Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 098-099 - S05E16-E17 The Incident


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
489 odpowiedzi w tym temacie

#361 raj

raj

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 42 postów
  • MiastoKraków

Napisano 21.05.2009 - |11:19|

Dokładnie, koniec kropka. Lost to nie "sonda" gdzie kolesie opowiadali skąd się to bierze i dlaczego. To jest serial SF, a właściwości wyspy to skałdowa scenariusza. Liczenie na to, że w SE06 Darma zrobi wykład nad czym pracowali i zrobią opracowanie tego wszystkiego to naiwność.


Nie chodzi o to żeby robili opracowanie nad czym pracowali.
Ale parę tajemnic związanych z Dharmą domaga się wyjasnienia.
1) po co postawili radiostację nadającą liczby i jakie jest w ogóle znaczenie liczb? Od liczb się cała historia zaczęła, są w tym serialu wszędzie i scenarzyści zrobiliby straszne chamstwo gdyby nie wyjasnili wątku liczb...
2) w jaki sposób Dharma znalazła wyspę, skoro jest ją tak cięzko znaleźć, i w jaki sposób przywiozła na wyspe cięzki sprzęt niezbędny do budowy, itd. itp. skoro tak cięzko się na nią dostać? (przecież nie łodzią podwodną)
3) kto i dlaczego (i w jaki sposób ) nadal przeprowadzał zrzuty żywności dla Łabedzia skoro Dharma została wybita w trakcie czystki?
Pewnie jeszcze parę bym sobie przypomniał, to takie najważniejsze które na szybko przyszły mi do głowy...

Użytkownik raj edytował ten post 21.05.2009 - |11:33|

  • 0

#362 raj

raj

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 42 postów
  • MiastoKraków

Napisano 21.05.2009 - |11:33|

- To, że Samael chce go zabić? - przepraszam, ale gdy kat ścina przestępcę, to który z nich jest "Zły"?


Obydwaj ;)

W ogóle nie rozumiem tej manii klasyfikowania, kto jest "dobry", a kto "zły". IMHO nie ma tu takich jednoznacznych podziałów (może tylko Ben przez dłuższy czas wydawał się być jednoznacznie "zły", ale spotkanie z dymkiem najwyraźniej go odmieniło ;)). Jacob i Samael są po prostu po przeciwnych stronach. Każdy ma prawdopodobnie jakieś swoje cele, przeciwne celom tego drugiego, a żaden nie jest ani "dobry", ani "zły". Takie to trudne do pojęcia?
  • 0

#363 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 21.05.2009 - |11:34|

@BaX
A przepraszam ma mnie satysfakcjonować wyjaśnienie "Bo tak chce Jacob", "Bo tak chce wyspa", "Bo takie jest przeznaczenie"? Nie chodzi mi o klinikę w podziemiach Świątyni, tylko, żeby w ogóle pojawiły się w miarę rozsądne wyjaśnienia. Naprawdę mam serdecznie dosyć oglądania żałosnego trójkącika: maślanych oczu Kate, gołej klaty Sawyera i odpowiedzi "Bo tak ma być".
To nie "M jak Miłość" czy "Moda na Sukces".

@raj
Twoje pytanie nr 3 pozostaje bez odpowiedzi już od 2 sezonu. Może by wreszcie jakieś wyjaśnienie?
Też osobiście nie wyobrażam sobie zrzucania busików Dharmy na palecie z helikoptera, czy wciskania ich do łodzi podwodnej.
Liczby - byleby nie się nie okazało po finale sezonu 6, że "To było w The Lost Experience".

Co do Jacoba - hej, gdzie napisałam wprost, że Jacob jest "Zły"?
Bo od początku po prostu chcę zasugerować dokładnie to, co mówisz, że to postać bardzo niejednoznaczna i co do jej jednoznacznej "Dobroci" mam spore wątpliwości. I mimo wszystko więcej tu jednak "Złego" niż "Dobrego".
Wkurzyło mnie podejście zaprezentowane przez wielu: Czarna Koszula jest Zły, bo chce zabić Jacoba.

Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 21.05.2009 - |11:41|

  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#364 raj

raj

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 42 postów
  • MiastoKraków

Napisano 21.05.2009 - |11:37|

Tajemnicza_Wyspa: sorry ale polemika z Tobą przypomina rozmowe z politykiem, wszystko przekręci tak aby odpowiadało to jego poglądowi na sprawe. Obawiam się, że połowa z Twojej wyliczanki nie ma racjonalnego wytłumaczenie więc gdyby się pojawiła bardzo Cię rozczaruje bo np. jak sobie wyobrażasz wytłumaczenie pkt.7? Że niby co, w ruinach świątyni urzęduje klinika z personelem gotowym do przyjęcia Bena? Weź już sobie daj na luz. :P


Akurat jeżeli chodzi o tę wyliczankę, to była jedna z najsensowniejszych rzeczy jakie TW w tym wątku napisała. Naprawdę jest spora lista zagadek oczekujących na wyjaśnienie przez twórców i takie zebranie tego razem było całkiem niegłupie...
  • 0

#365 BaX

BaX

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 59 postów

Napisano 21.05.2009 - |11:52|

Tajemnicza_Wyspa: sorry ale polemika z Tobą przypomina rozmowe z politykiem, wszystko przekręci tak aby odpowiadało to jego poglądowi na sprawe. Obawiam się, że połowa z Twojej wyliczanki nie ma racjonalnego wytłumaczenie więc gdyby się pojawiła bardzo Cię rozczaruje bo np. jak sobie wyobrażasz wytłumaczenie pkt.7? Że niby co, w ruinach świątyni urzęduje klinika z personelem gotowym do przyjęcia Bena? Weź już sobie daj na luz. :P


Akurat jeżeli chodzi o tę wyliczankę, to była jedna z najsensowniejszych rzeczy jakie TW w tym wątku napisała. Naprawdę jest spora lista zagadek oczekujących na wyjaśnienie przez twórców i takie zebranie tego razem było całkiem niegłupie...


Oczywiście, sensowna w sensie poznania odpowiedzi ale ja odniosłem się do tego jakie te odpowiedzi mogą być. A w 90% tej wyliczanki nie ma szans wytłumaczyć bez uciekania się do fantastyki.

@BaX
A przepraszam ma mnie satysfakcjonować wyjaśnienie "Bo tak chce Jacob", "Bo tak chce wyspa", "Bo takie jest przeznaczenie"? Nie chodzi mi o klinikę w podziemiach Świątyni, tylko, żeby w ogóle pojawiły się w miarę rozsądne wyjaśnienia.


A Ty dalej swoje. Jakiej rozsądnej odpowiedzi oczekujesz w sytuacji kiedy facet zanosi dziecko do ruin swiątyni po to żeby go wyleczyć? WEŹ MI NAPISZ PROSZE BO NAJWYRAŹNIEJ NIE OGARNIAM TEGO CO UWAŻASZ ZA ROZSĄDNE!!!! PRZY OKAZJI WYTŁUMACZ JAK SIĘ TO STAŁO ŻE SPARALIŻOWANY LOCK CHODZI, OK?

A jak przebrniemy przez to, to będzie pewnie z górki. ;)

BTW: Busiki jak i cały sprzęt pewnie przypłyneły statkiem, może nie takim z żaglami ale podobnym do tego jakim najemnicy po Bena

Użytkownik BaX edytował ten post 21.05.2009 - |12:03|

  • 0

#366 Magnes

Magnes

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 195 postów
  • Miastowiocha na Śląsku

Napisano 21.05.2009 - |12:05|

Fantastyka to szerokie pojęcie, obejmuje zarówno baśnie jak i twarde SF. Sprawa jest głównie o to, jak bardzo w stronę baśni i jak daleko od twardego SF (zapowiada się na całe mile) będzie wyjaśnione to co na wyspie się dzieje. I czy w ogóle.
  • 0
http://magory.net - moja strona

#367 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 21.05.2009 - |12:08|

A Ty dalej swoje. Jakiej rozsądnej odpowiedzi oczekujesz w sytuacji kiedy facet zanosi dziecko do ruin swiątyni po to żeby go wyleczyć? WEŹ MI NAPISZ PROSZĘ BO NAJWYRAŹNIEJ NIE OGARNIAM TEGO CO UWAŻASZ ZA ROZSĄDNE!!!! PRZY OKAZJI WYTŁUMACZ JAK SIĘ TO STAŁO ŻE SPARALIŻOWANY LOCK CHODZI, OK?
A jak przebrniemy przez to, to będzie pewnie z górki. ;)

Byłeś kiedyś u jakiegoś "speca" od medycyny niekonwencjonalnej?
Oglądałeś na filmach dokumentalnych rytuały szamanów z afrykańskiego buszu czy amazońskiej dżungli?
Ludzie przyjeżdżają o kulach czy na wózkach do "świętych miejsc", wracają o własnych siłach... Czasem trzeba się napić wody ze "świętego źródełka", czasem wykąpać w wodzie, czy poleżeć w błotku (ale w błotku tez się leży w sanatoriach). O specjalności lekarskiej "balneoklimatologia" (ci od leczniczych błotek i kąpieli w siarce) to pewnie nie słyszałeś.
Naprawdę nie widzę powodów, by wkładać w to klimaty a'la uzdrawiający sarkofag Ra z "Gwiezdnych Wrót".

Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 21.05.2009 - |12:16|

  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#368 BaX

BaX

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 59 postów

Napisano 21.05.2009 - |12:15|

A Ty dalej swoje. Jakiej rozsądnej odpowiedzi oczekujesz w sytuacji kiedy facet zanosi dziecko do ruin swiątyni po to żeby go wyleczyć? WEŹ MI NAPISZ PROSZĘ BO NAJWYRAŹNIEJ NIE OGARNIAM TEGO CO UWAŻASZ ZA ROZSĄDNE!!!! PRZY OKAZJI WYTŁUMACZ JAK SIĘ TO STAŁO ŻE SPARALIŻOWANY LOCK CHODZI, OK?
A jak przebrniemy przez to, to będzie pewnie z górki. ;)

Byłeś kiedyś u jakiegoś "speca" od medycyny niekonwencjonalnej?
Oglądałeś na filmach dokumentalnych rytuały szamanów z afrykańskiego buszu czy amazońskiej dżungli?
Ludzie przyjeżdżają o kulach czy na wózkach do "świętych miejsc", wracają o własnych siłach... Czasem trzeba się napić wody ze "świętego źródełka", czasem wykąpać w wodzie, czy poleżeć w błotku (ale w błotku tez się leży w sanatoriach). O specjalności lekarskiej "balneoklimatologia" (ci od leczniczych błotek i kąpieli w siarce) to pewnie nie słyszałeś.
Naprawdę nie widzę powodów, by wkładać w to klimaty a'la uzdrawiający sarkofag Ra z "Gwiezdnych Wrót".



:blink: :lol: Lock wypadł z samolotu i 'odnalazł' się na wyspie zdrowy. Fenomen, dopisz do swojej listy racjonalnych metod. Rozumiem, że naginajac troche prawdę w Twoim wykonaniu można z ;) oka przyjąć że małego Bena wykąpali w czymś i ozdrowiał. No jeżeli takie banialuki będą satysfakcjonujące, a podobne mają tłumaczyć inne fenomeny wyspy to ja już wole obcych, bożki i GW.

A co złego w sarkofagu z GW? To też forma kąpieli, może zamiast wody siarkowej czy borowiny używają fal magnetycznych lub innego promieniowania. A co nie mogą? To, że Ty nie pojmujesz że 'pusta trumna' w GW uzdrawia, a w/g ciebie wanna z błotem/woda etc. tak, szamani odprawiając RYTUAŁY TAK? Kpisz czy drogi szukasz?

Użytkownik BaX edytował ten post 21.05.2009 - |12:19|

  • 0

#369 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 21.05.2009 - |12:19|

Lock wypadł z samolotu i 'odnalazł' się na wyspie zdrowy. Fenomen, dopisz do swojej listy racjonalnych metod. Rozumiem, że naginajac troche prawdę w Twoim wykonaniu można z ;) oka przyjąć że małego Bena wykąpali w czymś i ozdrowiał. No jeżeli takie banialuki będą satysfakcjonujące, a podobne mają tłumaczyć inne fenomeny wyspy to ja już wole obcych, bożki i GW.

Jakoś bardziej do mnie przemawia skrzyżowanie Ciechocinka z Częstochową niż kosmici. :P
Zwłaszcza, że uzdrowiska nie są "banialukami".
Uuu, w medycynie z magnesami to się już w początkach XIX wieku bawili...
I tak w ogóle, toż to cała medycyna nuklearna (wszystkie formy radioterapii, leczenie izotopami promieniotwórczymi), a nie kosmici :) To już jest technologia ziemska i znana ludziom od dłuższego czasu. Naprawdę zielone ludziki do niczego nie są tu potrzebne.
Jest naprawdę tyle sposobów na wyjaśnienie tego w sposób normalny - czy medycyna klasyczna (ktoś próbuje tworzyć nowe metody), czy medycyna naturalna, że nie potrzeba uciekać się do bzdur.
Zresztą - medycyna Dalekiego Wschodu traktuje człowieka całościowo: zarówno choroby ciała (i leczenie klasyczne), jak i jego problemy psychiczno-duchowe. I medycynę niekonwencjonalną traktuje się tam jako uzupełnienie medycyny klasycznej.
U nas na kogoś, co pije ziółka, patrzy się nadal jak na wariata.

Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 21.05.2009 - |12:29|

  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#370 BaX

BaX

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 59 postów

Napisano 21.05.2009 - |12:26|

Proste pytanie, brak odpowiedzi jak zwykle bo to nie pasuje do 'widzimisie'

A co złego w sarkofagu z GW? To też forma kąpieli, może zamiast wody siarkowej czy borowiny używają fal magnetycznych lub innego promieniowania. A co nie mogą? To, że Ty nie pojmujesz że 'pusta trumna' w GW uzdrawia, a w/g ciebie wanna z błotem/woda etc. tak, szamani odprawiając RYTUAŁY TAK? Kpisz czy drogi szukasz?

Oooo, radioterapia, izotopy, prosze prosze znaczy sie wanna z SG to nie taka fikcja jednak co? A że używają jej "kosmici". Rozumiem, że jak by bena wsadzili do pustej wanny to by u ciebie nie przeszło, jak do wanny z błotem i jeszcze poskakał w koło niej jakiś buszowy małpiszon było by ok?

Użytkownik BaX edytował ten post 21.05.2009 - |12:29|

  • 0

#371 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 21.05.2009 - |12:36|

Proste pytanie, brak odpowiedzi jak zwykle bo to nie pasuje do 'widzimisie'

A co złego w sarkofagu z GW? To też forma kąpieli, może zamiast wody siarkowej czy borowiny używają fal magnetycznych lub innego promieniowania. A co nie mogą? To, że Ty nie pojmujesz że 'pusta trumna' w GW uzdrawia, a w/g ciebie wanna z błotem/woda etc. tak, szamani odprawiając RYTUAŁY TAK? Kpisz czy drogi szukasz?

Oooo, radioterapia, izotopy, prosze prosze znaczy sie wanna z SG to nie taka fikcja jednak co? A że używają jej "kosmici". Rozumiem, że jak by bena wsadzili do pustej wanny to by u ciebie nie przeszło, jak do wanny z błotem i jeszcze poskakał w koło niej jakiś buszowy małpiszon było by ok?

Co jest złego w wannie z "Gwiezdnych Wrót"? Sposób jej postrzegania :P
Nikt nie mówi w przypadku tej wanny o radioterapii i izotopach (a należałoby), a tylko i wyłącznie o wierze w moc Ra (tak jakby ktoś kazał ci wierzyć w boskie moce twórcy aparatury do radioterapii) :P Dokładnie tak Othersi mówią o wyspie i nie pozwalają jej zbadać, co jest źródłem owej Mocy.
Czy wiara w Boga (i wycieczki do Lourdes), wizyta u bioenergoterapeuty wykluczają klasyczne leczenie (czy w ogóle inne możliwości leczenia)? Jeśli ktoś jest ciężkim idiotą, to tak. Dokładnie tak rozumują Othersi - masz wierzyć w wyspę (i Jacoba).
I jedno pytanie - co się stanie z wiarą Othersów, gdy "magiczna wanna" się zepsuje?

W tym dokładnie kontekście, w którym momencie jest pozostawienie wolnego wyboru?
- Postawienie sprawy jasno: Nie mogę ci pomóc, lecz się gdzie indziej.
czy:
- Ściągnięcie kogoś na wyspę i trzymanie jak więźnia, niezależnie od tego, jak to się zakończy. Mimo, że istnieje możliwość ratunku (kobiety w ciąży na wyspie).

Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 21.05.2009 - |12:49|

  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#372 BaX

BaX

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 59 postów

Napisano 21.05.2009 - |12:53|

Co jest złego w wannie z "Gwiezdnych Wrót"? Sposób jej postrzegania :P


TWOJ SPOSÓB POSTRZEGANIA i to jest cały problem w tej rozmowie.

I jedno pytanie - co się stanie z wiarą Othersów, gdy "magiczna wanna" się zepsuje?


Naleją do niej wody "zdrojowej" i wezwa szamana z Uluru czy skąd on tam jest i popijając wino do mnichów urządzą balange jakiej wyspa nie widziała :P Bedzie Ci pasic?
  • 0

#373 Magnes

Magnes

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 195 postów
  • Miastowiocha na Śląsku

Napisano 21.05.2009 - |13:00|

TW, polecam Tobie gorąco filmy Derrena Browna i jego książki. Powiedziałbym nawet, że obowiązkowo, bo szkoda tracić życie wierząc w kompletne bzdury. Polecam też poczytać o szamanizmie, również ciekawa tematyka (99% zbadanych szamanów bodajże syberyjskich miało schizofrenię, stosowali metodę znikania, która polegała na wpadaniu do wykopanego za namiotem dołu, o grzybkach halucynogennych nie wspomnę, bo to standard).

A potem możesz też obejrzeć serial The Mentalist, którego główny bohater jest wyraźnie na Derrenie wzorowany. :)

Użytkownik Magnes edytował ten post 21.05.2009 - |13:03|

  • 0
http://magory.net - moja strona

#374 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 21.05.2009 - |13:02|

I jedno pytanie - co się stanie z wiarą Othersów, gdy "magiczna wanna" się zepsuje?

Naleją do niej wody "zdrojowej" i wezwą szamana z Uluru czy skąd on tam jest i popijając wino do mnichów urządzą balangę jakiej wyspa nie widziała :P Bedzie Ci pasic?

Jak jest wino, to chętnie bym się tam wybrała :P I to pod warunkiem, że w wannie jest jacuzzi :P
A teraz skojarz to z kołem pod "Orchideą". Po coś jest, nieprawdaż...
Co jeśli prawidłowe działanie owej "wanny" zależy od położenia wyspy we właściwym miejscu? Które trzeba umieć znaleźć.
Naprawa czegokolwiek wiąże się zawsze z koniecznością posiadania wiedzy jak działa rzecz, która ma być naprawiana. I jak ją naprawić oczywiście.
  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#375 Zetnktel

Zetnktel

    Starszy chorąży

  • Użytkownik
  • 1 589 postów
  • MiastoLublin

Napisano 21.05.2009 - |13:05|

Wkoncu Lost to serial SF ;)

Jeśli w Świątyni miałoby być coś, co ma uzdrawiające właściwości, to znów mamy ściemę - kto/co uzdrawia - Jacob czy wyspa? I czy Jacob w ogóle potrafi uzdrawiać?
Z drugiej strony takie posunięcie zajeżdża bardzo brzydko regenerującym sarkofagiem Ra z "Gwiezdnych Wrót". Rozumiem, że twórcy nawiązują do innych filmów i seriali, ale czy muszą stamtąd brać najgłupsze rozwiązania?


Napisalem przeciez, uzdrawia to z czego jest zbudowana swiatynia :) Dlaczego sarkofag 'brzydko regenrujacy' ? Uzdrawia poprzez promieniowanie, co wiemy z odcinkow "Evolution" jak sie nie myle.
  • 0

#376 BaX

BaX

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 59 postów

Napisano 21.05.2009 - |13:11|

@TW: ja tak na koniec bo nie mam zamiaru przez 9 kolejnych miesięcy się przepychać w sprawach nawiedzonych szamanów itd. Masz bardzo wybiórcze i zamknięte spojrzenie na sprawy którymi próbujesz "tłumaczyć wyspe" Poruszasz się w obrębie jakiś szamanów, czakramów i innych dziwactw na które każdy naukowiec i pewnie też medycyna popuka się w czoło, a wszędzie gdzie się da oczekujesz naukowego wytłumaczenia tego co się działo na wyspie.

Gdyby się dało naukowo to wytłumaczyć to Darma dysponując zapleczem jakie miała na pewno by to zrobiła, a wszystko wskazuje na to że poruszała się po omacku bo wszystko czego doświadczyła była dla NAUKOWCÓW niewytłumaczalne.
  • 0

#377 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 21.05.2009 - |13:24|

Moment - Ben został uzdrowiony w Świątyni
Locke, Rose i Jin - zostali uzdrowieni, bo wylądowali blisko brzegu (blisko "Swana"?)
Czy gdyby Świątynia dalej uzdrawiała Ben potrzebowałby pomocy Jacka? Chyba nie...
Wyglądałoby, że "miejsce które uzdrawia" nie do końca pokrywa się teraz z lokalizacją Świątyni. I to niezależnie co w samej Świątyni miałoby uzdrawiać (było przekaźnikiem). Pytanie - dlaczego? (od Incydentu?)
Czyli - chyba jednak trzeba "przesunąć wyspę", tylko trzeba wiedzieć jak. :P

@BaX
Czy Dharma w ogóle była zainteresowana uzdrawiającymi właściwościami wyspy?
  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#378 BaX

BaX

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 59 postów

Napisano 21.05.2009 - |13:35|

@BaX
Czy Dharma w ogóle była zainteresowana uzdrawiającymi właściwościami wyspy?



Ahhhhhhhhhhh, :blink: Była zainteresowana wyspą, czym konkretnie to nie wiemy bo nikt 'biznes planu' nie przedstawił, wiemy że wybudowali na wyspie kilka ośrodków które prowadziły jakieś badania, czego dotyczyły tak naprawdę nie wiadomo, jak powstawały też nie. W dodatku wychodzi na to, że ten od którego się wszystko zaczeło to tak naprawdę mógł mieć inne przeznaczenie niż faktycznie miał. Wątpie aby bydowali schron po to żeby wciskać guzik. A dalej to już w ogóle są jaja bo filmy szkoleniowe Darmy mówią o tym, że lokatorzy poszczególnych 'baz' mieli się wzajemnie obserwować, a raporty posyłać pocztą rurową która trafia............ na łąke. :blink:

Obawiam się, że temat Darmy i wszystkiego co miało z nią związek od profilu działania przez labolatoria zostanie pominięty na rzecz wątku Jackoba. Nie zostało nic pokazane z okresu faktycznego działania całej jej infrastruktury na wyspie. Widzieliśmy to co zostało z Darmy jak ich wytruł Ben i z czasów jak powstawała. Z punktu naukowego to był by najlepszy materiał, jak powstała 'oranżeria', baza gdzie więzili jacka przed operacja bena itd. Ale to było by za bardzo naukowe i pewnie dla wielu widzów nieciekawe. Mnie te wszystkie schrony bardzo ciekawią no ale za to mamy skoki w czasie.

Myśle, żę za bardzo rozdrobnili się z materiałem i pociągli mase bezsensownych wątków i być może koncepcja poprowadzenia serialu ewoluowała w czasie powstawania. Umarł wątek Darmy jako głownego w serialu i zaczeło się mieszanie z przyszłością/przeszłoscią po to żeby pokazać co się działo wcześniej na wyspie ale doszukać się teraz jakiegoś logicznego motywu przewodzącego to raczej nie ma szans.

Użytkownik BaX edytował ten post 21.05.2009 - |13:57|

  • 0

#379 ashlon

ashlon

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 78 postów

Napisano 21.05.2009 - |15:51|

Byłeś kiedyś u jakiegoś "speca" od medycyny niekonwencjonalnej?
Oglądałeś na filmach dokumentalnych rytuały szamanów z afrykańskiego buszu czy amazońskiej dżungli?
Ludzie przyjeżdżają o kulach czy na wózkach do "świętych miejsc", wracają o własnych siłach... Czasem trzeba się napić wody ze "świętego źródełka", czasem wykąpać w wodzie, czy poleżeć w błotku (ale w błotku tez się leży w sanatoriach).


No to podalas naukowe wyjasnienie :) Nie wiem jak tobie, ale mi umiejetnosci szamanow (moze nawet tych z Uluru) czy "lecznicze" wlasciwosci miejsc kojarza sie z "bo wyspa tak chciala". Bo powiedz - czym sie rozni zwrot "Wyspa chciala uzdrowic Rose/nie chciala uzdrowic ponownie Bena" od "amazonska dzungla chce uzdrowic" czy "Wielki Isaac Szaman z Uluru mogl uzdrowic Zdzicha/nie mogl uzdrowic Rose"?

Co do dobrego Jacoba - coz, nie ma podstaw, by twierdzic inaczej. Po odcinku, w ktorym byl pokazany, jasno mozna stwierdzic, ze stara sie w jakims minimalnym stopniu pomoc innym, a takze nie zywi jawnej niecheci do ludzi (jak Samael).

W sprawie czystki - nie wiemy, czy polecenie wydal Jacob, czy znowu to byla samowolka Widmore'a (jak w przypadku Alex), czy zrobil to ktokolwiek inny. A skoro nie jestesmy pewni - nie powinnismy przesadzac.

W obecnej sytuacji wiele wskazuje na to, ze Jacob jest tym dobrym, wierzacym w ludzi, a jego przeciwienstwem jest Samael. A moze obie postaci to sobie przeciwne "wole wyspy"?

Z mojej strony koniec polemiki z toba, TW - bo jestem w 99.9% przekonany, ze i tak stwierdzisz, ze fantazja tworcow to "bełkot-fiction", natomiast twoje, bardzo podobne skadinad, przypuszczenia to cud, miod i orzeszki. Nie mam ochoty po raz setny cie przekonywac, ze przedstawiasz pomysly w gruncie rzeczy podobne do pomyslow tworcow, ale lepsze - "bo twoje".

A i tak najwieksze jaja ma Wielki Szaman z Uluru, bohater kazdego odcinka :rolleyes:

Użytkownik ashlon edytował ten post 21.05.2009 - |15:53|

  • 0

#380 jacekfreeman

jacekfreeman

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 431 postów
  • MiastoLublin

Napisano 21.05.2009 - |16:41|

osobiście nie wyobrażam sobie zrzucania busików Dharmy na palecie z helikoptera, czy wciskania ich do łodzi podwodnej.

Przecież mogły przypłynąć w łodzi podwodnej w częściach (nie koniecznie wszystkie części od razu) i zostały zmontowane na wyspie. Coś jak repliki do samodzielnego montażu samochodów sportowych, które można kupić i złożyć w garażu.
  • 0
Rok 2007 był to dziwny rok, w którym rozmaite znaki na niebie i ziemi zwiastowały jakoweś klęski i nadzywczajne zdarzenia.


Zapraszam do Lublina :)




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych