Skocz do zawartości

Zdjęcie

Pradawni


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
315 odpowiedzi w tym temacie

#21 Katharn

Katharn

    Ostatni Smok

  • Moderator
  • 1 341 postów
  • MiastoWarszawa / Częstochowa

Napisano 27.08.2003 - |11:15|

pradawni stworzyli replikatory i z nimi sobie nie dawali do konca rady - ale gdy sie przeniesli w wyzszy wymiar egzystencji

Replikatory stworzył kto inny , jak zostało wytłumaczone w jednym z epizodów .
Pradawni nic wspólnego z replikatorami nie mają .

no byl taki odcinek, ale przyznam sie ze go wlasnie nie za bardzo pamietam, a go skasowalem :/ moglbys przypomniec co tam bylo o tworcach replikatorow? tzn wiadomo co to za rasa? albo ktory to byl odcinek..

Numeru nie pamietam - niestety :(
[SPOILER]Jesli zas chodzi o rase to niestety nie przetrwala ona spotkania z replikatorami ;) zas tworczynia replikatorow byla dziewczynka, corka naukowca nalezacego do owej nieszczesnej rasy. Z tego co pamietam to byla nieuleczalnie chora i ojciec przeniosl jej umysl do ciala cyborga. Z tego powodu mieszkancy jej planety traktowali ja jako dziwadlo. Nie miala sie z kim bawic wiec stworzyla sobie zabawki - wlasnie replikatory. Niestety spotkaly sie one rowniez z wrogoscia wsrod tamtejszych ludzi. Poniewaz mialy wpisana w program chec przetrwania przestaly sluchac swej tworczyni (niestety imienia nie pomne - mea coulpa) i skonczylo sie to tragicznie. Ojciec przed smiercia swe dziecko wylaczyl. Znalazla ja SG-1 i przytachali do SGC a potem zdziwili sie gdy dziewczyna troszke znudzona pobytem w bazie zrobila sobie "zabawke" :D [END OF SPOILER]
Gdybym mial niebios haftowane szaty,
Zlotym i srebrnym przetykane swiatlem,
Blekitne, ciemne, przydymione szaty
Nocy i swiatla, i polswiatla,
Rozpostarlbym je pod twoje stopy.
Lecz biedny jestem: me skarby -- w marzeniach,
Wiec ci rzucilem marzenia pod stopy;
Stapaj ostroznie, stapasz po marzeniach...

#22 jarmat

jarmat

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 302 postów
  • MiastoRadom

Napisano 27.08.2003 - |11:35|

pradawni stworzyli replikatory i z nimi sobie nie dawali do konca rady - ale gdy sie przeniesli w wyzszy wymiar egzystencji

Replikatory stworzył kto inny , jak zostało wytłumaczone w jednym z epizodów .
Pradawni nic wspólnego z replikatorami nie mają .

no byl taki odcinek, ale przyznam sie ze go wlasnie nie za bardzo pamietam, a go skasowalem :/ moglbys przypomniec co tam bylo o tworcach replikatorow? tzn wiadomo co to za rasa? albo ktory to byl odcinek..

Odcinek mial tytul "Menace".
  • 0
There is always a bigger fish.

#23 Maciek

Maciek

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 30 postów

Napisano 27.08.2003 - |14:49|

Wracając na temat
Pradawni używali języka podobnego do łaciny
Były sugestie że mają coś wspólnego z Rzymianami - choć może tylko to że też byli budowniczymi dróg
Sądząc z sugestii są podobni do ludzi z wyglądu, tylko posiadają zdolności telepatyczne i uzdrowieńcze
zabiła ich zaraza-lub zmusiła do zmiany sposobu istnienia
  • 0

#24 Walekmst

Walekmst

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 84 postów
  • MiastoTauri

Napisano 27.08.2003 - |16:58|

W sumie przekraczając czas ich egystencji o parę milionów lat przed ludźmi nie wiele mogli mieć wspólnego z rzymianmi chyba, że ingerencja w ich kulturę - taki katalizator.
  • 0
Dołączona grafika

#25 SGTokar

SGTokar

    Abstynent

  • Moderator
  • 2 270 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 27.08.2003 - |18:56|

Podsumowanko moje na temat Pradawnych :|

SPOILERY DO 711
czytajcie na swoją odpowiedzialnosć

Wątek Pradawnych był jednym z najbardziej tajemniczych aż do odcinak 622 gdzie dostaliśmy całkeim sporo nowych faktów.
Pradawni są zapwne najbardziej zaawansowaną rasą. Należała ona do czterech potężnych ras do których wchodzą także Asgard, Nox i Furlingowie. Oczywiście teraz musimy już zakładać że nie sa oni dokładnie tacy jak my, aczkolwiek Pradawni mają ludzką formę, ale nie sa identyczni. Selmac wspomina w 711 że użycie technologi leczącej na Pradawnym nie wyrządziło by szkody Pradawnych jednak z Tauri jest problem. To że Pradawni mają ludzką formę zostało parę razy stwierdzone. Pierwszy raz przez Orlina w 503 gdzie wprost powiedział że postać "ludzka" była ich byłą formą.
Największym osiągnięciem Pradawnych jest sieć Gwiezdnych Wrót jaką stworzyli w naszej galaktyce, a także sąsiednia galaktyka w której teraz jest Asgard posiada przynajmniej jedne wrota. Pradawni musieli mieć statki by te wrota porozmieszczać. Sam wygląd wrót i urządzenia sterującego jest wszędzie taki sam, a symbole na nich są brane z ziemskiej perspektywy. Co to może oznaczać? Możliwe że system wrót budowano z Ziemi bo i tu wiemy ze na Antarktydzie były najstarsze wrota i urządzenie sterujące (niestety wrota wybuchły, a urządzenie siadło). Można też przypuszcząć że słynne Lost City to nazwa przyszłego serialu - Atlantis. Atlantis, znaczy Atlantyda, Atlantyda według mitów była na Ziemi. Wniosek taki że największe miasto z brońmi Pradawnych znajduje się na Ziemi i Pradawni mieli jakieś plany stworzenia z Ziemi jakiegoś super centrum. Niestety właśnie od tego centrum rozpoczęła sie wielka epidemia (choroba którą widzieliśmy w 604) która doprowadzała do wymierania całej rasy. Czy ta choroba została podłożona przez jakiegoś wroga. Możliwe że Goauldów, ponieważ oni wydają sie być odporni na nia, bo Jack zostaje wyleczony z tej choroby po tym jak dostaje wężyka w głowę. Sprawa jest taka że zaczynają oni szukać próby ratunku. Dowiadujemy się między innymi o próbie zbudowania wechikułu czasu (co od razu prowadzi do wniosku że ani ósmy, ani dziewiąty symbol na wrotach nie służy do podróży w czasie). Pradawni mieli także w posiadaniu urządznie do zmian genetycznych (616) które wykorzystuje potem Nirti. Co chcieli dzięki niemu osiągnąć. Pradawni mogli też dotykiem ręki sie leczyć, a także sprawiać ze drugi człowiek staje się nieprzytomny (trochę to przypomina urządzenie leczące i urządzenie ręki Goauldów - rękawice), jednak te zdolności nie pomogły im uciec od zagłady jaka na nich szła. Ich technologia wydaje się oparta na kryształach. Zarówno DHD, jak wrota, broń w 503 i wiele innych opiera się na kryształach. Na tych samych kryształach opierają się staki Goauldów.
Ucieczką od śmierci dla Pradawnych okazała się "ascendacja" - zmiana poziomu egzystencji. Znamy dwóch Pradawnych: Oma i Orlin. Ta grupa która ocalała postanawia się nie wtrącać w sprawy zwykłego wymiaru. Możliwe że przez to że widzą oni nasz wymiar z innej perspektywy, perspekywy w której nie ma czasu i wiedza ostatecznie jakie skutki wywołuje dana decyzja. Oma jednak prowadzi pewne działania które wnikają w nasz wymiar i niestety ale nam czterowymiarowemu stworzeniu trudno zrozumieć, dlaczego pięciowymiarowcy sa tak pokręceni.
Zniknięcie Pradawnych zostało wykorzystane przede wszystkim przez Goauldów. Odkryli oni Ziemię, ale najwyraźniej nie odkryli zaginionego miasta na niej. Tutaj na Ziemi odkryli urządznie leczące o którym słyszymy w 711, a także rasę prymitywnych ludzi. Skąd się my (prymitywni ludzie... błe) wzięliśmy. Kto nas stworzył! Temat porusza się już na granicy religi. Chociaż zawsze widziałem takie drobne porównanie Pradawnych do Boga! Możliwe że trochę przesadzam, jednak szczególnie zdanie Omy z 521 o podziale na dobrych i złych prowadzi mi do skojarzenia o aniołach i diabłach. Zresztą w 521 widzimy swego rodzaju nad głową Daniela i Omy aureole!
Wiedze Pradawnych do złych celów wykorzystują Goauldowie, a szczególnie Anubis który najwyraźniej już od początku poznał tajniki pradawnych, za co został zabity przez władców. Najwyraźniej znał też proces "ascendacji" i przeniósł się na inny wymiar, skąd go wykopano. Goauldowie oparli swoje statki na kryształach Pradawnych, wybudowali sarkofag, jednak czy Pradawni używali naquada? Tego nie jestem pewien! Możliwe że to Goauldowie wprowadzili naquada, ponieważ ten pierwiastek we krwi wężyka umożliwił im posiadanie mocy nad urządzeniami które symulowały moce posiadane przez Pradawnych, oraz były one głównym sposobem zasilania broni. My wiemy że Pradawni do zasilania mieli swoje kryształy, którymi potem podzielili się Goauldowie.
Ogólnie o Pradawnych wiemy całkiem sporo, jednak nie ma właśnie takich szczegółów które mogłyby potwierdzieć (lub nie) powyższe teorie. Ale cały czas było to mówione, że temat Pradawnych jest odstawiony na nowy serial: "Stargate: Atlantis". Możliwe że to właśnie w nim poznamy dokładniej historię tego co sie stało? W jaki sposób Goauldowie zdobyli władzę? Jak wyglądał dokładnie upadek Pradawnych?
Nic tylko czekać na odcinek "The Lost City". Oj tam się pewnie będzie działo :D
Log65: Happy camper

#26 roberto

roberto

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 103 postów

Napisano 29.08.2003 - |10:47|

Nie zwróciłem na to uwagi , ale jeśli na innych planetach są takie same symbole jak na wrotach ziemskich to jest to błąd producentów, albo poprostu uproszczenie.
Ustalając współżędne skoku określamy położenie punktu docelowego według 6 symboli które są odwzorowaniem widoku gwiazdozbiorów widzianych z danej planety, więc z każdej planety powinny być inne. W filmie kinowym Daniel nie mógł otworzyć wrót na Abydos bo były inne symbole, każdy gwiazdozbiór wygląda inaczej z innej perspektywy.
  • 0

#27 jarmat

jarmat

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 302 postów
  • MiastoRadom

Napisano 29.08.2003 - |22:25|

W filmie kinowym Daniel nie mógł otworzyć wrót na Abydos bo były inne symbole, każdy gwiazdozbiór wygląda inaczej z innej perspektywy.

Ja bym powiedzial wrecz, ze dla roznych planet istnieja rozne gwiazdozbiory. W koncu uklad gwiaz zupelnie inaczej wyglada w zaleznosci od tego, z jakiej planety obserwujemy (jezeli tylko sa one wystarczajaca odlegle). Zreszta udowodniono, ze dzisiejsze gwiazdozbiory bardzo sie roznia od teg, co obserwowano z Ziemi tysiace let temu. Jest to zwiazane z ruchem obrotowym galaktyki, z rozszerzaniem sie wszechswiata. Zatem podchadzac do sprawy w pelni naukowo, to wrota stworzone wszak tysiace lat temu przez pradawnych praktycznie nie maja prawa dzialac (abstrahujac od calej reszty) ze wzgledu na rozjechanie sie wspolrzednych. Musimy chyba po prostu przyjac, ze wrota dzialaja na zasadzie telefonu i tyle.
  • 0
There is always a bigger fish.

#28 Dag

Dag

    Plutonowy

  • VIP
  • 485 postów

Napisano 30.08.2003 - |21:40|

wszystkie quoty z postu Tokara:


(choroba którą widzieliśmy w 604) która doprowadzała do wymierania całej rasy. Czy ta choroba została podłożona przez jakiegoś wroga.


ale ta babka byla w stanie uleczyc ta chorobe - i to trwale. tylko na jacka nie starczylo jej sily - mi sie wydaje ze to nie tak wygladalo wyginiecie pradawnych, chorobe, wirusa mozna zatrzymac - nie wierze zeby nie byli w stanie odizolowac chorych

Możliwe że przez to że widzą oni nasz wymiar z innej perspektywy, perspekywy w której nie ma czasu i wiedza ostatecznie jakie skutki wywołuje dana decyzja


tak chyba nie jest, gdyz np daniel gdy rozmawial z jackiem nie widzial przyszlosci - nie wiedzial ze go uratuja (sory ale nie pamietam w ktorym to odcinku bylo) - nagle zmienil zdanie (co do tego ze ascencja jest jedynym ratunkiem dla jacka). wiec uwazam ze oni nie znaja przyszlosci. raczej sadze ze mogli juz kiedys sie wtracac - ale przynioslo to gorsze rezultaty niz jakby sie nie wtracali. byc moze wtracali sie w sprawy ziemii - dlatego nie ma na niej goauldow. ewentualnie sa w stanie sporo przewidziec, gdyz maja spora wiedze - ale przyszlosci sadze ze nie widza.


i tak dodatkowo - sarkofag - zostal stworzony na wzor tego urzadzenia leczacego pradawnych - a wiec to jest kolejny dowod ze goauldowie (czy jak ich tam nazwac hehe) w bardzo wielu przypadkach po prostu skradali pomysly! pasozyty :D
  • 0
My jsme Borgove. Budete asimilovani. Odpor je marny.

#29 Katharn

Katharn

    Ostatni Smok

  • Moderator
  • 1 341 postów
  • MiastoWarszawa / Częstochowa

Napisano 31.08.2003 - |10:08|

chorobe, wirusa mozna zatrzymac - nie wierze zeby nie byli w stanie odizolowac chorych

Jesli chodzi o wirusa to wcale nie jest latwo odizolowac ludzi nim zakazonych :) Wirusy sa specyficzne. Po zakazeniu wirusem nie wystepuja zadne objawy - nastepuje tzw. okres inkubacji - wirus namnaza sie w organizmie zakazonego - okres ten trwa w zaleznosci od wirusa 7, 10 lub 14 dni czasem dluzej (m. in. dlatego mialem niezly ubaw na Epidemii lub innych filmach zwiazanych z tym czynnikiem biologicznym :D) Plynie stad wniosek - jak mozesz odizolowac kogos, gdy nie wiesz czy jest zakazony?, poza tym dochodzi sposob przenoszenia wirusa - moze byc on rozny, najczesciej albo przez plyny ustrojowe (np. HIV), albo przez powietrze. Poza tym fakt ze wirusy kochaja mutowac sprawe jeszcze utrudnia - np. prowadzili badania i wirus najpierw nie przenosil sie droga kropelkowa (powietrze) wiec byli spokojni - takich chorych latwo izolowac, potem wirus zmutowal, o czym Pradawni nie wiedzieli i rozniosl sie przez siec Wrot (podobna sytuacja grozi namw czasach obecnych - mamy ekwiwalent wrot tylko na mniejsza skale - linie lotnicze, poza tym pierwsze objawy zakazenia letalnym (smiertelnym) wirusem najczesciej przypomina grype) - a na tak wielka skale nie dalo sie tego powstrzymac - zwlaszcza z powodu liczby chorych, mutacji wirusa i jego duzej zarazliwosci. W dodatku walczyc z wirusami jest strasznie trudno, zwlaszcza z nieznanym dotad typem.
Wszystkich zainteresowanych wirusami odsylam do ksiazki Richard'a Preston'a "Strefa Skazenia" (wirusy to jeden z moich konikow :D)
Gdybym mial niebios haftowane szaty,
Zlotym i srebrnym przetykane swiatlem,
Blekitne, ciemne, przydymione szaty
Nocy i swiatla, i polswiatla,
Rozpostarlbym je pod twoje stopy.
Lecz biedny jestem: me skarby -- w marzeniach,
Wiec ci rzucilem marzenia pod stopy;
Stapaj ostroznie, stapasz po marzeniach...

#30 Toliman

Toliman

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 33 postów

Napisano 31.08.2003 - |11:04|

Według mnie budownicy wrót moliby zaprgramować wrota zeby niścyły wirusa
  • 0

#31 Dag

Dag

    Plutonowy

  • VIP
  • 485 postów

Napisano 31.08.2003 - |11:14|

jak mozesz odizolowac kogos, gdy nie wiesz czy jest zakazony?

bardzo latwo - wystarczy wszystkich odizolowac od siebie hehe no ja nie wierze zeby TAAK rozwinieta cywilizacja jak pradawni nie byli w stanie sie odizolowac od jakichs tam bakteryjek. podajesz jako smieszny przyklad filmy - a ja ci podam rzeczywistosc: SARS - niby bardzo smiertelna choroba, a poradzily z nia sobie nawet chiny - ktore maja mnostwo wlasnych wewnetrznych problemow. byly: izolatki, dodatkowe badania podroznych, ulotki itd. jesli by to nie pomoglo - to sa bardziej drastyczne sposoby - i z tym sobie poradzili zacofani ludzie hehe

a popatrz na pradawnych - megarozwinieta cywilizacja - co tu porownywac?

jedyne co by moglo sie trzymac kupy to ze okres inkubacji byl tak dlugi, ze pradawni zorientowali sie ze sa chorzy jak juz wszyscy byli zakarzeni. ale wg mnie tak nie bylo - nie cofa sie w czasie zeby zabic wirusa (wirus w ciele podrozujacego tez by sie cofnal w czasie - wiec to bez sensu) jesli tworcy serialu naprawde jako powod ascencji pradawnych podadza taka mala zwykla bakteryjke (lub wirusa) - to ja chyba sie przerzuce na inny serial :D
  • 0
My jsme Borgove. Budete asimilovani. Odpor je marny.

#32 SGTokar

SGTokar

    Abstynent

  • Moderator
  • 2 270 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 31.08.2003 - |11:29|

W filmie kinowym Daniel nie mógł otworzyć wrót na Abydos bo były inne symbole

W filmie kinowym jest problem że Abydos jest nawet w innej galaktyce! A w serialu jest to najbliższa planeta z wrotami od Ziemi. Więc jest to jedna z większych różnic pomiędzy serialem, a filmem.

Musimy chyba po prostu przyjac, ze wrota dzialaja na zasadzie telefonu i tyle.

Dokładnie. Czemu Pradawni za cyfry wybrali ziemskie? Spoiler ogólnie domyślny do Atlantis. WIemy że Atlantis to Atlantyda, a Atlantyda była na Ziemi, Atlantyda w zamiarze ma być chyba własnie tym zaginionym miastem, które miało być perełką Pradawnych i głównym centrum. To by mogło w jakimś stopniu tłumaczyć dlaczego ziemskie symbole. Bo Ziemia miała być najważniejszą planetą. koniec

ale ta babka byla w stanie uleczyc ta chorobe - i to trwale.

W każdym bądź razie. Stwierdzone jest w Full Circle że o jakąś "plage". Założyłem że wirus. Możliwe że Pradawni nie zadążali z leczeniem siebie i umierali przez zbyt wielkie próby wyleczenia się. Możliwe też że wirus już zmutował w jakiś sposób zamrożony w lodzie. Ale to tylko spekulacje... najlepiej byłoby usłyszeć na to odpowiedź w jakimś odcinku.

tak chyba nie jest, gdyz np daniel gdy rozmawial z jackiem nie widzial przyszlosci - nie wiedzial ze go uratuja

a może wiedział i nic nie mówił i tylko grał swoją rolę, albo też Daniel tak w pełni nie wstąpił do klubu ASCENDED. W końcu nie spotkał żadnych "innych" dusz , a tylko się włóczył.
Log65: Happy camper

#33 Dag

Dag

    Plutonowy

  • VIP
  • 485 postów

Napisano 31.08.2003 - |11:56|

Stwierdzone jest w Full Circle że o jakąś "plage". Założyłem że wirus.

hmm faktycznie to z 6x22 mi umknelo
opieralem sie na 4x06 a tam bylo "struck with some sort of cataclysm,..."
w 6x22 jest "plague that was sweeping across the galaxy." - mi tu okropnie nie pasuje wirus - bo wirusy nie przenosza sie w prozni (nawet jesli przenosza to z marna predkoscia)

w slowniku pod plague znalazlem (oprocz chorob)
"The system is still plagued by technical faults...
to plague sb with questions męczyć or zamęczać kogoś pytaniami"
wiec teoretycznie to nie musial byc wirus.

a może wiedział i nic nie mówił i tylko grał swoją rolę, albo też Daniel tak w pełni nie wstąpił do klubu ASCENDED

w tamtym odcinku daniel powiedzial ze nie wie wszystkiego hmmm.. teoretycznie moglo by tak byc jak mowisz - chociaz nie pasuje mi z tym przewidywaniem przyszlosci - np z tego by wynikalo ze anubis nigdy nie przegra - bo skoro wiedzial wszystko (a jemu nie wykasowali pamieci) to tez wie co nalezy zrobic zeby nie przegrac - pozyjemy - zobaczymy

a teraz mi przyszlo do glowy - skoro danielowi mogli wykasowac pamiec a anubisowi nie to pewnie masz racje z tym ze daniel tak nie do konca ascendowal hehe
  • 0
My jsme Borgove. Budete asimilovani. Odpor je marny.

#34 Katharn

Katharn

    Ostatni Smok

  • Moderator
  • 1 341 postów
  • MiastoWarszawa / Częstochowa

Napisano 31.08.2003 - |12:07|

SARS - niby bardzo smiertelna choroba, a poradzily z nia sobie nawet chiny - ktore maja mnostwo wlasnych wewnetrznych problemow. byly: izolatki, dodatkowe badania podroznych, ulotki itd. jesli by to nie pomoglo - to sa bardziej drastyczne sposoby - i z tym sobie poradzili zacofani ludzie hehe

a popatrz na pradawnych - megarozwinieta cywilizacja - co tu porownywac?

Hmmm... Jesli chodzi o wirus Sars - to wirus ten nie jest tak straszny jak jego pobratymcy pochodzacy z Afryki. Jego sprawa zostala po prostu rozdmuchana przez media. Istnieja 4 klasy wirusow (0, 2, 3, 4). Te okreslone numerkiem 4 sa smiertelne w 98% przypadkow. Ja dalbym Sars'owi co najwyzej klase 3 (ok. 60%)
Najbardziej godne uwagi (i smiertelne) z ziemskich wirusow sa wirus Marburg oraz Ebola (obecnie znany w 3 odmianach), szeroko znany jest tez HIV - takze pochodzacy z afrykanskiej dzungli.
Sorry ze troszke Off-topic :D
A nawiazujac do tematu - podalem tylko hipoteze, dosc prawdopodobna. Powiedz mi jak mozesz porownywac sytuacje w Chinach z sytuacja calej galaktyki (sic!), poza tym moze zdradzilbys jak sklonic ludzi (w tym potencjalnie zdrowych) do calkowitej izolacji? Zreszta porownujac sytacje galaktyki do naszej - zauwaz prosze, ze nie tylko Chiny mialy sars - rozprzestrzenil sie on troche i wywolal panike. :)
Przyczyna mogl byc wirus. I tu pojawia sie ciekawa kwestia - Skad sie on wzial? - na bron biologiczna sie one raczej nie nadaja (przynajmniej klasa 3 i 4) - za dlugo utrzymuja sie na zaatakowanym terenie. W naszej smutnej rzeczywistosci wirusy przenosily sie na nas ze swiata zwierzecego - najczesciej gdy niszczylismy jakas czesc lasow tropikalnych lub dzungli (mam tu na mysli wirusy 4 klasy) - natomiast Pradawnych wyobrazam sobie jako rase wysoko rozwinieta - zyjaca w harmonii z przyroda. Wlasnie pojawienie sie wirusa moim zdaniem jest najslabszym punktem tej teorii.
JEsli zas chodzi o programowanie Wrot jako bariery dla wirusa - uwazam ze to nie bardzo mozliwe - jak mozna usunac cos z ciala podroznika - zwlaszcza ze to nie bedzie jeden wirus - w kazdej komorce nosiciela mieszcza sie tysiace wirusow.
To tyle jesli chodzi o moje opinie :D
Gdybym mial niebios haftowane szaty,
Zlotym i srebrnym przetykane swiatlem,
Blekitne, ciemne, przydymione szaty
Nocy i swiatla, i polswiatla,
Rozpostarlbym je pod twoje stopy.
Lecz biedny jestem: me skarby -- w marzeniach,
Wiec ci rzucilem marzenia pod stopy;
Stapaj ostroznie, stapasz po marzeniach...

#35 jarmat

jarmat

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 302 postów
  • MiastoRadom

Napisano 31.08.2003 - |12:07|

W każdym bądź razie. Stwierdzone jest w Full Circle że o jakąś "plage". Założyłem że wirus. Możliwe że Pradawni nie zadążali z leczeniem siebie i umierali przez zbyt wielkie próby wyleczenia się. Możliwe też że wirus już zmutował w jakiś sposób zamrożony w lodzie. Ale to tylko spekulacje... najlepiej byłoby usłyszeć na to odpowiedź w jakimś odcinku.

Byc moze wirus mial dlugi okres inkubacji i krotki mutacji, co bardzo utrudnialo jego wykrycie i wyizolowanie. Ponadto (a to juz czysta spekulacja), moze do tego stopnia ingerowal w organizmu nosiciela (np poprzez ingerencje w DNA), ze jego smierc powodowala smierc nosiciela. Moze pradawni zorientowali sie za pozno, ze jedyny sposob na plage to pozwolic zarazie wygasnac.
  • 0
There is always a bigger fish.

#36 jackert

jackert

    Kapral

  • Użytkownik
  • 189 postów
  • MiastoJelenia Góra

Napisano 31.08.2003 - |12:07|

jak mozesz odizolowac kogos, gdy nie wiesz czy jest zakazony?

bardzo latwo - wystarczy wszystkich odizolowac od siebie hehe no ja nie wierze zeby TAAK rozwinieta cywilizacja jak pradawni nie byli w stanie sie odizolowac od jakichs tam bakteryjek. podajesz jako smieszny przyklad filmy - a ja ci podam rzeczywistosc: SARS - niby bardzo smiertelna choroba, a poradzily z nia sobie nawet chiny - ktore maja mnostwo wlasnych wewnetrznych problemow. byly: izolatki, dodatkowe badania podroznych, ulotki itd. jesli by to nie pomoglo - to sa bardziej drastyczne sposoby - i z tym sobie poradzili zacofani ludzie hehe

a popatrz na pradawnych - megarozwinieta cywilizacja - co tu porownywac?

jedyne co by moglo sie trzymac kupy to ze okres inkubacji byl tak dlugi, ze pradawni zorientowali sie ze sa chorzy jak juz wszyscy byli zakarzeni. ale wg mnie tak nie bylo - nie cofa sie w czasie zeby zabic wirusa (wirus w ciele podrozujacego tez by sie cofnal w czasie - wiec to bez sensu) jesli tworcy serialu naprawde jako powod ascencji pradawnych podadza taka mala zwykla bakteryjke (lub wirusa) - to ja chyba sie przerzuce na inny serial :D

...że tak zapytam : Pan był w chinach?... bo tak naprawdę medycyny to my możemy uczyć się od nich, że o dorobku kultury nie wspomnę... a Yu to niby skąd pochodzi...
  • 0

#37 Dag

Dag

    Plutonowy

  • VIP
  • 485 postów

Napisano 31.08.2003 - |12:16|

...że tak zapytam : Pan był w chinach?... bo tak naprawdę medycyny to my możemy uczyć się od nich, że o dorobku kultury nie wspomnę... a Yu to niby skąd pochodzi...

nie bylem hehe ale chyba nie zaprzeczysz ze kraj ma wiele problemow wewnetrznych - ponad miliard mieszkancow - to chyba dobre warunki do wybuchu epidemii? a medycyna - nie dam glowy ale wydaje mi sie ze mieli wieksza smiertelnosc na SARS niz kanada

a yu ma problemy z pamiecia :D
  • 0
My jsme Borgove. Budete asimilovani. Odpor je marny.

#38 Katharn

Katharn

    Ostatni Smok

  • Moderator
  • 1 341 postów
  • MiastoWarszawa / Częstochowa

Napisano 31.08.2003 - |12:18|

Byc moze wirus mial dlugi okres inkubacji i krotki mutacji, co bardzo utrudnialo jego wykrycie i wyizolowanie. Ponadto (a to juz czysta spekulacja), moze do tego stopnia ingerowal w organizmu nosiciela (np poprzez ingerencje w DNA), ze jego smierc powodowala smierc nosiciela. Moze pradawni zorientowali sie za pozno, ze jedyny sposob na plage to pozwolic zarazie wygasnac.

Czlkowicie sie z toba zgadzam. Tak wlasciwie dlaczego zaklladamy ze to zwykly wirus? Mogl to byc rzeczywiscie retrowirus - zmienial DNA.
Poza tym nawiazujac do wirusow - sa one do siebie bardzo podobne (niektore - mam tu na mysli zdjecia mikroskopem elektronowym - obecnie nasza metoda identyfikacji nowych szczepow) - mogli sie pomylic takze w identyfikacji na poczatku epidemii, co wydluzylo czas reakcji na nia az bylo za pozno.
Gdybym mial niebios haftowane szaty,
Zlotym i srebrnym przetykane swiatlem,
Blekitne, ciemne, przydymione szaty
Nocy i swiatla, i polswiatla,
Rozpostarlbym je pod twoje stopy.
Lecz biedny jestem: me skarby -- w marzeniach,
Wiec ci rzucilem marzenia pod stopy;
Stapaj ostroznie, stapasz po marzeniach...

#39 Dag

Dag

    Plutonowy

  • VIP
  • 485 postów

Napisano 31.08.2003 - |12:27|

Powiedz mi jak mozesz porownywac sytuacje w Chinach z sytuacja calej galaktyki (sic!),

no wlasnie porownuje bo chiny sa duzo slabiej rozwiniete niz cywilizacja pradawnych - i sobie poradzily. wiec pradawni tez mogli.
co do izolatki - powiem tak: kazdy statek kosmiczny to jedna wielka izolatka. kazda planeta to tez izolatka dopoki sie tam nosiciel nie dostanie.
jedyne co podtrzymuje jeszcze ta teorie to ten dlugi okres inkubacji - ale przeczy temu odcinek 4x06 - po co robic petle czasowa zeby zabic wirusa? wirus sie przeniesie z nosicielem (jesli by sie nie przeniosl to to by bylo lekarstwo).

poza tym - ja sadze, ze na tym poziomie technologii co pradawni mozna by zamrozic chorego i nawet pojedynczo kazdego wiruska wyjmowac (moje zdanie).
teoria z wirusem sie po prostu kupy nie trzyma.oczywiscie caly czas zakladam ze mowimy o "normalnych" wirusach ktore nie maja zdolnosci nadprzyrodzonych, nie potrafia same sie teleportowac przez proznie i nie potrafia przeniknac przez izolatke.

a jeszcze cos dodam - wlasnie apropo hibernacji - umieli sie na pewno hibernowac - to zatrzymuje rozwoj wirusa momentalnie (ludzie tego nie potrafia).

Użytkownik Dag edytował ten post 31.08.2003 - |12:29|

  • 0
My jsme Borgove. Budete asimilovani. Odpor je marny.

#40 Katharn

Katharn

    Ostatni Smok

  • Moderator
  • 1 341 postów
  • MiastoWarszawa / Częstochowa

Napisano 31.08.2003 - |12:47|

no wlasnie porownuje bo chiny sa duzo slabiej rozwiniete niz cywilizacja pradawnych - i sobie poradzily. wiec pradawni tez mogli.
co do izolatki - powiem tak: kazdy statek kosmiczny to jedna wielka izolatka. kazda planeta to tez izolatka dopoki sie tam nosiciel nie dostanie.
jedyne co podtrzymuje jeszcze ta teorie to ten dlugi okres inkubacji - ale przeczy temu odcinek 4x06 - po co robic petle czasowa zeby zabic wirusa?  wirus sie przeniesie z nosicielem (jesli by sie nie przeniosl to to by bylo lekarstwo).

poza tym - ja sadze, ze na tym poziomie technologii co pradawni mozna by zamrozic chorego i nawet pojedynczo kazdego wiruska wyjmowac (moje zdanie).
teoria z wirusem sie po prostu kupy nie trzyma.oczywiscie caly czas zakladam ze mowimy o "normalnych" wirusach ktore nie maja zdolnosci nadprzyrodzonych, nie potrafia same sie teleportowac przez proznie i nie potrafia przeniknac przez izolatke.

a jeszcze cos dodam - wlasnie apropo hibernacji - umieli sie na pewno hibernowac - to zatrzymuje rozwoj wirusa momentalnie (ludzie tego nie potrafia).

Jesli chodzi o wirusy na Ziemi to praktycznie kazda epidemia wygasala sama - jak dotad mielismy szczescie :D (z tego co wiem z Sars tez tak bylo, a sprawa wygranej z wirusem to punkt widzenia mediow) - lekarze zazwyczaj ograniczali sie do wyizolowania wirusa i identyfikacji oraz do prob pomocy ofiarom - z roznym skutkiem.
Co do izolacji to mysle ze troszke sprawe upraszczasz :) (glownie jesli chodzi o cala planete) - Powiedz jak zareagowalbys na wiadomosc ze twoj sasiad jest chory na wysoce zakazna chorobe i zostaje w domu (oczywiscie sadzisz ze nadal jestes zdrowy bo zadne objawy sie dotad nie pojawily). W takich sytuacjach zazwyczaj istoty rozumne uciekaja. Wybucha panika (zreszta w przypadku Sars tez byla).
Jesli chodzi o urzadzenie z 4x06 - [SPOILER]to ono nie dzialalo dobrze - wytwarzalo ppetle zamiast cofac czas[END OF SPOILER], Poza tym nie wiem jakie byly zamiary Pradawnych :D moze chcieli jedynie wyslac wiadomosc lub osobnika niezarazonego (vide: taki serial jest chyba na polsacie o podrozach w czasie "misja w czasie" :D). Mogli tez opracowac surowice lecz bylo za pozno na jej uzycie - wirus za szybko mutowal - jednym slowem przyczyn moze byc wiele.
Gdybym mial niebios haftowane szaty,
Zlotym i srebrnym przetykane swiatlem,
Blekitne, ciemne, przydymione szaty
Nocy i swiatla, i polswiatla,
Rozpostarlbym je pod twoje stopy.
Lecz biedny jestem: me skarby -- w marzeniach,
Wiec ci rzucilem marzenia pod stopy;
Stapaj ostroznie, stapasz po marzeniach...




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych