A skoro wyspa to tylko i wyłącznie wyspa to dlaczego w cudowny i magiczny sposób ulecza ludzi (np. Lock).
Zjawy na wyspie? Duchy? Czarodziejski dymek z nanorobotów? Tak - pewnie wszystko bedzie racjonalnie wytłumaczone. W końcu to tylko wyspa. Podobnie jak juz racjonalnie wytłumaczono, w przeciągu trzech sezonów, wciskanie guzika (pamięta go ktoś jeszcze?).
Lost to SF - trzeba sie z tym pogodzic. Czy to jakies zaświaty, czyścieć, kolejny wymiar, dziura czaso-przestrzenna, sen Hugo, statek kosmiczny :-) ... czy też najzwyklejsza, cudownym trafem nie odkryta jeszcze w XXI wieku wyspa - nie wiemy - tak naprawde to pewnie nawet scenarzysci jeszcze nie wiedzą.
Każdy może przedstawić swoją teorię - pokazujmy ich słabe strony - nie skreślajmy od razu.
PS. Kiedy pokazane jest ze Richard kilka razy przypływał z wyspy?
Pozdro
Wlasciwosci lecznicze wyspy: Czakramy
Zjawy i duchy: W przypadku ojca Jacka to przewidzenia. Yemi i inni to Cerberus (jak jeszcze raz przeczytam u kogos w poscie DYMEK to mnie krew zaleje...)
Cerberus: Eksperyment Dharmy - brak racjonalnego wytlumaczenia, bo raczej go nie ma
Ad. PS.
Nie jest, ale byl on przez pewien czas odpowiedzialny za werbowanie ludzi na wyspe. TAK, NA WYSPE, NIE CZYSCIEC KOTWA.