Mi się wydaje że im chodzi o to że lądując tam te statki będą zakamuflowane ale dopiero jak przylecąNo zwłaszcza, że już są.
W 22 minucie, gdy nowy Anny pokazuje jak będzie wyglądać lądowanie, to mówi, że gdy tylko ZAKAMUFLOWANE (cloaked) statki wylądują, można zabrać się za kolejny etap inwazji.
V
#341
Napisano 13.02.2011 - |02:12|
#342
Napisano 13.02.2011 - |10:49|
Cała reszta to zwykły shit.
Ana nigdzie nie uciekła, ciągle była na widowni, podejrzewam że z takiej odległości każdy dobry snajper powinien trafić. Ale co z tego że Cohen ma dużą organizację skoro nic z tego nie wynika.
#343
Napisano 13.02.2011 - |18:10|
Użytkownik sephia edytował ten post 13.02.2011 - |18:11|
#344
Napisano 14.02.2011 - |09:41|
Nie było jakoś najgorzej, ale do tego żeby było co najmniej dobrze to jeszcze daleko.
Kiedy akcja nie skupia się na jakichs bzdurnych eksperymentach z unicestwieniem duszy to nawet da się to oglądać. Akcja z próbą odstrzelenia Anny nienajgorsza mimo wielu bzdur, o których było już wspomniane w postach powyżej, więc nie będę się powtarzał.
Jeśli Marcus nie przeżyje to Anna na bank będzie chciała się zemścić i możemy być świadkami jakiejś akcji, chciałbym napisać ciekawej, ale że to jest V to może z tym być różnie.
Ocena epizodu 7/10.
Użytkownik delta1908 edytował ten post 14.02.2011 - |22:39|
#345
Napisano 14.02.2011 - |22:20|
Chłopaki (autorzy 2 poprzednich postów), macie wysoki poziom tolerancji
Zespół FBI d/s Piątej Kolumny - trzech agentów, paru gości w koszulkach z krótkim rękawkiem, facet od ksero i sekretarka Grupa dywersyjna księżulka - 30 osób w tym Mietek organista i Zocha sprzątaczka - wyskakuje paru agentów i na widok tej zbieraniny tekst: "Potrzebujemy wszystkich ludzi!". No i były agent Mossadu działający w tak żenujący sposób - Izrael powinien oficjalnie oprotestować ten serial żenada! Powinni wprowadzić wątek o oficjalnym proteście Polski w sprawie niezawiśnięcia statku nad Warszawą (co w sposób oczywisty uraża naszą dumę narodową), a po ewentualnym zawiśnięciu o zdecydowanej reakcji Polski na coś co "nad nasze niebo wlata" - przynajmniej byłoby weselej .
No to się wyżaliłem, ale popatrzę co wymyślą dalej
P.S. Właśnie tematem "Tomasz Lis na żywo" jest "Oh Karol 2" - w studio dyskusja z Muchą, Łebkowską i Adamczykiem - więc co ja się czepiam "biednego" serialu.
#346
Napisano 17.02.2011 - |01:49|
Winchell Chung
#347
Napisano 17.02.2011 - |22:44|
#348
Napisano 17.02.2011 - |23:09|
Winchell Chung
#349
Napisano 18.02.2011 - |22:03|
2x06
Mówcie co chcecie, dla mnie najlepszy odcinek w historii całego serialu. Chyba nawet lepszy niż finał s1. Już nie mówię o ilości ofiar, bo z tego co dobrze policzłem:
V na przestrzeni ostatnich odcinków chwyciło niezłą formę i mam nadzieję, że utrzyma się do końca sezonu (a ten przecież kończy się 15 marca, bo 2 sezon ma mieć tylko 10 odcinków). A czy będzie trzeci? Biorąc pod uwagę, że takie "Off the map" dołuje znacznie bardziej, mam nadzieję, że produkcja dostanie zamówienie na 10-13 epów. Zobaczymy.
Użytkownik sephia edytował ten post 18.02.2011 - |22:05|
#350
Napisano 18.02.2011 - |23:51|
Ciekawe jak będzie wyglądało "przejście do ofensywy". Marzy mi się zestrzelenie któregoś ze mothershipów ale na to raczej nie ma szans (no chyba, że w finale). Prędzej będą wysadzać Healing Centers, skórować agentów albo... albo nie wiem, ciężko mi sobie wyobrazić Eircę w roli liderki terrorystów. Dlatego tym bardziej czekam na następny odcinek (wow, jeszcze niedawno oglądałem od niechcenia jako zapychacz, a dziś czekam na kolejne odcinki).
A co do 3-ciego sezonu to jakby nie patrzeć szanse są. Widownia jest dosyć stabilna, ostatnio nawet był lekki wzrost. Kto wie, może dorzucą kolejne 10 odcinków. W końcu (patrząc na CGI) serial nie wygląda na zbyt drogi w produkcji.
#351
Napisano 19.02.2011 - |01:25|
Aha no i niezaprzeczalnym plusem odcinka jest to, ze Tyler dostal w pysk i to do swojej matki. Szkoda ze tylko jeden raz. Naprawde nie cierpie tej postaci.
Winchell Chung
#352
Napisano 19.02.2011 - |13:35|
#353
Napisano 19.02.2011 - |19:41|
Na pewno jednak latwiej jest wymyslic sensowny przebieg zdarzen dla 10 odcinkow anizeli dla 20. Z drugiej strony wszystko zalezy od mocy kreatywnosci ekipy tworzacej dana produkcje. BSG radzilo sobie z 20 odcinkami niezle, tak samo SGU. Nie odczuwalo sie ze sa jakies momenty wyraznie zbedne, moze raz czy dwa, ale ogolnie udalo sie osiagnac wrazenie spojnosci i relewantnosci-min. dzieki rozciagnieciu waktow postaci miedzy odcinkami-to one spajaly poszczegolne epizody.
Użytkownik Sakramentos edytował ten post 19.02.2011 - |19:45|
Winchell Chung
#354
Napisano 19.02.2011 - |23:56|
Faktycznie serial nam się rozbujał, z odcinka na odcinek jest coraz lepiej, ale cały czas jest tylko trochę powyżej przeciętnej. Nienawidzę sytuacji, o których już wspomniał Sakramentos czyli coś się dzieje przez przypadek, a tutaj mamy z tym do czynienia na każdym kroku. Nie wspomnę już o tym że V mają chyba każde najbardziej wymyślne urządzenia do rozwiązywania wszelkiego rodzaju problemów. Synalek Ericy to jakiś wyjątkowy debil, wkurza mnie od pierwszego odcinka, a dodając do tego kiepską grę aktorską otrzymujemy na prawdę ciężkostrawny koktajl. Poza tym to serial nabiera rumieńców, akcja sporo przyspieszyła i ogląda się nienajgorzej.
Mimo wszystko wolałym jednak nie oglądać 3 sezonu. Lepiej chyba dla wszystkich jeśli w jakiś ładny sposób wszystko się zakończy już w marcu tego roku.
Odcinek 7,5/10.
#355
Napisano 20.02.2011 - |22:19|
Czekam na to "zgotowanie piekła Przybyszom". Tyle.
P.S. Nieźle się kartonów posypało po eksplozji
#356
Napisano 21.02.2011 - |19:11|
Użytkownik Tom_Logan edytował ten post 21.02.2011 - |19:12|
#357
Napisano 21.02.2011 - |19:50|
#358
Napisano 21.02.2011 - |23:18|
Ale nawet przy 20 odcinkach jest czasem luzno-spojrzmy na SGU, przynajmniej 2-3 odcinki ktore sa zbedne w calym sezonie.
V zas, bedac crapem, dzieki sprasowaniu i ograniczeniu sie do samego miecha fabularnego staja sie calkiem milym, dynamicznym serialem. Nie sadzilem, ze to powiem ale chce zobaczyc 3 sezon Ale z zaznaczeniem ze bedzie finalny. I nie beda gadac glupot o jakiejs duszy, przemieniajac ja w materialny koncept z realnym wplywem na historie. Bo jak na razie to V uslyszeli jakiejs cosie i robia dziwne rzeczy i to jest OK-sa porabancami z innej planety, nie musza lapac subtelnosci.
Swoja droga show mocno stanial, blue screen/green screen (? ktory?) widac w uzyciu baaardzo czesto. Przy scenie w Watykanie byl wrecz zalosny. Ale radza sobie jakos...
Tak cyz siak potwierdza sie powiedzonko Plinketta-> jakosc z trudnosci.
Użytkownik Sakramentos edytował ten post 21.02.2011 - |23:20|
Winchell Chung
#359
Napisano 23.02.2011 - |01:03|
#360
Napisano 23.02.2011 - |15:59|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych