Odcinek 009 - S01E08 - Brief Candle
#21
Napisano 15.08.2004 - |15:22|
za PIĘKNE WIDOKI
#22
Napisano 16.11.2004 - |20:09|
#23
Napisano 14.07.2005 - |20:09|
Ja już znalazłam!!!
#24
Napisano 17.09.2005 - |19:21|
#25
Napisano 23.09.2005 - |19:27|
Poza tym odcinek ciekawy - wiele ciekawych spostrzeżeń można wyciągnąć. Daję 8
My tylko decydujemy, jak wykorzystać dany nam czas"
Gandalf - Drużyna Pierścienia
#26
Napisano 20.03.2006 - |22:45|
#27
Napisano 20.03.2006 - |23:33|
#28
Napisano 23.03.2006 - |21:28|
- Naciągane odmłodnienie O`Neala niby wyjaśnione , że to tak jak by iluzja ale mnie to nie przekonuje
- Skoro domyślali się , że działa to obszarowo to Jack powinien z tamtąd uciekać a nie czekać na starość
Plusy
+ Ładne niewiasty.
+ O`Neal okazał się mężczyzną szkoda tylko , że nie z Sam Carter.
------------------------------------------------------------
Dorwałem swoje SG-1 Oglądam jeszcze raz
#29
Napisano 21.05.2006 - |17:51|
#30
Napisano 14.06.2006 - |22:41|
Ocena 7.5
#31
Napisano 15.08.2006 - |09:51|
#32
Napisano 10.11.2006 - |19:49|
oglada sie milo, pod warunkiem, ze sie nie mysli
ode mnie 5.5
www.science-fiction.com.pl/forum
_________________________________________
oh my goddess Me !
#33
Napisano 08.02.2007 - |10:36|
ladne widoki, ladne wnetrza, ladni ludzie ... ale logiki zero
oglada sie milo, pod warunkiem, ze sie nie mysli
ode mnie 5.5
odcinek do przełknięcia, oprócz odmłodznia O'Neilla, choć ogólnie zgadzam się z Elam (@Elam: przepraszam za pomyłkę, zdjęcie mnie zmyliło)
Użytkownik sunkmanitu edytował ten post 09.02.2007 - |10:11|
#34
Napisano 08.02.2007 - |20:22|
www.science-fiction.com.pl/forum
_________________________________________
oh my goddess Me !
#35
Napisano 01.04.2007 - |14:31|
Odcinek na poziomie The Broca Divide, czyli dobry średniak - ocena 7,5 należy się na pewno.
Może i logika zgrzyta, ale przełknąć się da, zwłaszcza po "wyjaśnieniu" Sam, że nanocyty tylko symulowały starzenie się Jacka. No, jakoś to przeżyjemy .
Ciekawa historia z tym Pelopsem i Argosianami. Goa'uldowie nie są tacy głupi - bawią się nawet genetyką i nanotechnologią. Lubię też klimaty starożytnej Grecji. Wizja 100-dniowej nieustającej zabawy też jest kusząca, choć chyba nie wytrzymałabym tak na dłuższą metę. Rzeczywiście - raj na ziemi. Wino, kobiety i śpiew, wszechobecna radość i rozleniwienie, miłość i rozrywka, nikt nie pracuje, a jedzenia wciąż przybywa (może oprócz ogrodu owocowego mają też jakieś pola uprawne, skąd biorą pszenicę i przerabiają na mąkę do pieczenia ciast i chlebów?). Istny paradise. Ale, jak każdy raj, jest w nim coś, czego się zabrania.
A mianowicie wycieczek poza obręb wioski. I już każdy wie, co jest nie tak. Piękna Kynthia mami Jacka jakimś ciastkiem, a potem idzie z nim do łóżka. O'Neill zaczyna się starzeć i przekonuje Argosian, żeby porzucili wiarę w Pelopsa i zrozumieli, że wcale nie dał im życia, tylko je odebrał. Jack wciąż kocha żonę, co widać, gdy pisze do niej list pożegnalny. Stara miłość nie rdzewieje, zwłaszcza wtedy, kiedy rozerwała ją taka tragedia, jak śmierć dziecka.
Piękna bajka. Pomińmy logikę! Miło i przyjemnie się to ogląda, kilka tekstów (zwłaszcza Teal'ca: Sądzę, że ta kobieta chce iść z tobą do łóżka" i Jacka: "Oprócz problemów z prostatą nic mi nie dolega" ) rozbawiło mnie do łez. Nie było strzelanin, ale nie zawsze ich potrzeba, by stworzyć klimat. A klimat był i to dobry.
Daniel odbierający poród był fenomenalny . "Ile dzieci odebrałeś?" - "Dwoje, wliczając to" .
Ogólnie odcinek zaliczam do grupy dobrych przeciętniaków i takim daję ocenę 7,5. Dobrze i łatwo się ogląda, ciekawa fabuła, ładne zdjęcia, logika czasem zgrzyta, ale można przeżyć - jest dobrze.
Użytkownik Darth Paula edytował ten post 07.04.2007 - |18:41|
#36
Napisano 04.01.2008 - |15:41|
Ciagle tez nie wiem do czego serial zmierza. Czy bedziemy mieli dziesiec odcinkow z serii katalog planet? Jak na razie tak to wyglada, choc spodziewam sie, ze raczej chodzi tu o nakreslenie tla.
Jeszcze jedno - stary Jack byl jeszcze mniej estetyczny niz Jack-neardertalczyk.
Użytkownik Jonasz edytował ten post 04.01.2008 - |15:42|
Genesis
#37
Napisano 02.02.2008 - |12:03|
Wciąż czekam jednak na rozwinięcie się serialu
PS. Podobał mi się ten notatnik co go czytał Teal'c. Tak fajnie się zmieniała treść gdy przesuwał nad nim kamień
Użytkownik Sharak edytował ten post 02.02.2008 - |18:52|
#38
Napisano 06.10.2008 - |10:22|
#39
Napisano 16.12.2008 - |21:15|
Plusy:
- Goa'uld'y po raz pierwszy przedstawione jako okrutne i bezwzględne, acz żądne wiedzy istoty +1
- intrygujący problem, (oczywiście rozwiązny przez nasze wszechstronne sg-1) +1
- wygląd starego O'Neilla +1
- O'Neill przedstawiony jako człowiek inteligentny, mający własną opinię i potrafiący przekonać do niej populację wioski +1
- Kwestie *wyższe*(nie chcę tu używać słowa filozoficzne), pozwalające zastanowić się nam nad pewnymi elementami życia +1
Minusy:
- Łatwośc rozwiązania problemu na koniec odcinka - 1
- Scena początkowa, która była zupełnie nietrafiona -1
Podsumowując 8/10, czyli bardzo dobry odcinek, który wpada w pamięć i chętnie się do niego wraca.
#40
Napisano 17.01.2009 - |01:19|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych