Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 078 - S04E08 - Meet Kevin Johnson


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
194 odpowiedzi w tym temacie

#21 jacekfreeman

jacekfreeman

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 431 postów
  • MiastoLublin

Napisano 21.03.2008 - |15:26|

Wcześcniej trenował, widzielismy to w dzisiejszym odcinku. Proste.

Trenował w retrospekcji, co nie zmienia faktu, że tez obstawiam, że to ludzie z frachtowca strzelali do Alex.

Odcinek jako całośc był dobry, ale nie na tyle dobry jak na koniec "mini sezonu", Michael miał fatalne życie tuż po powrocie i własnie czegos takiego powinien się spodziewac. Powrót "po cichu", fałszywe dane no i to poczucie winy. Niewielu by to wytrzymało. Nie rozumiem jak na razie działania Sayida, co on kombinuje? Jak przez niego zaczną ginąc ludzie to sporo straci w moich oczach, zawsze był taki rozważny.

Rzeczywiście jedna z postaci okazała się homoseksualistą, padło na Toma :lol: tego się nie spodziewałem, chociaz w tym 8 minutowym przypomnieniu 3 sezonów była scena, w której Tom i Jack rzucają do siebie piłką futbolową i narratorka podkreśla, że "Mr Friendly throws like a girl" :-)

Locke tez juz byl smiertelnie postzrelony. Swoje ocalenie przypisal braku nerki. My jednak wiemy, ze uzdrowil go Jakub. Pomoze tez Danielle. To nie jest jej koniec.

Obyś miał rację Jonaszu :-) bo liczę na historię Danielle.

Użytkownik jacekfreeman edytował ten post 21.03.2008 - |15:27|

  • 0
Rok 2007 był to dziwny rok, w którym rozmaite znaki na niebie i ziemi zwiastowały jakoweś klęski i nadzywczajne zdarzenia.


Zapraszam do Lublina :)

#22 ironpage

ironpage

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 73 postów
  • Miastoz_WLKP. Poznan

Napisano 21.03.2008 - |15:32|

Odcinek na wysokim poziomie. Na pewno nie pobija 04x05 z Desmondem w roli głównej. Dynamika odcinka nieco wolniejsza, ale trzymająca w napięciu.
Jak zawsze tak i tym razem odcinek przyniósł kilka odpowiedzi na nurtujące nas pytania!


Zdaje się, że ktoś z forumowiczów rzucił retoryczne pytanie, który z bohaterów Charles Widmore czy Ben Linus jest bardziej zły.
Póki co na to pytanie nie odpowiemy jednoznacznie. Nie wiele wiemy o Widmorze, bo w odróżnieniu od Bena nie wiemy czy Charles Widmore ma już jakiś ludzi na sumieniu!

Tak czy inaczej Benjamin Linus jest niezłym fachowcem od czarnego pijaru i stosowania elementów socjotechniki w manipulacji ludźmi.
  • 0

#23 Northim

Northim

    Kapral

  • Użytkownik
  • 212 postów

Napisano 21.03.2008 - |15:58|

Trenował w retrospekcji, co nie zmienia faktu, że tez obstawiam, że to ludzie z frachtowca strzelali do Alex.

Odcinek jako całośc był dobry, ale nie na tyle dobry jak na koniec "mini sezonu", Michael miał fatalne życie tuż po powrocie i własnie czegos takiego powinien się spodziewac. Powrót "po cichu", fałszywe dane no i to poczucie winy. Niewielu by to wytrzymało. Nie rozumiem jak na razie działania Sayida, co on kombinuje? Jak przez niego zaczną ginąc ludzie to sporo straci w moich oczach, zawsze był taki rozważny.

Rzeczywiście jedna z postaci okazała się homoseksualistą, padło na Toma :lol: tego się nie spodziewałem, chociaz w tym 8 minutowym przypomnieniu 3 sezonów była scena, w której Tom i Jack rzucają do siebie piłką futbolową i narratorka podkreśla, że "Mr Friendly throws like a girl" :-)

Obyś miał rację Jonaszu :-) bo liczę na historię Danielle.



Nawet w serce nie dostała. Podobnie jak Karl. Przeżyją. W każdym razie Danielle, myślę, że napewno przeżyje. Odcinek zapowiadał się znakomicie. Oczekiwałem wspaniałego Cliffhangera, a tutaj zrobili zakończenie jakby po prostu urwali w połowie odcinka. Nie ma punktu kulminacji, nic, tylko urywają. Ale ogólnie przyjemnie się go oglądało. Był taki "inny" od reszty odcinków. Retrospekcje ciekawe. No i kilka bardzo ładnych scen. Np. wszystkie te w których Michael chce się zabić. Najlepsza była ta scena z samochodem. No i słowa Milesa o tym jak Ben sobie naleśniki wcina :) Sayid zachował się jak debil, lekki niedosyt, ale nic takiego, że "o jejciu ja już chcę następny odcinek" tylko bardziej rozczarowanie złym potraktowaniem widza, bo po prostu ucięli kawałek odcinka.

Użytkownik Northim edytował ten post 21.03.2008 - |16:09|

  • 0

#24 Mario2049

Mario2049

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 4 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 21.03.2008 - |15:59|

Odcinek fajny. :rolleyes:.Bardzo mi sie podobał.Juz nie moge sie doczekac nastepnego odcinka.ale ten niestety za miesiac :huh:
  • 0

#25 jacekfreeman

jacekfreeman

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 431 postów
  • MiastoLublin

Napisano 21.03.2008 - |16:13|

nic takiego, że "o jejciu ja już chcę następny odcinek" tylko bardziej rozczarowanie złym potraktowaniem widza, bo po prostu ucięli kawałek odcinka.

Odniosłem podobne wrażenie, twórcy nie zachęcili widza do oczekiwania na kolejny odcinek tylko po prostu zmusili, urywając go niemal w połowie akcji :(
  • 0
Rok 2007 był to dziwny rok, w którym rozmaite znaki na niebie i ziemi zwiastowały jakoweś klęski i nadzywczajne zdarzenia.


Zapraszam do Lublina :)

#26 Zetnktel

Zetnktel

    Starszy chorąży

  • Użytkownik
  • 1 589 postów
  • MiastoLublin

Napisano 21.03.2008 - |16:26|

Odcinek dobry. Glupia koncowka niewiadomo o co chodzi. Tez mi cliffhanger.. W ogole nie zacheca do obejrzenia nastepnego odcinka. Jakby pokazali kto strzelal i zakonczyli wtedy byloby lepiej.
  • 0

#27 miszel

miszel

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 43 postów

Napisano 21.03.2008 - |16:30|

Odcinek jeden z lepszych w tym sezonie. Przede wszystkim fajne flashbacki. Końcówka wydała mi się oczywista - Ben wszystko tak ładnie ukartował, by jego ludzie przejęli Alex, a stojących mu na drodze Karla i Danielle zabili. Najbardziej rozbawiło mnie to, że Miles siedział z granatem w gębie 3 odcinki, a gdy już wrócił to powiedział jedno zdanie wyjaśnienia - w dodatku to, co już wiedzieliśmy... Jak widać "no more secrets" to tylko puste hasło Locke'a. BTW - szkoda, że tak szybko pozbyto się Minkowskiego i Naomi, fajne postacie to były. :)

Użytkownik miszel edytował ten post 21.03.2008 - |16:31|

  • 0

#28 jacekfreeman

jacekfreeman

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 431 postów
  • MiastoLublin

Napisano 21.03.2008 - |16:34|

szkoda, że tak szybko pozbyto się Minkowskiego i Naomi, fajne postacie to były. :)

Byc moze zobaczymy je jeszcze w ciekawych sytuacjach we wspomnieniach :)
  • 0
Rok 2007 był to dziwny rok, w którym rozmaite znaki na niebie i ziemi zwiastowały jakoweś klęski i nadzywczajne zdarzenia.


Zapraszam do Lublina :)

#29 Luk@

Luk@

    Kapral

  • Użytkownik
  • 197 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 21.03.2008 - |16:40|

Odcinek dobry ale zakończenie słabe. Spodziewałem sie jednak mocniejszego zakończenia no ale nie ma też co narzekać... Z pewnością to ludzie Bena pacnęli Karla i Danielle. Karl dostał strzał w serducho jak pamiętam więc pewnie już po nim. Natomiast liczę na to, że Danielle przeżyje. Tom gejem... no niezłe jaja;D Pewnie grając z Jackiem gdzieś tam w S03 liczył na to, że go dogoni i rzuci sie na niego (rugby);D Ciekawy motyw z tym, że wyspa nie pozwala sie zabić, a może chroni tych co ją opuścili w "świecie zewnętrznym"? Kolejna niesamowita moc wyspy? Zabawne było też powiedzenie Locke'a, że zastanawiał sie 2 dni nad kolejnym posunięciem... No i ciekawi mnie co sie stanie z Michaelem po tym jak go Sayid wydał, raczej go nie zabiją skoro jest "nieśmiertelny".
  • 0

#30 NeptyK

NeptyK

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 11 postów

Napisano 21.03.2008 - |16:58|

Witam. :)

Odcinek suppeer jak każdy według mnie w tym sezonie,odcinek trzymał poziom i fajnie sie oglądało, tylko jedna rzecz mi sie nie podobała ;/ ................ bardzo szybko mi zleciał :P akcja z "zabiciem"Karlem i Danielle i koniec odc. heh myślałem ze ten odc. jakoś krócej trwa :D, mógł sie chociaż trochę inaczej skończyć tak jak ktoś pisał :mogli chociaż pokazać kto "zabił" ta dwójkę

mogę sie mylić ale jak dobrze pamiętam do chyba 3 sezonie ktoś zabił Toma(sayer) ?! i czyżby wyspa go uratowała ?

i szkoda ze nie pokazali tego gdzie Micheal i Walt dopłynęli po tym jak zdradzili(wydali) rozpitkow benowi

odcinek 9/10 :]


edit


takk dobrze pamietalem: sayer zabil Toma w ostatnim odc. 3 sezonu

julka: Nie ruszaj się, Tom.
tom: Dobra.
tom: Poddaję się.
puch---->

sayer: To za zabranie dzieciaka (walta)z tratwy.
hugo: Koleś, przecież on się poddał.
sayer: Nie uwierzyłem mu.

Użytkownik NeptyK edytował ten post 21.03.2008 - |17:09|

  • 0

#31 EDiSON

EDiSON

    Kapral

  • Email
  • 230 postów

Napisano 21.03.2008 - |17:21|

- mnie zastanawia skad sie wzial tam Tom skoro on zginal (?)
  • 0

#32 Northim

Northim

    Kapral

  • Użytkownik
  • 212 postów

Napisano 21.03.2008 - |17:22|

To też nie jest pewne wg mnie że zginął Tom. No, ale tak to połowa osób z Lost by nie zginęła jakby tylko miało wszystko wyglądać na śmierć :)

No o zakończeniu można powiedzieć tylko jedno dobre słowo. Na pewno nikt go nie odgadł, bo właściwie go nie było :) EDIT: A Tom się wziął stąd, że wtedy jeszcze żył, jeżeli mamy się trzymać, że Sawyer go zabił.

Użytkownik Northim edytował ten post 21.03.2008 - |17:25|

  • 0

#33 garus

garus

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 796 postów

Napisano 21.03.2008 - |17:23|

- mnie zastanawia skad sie wzial tam Tom skoro on zginal (?)

Myślcie ludzie. Przecież Tom był poza wyspą ZANIM zabił go Sawyer. Pamietajcie, że Micheal wydostał się z wyspy PRZED śmiercią Toma...

Użytkownik garus edytował ten post 21.03.2008 - |17:24|

  • 0

Masz kolekcję seriali? Pomóż rozbudować bazę danych:

showsdb.org - baza z informacjami o scenowych wydaniach seriali

#34 Teoria spiskowa

Teoria spiskowa

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 130 postów

Napisano 21.03.2008 - |17:27|

W odcinku the economist Ben mówi do Sayida, pamietasz co się stało gdy ostatni raz myślałeś sercem a nie głową (czy jakoś tak). Myslicie że to mogło mieć związek z tym, że Sayid podpucował Kevina aka Michaela aka Dejtukmajsana?

Czy Karla zabili ludzie Bena? Jeśli nie kto to zrobił? Czy oprócz 3 z frachtowca jest na wyspie ktos jeszcze? :unsure:

ps. Jonasz też myślę że to nie koniec historii Danielle.
  • 0

Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.


#35 miszel

miszel

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 43 postów

Napisano 21.03.2008 - |17:36|

W odcinku the economist Ben mówi do Sayida, pamietasz co się stało gdy ostatni raz myślałeś sercem a nie głową (czy jakoś tak). Myslicie że to mogło mieć związek z tym, że Sayid podpucował Kevina aka Michaela aka Dejtukmajsana?

O tym samym pomyślałem. Myślę, że ta cała sytuacja może mieć związek z tym co powiedział Ben. No bo wydając Michaela, Sayid, chcąc nie chcąc, pomaga ludziom Widmore'a.
  • 0

#36 EDiSON

EDiSON

    Kapral

  • Email
  • 230 postów

Napisano 21.03.2008 - |17:38|

Myślcie ludzie. Przecież Tom był poza wyspą ZANIM zabił go Sawyer. Pamietajcie, że Micheal wydostał się z wyspy PRZED śmiercią Toma...


z tego co pamietam zabil go na plazy...
  • 0

#37 NeptyK

NeptyK

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 11 postów

Napisano 21.03.2008 - |17:46|

taak na plaży go zabił.

ale garusiowi chodzi o to chyba ze Tom przed najściem na obóz rozbitków był poza wyspa tzw. spotkał się miechelem.


ps: zdaje mi sie ze jednak to mogło być juz po :D w sumie w tym zdarzeniu nikt nie ma 100% pewności jak naprawdę było


tak myślę ;p a może ta dwójkę na końcu odc. zabił nasz czarny dymek :P

Użytkownik NeptyK edytował ten post 21.03.2008 - |17:59|

  • 0

#38 Lakshmi

Lakshmi

    Kapral

  • Użytkownik
  • 173 postów

Napisano 21.03.2008 - |18:07|

z tego co pamietam zabil go na plazy...

No to co? :) Toma widzimy we wspomnieniach Michaela. Wtedy jeszcze żył. Sawyer zabił go później.

tak myślę ;p a może ta dwójkę na końcu odc. zabił nasz czarny dymek

Nauczył się nieźle strzelać :)
  • 0

#39 elektrownik

elektrownik

    Kapral

  • Użytkownik
  • 158 postów

Napisano 21.03.2008 - |18:09|

Helikopter nr 1 spadł do wody, wyskoczyła z niego Naomi... Odcinek średni... Na końcu to raczej ludzie ze statku, bo inni nie mieli tak nowoczesnej broni (z tłumikami)

Użytkownik elektrownik edytował ten post 21.03.2008 - |18:17|

  • 0
Yes!!! Go Jack!! Blow them all to hell hahahaha!!

Wow....Hurley pregnant. Explains why there has been no weight loss.

Z pcworld.pl
DVD zabezpieczone chipem
komentarze:
Polak kupi papier scierny i zetrze powłokę
Rusek poleje płytę denaturatem i powłoka sie rozpuści
Amerykanin kupi płytę lub sciagnie ją z łączą 10Mb/s

#40 Curacao

Curacao

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 76 postów
  • MiastoToruń,Polska

Napisano 21.03.2008 - |18:55|

taak na plaży go zabił.

ale garusiowi chodzi o to chyba ze Tom przed najściem na obóz rozbitków był poza wyspa tzw. spotkał się miechelem.
ps: zdaje mi sie ze jednak to mogło być juz po :D w sumie w tym zdarzeniu nikt nie ma 100% pewności jak naprawdę było
tak myślę ;p a może ta dwójkę na końcu odc. zabił nasz czarny dymek :P


Jezu ludzie! Jak wy oglądacie!? Wszystko jest jasne : Michael opuscil wyspe, Tom pojechal do NY(nie wiemy tylko jeszcze jak, bo łódz byla juz zniszczona prze lysego, ale z pewnoscia jest jakis alternatywny sposob), Sawyer zabil Toma.

W koncu rozwiali wątpliwosci i pokazali ze Tom jest gejem(choc to bylo juz waidomo, mowiono o tym w podcascie, w fajny sposob tworcy odpoweidzieli na zaczepki widzow dot. "nie jestes w moim typie,Kate")

Odcinek bardzo dobry (8/10), moze nie genialny, ale nie zawiodl mnie.
Brakowalo mi tylko wyjasnienia jak Michael trafil z kutra do NY (w koncu jest uznawany za zmarłego, nie ma dokumetów etc.), chcoaiz Jonasz to wyjasnil w calkiem realny sposob, zapewne tak bylo.
Cala reszta trzyma sie kupy, fajnie ukazana Kahana i jej zaloga, widac ze byla na niej czesc poczciwa i spojna (Lepidus,Minkowski) i czesc wojownikow z ktorymi lepiej nie zadzierac (Keamy,Omar).

Bardzo mnie zdziwiło postepowanie Sayida, waidomo ze nie lubil Michaela po tym co zrobil z Libby,Anna-lucia, Jackie, Kate i SAwyerem, ale chyba bedzie żalowal swojego posuniecia i rzeczywiscie jak juz tu zauwazaono, chyba o tym mowil Ben w "The Economist".

Nie wiem dalczego tak narzekacie na koncowke. Wedlug mnie genialna. Jeden wielki WTF i o to chodzi w cliffhangerach. Juz myslalem ze na koniec pokaza nam "the temple" i to bedzie opad szczeny, ale jednak wymyslili cos innego. Karl nie zyje, Rousseau zyje.
TO nie są OThersi - po pierwsze dlatego, ze sa juz w światyni, po drugie, jaki mieliby cel w mordowaniu swoich i po ptrzecie Ben kochal swoja córke, a strzaly nie byly wymierzone tylko we francuzke i Karla.
A wiec sa to ludzie Widmore'a. To by sie zgadzalo z tym, ze Frank gdzies odlecial helikopterem wraz z Keamym. Pytanie tylko ilu ich jest i dlaczego sa tam gdzie są.

Czekamy miesiąc!
  • 0
-Why do you find it so hard to believe?
-Why do you find it so easy?




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych