224 odpowiedzi w tym temacie

[lead]

Michael wydaje sie zbyt oczywisty. Wiadomo ze sie pojawi- jest wymieniany w czolowce serialu, wiec jego obecnosc w tym sezonie nie jest zadna tajemnica. Gdyby mial to byc po prostu Michael, to raczej zostaloby to po prostu powiedziane. To raczej cos mocniejszego...

[Tajemnicza_Wyspa]

Wytlumaczenie zas czemu jest banalne. By organizowac supersanatorium! To malo orginalne i tak naprawde odbierajacy calej sprawie aure tajemniczosci, ktora od poczatku byla najmocniejszym punktem Lost.

Jonasz, nie do końca - banalne. Ben nawija coś o jakich "objawieniach" na Florydzie - plamie w kształcie Matki Boskiej. A potem pyta, ile osób wie o tym, że Łysol przedtem jeździł na wózku i dopiero wyzdrowiał na Wyspie.
Skąd Widmore może wiedzieć o uzdrawiających właściwościach Wyspy - z dziennika "Black Rock" raczej tego nie wyczytał? Co więcej, uzdrawianie w ten sposób nie do końca podlega pod "klasyczną" (uznawaną do pewnego stopnia za naukową) parapsychologię - czyli teoretycznie nawet i Dharma nie powinna mieć o tym pojęcia. Bioenergoterapia - przy wykorzystaniu metafizycznej "Mocy" miejsca - jest z pogranicza religii i filozofii (choć współczesna fizjoterapia stosuje urządzenia działające w identyczny sposób - np. laser biostymulacyjny, wykorzystywany w fizjoterapii sportowej, czy metody medycyny orientalnej, łącznie z treningiem psychologiczno-mentalnym).

Hmmm, Jacob w tym momencie "załapał", że nie jest jedynym, co potrafi posługiwać się właściwościami Wyspy, stąd ta dramatyczna próba obrony?

Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 07.03.2008 - |15:13|

[Zetnktel]

Odcinek taki sobie spodziewalem sie jakiejs chaly ale wyszlo przecietnie. Lubie Julliet wiec odcinek mnie sie podobal.
Lock powinien oklamac Bena i zamknac go znowu w piwinicy. Albo wyciagnac wszystkie informacje jakie chce.
A do czego ta stacja. Jakies pomieszczenie z gazem? I co oni ten gaz spuscili gdzies? Po co? Co to za gaz? W jakim celu jest ta stacja?

[lead]

to jest stacja zasilajaca wyspe- gaz to tylko taki dodatek ;P

[Mundi66]

to raczej na pewno Michael bo któż inny?Moim zdaniem zdecydowanie najsłabszy odcinek 4 sezonu.Właściwie niczego sie nie dowiedzieliśmy nowego z wyjątkiem kilku szczegółów które nie mają znaczenia dla akcji(Goodwin miał żone,Ben pokochiwał sie w Juliet itd).Motyw supersenatorium na wyspie komiczny(chciało by sie powiedziec jesli nie wiesz o co chodzi to chodzi o pieniadze).Pozatym kilka nieścisłości i niedopowiedzeń:
-Miles dalaj z granatem w zębach?
-Locke uwalnia człowieka który go postrzelił i zostawił na pewną śmierć
-motyw z gazem(kto aktywował procedure?,skąd Faraday wiedział że ktoś ją uruchomił itd)
-co z innymi,Jacobem,dymkiem bo nagle wyparowali jak woda z czajnika

[Zetnktel]

Jak to bedzie Michael to sie zalamie. Nienawidze tej postaci. Jak tylko jak widze to cos mi sie robi.

[lead]

tak, pokazanie kolejnej stacji Dharmy dzieki ktorej zostal przeprowadzony przewrot to zaiste malutki szczegol nie majacy znaczenia dla akcji... Mundi66, skad ty sie zerwales?

-Miles dalej z granatem, byla o nim mowa- nie ma tu zadnego niedopowiedzenia
-Locke nie ma pojecia co ma robic, wiec uwierzyl Benowi
-procedure aktywowal sam Faraday prawdopodobnie, mozliwe ze zeby wylaczyc ja calkowicie musial najpierw ja aktywowac
-a ostatniego punktu to juz zupelnie nie rozumiem zobacz jeszcze raz odcinek moze, co?;> a Jacob byl w 1 odcinku, skakal sobie domkiem po wyspie. moze to rowniez byl tak malu szczegol ze nie raczyles go w ogole zauwazyc?

[Azazell]

Odcinek fajny może nie taki jak poprzednia część z Desmondem ale wciągający.

Czy nikt nie zauważył dziwnej rzeczy podczas jak Julliet podążała w czasie deszczu za Faradayem i Szarlotką to usłyszała głosy znów te głosy i nagle z tyłu staneła psycholog i po chwili wpadł Jack gadali w czasie deszczu i nagle znów zaczęły odchodzić głosy z głąb lasu i nagle zniknęła ta Pani Psycholog. Dla mnie to bardzo dziwne !

Czyżby tylko ona wykorzystała okazję jak się Jack i julliet odwrócili czy jednak te Szepty to są INNI ?

Rozmowa Bena z Locke super !!

[miszel]

A mi się nawet podobał Na pewno bardziej niż Eggtown, które moim zdaniem było najsłabsze w tym sezonie. Nie był to rewelacyjny odcinek ale mnie nie zanudził. Fajna była scena pojawienia sie Harper, rozmowa Bena z Lockiem - przynajmniej zwiastuje to, że w którymś z dwóch kolejnych odcinków powinniśmy poznać osobowość szpiega na statku. Chociaż już wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na Michaela. Co do Milesa - pewnie pojawi się w którymś z następnych odcinków i wyśpiewa wszystko co już zdążyliśmy się dowiedzieć przez czas jego nieobecności

[Soul_of_Warrior]

Czy nikt nie zauważył dziwnej rzeczy podczas jak Julliet podążała w czasie deszczu za Faradayem i Szarlotką to usłyszała głosy znów te głosy i nagle z tyłu staneła psycholog i po chwili wpadł Jack gadali w czasie deszczu i nagle znów zaczęły odchodzić głosy z głąb lasu i nagle zniknęła ta Pani Psycholog. Dla mnie to bardzo dziwne !

Czyżby tylko ona wykorzystała okazję jak się Jack i julliet odwrócili czy jednak te Szepty to są INNI ?

Jak dla mnie i nie tylko, te cale szepty, wizje itp itd. To wszystko jest imaginary a nie real.... Byc moze Jacob czy jakies inne cudo z wyspy
Tzn real jak sie pojawi czy slyszalne glosy ale w sensie "hokus pokus" pojawia sie i znika. Nie prawidziwi ludzie...

A co do tego, ze Lock musial usiasc zeby uslyszec kogo Ben ma na statku....
Albo Michael "ktory ma sie pojawic" albo "zly blizniak (klon)" Ben, co by naprawde bylo mega zaskoczeniem....
wiem, wiem "blizniak"
Pozyjemy - zobaczymy

EDIT:
A co do nazwy stacji...
To nie jest Orchidea ??
Taki sam znaczek wiec jak wkoncu ?

Użytkownik Soul_of_Warrior edytował ten post 07.03.2008 - |16:14|

[lead]

nie, to nie jest orchidea a znaczka orchideii w ogole nie znamy

[Soul_of_Warrior]

jest cos takiego prosze ja Ciebie:
http://pl.lostpedia....Stacja_Orchidea

w sumie pisze tam cos takiego na dole:
W kilku momentach filmu słychać śmiech co może sugerować, iż film może być bardziej parodią niż prawdziwym elementem kanonu Lost. Nie ma jednak żadnych oficjalnych źródeł mówiących czy jest to jedynie dowcip czy prawdziwy instruktaż.

Kij wie

Pewnie ten filmik to jakas sciema dla picu :/ Bo ten znaczek ma sie nijak do orchidei

@lead
no w sumie moze tak byc...
Nakrecilem sie na jakas lepsza stacje a tu takie g... nam zapodali :/

Użytkownik Soul_of_Warrior edytował ten post 07.03.2008 - |16:27|

[lead]

tylko ze to logo zostalo zrobione po pojawieniu sie fotek z planu serialu, w ktorym pokazana byla wlasnie stacja Sztorm <czy tam burza jak wolicie ;P> ale wszyscy mysleli ze to Orchidea i wkleili jej znaczek do orchideii co bylo bledem. Orchidee widzielismy tylko na tym filmiku, nie bylo tam pokazane zadne logo.

hmm... nie nazywalbym stacji ktora przyczynila sie do zniszczenia dharmy [beeep]

Użytkownik lead edytował ten post 07.03.2008 - |16:32|

[len]

4/10

beznadzieja.. odcinek typu "trust me, you don't wanna know", "you need to help me", "you need to trust me", "you have my word".

w takich chwilach tęsknię za sawyerem, który zaraz po pociągnięciu spustu oznajmił "I didn't believe him". no ale gdyby wszyscy na wyspie wykazywali się taką nieufnością i zniecierpliwieniem, na wyspie zostałby po tylu odcinkach tylko nieśmiertelny cyklop michaił.

[Myszaqu]

Bez rewelacji, ale podobał mi się. 7/10
Ze względu na Juliet, nie ukrywam.
No i wyszło szydło z worka nt. masek ppgaz.

[Piecho]

Całkiem sympatyczny odcinek. Głównie ze względu na Juliet która jest ładna i nawet bez makijażu (szminka itp.) wygląda fajnie.
Szkoda że nie dowiedzieliśmy sie kim jest ten szpieg Bena. Trochę dziwi mnie Locke który wypuszcza Bena. Ja bym tego chama i manipulatora zamknął w lochach. Dowiedzieliśmy się że Widmore jest zły sratata. Obaj z Benem są sobie równi.
Znowu Daniel i jego tekst że nie wie czy da rade a później zapierdziela w klawisze z prędkością światła niczym jakiś hacker. Charlotte jest jakaś nieprzyjemna ruda wredna. Obiła buźkę Julce. No i mam nadziej że doktorek Jacko wreszcie się weźmie porządnie za Julietke i oleje głupią sKate. pozdro

[kaczor]

mam male pytanie- jak przetlumaczylibyscie nazwe nowej stacji The Tempest? Wg translate.pl to nawalnica... ale to raczej kiepska nazwa dla stacji ;P Co powiecie na Burza? Albo Sztorm...bardziej pasuje do logo

burza albo blyskawica


(byl taki dodatek w grze karcianej M:tG - tempest - i tam byl znaczek chmurki z piorunem:) taki maly offtop)

[Jonasz]

burza albo blyskawica
(byl taki dodatek w grze karcianej M:tG - tempest - i tam byl znaczek chmurki z piorunem:) taki maly offtop)

The Tempest - tytul sztuki Szekspira przetumaczona na Burza. Wydaje sie, ze jest to tak gleboko zakotwiczoeb w jezyku polskim, ze nie wypada tlumaczyc inaczej.

[Myszaqu]

Ja tam jestem za nawałnicą - burza to dla mnie zawsze będzie storm - zboczenie z X-menów

[Lobo]

to generalinie jedno spostrzeżenie sie cisnie na usta.Panie psycholog która sie pokazała w dżungli nie była tak na prawde pania psycholog (takie znikanie to w trilerach klasy B.Ludzie tak nie potrafią).Teraz zasadnicze pytanie czy to dymek czy jacob i czy może jest to jedno i to samo.Widząc skaczącą chatke można by sądzić że to jacob jednak.Potrafi sie chlopoak pojawiać bo prawdziwą chatke drewnianą na kółkach przeciwerz nie taszczył.Z drugiej strony śmierć eko rozmowa z czymś co upodobniło sie do jego brata a gdy znikło zaraz za winkla czarny dymek wyskoczył przypadkowo.Jedno jest pewne zaraz przed pojawieniem sie takiej zjawy słychać głosy .Matka bena która mu sie pokazała też była jackobem albo dymkiem.Ja bym sie skłaniał do tego pierwszego.


Jeszcze jedna hipoteza jackob potrafi jakoś kierować zmarłymi lub robią to z własnej inicjatywy.Lecz jest to mało prawdopodobne zjawa-brat eko mówi "rozmawiasz ze mną jak z bratem" a głosy przy pojawieniu sie matki bena "powiedz mu że jesteś jego matką".

no nic trzeba poczekać do odcinka "Ghostbaster vs Jacob Last Blood" żeby sie w tej kwestji wiecej dowiedzieć.Swoją drogą jak sie chinczykowi szczęka zastoji to jak wypluje granata ciekawe po jakim czasie będzie mógł ją zamknąć .Dla jaj lock mógł by mu owoc granat przynieść jak by znalazł na wyspie przy następnym spotkaniu