 13.06.2008 - |10:04|

Dobry odcinek. Prezydentowa jednak jest coraz to głupsza...

Dobry znak Boomer nie żyje razem ze swoim gachem Kavilem:)

Agathon ma teraz 2 żonki i jedna już do siebie zraził hehe:)
  • 0

#34 tystax

tystax

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 56 postów

Napisano 13.06.2008 - |13:41|

Planeta cylonów jest wspomniana w odcinku resurection ship przez Gine: "Cyloni nazywają to|okrętem Przebudzenia. W tej chwili znajdujemy się|zbyt daleko od planety Cylonów, aby normalny transfer świadomości|mógł się odbyć. Dlatego zbudowali ten okręt."
  • 0

#35 owcaboski

owcaboski

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 97 postów

Napisano 13.06.2008 - |14:20|

Umieszczenie Huba w przestrzeni kosmicznej jako skaczącego ciągle okrętu było moim zdaniem lepsze z taktycznego punktu widzenia. Zakładając że infiltracja by się nie udała i wybuchła by regularna wojna to bardzo możliwe że kilka grup Baseshipów mogłoby odnaleźć planete Cylonów i zbombardować ją z orbity niszcząc centrum rezurekcji jak i całą planetę pozbawiając tym samym Cylonów zaplecza logistycznego. Hub który skacze z miejsca na miejsce pozwolił by Cylonom z czasem się odbudować, a umieszczenie go na planecie pozbawiło by ich tej możliwości.

Wydaję mi się że potencjał Cylonów przed rozpoczęciem wojny był mniejszy niż Kolonistów. Mimo iż Cyloni mieli prawe 40 lat na przygotowanie ataku na kolonie - to nie wydaje mi się że to był czas gdy mogli oni dorównać potencjałowi 12 Koloniom. W końcu w wyniku pierwszego rozejmu musieli oni zaczynać na swojej planecie praktycznie od zera - wybudować kopalnie, laboratoria, fabryki stocznie itd. jednym słowem całą infrastrukturę.
Sam sprzęt Cyloński - Raidery i Baseshipy w porównaniu do sił kolonistów wypadają raczej blado - myśle, że jeden Battlestar taki jak Pegasus wraz z pełną obsadą myśliwców z łatwością poradziłby sobie z min. 2 Baseshipy. To właśnie infiltracja przez ludzkie modele oraz umieszczenie "tylnego wejścia" w programie nawigacyjnym odwróciło całkowicie stosunek sił na korzyść blaszaków.

---------------------Edytka zrobiona ;) ---------------------

Podsumowując chodzi mi o to że umieszczenie Huba jako mobilnego centrum "Downloadowania", było z taktycznego punktu widzenia lepsze niż umieszczenie go w stałym miejscu...

Użytkownik owcaboski edytował ten post 13.06.2008 - |15:35|

  • 0

ALL WILL BE REVEALED... I hope...


Ms Marvel: "So we're missing a Wolverine and a Thor"
Iron Man: "And a ninja"
Ms Marvel: "We need a ninja?"
Iron Man: "In this day and age? You have to have a ninja"

#36 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 13.06.2008 - |15:10|

owcaboski, popraw post, bo nie wiadomo o czym piszesz..
baseshipy mają Cyloni
battlestary mają Koloniści
nie ma takiej jednostostki jak BASESTAR...

#37 Asignion

Asignion

    Starszy plutonowy

  • LAMER
  • 628 postów

Napisano 13.06.2008 - |15:58|

Wydaję mi się że potencjał Cylonów przed rozpoczęciem wojny był mniejszy niż Kolonistów.

Maszyny mogą pracować przez 24h na dobę bez odpoczynku, snu, jedzenia, pieniędzy i motywacji. Potrzebują tylko energii i surowców. W czasie gdy dla kolonistów minęło 40 lat, to dla cylonów z punktu widzenia industrializacji i przygotowań do wojny minęło około 100 - 120 lat (mierząc tempem rozwoju ludzkiej cywilizacji). W tym czasie cyloni odrzucając wszelkie ograniczenia natury prawnej, etycznej i religijnej dokonali ogromnego postępu naukowego i nauczyli się, jak kopiować ludzkie ciało i umysł.
Wszelkie przejawy cylońskich form życia ("skóry", Centurioni, Raiderzy) dzięki technologii wskrzeszania były praktycznie nieśmiertelne, co w połączeniu z "delikatnością" Baseshipów (w porównaniu do Battlestarów) sugeruje, ze cyloni stawiali raczej na ilość, nie jakość. A to z kolei wskazuje na ogromny potencjał przemysłowy, który jest niezbędny, aby szybko uzupełniać straty materialne.
Jeśli flota kolonistów w chwili ataku na Kolonie liczyła 120 Battlestarów, które znacznie przewyższały Baseshipy pod względem odporności na zniszczenie i zdolności przetrwania, to cyloni, chcąc się zabezpieczyć na wypadek niepowodzenia planu Caprica Six, powinni mieć flotę znacznie przewyższającą liczebnie flotę kolonistów. Co najmniej jeden Baseship na każdego Battlestara, a oprócz tego eskorta wszystkich Ressurection Ship, eskorta Huba, obrona planety macierzystej, obrona kopalń tylium na asteroidach, itd. Czyli jakieś 150, może nawet 200 Baseshipów.
  • 0

#38 owcaboski

owcaboski

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 97 postów

Napisano 13.06.2008 - |16:40|

Tak ale mi chodzi o "potencjał efektywny" - tzn co z tego że flota Cylonów była większa, jeśli tak naprawdę swą siłą nie dorównywała mniejszej flocie kolonistów. Poza tym kolonie podobno znajdowały się w jednym systemie (trochę to naciągane, ale RDM tak twierdzi), więc ich obrona była znacznie łatwiejsza. Nie trzeba było rozciągać linii zaopatrzenia, można było szybko przemieszczać siły itd. itp..
Poprostu tworząc ludzkie modele Cyloni kierowali się w moim mniemaniu zasadą "potrzeba matką wynalazku" - stworzono ludzkie modele by umożliwić bezpośredni atak na kolonie bez większych start. Tylko Cyloni nie wzięli pod uwagę jak wyprodukowanie ludzkich modeli wpłynie na ich społeczeństwo np. pojawienie się monoteistycznej religii oraz możliwość zdrady i wojny domowej.
  • 0

ALL WILL BE REVEALED... I hope...


Ms Marvel: "So we're missing a Wolverine and a Thor"
Iron Man: "And a ninja"
Ms Marvel: "We need a ninja?"
Iron Man: "In this day and age? You have to have a ninja"

#39 cardax

cardax

    Szeregowy

  • Email
  • 18 postów

Napisano 13.06.2008 - |20:42|

+Baltar i Centurion świetne aktorstwo
+Laura się łamie bo jakoś zawsze była twarda wiec czas na wyszarzenie postaci.
+Baltar znów odniesienia do Jezusa
+D'anna "zaczyna grę"
W ostatniej serii seriami mamy zwroty akcji ^_^
odcinek czekania odcinek rozwiązania.
Wiec w następnym znów czekają nas niespodzianki
Sprawa opery i Hery :) piątka cylonów itd.
Generalnie w 4 serii tempo wzrosło i nawet ciężko mówić ale z wątków S-Fi i religijnych powoli widać zagadki kryminalne.
Bo już nie ma złych dobrych cylonów wszystko się zatarło.A zagadka co jest na tej ziemi do której tak wszyscy pędzą :P
  • 0

#40 Asignion

Asignion

    Starszy plutonowy

  • LAMER
  • 628 postów

Napisano 13.06.2008 - |21:04|

Tak ale mi chodzi o "potencjał efektywny" - tzn co z tego że flota Cylonów była większa, jeśli tak naprawdę swą siłą nie dorównywała mniejszej flocie kolonistów.

W takim razie, gdyby plan Caprica Six się nie powiódł, to cyloni popełniliby rozciągnięte w czasie samobójstwo. Jeśli maszyny zdecydowały się na atak, to musiały wyliczyć, że mają szanse na zdecydowane zwycięstwo nawet w najbardziej niesprzyjających okolicznościach.

Poprostu tworząc ludzkie modele Cyloni kierowali się w moim mniemaniu zasadą "potrzeba matką wynalazku" - stworzono ludzkie modele by umożliwić bezpośredni atak na kolonie bez większych start.

Chcesz powiedzieć, że cyloni ewoluowali od robotów do ludzi tylko po to, żeby móc umieścić pośród ludzi kilkudziesięciu, czy kilkuset szpiegów/sabotażystów? Chyba sobie jaja robisz. :unsure:
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych