Odcinek 056 - S04E03 - The Ties That Bind
#21
Napisano 19.04.2008 - |20:56|
- Boomer - Cylon
- Tyler (mechanik) - Cylon
- a ich dziecko też jest Cylonem
a to przecież jedna wielka niekonsekwencja fabuły bo prawie cały sezon bazował na tym, że dziecko boomer to mieszaniec i dzięki temu:
- wyleczono panią prezydent
- Boomer była odporna na wirus grypy, który zabił cały statek Cylonów
Moim zdaniem zbyt skomplikowali fabułę i teraz mamy taką sprzeczność.
#22
Napisano 19.04.2008 - |21:24|
- poczatek jak pokazuja ten statek na D. dymitrius? Dwa Vipery fajnie do obrony, tylko... jak oni do nich wleza skoro sa one na zewnatrz?
- Dalej Strabuck nie moze znalezc drogi zaloga wariuje. a propo zalogi takich ludzi dawac na taka misje? Pozatym w ogole mi sie to niepodobalo. Po co bylo tworzyc caly watek ze Starbuck.. z droga do Ziemi, histeria, poswiecajac temu duzo czasu, a teraz i tak Starbuck g**no wie i jestesmy u punktu wyjscia. Ogromny minus za to no.
- Geata czy jak on sie nazywa jak ja nie lubie tej postaci...
- caly watek Cally na 5 min w odcinku a nie na caly odcinek. Co prawda milo bylo znowu zobaczyc ta postac ale nie przez caly odcinek nic sie nie dzieje.
- koncowka.. no sory beznadzieja powinna sie zabic z tym dzieciakiem.. a nie Tori przyszla i o zabila ja i o.. pfff.
- No i kolejny minus. Fajny watek Cylonow sie tworzyl wszystko super to wzieli i rozdupcyli wszystko i tez tworzenie tego watku bylo bez najmniejszego sensu skoro juz tego nie ma...za to minus 4pkt
- W ogole odcinek byl nudny i dam 3/10
Podusumowujac.
Po tym odcinku pierwsze dwa odcinki niemialy sensu jak i smierc Starbuck w poprzednim sezonie, takze jedyne teraz co jest nowe to to ze Roslin zdycha hah dobrze jej tak, ze Lee jest w polityce i ze Cally niezyje.
Użytkownik Zetnktel edytował ten post 19.04.2008 - |21:35|
#23
Napisano 19.04.2008 - |21:39|
Demetrius- poczatek jak pokazuja ten statek na D. dymitrius?
A dlaczego nie ? I dzięki temu, że polecieli z nią sami starzy wyjadacze wszyscy zastanawiamy się co będzie dalej. Zwróciło to naszą uwagę.- Dalej Strabuck nie moze znalezc drogi zaloga wariuje. a propo zalogi takich ludzi dawac na taka misje? ............. a teraz i tak Starbuck g**no wie i jestesmy u punktu wyjscia.
Gdyby poleciało z nią tylko tzw "serialowe mięso armatnie" to by to nas mało a przynajmniej mniej obchodziło/ciekawiło.
LOL- Geata czy jak on sie nazywa jak ja nie lubie tej postaci...
Powiem złośliwe co mieli się przez cały odcinek naparzać z broni to byś powiedział, że coś się dzieje ?- caly watek Cally na 5 min w odcinku a nie na caly odcinek. Co prawda milo bylo znowu zobaczyc ta postac ale nie przez caly odcinek nic sie nie dzieje.
Do tego mogli w sumie w stylu klipów z BSG-WTF zrobić cały sezon w 5 - 10 minut.
W końcu z 3 sezonem dali radę.
To ,że coś jest "wolniejsze/spokojniejsze" to nie znaczy ,że ma mało tzw akcji i nic się nie dzieje bo wbrew pozorom to czasami spokojniejsze kawałki mogą dostarczyć więcej emocji i dać większego czadu niż super szybkie.
Za dużo thrillerów oglądasz.- koncowka.. no sory beznadzieja powinna sie zabic z tym dzieciakiem.. a nie Tori przyszla i o zabila ja i o.. pfff.
Proponuje obejrzeć jeszcze raz.- No i kolejny minus. Fajny watek Cylonow sie tworzyl wszystko super to wzieli i rozdupcyli wszystko i tez tworzenie tego watku bylo bez najmniejszego sensu skoro juz tego nie ma...za to minus 4pkt
Nic się tak na prawdę nie skończyło bo teraz dopiero będzie mała konsternacja w społeczeństwie cylonów po tym jak musieli wybić część swoich.
Ale spoko każdemu według potrzeb.- W ogole odcinek byl nudny i dam 3/10
Użytkownik biku1 edytował ten post 19.04.2008 - |21:41|
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .
RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT
#24
Napisano 19.04.2008 - |21:52|
Demetrius
A dlaczego nie ? I dzięki temu, że polecieli z nią sami starzy wyjadacze wszyscy zastanawiamy się co będzie dalej. Zwróciło to naszą uwagę.
Gdyby poleciało z nią tylko tzw "serialowe mięso armatnie" to by to nas mało a przynajmniej mniej obchodziło/ciekawiło.
LOL
Powiem złośliwe co mieli się przez cały odcinek naparzać z broni to byś powiedział, że coś się dzieje ?
Do tego mogli w sumie w stylu klipów z BSG-WTF zrobić cały sezon w 5 - 10 minut.
W końcu z 3 sezonem dali radę.
To ,że coś jest "wolniejsze/spokojniejsze" to nie znaczy ,że ma mało tzw akcji i nic się nie dzieje bo wbrew pozorom to czasami spokojniejsze kawałki mogą dostarczyć więcej emocji i dać większego czadu niż super szybkie.
Za dużo thrillerów oglądasz.
Proponuje obejrzeć jeszcze raz.
Nic się tak na prawdę nie skończyło bo teraz dopiero będzie mała konsternacja w społeczeństwie cylonów po tym jak musieli wybić część swoich.
Ale spoko każdemu według potrzeb.
Ad2. Moze i masz racje, ale myslalem ze odrazu znajda Ziemie czy na cos natrafia Cyloni czy cos a potym mamy ze beda ciagnac watek w nieskonczonosc.
No ale ciagle dreczy mnie to ze smierc Starbuck byla bez sensu i pierwsze 2 odc z nia.
Ad3. Smieszy Cie to ze nie lubie go. czy moze cos pokrecilem z imieniem?
Ad4. Niemieli sie strzelac caly odcinek. Rozumiem i popieram ze niemusi byc strzelanin itp itd ale akurat to mi sie niepodobalo i nieprzypadlo mi do gustu. Mozna robic fajen "gadane" odcinki chociazby poprzedni.
Ad5. Czy ja wiem wkoncu ten serial to dramat i byloby ciekawiej, a nie ta przyszla przywalila jej po mordzie ta odleciala i zemdlala i potem tamta ja zabija z tym spojrzeniem. Pozatym to, to co pisal Sakramentos o eksplodujacym ciele i latajacych flakach.
Wychodzi na to ze Final 5 niczym nie rozni sie od "zwyklych" Cylonow. I w ost sezonie niewiemy dlaczego ich oddzieli od grupy i zakazali o nich myslec
Ad6. Z pewnoscia obejrze jeszcze raz. Ale na pierwszy raz wygladalo mi to ze ich totalnie zniszcza co bylo zreszta widac ze jednego "skrzydla" juz nie ma i mialo sie wrazenie ze zaraz caly statek pojdzie w cholere. Niewidze wyjscia z tej sytuacji. Pozatym ze Boomer moze sie przeciwstawic i zdzielic Cavila po lbie i przejac kontrole i ich uratowac.
Użytkownik Zetnktel edytował ten post 19.04.2008 - |21:58|
#25
Napisano 19.04.2008 - |21:54|
Nie wiem czy ktoś już o tym pisałem, ale jeżeli "final 5" to Cyloni to wtedy:
- Boomer - Cylon
- Tyler (mechanik) - Cylon
- a ich dziecko też jest Cylonem
a to przecież jedna wielka niekonsekwencja fabuły bo prawie cały sezon bazował na tym, że dziecko boomer to mieszaniec i dzięki temu:
- wyleczono panią prezydent
- Boomer była odporna na wirus grypy, który zabił cały statek Cylonów
Moim zdaniem zbyt skomplikowali fabułę i teraz mamy taką sprzeczność.
Een. Boomer nie jest matką Hery, tylko Atena (inny model z serii Boomer)
Twee. Ojcem Hery nie Chief Tyrol tylko Karl Agathon - a on raczej jest człowiekiem, dlaczego?
Drei. Ano dlatego, że Cyloni nie mogą się rozmnażać biologicznie między sobą i skrzyżowanie się z rodzajem ludzkim było koniecznością
Vier. Boomer była odporna bo była w ciąży i jakoś nabyła antyciała grypy od Agathona
Vijf. Niekonsekwentnie to musiałeś oglądać 2 i 3 sezon, radze odświeżyć.
ALL WILL BE REVEALED... I hope...
Ms Marvel: "So we're missing a Wolverine and a Thor"
Iron Man: "And a ninja"
Ms Marvel: "We need a ninja?"
Iron Man: "In this day and age? You have to have a ninja"
#26
Napisano 19.04.2008 - |22:19|
#27
Napisano 19.04.2008 - |22:39|
To już jest któryś z odcinków kiedy basestara można zniszczyć w bardzo łatwy sposób a takie Batllestary są cholernie wytrzymałe, co już nie raz było pokazane. Przecież koszt wyprodukowania jednego lotniskowca jest chyba znacznie większy niż lepszego pancerza .
I przy okazji tego co Cavl mówił po zniszczeniu basestarów - Cyloni zabili wszystkie #6 i #8?
Użytkownik Mag_OZ edytował ten post 19.04.2008 - |22:42|
#28
Napisano 19.04.2008 - |23:04|
Sorry, ale... Trochę się przy tym uśmiałem. To coś jak "Hej, zatopili ten krążownik atomowy jedną rakietą! To bez sensu, co ona, nie miała żadnego pancerza?" albo "Jak to? Jeden kamikadze i tonie cały lotniskowiec? Te.z pancerz anie mieli?!". Ano-nie mieli przypominam, że jak się buduje broń, to ona jest tak zaprojektowana, by niszczyć cel... I zauważ, że BSG musiał się nieźle natrudzić za każdym razem, by zniszczyć choć jednego Basestara. Zapewne Basestary to nieco delikatniejsze konstrukcje od BSG, widać po kształcie (tj. maja więcej delikatnych punktów), ale na pewno nie można mówić, że są z aluminium. Tutaj mieliśmy nawałnicę, salwę pełną burtą z bliskiej odległości i z zaskoczenia. Nawet osłony antyrakietowej nie zdążyli postawić (bo, zauważ, BSG większość ataków basestarów odpiera zaporą AA), nic nie zdążyli prawie zrobić. Szybko, z bliskiej odległości, z zaskoczenia, z przewagą taktyczną oraz liczebną-i masz efekt.Przy okazji tego odcinka to nie rozumiem jednej rzeczy - czemu Basestary są robione z aluminium, bądż czegoś innego równie cienkiego, co można zniszczyć bardziej skoorydnowaną salwą z innego okrętu?
Zetnktel-twoje obiekcje są raczej z księżyca wzięte. Masz pretensje do twórców o to, że mają pomysł i nie raczyli wyemitować wszystkich 20 odcinków BSG 4 sezonu na raz, czy co? Nie wiem, czy zauważyłeś, ale tutaj mamy do czynienia z skomplikowaną, rozbudowaną historią na wiele epizodów. To nie są one-shoty, że się obejrzy i wszystko jasne. To nie Stargate. Fabuły nie można oceniać w ten sposób, jak ty to robisz, bo ona jeszcze sie nie zakończyła. Jesteśmy na 3 odcinku z 20. I już zamykane są wątki-dzisiaj pożeglowała Cally i jej małżeństwo. Nie można zarzucać twórcom, że chcą zachować najlepsze na koniec, że chcą być tajemniczy i odkrywać następne sensacje po kawałeczku. Czegoś ty się niby spodziewał? I co to za pouczanie "lepiej jakby pofrunęła z dzieciarem. A może są jakieś palny co do tego dziecka, może są plany w stosunku co do tego wątku? Całe to twoje narzekanie jest w ten deseń, czyli pozbawione sensu. Może się nie podobać nacisk na jakąś akcję czy postać, sama postać może się nie podobać, ale na Boga-co ci do łba strzeliło, żeby twierdzić, że dany wątek jest bez sensu, skoro ledwo sie zaczął? Skąd wiesz, co się zaraz stanie i jaką to ma przydatność? Scenariusz czytałeś?
A, i jedna rzecz:
flc, masz rajcę. Tam faktycznie widać Oriona... Wydaje mi się, że Cyoni są bliżej Ziemi niż ludzie. Co ważniejsze- są na właściwym kursie. Zapowiada się, że nasza ekipa w Demetriusie może wkrótce wpaść na flotę cylońską...
Użytkownik Sakramentos edytował ten post 19.04.2008 - |23:14|
Winchell Chung
#29
Napisano 20.04.2008 - |01:09|
Wydaje mi się, że się głupot naczytałeś lub naoglądałeś.przynajmniej bzdur nie wbijali ludziom, że gałka oczna może przetrwać w próżni. Człowiek wystawiony na takie warunki bardzo szybko eksploduje jak balonik pod zbyt dużym ciśnieniem.
Piloci używają kombinezonów próżniowych - polecam odcinek "Resurrection Ship", część 2.Dwa Vipery fajnie do obrony, tylko... jak oni do nich wleza skoro sa one na zewnatrz?
Miej wiarę. Starbuck w końcu znajdzie Ziemię i poprowadzi ludzkość do zagłady - tako rzecze Hybryda z Razora.Po co bylo tworzyc caly watek ze Starbuck.. z droga do Ziemi, histeria, poswiecajac temu duzo czasu, a teraz i tak Starbuck g**no wie i jestesmy u punktu wyjscia.
Ronald D. Moore jest zafascynowany historią amerykańskiej floty, więc zgaduję, że "delikatność" Base Shipów jest wzorowana na amerykańskich lotniskowcach klasy Essex, które były masowo produkowane w czasie Drugiej Wojny Światowej. Lotniskowce te były budowane w oparciu o kadłuby lekkich krążowników z dobudowanym pokładem startowym, który był nieopancerzony. Ich obrona bazowała na zaokrętowanym lotnictwie i artylerii plot, zarówno własnej, jak i okrętów towarzyszących. W rezultacie nawet jedno trafienie bombą lotniczą lub przez kamikaze skutkowało bardzo ciężkimi stratami, liczonymi w setkach ofiar i koniecznością wielomiesięcznego remontu. Pod koniec wojny, przy nasilających się atakach kamikaze, doszło do tego, że amerykanie zażądali na Pacyfiku obecności brytyjskich lotniskowców, które były zbudowane według odmiennej filozofii - miały opancerzone pokłady startowe, które były w stanie wytrzymać trafienie bombą 500 kg.Przy okazji tego odcinka to nie rozumiem jednej rzeczy - czemu Basestary są robione z aluminium, bądż czegoś innego równie cienkiego, co można zniszczyć bardziej skoorydnowaną salwą z innego okrętu?
Z Base Shipami jest tak samo, ich obrona bazuje całkowicie na Raiderach, nie muszą być solidne, ponieważ, nawet, jeśli zostaną zniszczone, to i tak wszyscy na pokładzie, włącznie z Raiderami i Centurionami trafią na Resurrection Ship. Cyloni zamiast na jakość, postawili na ilość.
Wydaje mi się, że tylko te na tych trzech Base Shipach.I przy okazji tego co Cavl mówił po zniszczeniu basestarów - Cyloni zabili wszystkie #6 i #8?
#30
Napisano 20.04.2008 - |01:16|
Człowiek wystawiony na takie warunki bardzo szybko eksploduje jak balonik pod zbyt dużym ciśnieniem. Zamienia się w fontannę flaków i osocza i dopiero to zamarza.
To nie tak.
http://www.eioba.pl/...ozni_kosmicznej
http://pl.wikipedia....trzeń_kosmiczna
Użytkownik kijos edytował ten post 20.04.2008 - |01:18|
#31
Napisano 20.04.2008 - |02:05|
Też mi się nie podoba i dziwi skład załogi na Demetriusie. No, ale cóż.
Rozmowy Kary i ANdersa najciekawsze chyba w odcinku.
U cylonów widać tylko to, że konflikt się pogłębia, a metody walki są zgoła brutalne i podsępne.
Czekamu na dalj.
#32
Napisano 20.04.2008 - |06:14|
- za zabicie Cally - poszli po najmiejszej lini oporu zabijajac ja zamkneli jej watek ucinajac nie latwe relacje jej z
naszym cylonem
- Lee - najpierw atakuje p.prezydent poto aby za chwile dac sie splawic
W ogole watek Lee jako polityk niewypal a zrobili go oczywiscie po to aby awansowal i na koncu stal sie cylonem ^^
- Dziadek Adama dobrze ze w capach i szrafroku nie przyszedl poczytac
- za to ze pokazali w urywniku scene z D'Anna a jej samej nie bylo w ogole w odcinku
+- Kara - najlepiej jej wychodzi kiedy ma zagrac wariatke
+- za pokazanie w jak rozny i owminny sposob sobie radza nowe cylony co ciekawe sposob w jaki sobie radza jest uzaleziony
od srodowiska w jakim sie obracja i w jakim zyli dlatego to raczej pol-cylony przynajmniej narazie.
+- za diabelski plan Cavila
+ za "prosze" juz widac jaki ogromny blad popelnila 6stka - centruriony to rzymianie a grekami sa skory...
+ dla Tory w koncu sobie o niej przypomnieli w serialu (po za tym ze jest Cylonem)
Apropo dyskusji:
---
Dwa Vipery fajnie do obrony, tylko... jak oni do nich wleza skoro sa one na zewnatrz?
Piloci używają kombinezonów próżniowych - polecam odcinek "Resurrection Ship", część 2.
---
LoL
Aby Viperem poleciec potrzeba minimum 2 osob wtem:
1.Do pilotazu
2.Odczepia wszyskie zaczepy nastepnie go odpycha aby sobie podryfowal
Oczywiscie obie osoby w skafandrach ;p
A ladowanie nic prostrzego Viper ladujac idzie na czlowowe ze statkiem tzw hardcore combat landing
A kiedy podniosł sie z kaluzy krwi jego serce ogarnol gniew.
#33
Napisano 20.04.2008 - |07:21|
Kto to Rose?
A co to za serial? Pewnie jakas nedzna podroba Battlestar Galactica .
Odcinek swietny, poczawszy od watku politycznego skonczywszy na watku wojny domowej Cylonow.
Plus:
+ niskie morale i beznadziejna sytuacja na 'Demetrius'
+ "Prosze", magiczne slowo ... cos mi sie wydaje ze Centuriony nie sa zbytnio zadawaolone ze swoich przelozonych 'skor', moze nawet bedzie jakies powstanie Centurionow (razem z raiderami?)
+ Apollo przeciw Roslin, zapowiada sie nadzwyczaj ciekawie
+ cala scena po tym jak Cally dowiaduje sie ze Tylor jest cylonem (atak na Tyrola, proba zabojstwa wlasnego syna oraz zabicie Cally przez Tory).
Minusy jakies tam byly ale niezbyt wielkie by wymieniac.
Ocena: 9/10
Wie ktos o co chodzi z Trinary star? Myslalem ze Kolonisci wiedza ze Sol System ma tylko jedno slonce a tutaj jest mowa o trzech ...
Ps. Bardzo sie ciesze ze 'stary, dobry' BSG powrocil, czyli kilka watkow na odcinek prowadzone przez kilka odcinkow a nie jeden odcinek = jeden watek.
Rose to skrot (tak jak Tom do Thomas), ale chyba zle go zastosowalem gdyz pelne rozszerzenie dla tego imienia do "Roselin" albo jakos tak nie jestem pewien gdyz az tak to mnie nie interesuje
A co do pisania przez 2xl to juz sie czepias W jezyku polskim ciagle robie bledy piszac na forum bo nie zwracam na to uwagi a co dopiero w angielskim.Ogolnie jestem przyzwyczajony do autopoprawek ale odkad te forum jest polskie wszystko mam podkreslone na czerwono i nie zwracam uwagi
#34
Napisano 20.04.2008 - |09:31|
-Trochę na łatwiznę poszli z centurionami, liczyłem na to, że szóstki i ósemki wprowadziły modyfikacje na wszystkich statkach. Ogólnie dziwnie zrobiły, wszystkie polazły na parę stateczków. Oryginalne w każdym statku były wszystkie "dostępne" modele - Nasze rewolucjonistki przeniosły się na kilka statków i opuściły wszystkie pozostałe?
Użytkownik michal_zxc edytował ten post 20.04.2008 - |09:34|
"Nie możesz kontrolować co się dokładnie zdarzy, jest tyle rzeczy do ogarnięcia, ale intencje pomagają obrać kierunek. Jeśli masz dobre intencje to masz większe szanse że wszystko skończy się dobrze" Trance Gemini - Andromeda
The Secret <- Polecam
#35
Napisano 20.04.2008 - |09:44|
Mnie sie wydaje ze #6 i #8 zrobily zmiany na wszystkich posiadanych Baseshipach w flocie Cylonow a nie tylko tych 2/3. Tak wiec tych Baseshipow z "wolnymi" Centurionami jest kilkanascie jesli nie wiecej.-Trochę na łatwiznę poszli z centurionami, liczyłem na to, że szóstki i ósemki wprowadziły modyfikacje na wszystkich statkach. Ogólnie dziwnie zrobiły, wszystkie polazły na parę stateczków. Oryginalne w każdym statku były wszystkie "dostępne" modele - Nasze rewolucjonistki przeniosły się na kilka statków i opuściły wszystkie pozostałe?
#36
Napisano 20.04.2008 - |10:01|
ale ja czekam dalej na to co bedzie z 6 z galacticy, co ona powie o 5?
jednym slowem fajny bardziej statyczny odcinek od poprzednich ale takze bardzo dobry i trzmajacy poziom calego 4 sezonu.
#37
Napisano 20.04.2008 - |10:02|
Tak też sądziłem, ponieważ to najrozsądniejsza opcja. Jednak w takiej sytuacji Cavil nie powinien mieć możliwości "sterować" statkami. Szóstki i ósemki razem z centurionami powinny mieć pod bezpośrednią kontrolą całą flotę.Mnie sie wydaje ze #6 i #8 zrobily zmiany na wszystkich posiadanych Baseshipach w flocie Cylonow a nie tylko tych 2/3. Tak wiec tych Baseshipow z "wolnymi" Centurionami jest kilkanascie jesli nie wiecej.
Nawet jeśli jakoś by mu się to udało, to powinien swoim działaniem "zasmucić" centurionów, którzy za zabicie modeli które ich wyzwoliły, powinni go całkiem wykasować;P
Użytkownik michal_zxc edytował ten post 20.04.2008 - |10:09|
"Nie możesz kontrolować co się dokładnie zdarzy, jest tyle rzeczy do ogarnięcia, ale intencje pomagają obrać kierunek. Jeśli masz dobre intencje to masz większe szanse że wszystko skończy się dobrze" Trance Gemini - Andromeda
The Secret <- Polecam
#38
Napisano 20.04.2008 - |10:24|
Tak, no cóż ^^ korci mnie o skomentowanie, ale pal licho.Wydaje mi się, że się głupot naczytałeś lub naoglądałeś.
@kijos-dane tak z wikipedii jak i tej strony są niewiele warte. Badania na ten temat są albo teoretyczne, albo mocno wątpliwe. W eksperymentach śmierć następowała poprzez usuniecie atmosfery, a nie wejście w środowisko próżni. Nie dysponowano pomieszczeniami dosyć dużymi, by pominąć ten efekt stosując śluzę.
Oto, co by się naprawdę stało po wejściu w próżnię (oprócz efektów opisanych w linkach):
-płuca zalała by krew, bo poszłyby pęcherzyki płucne. Części śluzówki itd. stałyby się kruche, popękałyby. Poszłaby krew na całej powierzchni
-gałki oczne po kilku sekundach-jeśliby się ich niczym nie chroniło-stałyby sie bezużytecznymi strzępami
-tlen zostałby zassany z płuc
-nastąpiłoby pęknięcie mikro naczyń na powierzchni skóry
- w efekcie dłuższej ekspozycji ciało wydymałoby się
-nastąpiłoby pośrednie uszkodzenie organów wewnętrznych
-jeśliby delikwent próbował trzymać powietrze w płucach, to byłoby to tragiczne w skutkach. W skrajnych przypadkach rozerwać mogłoby mu klatkę piersiową, choć teoretycznie szkielet powinien wytrzymać-tutaj eksperci są jednak zgodni, że...nie wiedzą co by się tak naprawdę stało. W badaniach powietrze zawsze było wyssane z płuc. Ale co by się stało, gdyby udało sie je zachować? Na pewno płuca zamieniłyby sie w strzęp. Otwarcie ust zaś spowodwałoby wyssanie całej zawartości tego strzępa, czyli krwi i szczątków płuc. Tego zawsze mi brakuje w animacjach śmierci w próżni. I to miałem na myśli z tymi flakami i balonikiem.
Piszą, że ktoś eksplodowałby mocno przesadziłem, ale nie sądziłem że ktoś weźmie to na poważnie, więc nie rozpisywałem sie. Po prostu pokazywanie zmarzniętych ciał w próżni bez żadnych obrażeń to bzdura. A już z gałkami ocznymi w szczególności. Dobrze-w miare, bo też z przekłamaniami-pokazano ekspozyturę na próżnię w filmie Event Horizon. Porównajcie sobie łaskawie to jak wyglądał tam biedak po powrocie z kilku sekundowej wycieczki w próżnię, a jak wyglądała Cally.
Użytkownik Sakramentos edytował ten post 20.04.2008 - |10:31|
Winchell Chung
#39
Napisano 20.04.2008 - |10:56|
Badania na ten temat są albo teoretyczne, albo mocno wątpliwe. W eksperymentach śmierć następowała poprzez usuniecie atmosfery, a nie wejście w środowisko próżni. Nie dysponowano pomieszczeniami dosyć dużymi, by pominąć ten efekt stosując śluzę.
To jesli badania sa teoretyczne albo watpliwe to skad TY wiesz co sie stanie jak sie czlowieka wystawi na dzialanie prozni (bo to ze jestes wszechwiedzacy pominmy dla dobra dyskusji )? Widziales co sie dzieje w takim przypadku (jesli tak to kiedy i czemu nikt inny na swiecie nie widzial jak WSZYSTKIE badania sa 'do [beeep]')?
Dalej w swoim wywodzie opierasz sie na opiniach ekspertow ale przeciez 'badania na ten temat sa TEORETYCZNE albo mocno watpliwe' wiec jak mozesz opierac sie na wynikach ekspertow? No chyba ze wybierasz te wyniki ktore pasuja do twojej teorii a reszte odrzucasz.
No to powiedz mi skad ty wiesz co sie dzieje a naukowcy nie (bo jakby wiedzieli to badania by byly trafne i niepodwarzalne)?
#40
Napisano 20.04.2008 - |11:20|
- demokracja Cylonów i ludzi - obie idą w kierunku "tyrani" ? Ciekawe. Za Zarekiem nie przepadam ale bez niego serial byłby uboższy o kilka ciekawych wątków. A jego komentarze były niezwykle trafne i pozwalają pokazać na ile to całe społeczeństwo się zmieniło - gdyby taki tekst poszedł w pierwszych sezonach to mogłoby oznaczać tylko jego niechęć do ekipy rządzącej. A tu tymczasem mamy kolejny dowód na to, że władza zmienia ludzi i to wcale nie na lepsze . Z drugiej strony Cavil i Szóstka - ich dyskusje w obu ostatnich odcinkach nadają im kolorytu i mnie bardzie niż magiczne słowo dobił komentarz o robieniu sobie jaj . Pytanie tylko komu bardziej zależy na rządzeniu - jemu czy jej. Bo cała reszta to jak na razie tło. Jeżeli wybudzą D'Annę to z pewnością włączy się do gry, bo coby o nie mówić do uległych modeli to ona nie należy
- ekipa Demetriusa - sami się zgłosili? Rozumiem, że jest tam Sam, Helo, nawet Atena ale reszta towarzystwa z Gaetą na czele? I nie chodzi mi o braki na Galaktyce, bo w końcu jest jeszcze ekipa z Pegazusa, w końcu nie wypadli sroce spod ogona, ale zestaw osób jest co najmniej interesujący. A to, że nie umieją znaleźć drogi - ile razy w pierwszych dwóch odcinka Kara wrzeszczała, że traci przeświadczenie gdzie należy lecieć - wygląda na to, że straciła całkowicie
- no i sprawa Cally. Można było jej nie lubić, mnie ani ziębiła a grzała a postać spełniła swoją rolę, jednak dochodzenie do chęci samobójstwa to nie jest przyjemne doznanie i nawet byli w stanie to jakoś pokazać (w większości produkcji prezentują to tak, że człowiek w ogóle nie wie czemu człowiekowi przychodzi do głowy taki pomysł a tutaj mamy zgrabną, choć trochę łopatologiczną prezentację) co w konfrontacji z końcową sceną powoduje, że odcinek ma swoją siłę. No i była okazja do małego występu doktorka, którego cięte, ale jakże trafne uwagi są jakością samą w sobie
P.S. I dzięki, za brak Baltara - jego "przewracanie oczami" doprowadza mnie do szału i powoduje, że cały jego wątek, zupełnie niepotrzebnie, traci na wartości.
Użytkownik Pandora edytował ten post 20.04.2008 - |11:22|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych