Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 76 – S04E16 – Trio


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
82 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Odcinek 76 – S04E16 – Trio (131 użytkowników oddało głos)

Oceniamy odcinek:

  1. 10 (6 głosów [5.83%])

    Procent z głosów: 5.83%

  2. 9.5 (2 głosów [1.94%])

    Procent z głosów: 1.94%

  3. 9 (8 głosów [7.77%])

    Procent z głosów: 7.77%

  4. 8.5 (3 głosów [2.91%])

    Procent z głosów: 2.91%

  5. 8 (6 głosów [5.83%])

    Procent z głosów: 5.83%

  6. 7.5 (8 głosów [7.77%])

    Procent z głosów: 7.77%

  7. 7 (13 głosów [12.62%])

    Procent z głosów: 12.62%

  8. 6.5 (2 głosów [1.94%])

    Procent z głosów: 1.94%

  9. 6 (4 głosów [3.88%])

    Procent z głosów: 3.88%

  10. 5.5 (2 głosów [1.94%])

    Procent z głosów: 1.94%

  11. 5 (6 głosów [5.83%])

    Procent z głosów: 5.83%

  12. 4.5 (1 głosów [0.97%])

    Procent z głosów: 0.97%

  13. 4 (15 głosów [14.56%])

    Procent z głosów: 14.56%

  14. 3.5 (1 głosów [0.97%])

    Procent z głosów: 0.97%

  15. 3 (2 głosów [1.94%])

    Procent z głosów: 1.94%

  16. 2.5 (2 głosów [1.94%])

    Procent z głosów: 1.94%

  17. 2 (5 głosów [4.85%])

    Procent z głosów: 4.85%

  18. 1.5 (2 głosów [1.94%])

    Procent z głosów: 1.94%

  19. 1 (7 głosów [6.80%])

    Procent z głosów: 6.80%

  20. 0.5 (3 głosów [2.91%])

    Procent z głosów: 2.91%

  21. 0 (5 głosów [4.85%])

    Procent z głosów: 4.85%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#21 Ayane

Ayane

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 3 postów

Napisano 09.02.2008 - |22:28|

odcinek nie najlepszy , ale pocieszam się myślą , że oszczędzają na coś wielkiego ;)
5/10
  • 0

#22 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 09.02.2008 - |23:04|

odcinek mi się podobał, nie tak jak reszcie malkontentów ;); spokojnie 8/10, m.in. za Keller;

co do zapychaczy mieliśmy naprawdę mocny początek 2. części 4 sezonu; olbrzymia bitwa+mnóstwo informacji o świecie SG; 3 ostatnie odcinki zapewne mocno popchną akcje co daje 5 odcinków wątku głównego z 10;

ratio 0.5 jest całkiem niezłe; zwłaszcza, że zapychacze nie są wcale takie straszne, a czasami niosą interesujące wiadomości(vide drony i SGA 4x14);

PS. czy wpadający piach ma jakiś wpływ na ciężar?; przecież tak czy siak leży na dachu(w tym może lepszym słowem jest strop :huh: ) i dociąża komorę;

Użytkownik inwe edytował ten post 09.02.2008 - |23:15|

  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis

#23 baloo

baloo

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 350 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 09.02.2008 - |23:18|

inwe: odcinek był o dziurze, oni u licha wpadli do dziury. Co z tego, że miło się ogląda, kurde nie można produkowac takiego badziewu.

A czort, wiesz czemu odcinek mi sie miło oglądało:

Raz na obozie (harcerskim), w trakcie kwaterki zadanie wykopać dół pod latrynę. zasadniczo moje zadanie to było pogłebić. Wskoczyłem (było z 1,8 metra) i zacząłem pogłębiać, cholera w końcu się zorjętowąłem, że nie sklepałem drabinki, a po piachu nie dało się wejść na górę. Ot z pół godziny sobie postałem, aż jakiś dzieciak przechodził obok. Oczywiście w pierwszej reakcji pobiegł po aparat fotograficzny. Zatem jak zobaczyłem te dzieciaki to padłem ze śmiechu.
  • 0

#24 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 09.02.2008 - |23:23|

inwe: odcinek był o dziurze, oni u licha wpadli do dziury. Co z tego, że miło się ogląda, kurde nie można produkowac takiego badziewu.


[sarkazm]zrobimy to powoli, baloo; czytaj mi z ust;
S-E-R-I-A-L-E
S-Ą
R-O-B-I-O-N-E
P-O
T-O,
Ż-E-B-Y
M-I-Ł-O
S-I-Ę
J-E
O-G-L-Ą-D-A-Ł-O;[/sarkazm]

po nic innego(no oczywiście jeśli nie liczyć reklam :P );

Użytkownik inwe edytował ten post 09.02.2008 - |23:25|

  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis

#25 Hans Olo

Hans Olo

    Lost Moderator

  • Lost Moderator
  • 2 394 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 09.02.2008 - |23:38|

Eee sorry, ale serial Science Fiction "miło się ogląda" dopóki względnie trzyma się on definicji sci fi. Odcinek, w którym trzech doktorów różnych dyscyplin opowiada sobie anegdoty i porównuje znanych ludzi próbując jednocześnie wyjść z "dziury" wykorzystując triki z komiksu "Kaczor Donald" i z "Drużyny A" nie ma najmniejszego sensu w takim serialu. Co innego gdyby zamiast podejmować próbę wyjścia podjęli próbę zbadania okolicy i okazałoby się, że znaleźli coś ciekawego - tak jak ostatnio prototypy dron, ale i to za mało, bo mogliby raczej od znaleziska zacząć, by potem wokół niego akcje zakręcić. A tu lipa. Dziura i koniec dziury.

Użytkownik Hans Olo edytował ten post 09.02.2008 - |23:39|

  • 0

BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out" 


#26 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 09.02.2008 - |23:49|

dcinek, w którym trzech doktorów różnych dyscyplin opowiada sobie anegdoty i porównuje znanych ludzi próbując jednocześnie wyjść z "dziury" wykorzystując triki z komiksu "Kaczor Donald" i z "Drużyny A" nie ma najmniejszego sensu w takim serialu.


przynajmniej wpadli do dziury na innej planecie; wole taki odcinek niż z hiper-duper bronią, której opis działania to nie Science-Fiction, ale samo Fiction, tym samym nie różniące się niczym od tego odcinka; a ten odcinek przynajmniej mi się dobrze oglądało, czego o wielu hiper-broniowych odcinkach powiedzieć nie mogę;
  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis

#27 DJ_Sooflet

DJ_Sooflet

    Kapral

  • Użytkownik
  • 168 postów

Napisano 10.02.2008 - |00:03|

Myślę że poziom Stargate Atlantisa zrównał się już z poziomem artystycznym pewnego POPularnego teledysku/utworu muzycznego...


(Uwaga: Link Tylko dla ludzi o MOCNYCH NERWACH !!)


Użytkownik DJ_Sooflet edytował ten post 10.02.2008 - |00:09|

  • 0

#28 DonBolano

DonBolano

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 505 postów
  • MiastoOstrów Wlkp/Wrocław

Napisano 10.02.2008 - |00:04|

No nic.. Potwierdzam - nie podobało mi się.... że Sam znalazła linę.. Hehe..
Dyplomatycznie powiem, że wolę oglądać odcinki związane z głownym wątkiem serialu ;)
Wesoło było i w ogóle. Doktorek chciał zaimponować panią. Pomysl z pokazywaniem pewnych gruczołów kobiecych,troszke jak na MacKaya prostacki - nie uwazacie??

No nic. Czekam na nastepne...
  • 0

#29 DJ_Sooflet

DJ_Sooflet

    Kapral

  • Użytkownik
  • 168 postów

Napisano 10.02.2008 - |00:17|

przynajmniej wpadli do dziury na innej planecie; wole taki odcinek niż z hiper-duper bronią, której opis działania to nie Science-Fiction, ale samo Fiction, tym samym nie różniące się niczym od tego odcinka; a ten odcinek przynajmniej mi się dobrze oglądało, czego o wielu hiper-broniowych odcinkach powiedzieć nie mogę;


To chyba koleś z deczka dziedziny pomyliłeś. Idź sobie plebanię oglądaj, albo jakieś "Rancho".

To ma być Science - Fiction które ZWYKLE polega właśnie na pieprzeniu się z super-duper bronią, wynalazkami, statkami obcych, supertechnologiami, obcymi rasami i innymi tego typu bajerami.

BTW. Scenarzystom Atlantisa też się chyba coś zdrowo powaliło. Przestali kręcić "SGA" a zaczęli kręcić "Drużynę A w Kosmosie" czy inne ch** wie co.

PS. Bez obrazy dla "Drużyny A". Jak oglądałem drużynę A, to przynajmniej wiedziałem że oglądam KICZ i byłem na to przygotowany, więc oglądało mi się przyjemnie. Natomiast w Atlantisie oczekuję czegoś w MIARĘ ambitnego, a otrzymuję KICZ i sam ten fakt mnie wkurza.

Użytkownik DJ_Sooflet edytował ten post 10.02.2008 - |00:21|

  • 0

#30 Zetnktel

Zetnktel

    Starszy chorąży

  • Użytkownik
  • 1 589 postów
  • MiastoLublin

Napisano 10.02.2008 - |00:53|

To moze przestan ogladac. nie bedziesz sie denerwowal ;)
Ja co moge powiedziec o 4 sezonie do tej pory to to, ze jest duzo lepszy od trzeciego.. co prawda zdazaly sie tez wpadki( 04x07, 04x14 ) ale widac poprawe..

Użytkownik Zetnktel edytował ten post 10.02.2008 - |01:00|

  • 0

#31 Liki

Liki

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 67 postów

Napisano 10.02.2008 - |01:18|

@DJ_Sooflet
A to dobre. Drużyna A to według Ciebie KICZ, a seriale SF już nie. Wielkie działa, potężne statki i generatory olbrzymiej mocy to nie jest kicz? Do tego do bólu proste postacie, trochę dobrych, trochę złych bohaterów i kilka nijakich statystów. Do tego bełkot naukowy, który tylko denerwuje. Nie to oczywiście nie może być kicz!
Czepiasz się telenowel, a SF które tak wychwalasz wcale nie jest lepsze. To tylko kwestia miejsca akcji, nic więcej. Wszędzie można zrobić dobrą fabułę, nie są potrzebne do tego bzdury naukowe, czy cokolwiek innego, liczy się pomysł i realizacja, taka, żeby widz się nie nudził.

PS. Odcinek 8/10. 10 punktów za to, że dobrze się oglądało - 1 punkt za nie pokazanie przejścia przez wrota - 1 punkt za naciągane upadki, czy ucieczka w ostatniej chwili.
  • 0

#32 SGTokar

SGTokar

    Abstynent

  • Moderator
  • 2 270 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 10.02.2008 - |09:00|

DJ_Sooflet, to ciężko z twoją percepcją. Wiedz że używają wrót, i ich używanie jest fajne do pokazywania na początku. Jak już kilkadziesiąt razy zostało to zrobione to nie ma już nowego sposobu tego przedstawienia, a powraca to przy kluczowych momentach. W SG-1 przykładowo wybieranie współrzędnych na końcu było niemalże wzruszająca. Użyj wyobraźni.
Poziom możliwości samo frustracji maruderów jest zadziwiający. W samo przekonaniu się na silę w haśle zapychacz jest niesamowitym zjawiskiem. Mimo to kontynuują swoją krucjatę marudzenia.
Zauważcie podejrzaną operacją Genii która wydobywała jakiś materiał na planecie. Ostatnio coś często na ich działalność napotykamy, pewnie jeszcze wrócą. Więc to nie była tylko dziura!
Oglądając SG godzisz się z pewnym niemożliwymi hipotezami fizycznymi i uwarunkowaniami językowymi wprowadzonymi akurat w serialach.
Log65: Happy camper

#33 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 10.02.2008 - |09:07|

To chyba koleś z deczka dziedziny pomyliłeś. Idź sobie plebanię oglądaj, albo jakieś "Rancho".


to jest argumentum ad personam, a nie merytoryczny; "Erystyka" Schopenhauera się kłania i pozdrawia B);

To ma być Science - Fiction które ZWYKLE polega właśnie na pieprzeniu się z super-duper bronią, wynalazkami, statkami obcych, supertechnologiami, obcymi rasami i innymi tego typu bajerami.



zauważ co piszesz; SCIENCE-Fiction; SCIENCE-Fiction już dawno nie widziałem; zazwyczaj zaś oglądamy Fiction z pie*** pseudonaukowym; ten zaś odcinek to Fiction, które mi się dobrze oglądało; a to, jak już napisałem w poprzednim poście, lepiej niż samo Fiction :P;

Natomiast w Atlantisie oczekuję czegoś w MIARĘ ambitnego,


SG-1 i SGA to raczej, właśnie, lżejsza część gatunku i nie w miarę lekka tylko na całego; czegoś ambitniejszego(lub po prostu inteligentniej napisanego) spodziewam się po BSG czy po moim ulubionym serialu z gatunku, B5;
  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis

#34 bazyl71

bazyl71

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 36 postów

Napisano 10.02.2008 - |10:05|

A ja tam nie mam zadnych ale:) Nie czepiam się .Zwyczajnie lubię S-F , a świat Stargate w szczególności .Przyjmuję serial (seriale) takim jakim jest(są), Pewnie zdarzają sie nudniejsze odcinki , ale pokazcie mi inny serial gdzie wszystko jest super hiper i nie ma zadnych wpadek :) Oglądać a nie czepiać się :D hihihi

PS: poza tym wiecie dlaczego na ziemię do tej pory nie przylecieli zadni kosmici(przynajmniej oficjalnie) ,?? Bo jak ogladaja nasze S-F to stwierdzili ze przy takiej technologi jaka posiadamy to nie ma co z nami się ugadywac ani tym bardziej atakowac :)
Sami się bronimy hehehe
  • 0

#35 Sakramentos

Sakramentos

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 821 postów

Napisano 10.02.2008 - |10:54|

Zacieram rece do ogladania, odpalam....
Leci wprowadzenie, jest dobrze...
Ale dziura!
Lal, wpadli do niej...Co to bedzie? Kto to zrobil? a tak, na scianie pisze.
Dwoje drzwi, czerwone i niebieskie. Czerwone niet, niebieskie zamkniete. Oho, pewno do nich jeszcze wrocimy!
Czekam. Pierwsza proba, druga proba, trzecia proba, gatki-szmatki... Nieublaganie zmierzamy w kieurnku drzwi, jestem tego pewien...Pojawiaja sie bachory-ja bym na ich miejscu po wydostaniu sie wpakowal kule w leb albo chociaz rece polamal. Ale ja to ja, a SGA to SGA. Kolejne proby sie nie udaja, nie ma to jak McGayver w Stargate, szkoda ze Andersona nie bylo. Troche humoru, troche problemow, troche ukazania roznic charatkerow. Widac, ze odkad Amanda jest bosem, McKeya wyziebilo. W kazdym razie-ciagle naiwnie czekalem na te drzwi .Ze w koncu je otworza, zobacza jakies hiper tajne pomieszczenie, w ktorym natrafia na hiper super tajne wyniki hiper super tajnych badan, ktore wyjasnia, po co ta placowka i co tam wydobywali (albo naquadaah, albo uran). Ze McKey dokona tego wespol zespol z Carter, dajac popis mcgajweryzmu stosowanego. Tymczasem mija kolejna proba, potem bujamy sie na linie i koniec.
Zostaje z mieszanymi uczuciami.
Odcinek wykonany poprawnie, z humorem. Ale zeby byl ciekawy? Nie.

Natomiast juz niedlugo wszyscy malkontneci beda mowic "nooo, suuper odcinki", bo szykuja sie mocne wydarzenia z mnostwem efektow specjalnych. Nikt jednak nie pomysli, ze przeciez nie kazdy odcinek moze byc wypasiony, bo na to by kasy nie starczylo. Zrozumiale jest, ze tworcy oszczedzaja srodki na jakies pelnotluste fabuly, za ktorymi tak przepadacie. Tak wiec wyapdaloby nie narzekac, tylko ogladac i nabijac kabze-przecie wiadomo, ze jedyne odcinki, ktore nie sa zapychaczami tak zwanymi, to poczatek (1-2 odcinki), srodek (2 do 3 odcinkow) oraz koncowka (1 odcinek, w tym sezonie z 3). Reszte trzeba czyms wypelnic. Tak to dziala. Tymczasem w tym sezonie odcinkow glownego watku bylo nad podziw duzo-3 na starcie, 4 w srodku, 3 na koncu. To polowa serialu. Docencie to.

Samego odicnka jednak nie moge za wysoko ocenic. Nie dlateog, ze nie lubie gadek miedzy postaciami, tylko ze epizod jest pozbawiony jakiejs konkluzji. Nie bylo elementu kulminacyjnego w tym sensie, ze wydaje sie ze cala ta akcja nie miala sensu. Ot, wpadli do dziury, wydostali sie po wielkich wysilkach. Tyle. Tak jak pisalem wczesniej-spodziewalem sie rozwiazania zagadki kompleksu albo chociaz wyjasnienia czesciowego. Moze Genii szykuja sie na ostateczna wojne z Wraith i wydobywaja uran na potege, albo-co byloby stargejtowo ciekawsze-naquadaah. Tymczasem jesli ten odcinek mial byc do czegos podobnego wprowadzeniem, to wyszedl kiepsko. Jako filer charaterowy spisal sie tez srednio, bo perypetie uwiezionych ludzi w obliczu smiertelngo niebezpieczenstwa byly juz tyle razy przerabiane, ze mozna smialo powiedziec ze widzielismy juz w tej materii wszystko.

Poki co to subietywnie rzec zbiorac najgorszy odcinek tej serii. Z bolem serca wystawiam 5.5
  • 0
"If you watch NASA backwards, it's about a space agency that has no spaceflight capability, then does low-orbit flights, then lands on moon."
Winchell Chung

#36 Quendi

Quendi

    Chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 731 postów

Napisano 11.02.2008 - |16:52|

Patrząc na tą żenadę aż pragnie się odcinka z wieśniakami.

ŻENADA

SGA szamoce się jak ryba bez wody.

Kolejne epizody nie trzymają się kupy a właściwie to coraz większa KUPA je obrasta.

To samo w Smallville.

Za to Supernatural coraz lepszy a BSG s4 pewnie zmiecie nas z powierzchni ziemi.

Scenarzyści od SGA powinni strajkować nieprzerwanie, przynajmniej ci obecni.
  • 0
6 Sons of Anarchy,Californication,Supernatural,Breaking Bad,True Blood,Rescue Me,Big Love, Spartacus,Dexter,Mad Men
5 Tudors,House,Clone Wars,In Treatment,Glee,Top Gear,Archer,Justified,Louie,Big C
4 SGU,Secret Diary,Damages,Nip/Tuck,Medium,Crash,Entourage, Chuck,Dark Blue,Paradox
3 Caprica,Vampire Diaries,Weeds,Lost,In Plain Sight,Mentalist,Psych

#37 Hemzok

Hemzok

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 56 postów
  • MiastoAtlantyda

Napisano 11.02.2008 - |16:54|

Nie taki zły odcinek nawet było trochę humoru, tylko był nielogiczny mogli przez tą dziurę powyrzucać te skrzynie i czekać na pomoc. motyw ze sztuczką barową był bez sensu może sztućce mogą utrzymać jakiś klocek czy coś w tym stylu, ale są z cienkie i metalowe co daje im większą wytrzymałość, a te spróchniałe deski by się od razu połamały o ile w ogóle dało by się je tak ustawić. Rozbawiło mnie to, że McKay nie rozkmniłił tego skory szympansom się udało :D. Nie wiedziałem, że w atalantis też mają chupachups'y ;xD. Dałem 9.
  • 0

#38 Atlantis

Atlantis

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 481 postów
  • MiastoKraków

Napisano 11.02.2008 - |17:02|

Ludzie - narzekacie tak, że wytrzymać się nie da i to przez co? Przez JEDEN zapychacz. Od kilku odcinków pozytywne recenzje na forum, a teraz tutaj nagle wszyscy się rzucili tak, jakby SGA było w agonii. Prawdę mówiąc sam odciągnąłem obejrzenie tego odcinka o kilka dni spodziewając się kompletnego dna a... Nie było tak źle - typowy zapychacz o niczym (w tym przypadku o wychodzeniu z dziury) jakie i w SG-1 się zdarzały przecież. Wręcz przeciwnie - trochę ich było - pamiętam, jak kiedyś na Usenecie ktoś pytał o dobry serial SF na wakacje, polecono mu m.in SG-1, ale ze względu na dużą ilość odcinków zalecano odrzucić niewiele wnoszące do fabuły zapychacze skupiając się jedynie na tych, które popychały fabułę do przodu. ;)

Tutaj nie było aż tak źle - wreszcie trochę Carter, powrót do tematu życia uczuciowego Rodney'a itp. Poza tym dla mnie sprawa jest jasna - Keller na niego nie leci - to raczej postawa życzliwej przyjaciółki, będzie chciała go nauczyć jak postępować z kobietami i zapewne pogodzić go z dziewczyną. :P Nie sądzę, żeby scenarzyści wykonywali tak gwałtowny zwrot w fabule, skoro dopiero pokazali nam, że jest coś pomiędzy panią doktor a Ronanem. ;)

Stawianie SG przy BSG za każdym razem mnie denerwuje. To dwa zupełnie różne seriale! BSG to taka kontynuacja drogi wyznaczanej kiedyś przez taki Babylon 5, gdzie stawia się akcent na relacjach między ludźmi, dwoistej naturze bohaterów, psychologii itp. (tylko w bardziej mrocznym klimacie), SG-1 i SGA to od początku kosmiczne przygodówki i każda z tych produkcji trzyma klasę w swojej lidze.

Niemniej - teraz czeka nas "Midway" i zapewne znów pojawią się (miejmy nadzieję) pochlebne opinie odnośnie serialu (jak to zwykle bywa przy odcinkach kontynuujących ważniejsze wątki), chociaż tydzień temu miał być na dnie. ;P
  • 0
Dołączona grafika
"Władza to nie środek do celu; władza to cel"
/George Orwell - Rok 1984/

#39 elam

elam

    Chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 757 postów
  • MiastoBielsko-Biala

Napisano 11.02.2008 - |17:59|

do de ten odcinek, do de, do dziury !!!

nic ciekawego, nawet Shepparda i Ronona nie uswiadczy, zadnych nowych informacji, nowych postaci, NIIIIIIIIIIIIIIC ....
nie widze sensu w nakreceniu takiego odcinka. fe.
  • 0
lubisz science-fiction? na serialach sie nie konczy !
www.science-fiction.com.pl/forum

_________________________________________
oh my goddess Me !

#40 silent_

silent_

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 149 postów

Napisano 11.02.2008 - |18:15|

Spodziewałem się kolejnego nudnego zapychacza (czyt. Stargate Atlantis) ale ten odcinek jest poprostu żenadą mniej niż zero :angry: zastanawiam się czy jest to dalej SF, dno dno dno :(
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych