Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 039 - S02E15 - Maternity Leave


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
427 odpowiedzi w tym temacie

#321 The_Mighty_Partridge

The_Mighty_Partridge

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 22 postów

Napisano 08.03.2006 - |15:06|

Jeśli cokolwiek analizujesz pod kątem prawdopodobieństwa czy możliwosci realizacji, zawsze jasno powiedz, czy mówisz o realiach rzeczywistego świata czy realiach tego filmu. To zupełnie inne światy.


W świecie rzeczywistym prawdopodobieństwo trzech wymienionych przeze mnie zdarzeń jest dosyć nikłe ...

W filmie (ups, sorry Maslot), w ZAGUBIONYCH wszytko jest możliwe.

Niezależnie od realiów prawdopodobieństwo wystąpienia trzech wymienionych zdarzeń jest bardzo podobne ...

Zresztą - od razu tam "analizujesz" - tak sobie piszę ....:>
  • 0

#322 The_Mighty_Partridge

The_Mighty_Partridge

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 22 postów

Napisano 08.03.2006 - |15:12|

Udowodnij


Gdyby na wyspie było ZOO, miałby je Sawyer w swoim namiocie .... bo on zbiera wszystko ....

Udowodnij


Gdyby dymek był głupi, to by zaatakował Pana Eko - a tak, co było wyraźnie pokazane w serialu, przeanalizował wszytkie za i przeciw po czym postanowił się wycofać - a umiejętność poprawnej i skutecznej analizy otoczenia wyklucza dymek z podgrupy "głupi na wyspie" ... -_- -_-

To mnie przekonuje :)


Tak, ten argument był nie do obalenia ... :hyhy:
  • 0

#323 olorin669

olorin669

    Kapral

  • Użytkownik
  • 196 postów

Napisano 08.03.2006 - |15:28|

[quote name='Dooku' post='163822' date='7.03.2006 |12:22|']
Ten kabel nie musi być zasilający. 'Bunkrzaże' zrobili sobie po prostu sieć komputerową. Połączyli wszystkie bunkry ze sobą. Jeden znajduje się pod wodą, dlatego ten kabel tam leży. A co do ukartowania katastrofy. Rzeczywiście nie jest nigdzie pokazane, że oni spadają z jakiejś tam wysokości. W "other 48 days" widać spadający ogon i scena się kończy. Następne ujęcie pokazuje ludzi w wodzie. Pomiędzy upadkiem ogona, a domniemanym wrzuceniu ich do wody mogło minąć równie dobrze kilka tygodni (trzeba by tylko znaleść jakiś sposób żeby przez te tygodnie ogon utrzymywał się na wodzie ;) ).
Mnie troche dziwi jedna rzecz. Jeśli zakładamy, że Dharma steruje życiem naszych bohaterów od jakiegoś czasu (przed katastrofą), to znaczy, że ma wpływy poza wyspą. Błędne więc jest wtedy twierdzenie, że Dharma porywa rozbitków z powodu braku 'obiektów do badań'. Gdyby mieli taką władzę, to sprowadziliby sobie setki osób, których nikt by nie szukał w celu eksperymentowania na nich. Chyba, że porywają naszych rozbitków żęby ich udoskonalić, stworzyć rasę panów, czy pierun wie co jeszcze :P. Nasi Lostowicze, zostali 'zaprogramowani' w odpowiedni sposób przed ich urodzeniem i po prostu naukowcy znaleźli sposób żeby ich na wyspę sprwadzić. Co według mnie też jest dość dziwne, bo skoro Dhama jest tak potężna to mogli sobie zrobić takie samo laboratorium na jakieś pustyni w stanach, gdzie nikt nie zagląda.
[/quote]
Co do samej katastrofy to zgadzam się z toba tzn obstaje ze zadnej katastrofy nie było (w cuda to ja nie wierze, nie da rady przetrwać po upadku z takiej wysokości, a przynajmniej nie w tyle osob).
Nie wiem czy ktoś to wyłapał, ale jest ciekawa scena w 1 odcinku 1 sezonu, moment kiedy do działającego silnika zostaje wessany człowiek. Przyjżyjcie się na zwolnionym tempie tej scenie - naprawde warto!.
Jeśli było to już przerabiane to przepraszam.

[quote name='ZielonoMi' date='8.03.2006 |14:23|' post='164041']
Zauważ, że asceci obcinali sobie włosy na znak pokuty. To, co zrobił Mr Eko było symbolem. Tak jak odezwanie sie po 40-tu dniach milczenia ( jak 40 dni postu Chrystusa na pustyni). Wszystko ma swoja wymowe. Mr Eko lubi takie rzeczy :)
Chyba, ze ktos sie nie zgadza z moim zdaniem.
A Cler to Maria (nie dziewica:), Charlie to Józef, dziecko to sam Chrystus (którego Satan chce "połknąć").
Symbol na nowym bunksze to być może "Serpent" czyli wąż (siedziba samego Lucyfera?). Może jest w tym jakiś sens?

[quote name='ZielonoMi' date='8.03.2006 |14:23|' post='164041']
Zauważ, że asceci obcinali sobie włosy na znak pokuty. To, co zrobił Mr Eko było symbolem. Tak jak odezwanie sie po 40-tu dniach milczenia ( jak 40 dni postu Chrystusa na pustyni). Wszystko ma swoja wymowe. Mr Eko lubi takie rzeczy :)
Chyba, ze ktos sie nie zgadza z moim zdaniem.
A Cler to Maria (nie dziewica:), Charlie to Józef, dziecko to sam Chrystus (którego Satan chce "połknąć").
Symbol na nowym bunksze to być może "Serpent" czyli wąż (siedziba samego Lucyfera?). Może jest w tym jakiś sens?
  • 0

#324 Dooku

Dooku

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 257 postów
  • MiastoPrzeźmierowo

Napisano 08.03.2006 - |15:38|

Ja zauważyłem jeszcze coś co dotyczy Ethana. Kiedy pojawia się po Claire w obozie rozbitków i grozi Charliemu, Ethan ma wyraźnie podrapaną twarz. Tymczasem we wspomnieniach Claire nie był podrapany, oraz nie podrapała go ona sama (a myślałem że ślady na policzku to dzieło Claire oglądając 1 sezon)
Wydaje mi się, że to dzieło Fracuzki. Kiedy w następnych odcinkach po śmierci Ethana, Hurley idzie do francuzki okazuje się że tej nie ma wdomu, że zamontowała tam pulapkę i że ogólnie obawia się czegoś. Czyżby odwiedził ją Ethan po ucieczce Claire?
Widzocznie zdolała się obronić (ślady walki na twarzy Ethana) i zamontowała pułapki gdyby powrócił. Możliwe że powiedziała gdzie jest Claire i dlatego wrócił do obozu rozbitków.
Aha tych zadrapań nie zrobiła na pewno Claire, anie rozbitkowie, miał świerze ślady na twarzy zaraz jak wrócil po Claire do obozu i groził Charliemu.
Co o tym myślicie?

A tak OT:
Witam wszystkich forumowiczów, to mój pierwszy post :clap:

Być może Ethan dowiedział się, że to Alex (o ile to była ona) pomogła w ucieczce Claire i nawiązała się między nimi szamotanina, między Ethanem a Alex.
  • 0
Don't tell me, what I can't do!

#325 ZielonoMi

ZielonoMi

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 29 postów

Napisano 08.03.2006 - |15:51|

jak eko odcial sobie te kosmyki z brody, to przez chwile myslalem, ze da je baloniarzowi na pamiatke, albo ze mu je wrzuci do talerza. nuuuuuuuuuuuudy


no jak ja zobaczyłam jak zbliza sobie noz do szyi to myslalam, ze po tej "spowiedzi" moze juz spokojnie "odejsc w pokoju" i ze tak powiem zrobi sobie krzywde. Az oczy zasłoniłam :P
Ale to byłoby bez sensu,nieprawdaz? :)
  • 0

#326 Kira Nerys

Kira Nerys

    Plutonowy

  • VIP
  • 353 postów
  • MiastoKraków

Napisano 08.03.2006 - |17:10|

Wąż owinięty wokól laski to symbol rzymskiego boga Eskulapa (grecki Asklepios) opiekuna sztuki lekarskiej.
Symbol ten, umieszczony na drzwiach bunkra sugeruje szpital lub bunkier medyczny.
Nie sadze, żeby ten wąż miał jakieś inne ukryte znaczenie.





PS. Witam wszystkich na tym forum
  • 0

#327 gregul

gregul

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 18 postów

Napisano 08.03.2006 - |17:31|

Chyba nie. Przyspieszenie jest czymś innym niż prędkość. Radzę powtórzyć kurs fizyki ze szkoły średniej.


chyba jednak to ty masz pewien problem z rozumieniem więc ci wyjaśnie że przyspieszenie dla ruchu jednostajnego jest równe 0

zajrzyj do linka to chociaż liźniesz temat

http://en.wikipedia....rminal_velocity

a co do katastrofy to takie rzeczy robi sie na komputerach wiec chyba nikt nie wierzy ze zrzucali ich z wysokosci ?

Użytkownik gregul edytował ten post 08.03.2006 - |17:38|

  • 0

#328 Halny

Halny

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 17 postów

Napisano 08.03.2006 - |18:51|

Witam :)
Hmm wczesniej ktos wspominal ze Clair znalazla nowy bunkier przez to ze chciala znalesc jakis lek dla swojego dziecka. No i oczywiscie znalalza ten bunkier ale jak widzieliscie w tym bunkrze nic nie bylo procz tego co Clair uszyla dla swojego dziecka jak byla w ciazy a tak po za tym nic nie bylo zadnych lekow i wszystko poprzewracane , wiec ja mysle ze tą skrzynke z brodą i klejem i z tym calym sprzetem co Kate znalazla to nie przypadkiem i nie przypadkiem zostala ta skrzyneczka zostawiiona. Bo po co mieliby wszystko zabierac a nie zabrali by tej skrzyneczki ? hmm nie wiem moze mi to ktos wytlumaczy ? lekkow nie bylo niczego wogule ta lodowka czy co to bylo przewrocowne a skrzyneczka stala ladnie zamknieta w szafecce ? moze dziwne ale takie szczegoly mnie interesuja czemu CI "inni" nie zabrali wszystkiego tylko te lekki i narobili balagan a pozostawili tą skrzyneczke ? dziwne :)


P.S. a co do katastrofy to bylo ki9edys cos takiego ze samolot spadl z 11 kilometrrow i wszyscy zgineli procz jednej stuardesy - miala polamana jedną noge i nic po za tym :) wiec moze tez jakos to tworcy filmu wykorzystali ... a juz mowie dlaczego ta stuardesa przezyla :
- gdy wszyscy pasazerowie tego samolotu siedzieli z prozdu i darli jape to nasza bohaterka siedziala schowana w tylnej czesci samolotu i gdy samolot sie rozpadl , tylna czesc wraku zaczela spadac jak lisc z drzewa co zaaamortyzowalo uderzenie o ziemie .... jak mi nie wierzycie poczytajcie o tym locie dokldnie nie wiem ktory to ale kto szuka ten znajdzie :) pozdro

P.S. 2 : jezeli chodzi o ten bunkier co go Clair , Kate i Reusssoue znalazli to musze poiwedziec ze jak na cos takiego odkrytego to za malo zwiedzili i poznali i napewno powroca do tego odcinka w przyszlosci bo watpie ze zostawią takie odkrycie .... musze sie czegos nowego dowiedziec wiec nie sadze ze tworcy filmu nie powroca do tego bunkra ... :) a jak nie powroca to nie widze sensu po co byl ten odcinek ze znalezli bunkier... mogla miec tylko wspomnienia jak np Hugo gdy widzial JIN'a w 2x4 odcinku chyba ...?

Użytkownik Halny edytował ten post 08.03.2006 - |19:01|

  • 0

#329 ZielonoMi

ZielonoMi

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 29 postów

Napisano 08.03.2006 - |19:03|

Hm..a ktos w ogóle sie zastanowił dlaczego Inni chcieli zabic Claire przy "wyjmowaniu" Aarona? Była przeciez bardzo przyjacielsko nastawiona,zgadzała sie na wszystkie warunki,posłuszna owieczka.
Niby
1) gdyby puscili ja do rozbitków, wydałoby sie im co najmniej dziwne ze wróciła bez brzucha i dziecka i byłaby wielka akcja odbijania itp.

2)gdyby została w bunkre nie byłoby wystarczajaco "szczepionki" dla niej i dla dziecka.

ad.2
ale jakos ta choroba sie nie ujawnia
a poza tym gdyby była ostatecznie zakazona to Inni "wiedzieliby co zrobic"- zabili by,bez watpienia ,bez skrupułow.

wie ne rozumiem
nie mogła stac sie jednym z nich? maja juz za duzo osób w swoic szeregach? :/

tak tylko sie zastanawiam bo to dziwne i troche bez sensu
  • 0

#330 Halny

Halny

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 17 postów

Napisano 08.03.2006 - |19:15|

"1) gdyby puscili ja do rozbitków, wydałoby sie im co najmniej dziwne ze wróciła bez brzucha i dziecka i byłaby wielka akcja odbijania itp"

ZIelonoMi napisales to i musze sie z tym zgodzic ! bo moglo by byc tak ze ona by pamietala to albo i nie i Charli moglby szukac tych "iinnych" i sam niby by mogl wymierzac sprawiedliwosc bo wiemy ze Charli sie zaangazowal w bycie tatusiem tego Aarona ... wiec tworcy mieli banke zeby wyszlo tak a nie inaczej a wogule gdyby zakonczylo sie inaczej to nie poznali bysmy Alex :)


a po drugie mowice niby ze katastrofa byla ukartowana , ze pasazerowie zostali czyms oduzeni - watpie bo przecierz jest za duzo pokazane - Charlie cpa w kibelku , Jack rozmawia z ta Rose , wogule nie mozwlie ze tak jest . Napewno zostali sciagnieci na tą wyspe w jakims konkerynm celu . Zobaczcie ze kazdy z bohaterow zdazyl na samolot - nawet Hugo (hurley) . ale w jakim celu i po co trafili na wyspe to nie wiem ? i jak wytlumaczycie np :
- ze Jack widzial swojego Ojca jak chodzil z szklanka wodki i lod obijal sie o scianki szklaneczki ?
- ten czarny dym co widzial Mr.Eko i to co w nim jest
- jak wyjasnicie ze John Lock wiedzial kiedy zmieni sie pogoda podczas podrozy z Bonnem ?
- czemu John Lock ma czucie w nogach ?
to tylko tyle bo na wiecej napewno tez nie znacie odpowiedzi ale moge sie tez mylic ! pozdro
  • 0

#331 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 08.03.2006 - |19:37|

- ze Jack widzial swojego Ojca jak chodzil z szklanka wodki i lod obijal sie o scianki szklaneczki ?
- ten czarny dym co widzial Mr.Eko i to co w nim jest
- jak wyjasnicie ze John Lock wiedzial kiedy zmieni sie pogoda podczas podrozy z Bonnem ?
- czemu John Lock ma czucie w nogach ?
to tylko tyle bo na wiecej napewno tez nie znacie odpowiedzi ale moge sie tez mylic ! pozdro

Dużo pytań. Niewiele odpowiedzi. Jeśli nie wyjasnia tego producenci, to sami nie zgadniemy. Tworzyć będziemu, co najwyżej, kolejne najgłupsze teorie.

Użytkownik Jonasz edytował ten post 08.03.2006 - |19:38|

  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#332 Dooku

Dooku

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 257 postów
  • MiastoPrzeźmierowo

Napisano 08.03.2006 - |20:26|

Ja to bym chciał, żeby po wyświetleniu ostatniego odcinka (czyt. ostatni odcinek, który wnosi coś do fabuły) były z dwa, trzy pokazujące wszystkie zagadkowe zdażenia od rozpoczęcia lotu nr 815. Co się działo, jak, kiedy, kto, za ile i dlaczego rozwiązanie pomimo swej banalności zostało tajemnicą do ostatniego odcinka i nikt na nie nie wpadł :rolleyes:
  • 0
Don't tell me, what I can't do!

#333 Halny

Halny

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 17 postów

Napisano 08.03.2006 - |20:28|

No wlasnie i to jest o tyle wkurzajace bo :
- nie sadze ze tworcy kreca film i wymyslaja scenariusz i nie maja bladego pojecia jak to wytlumaczyc bo takie cos to kazdy by mogl napisac i nie tlumaczyc - wiec w to nie wierze ale podaje jako przyklad
-albo dwa wszystko bedzie wyjasnione w ostatnim odcinku , beda np flashback'i do tych sytuacji albo nie wiem ?
  • 0

#334 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 08.03.2006 - |20:34|

Ja to bym chciał, żeby po wyświetleniu ostatniego odcinka (czyt. ostatni odcinek, który wnosi coś do fabuły) były z dwa, trzy pokazujące wszystkie zagadkowe zdażenia od rozpoczęcia lotu nr 815. Co się działo, jak, kiedy, kto, za ile i dlaczego rozwiązanie pomimo swej banalności zostało tajemnicą do ostatniego odcinka i nikt na nie nie wpadł :rolleyes:

Jeśli wyjasnienia mają byc banalne, nielogiczne i nienaukowe, to osobiście wolałbym by zostały nierozwiązane.

Użytkownik Jonasz edytował ten post 08.03.2006 - |20:34|

  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#335 Halny

Halny

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 17 postów

Napisano 08.03.2006 - |20:51|

a ja bym wolal zakonczenie wyjasnione bo byl by to bez sens ze srtrony ludzi ktorzy go robia , kreca , rezyseruja , pisza scenariusz itp ... bo kazdy jest podjarany tym filmem i zakonczenie taka danteda to kazdy powie " eeee myslalem ze sie cos wyjasni , lepiej zakonczy a tu szit i nie wiadomo dalej" wiec nie wiem ale jak takie zakonczenie bedzie to ja sie wkurze :P i napewno niektorzy tez :P
  • 0

#336 maslot

maslot

    Starszy kapral

  • VIP
  • 343 postów

Napisano 08.03.2006 - |21:31|

chyba jednak to ty masz pewien problem z rozumieniem więc ci wyjaśnie że przyspieszenie dla ruchu jednostajnego jest równe 0

zajrzyj do linka to chociaż liźniesz temat

http://en.wikipedia....rminal_velocity

a co do katastrofy to takie rzeczy robi sie na komputerach wiec chyba nikt nie wierzy ze zrzucali ich z wysokosci ?

Mam ci to narysować? Na razie spróbuję słowami. Leci samolot na wysokości h. Ponieważ leci na stałej wysokości pominiemy jego prędkość. Nagle samolot zaczyna spadać. I jego prędkość w kierunku ziemi powiększa się z każdą jednostką czasu. Nazywamy to przyspieszeniem. Jeśli samolot będzie wystarczająco wysoko, być może siła oporu zrównoważy siłę grawitacji i samolot będzie poruszał się stałą prędkością w kierunku ziemi. Ale to nie ma żadnego znaczenia. Obrażenia spowodowane są przyspieszeniem, jakiemu poddane są ciała ludzkie w momencie uderzenia o ziemie. Jeśli przyspieszenie będzie większe niż 20 G, a jest, to nie ma co zbierać z pasażerów. C.N.D
  • 0

#337 logic

logic

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 251 postów
  • MiastoŁomża

Napisano 08.03.2006 - |21:38|

Przyjżyjmy się bliżej postaci Desmonda... Kiedy rozbił się na wyspie, mieszkał u pracownika dharmy - Calvina, i chcąc, niechcąc sam nim został... Siedzieli i wciskali przycisk... Więc po cholere im tyle broni??!! Dharma musiała mieć powód, aby wyposażyć ten bunkier tak dobrze... Może musieli się bronić
a) przed ofiarami chroby o której mówiła francuzka... nie wiemy jakie są jej objawy..
B) przed lostowiczami, a to oznacza, że musieli wiedzieć, że zostaną sprowadzeni na wyspę...
c) na wyspie są jednak "Inni".. Nie naukowcy, tylko jeszcze jakas inna grupa..
  • 0
The memory remains.

#338 Dooku

Dooku

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 257 postów
  • MiastoPrzeźmierowo

Napisano 08.03.2006 - |22:35|

Jeśli wyjasnienia mają byc banalne, nielogiczne i nienaukowe, to osobiście wolałbym by zostały nierozwiązane.

'Banalne' nie musi być równoznaczne z 'nielogiczne' i 'nienaukowe'. Chodziło mi o to, że będzie proste.
  • 0
Don't tell me, what I can't do!

#339 gregul

gregul

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 18 postów

Napisano 09.03.2006 - |01:47|

Ponieważ leci na stałej wysokości pominiemy jego prędkość. Nagle samolot zaczyna spadać. I jego prędkość w kierunku ziemi powiększa się z każdą jednostką czasu. Nazywamy to przyspieszeniem.

LOOOL co za bełkot, a mogłeś zajrzeć do książek

Jeśli samolot będzie wystarczająco wysoko, być może siła oporu zrównoważy siłę grawitacji i samolot będzie poruszał się stałą prędkością w kierunku ziemi. Ale to nie ma żadnego znaczenia. Obrażenia spowodowane są przyspieszeniem, jakiemu poddane są ciała ludzkie w momencie uderzenia o ziemie. Jeśli przyspieszenie będzie większe niż 20 G, a jest, to nie ma co zbierać z pasażerów. C.N.D


tak jak sie spodziewałem discovery to ty ogladałeś chyba z napisami hehe, G to są przeciążenia, przyśpieszenie sie nie zwiększa bo jak może wiesz jest równe 9,81 m/s^2 (przyspiesznie ziemskie)
i jak niestety nie wiesz prędkość ma znaczenie, bo przeciążenie jest zależne od prędkości i sztywności konstrukcji

druga sprawa 20 G nie jest przeciążeniem śmiertelnym bo człowiekowi udało się już przeżyc przeciążenie ponad kilkudziesięciu G (podam szczegóły jak sam sie nie douczysz), mogą co prawda wystąpić skutki negatywne jak utrata przytomności), zderzenie czołowe 2 czołgów jadących z prędkością 20 km/h powoduje przeciążenia ok. +50 G

:D
  • 0

#340 matlas

matlas

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 402 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 09.03.2006 - |02:25|

Ponieważ leci na stałej wysokości pominiemy jego prędkość. Nagle samolot zaczyna spadać. I jego prędkość w kierunku ziemi powiększa się z każdą jednostką czasu. Nazywamy to przyspieszeniem.


Przyspieszenie - wektorowa wielkość fizyczna wyrażająca zmianę prędkości w czasie.

chyba sie fizyki Pan nie uczyl:D

A do reszty przyspieszenie bedzie stale rowne przyciaganiu ziemskiemu, bedzie sie jedynie zwiekszac predkosc:D
  • 0
O serialach i nie tylko: matlas blog
--- > Mój ranking seriali < ---




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych