-w laboratorium był pożar (z winy Waltera), w którym zginęła jego blond asystentka. Bishop się załamał (a zażywane przez niego różne substancje z pewnością mu nie pomogły i totalnie mu odbiłoi jeszcze pytania , które mam nadzieję, nie wynikają z mojej niewiedzy :
- jak Bishop trafił do tego szpitala dla obłąkanych ?
- co się stało ostatecznie z matką Petera?
-nie jest to dokładnie wyjaśnione, wiemy tylko, że matka Petera umarła, jakaś choroba, rak, czy coś w tym stylu
Bardzo mi się spodobało jak w jednym odcinku wyjaśnili tyle rzeczy w tak logiczny sposób (czemu J.J. Abramsie tak wcześnie odszedłeś z Losta? Ominęłoby nas tyle absurdów!):
-jak Nina straciła rękę
-dlaczego alternatywny Walter nie wyleczył syna
-dlaczego nasz Walter nie wyleczył alternatywnego Petera tylko go "ukradł"
-w jakich okolicznościach Obserwator uratował Bishopów
A teraz najlepsze. Alternatywny Walter zapewne w ogóle nie zdaje sobie sprawę z alternatywnych światów albo wie o tym, jednak nie ma zielonego pojęcia jak tam "zajrzeć", bo był zbyt zajęty nauką, która prowadziła do...wynalezienia leku dla Petera! Cóż za absurd!
Równowagę między światami popsuł Obserwator, co takiego chciał od alternatywnego Waltera, że przyszedł do jego laboratorium w TAK ważnej chwili?
Peter jest ważny, bo jest dzieckiem Waltera, szalenie inteligentnym facetem z wielką wiedzą z całego świata...i świetnym opiekunem swojego ojca