Skocz do zawartości

Zdjęcie

Abydos w innej galaktyce


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
27 odpowiedzi w tym temacie

#21 DonBolano

DonBolano

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 505 postów
  • MiastoOstrów Wlkp/Wrocław

Napisano 03.08.2006 - |14:52|

tak jak pisali poprzednicy, serial a film, to zupełnie inna bajka. Ja mam inny przykład niespójności: Jaffa Ra nie mają kieszeni na symbionty. Poza tym jest jeszcze ta checa z Ernestem. W filmie uwaza sie, że pierwsze otwarcie wrót spowodowałol odkrycie Daniela, a serial wprowadza wątek Ernesta i klops.. Czemu nikt o tym wcześniej nie wiedział? To chyba naturalne, że ktoś kto się zajmuję jakimś projektem, powinien posiadać całą dokumentację starań poprzedników.. hehe
Abydos się przemieszcza po mapie wszechświata. No ale cóż takie życie i my mamy o czym dyskutować :)
  • 0

#22 Hans Olo

Hans Olo

    Lost Moderator

  • Lost Moderator
  • 2 394 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 03.08.2006 - |16:06|

Nikt nie wiedzial, bo nikt nie widział jak Ernest wpada przez wrota.
  • 0

BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out" 


#23 Shalom

Shalom

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 375 postów
  • MiastoBędzin

Napisano 03.08.2006 - |16:27|

LOL radze oblejrzeć ponownie ;)
  • 0

#24 Hans Olo

Hans Olo

    Lost Moderator

  • Lost Moderator
  • 2 394 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 03.08.2006 - |16:52|

Podaj numer odcinka, bo nie chce mi się szukać.
  • 0

BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out" 


#25 Shalom

Shalom

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 375 postów
  • MiastoBędzin

Napisano 03.08.2006 - |19:38|

1x10 The Torment Of Tantalus
  • 0

#26 DonBolano

DonBolano

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 505 postów
  • MiastoOstrów Wlkp/Wrocław

Napisano 06.08.2006 - |08:53|

Był jakis stary filmik, ktory przez przypadek trafil w rece Daniela.. I się okazalo, ze Ernest wszedl na nim do wrot w takim smiesznym skafandrze do nurkowania, bo mysleli, ze horyzont wydarzen to woda. No i jak wszedl, to wrota zaraz sie zamknely. Adres wybierali recznie.
  • 0

#27 Tanatos

Tanatos

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 6 postów
  • MiastoNowy Targ

Napisano 26.03.2007 - |20:01|

wracając do tematu różnic między filmem a serialem....
był kiedyś taki artykuł w internecie ( niestety nie pamiętam gdzie) w którym były wymienione wszystkie różnice między filmem a serialem. postaram się napisać tyle ile pamiętam:

1. temat tego forum czyli abydoss w drodze mlecznej a abydoss w galaktyce kaliama ( a w ogóle to wydaje mi się że w filmie nazwa abydoss nie pada ani razu, ale mogę się mylić)

2. w filmie Ra należy do ginącej rasy obcych, którzy wygladają trochę jak serialowi asgardczycy, natomiast w serialu są to węzyki wchodzące w ciało nosiciela.

3. w filmie wrota mają 6 identycznych szewronów, i jeden inaczej zdobiony (siódmy), w serialu jest to 9 identycznych szewronów.

4. w filmie każda planeta ( no dobra, mowa tylko o abydossie, ale można przyjąć że na innych planetach jest tak samo) ma swoje wrota z 39 znakami tylko dla tej planety, natomiast w serialu każda planeta ( w tym abydoss) ma 38 identycznych znaków i jeden specjalny. ( z drugiej strony- pomyślcie jakby to wyglądało gdyby na każdej planecie trzeba było odcyfrowywać inny układ znaków- spędzali by tam chyba z miesiąc szukając tablicy z instrukcjami :P no i szlag by wzięło pomysły z przewożeniem wrót z miejsca na miejsce....).

5. literówki, o których już gdzieś była mowa ( O'Neil - O'Neill, Fereti- Feretti, itp.)

6. ,,kosmetyczne" różnice w technologii, np pierścienie w filmie- mała średnica, 10(11?) pierścieni, w serialu- szersze i mniej, w filmie rękawica powoduje konwulsje i drgawki, a w serialu wprowadza w otępienie itp.

było tego sporo więcej, ale sporo już pozapominałem.... :]

i na koniec taka moja osobista uwaga- w filmie jest powiedziana mniej więcej taka kwestia ,, to ten sam surowiec, z którego są zrobione wrota", i potem ,,ten minerał to podstawa jego egzystencji". mowa oczywiście o naquadah, którego Ra potrzebuje do sarkofagu. Tak więc tajemnica z czego zrobione są wrota wyjaśniona, ale...

jak wiemy, w filmie O'Neil chce wysadzić wrota atomówką, co ma sens zważywszy że jak wiemy naqadah zwiększa siłe wybuchu bomby 100 krotnie (1000 krotnie?), o czym wiedząc Ra chce wysłać atomówkę na ziemie wraz z ładunkiem owego minerału ( chociaż ta nazwa też w filmie nie pada...), i wszystko super tylko....
w którymś odcinku serii podczas urzędowania nowego szefa bazy po szantażu wobec hammonda, następuje test bomby naqdah i okazuje się, że wrota na planecie przetrwały wybuch i teraz fala przechodzi prze wrota, roztapiając osłonę. na szczęście wrota zamknęły się po 30 min, ale... skoro przetrwały, zamiast zwiększyć siłę wybuchu, to nie mogą być zrobione z naqdah... albo to nie naqdah Ra używał na Abydoss... ale zaraz, przecież jest w serialu powiedziane że na abydoss ludzie kopali właśnie... no i mamy kolejną wpadkę ;P

p.s. nie zauważyłem, ale jeśli ktoś już gdzieś o tym mówił- z góry sorki.
  • 0

#28 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 26.03.2007 - |21:13|

3. w filmie wrota mają 6 identycznych szewronów, i jeden inaczej zdobiony (siódmy), w serialu jest to 9 identycznych szewronów.

i w serialu i w filmie, wrota maja 9 szewronów, to czy są identyczne, czy różne zależy od tego jak działają, czy przyjmujący jest szewron z góry czy każdy z osobna (była o tym rozmowa, przy okazji serialu)

w filmie rękawica powoduje konwulsje i drgawki, a w serialu wprowadza w otępienie itp.

Rękawica robi to co jej właściciel każe....
Jak chce zabić, to zabije, jak ogłuszyć, to ogłuszy...

jak wiemy, w filmie O'Neil chce wysadzić wrota atomówką, co ma sens zważywszy że jak wiemy naqadah zwiększa siłe wybuchu bomby 100 krotnie (1000 krotnie?), o czym wiedząc Ra chce wysłać atomówkę na ziemie wraz z ładunkiem owego minerału ( chociaż ta nazwa też w filmie nie pada...), i wszystko super tylko....

Oj spało się trochę na fizyce...
Naqadah umieszczony w bombie zwiększy jej siłę, ale takie użyty już, np we wrotach będzie dla wybuchu obojętny.
Wrota powinny wyparować przy wybuchu, jednak biorąc pod uwagę ich wytrzymałość, to zapewne jako jedyne by wybuch bomby atomowej przetrwały...

To chyba naturalne, że ktoś kto się zajmuję jakimś projektem, powinien posiadać całą dokumentację starań poprzedników.. hehe

Jak dobrze pamiętam projekt odkopała ukochana Ernesta i ona nic o tym nie wiedziała...
Biorąc pod uwagę, że całość dzieliło 30-40 lat, to zapewne większość z ręcznego otwierania była już na emeryturze, albo pod ziemią... to też kto by miał o tym pamiętać?
Dalej, tajne materiały są tajne zazwyczaj przez około 50 lat...
A pewno to też ktoś zatuszował, bo w końcu zaginął tam Ernest...




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych