Odcinek 066 - S03E19 - The Brig
#301
Napisano 06.05.2007 - |16:27|
#302
Napisano 06.05.2007 - |16:27|
#303
Napisano 06.05.2007 - |16:35|
Czy tylko mnie to dziwi skad othersi wiedza kim byl cooper dla sawyera?
othersi wszystko wiedza o lostowiczach...
#304
Napisano 06.05.2007 - |16:41|
Czy tylko mnie to dziwi skad othersi wiedza kim byl cooper dla sawyera?
Mieli akta Sawyer'a , w których pewnie było napisane o powiązaniach jego rodziców z Cooperem. Mnie tylko zastanawia fakt, czemu te akta były napisane w języku francuskim.
Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.
#305
Napisano 06.05.2007 - |16:47|
#306
Napisano 06.05.2007 - |16:49|
Luk@, może teraz poznasz sekrety wyspy
Hehe właśnie dzwonił do mnie Ben i mi wszystko powiedział;D
#307
Napisano 06.05.2007 - |16:50|
Ale skad ktokolwiek mogl wiedziec o powiazaniach skoro jedyne osoby z taka wiedza zginely?(nie przypuszczam aby sam cooper poszedl na policje sie pochwalic)
Pewnie policja przeprowadziła śledztwo w sprawie zabójstwa matki i samóbójstwa ojca. Wykazało ono, że matka miała romans z Cooperem itd.
Luk@ - tak myślałam :clap:
Użytkownik Teoria spiskowa edytował ten post 06.05.2007 - |16:52|
Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.
#308
Napisano 06.05.2007 - |17:29|
Tak czytam sobie co tu piszesz i śmiać mi sie chce. Chcesz racjonalne wytłumaczenie wszystkiego na wyspie, to jak wytłumaczysz racjonalnie system ochronny Dharmy? (dymek) Serial ma swoje metafizyczne wątki i już. Mi sie to podoba. No a to, że ludzie sobie gdybają, że może to być czyściec to chyba nic złego. Jak by nie było, wszyscy co na wyspe trafili, trafili w taki sposób, że mogliby zginąć. Ja osobiście uważam, że jednak wyspa to nie czyściec. Uważam tak bo widzielismy jak Richard kilka razy opuszczał wyspe i werbował ludzi, albo nagrywał Rachel, wyspa ma/miała kontakt ze światem zew., Penn i jej ludzie wykryli anomalie dzięki czemu Naomi dotarła do Desa, były zrzuty Dharmy. Być może sie myle ale jak dla mnie wyspa nie jest czyścem czy czymś do tego podobnym.
Jeśli chodzi o Twoją teorie to po pierwsze jeśli ktoś zginął na wyspie to juz raczej nie wstawał z piachu, wyspa ma moc leczniczą ale bez przesady. Poza tym Cooper był taki pewien siebie bo był przekonany, że nie żyje tak samo jak jego syn. No a tu psikus. Tak więc wątpie by Ben sie z nim dogadał za jak to nazywasz kapuche i odpierdał takie z nim scenki.
Zastanawiające może być jedynie zdanie Coopera ze Lock ma czas do końca tygodnia a później... strzał Bena z laski.
A co miało wyjaśnic retro Locke'a? Jak dla mnie było one wystarczające.
Heh Luk@ źle mnie chyba zrozumiałeś.Chodziło mi o to że cały myk tego serialu polega na tym(co jest mistrzostwem świata) że mają w MIARĘ realistyczną chistorię ale przedstawiają ją bardzo szczątkowo ,często ubarwiając aby tworzyć masę domysłów(i to jest super) a na koniec i tak wyjdzie że to nie czyściec czy inne bzdety(co byłoby ze strony twórów pójściem na łatwiznę) a "zwyczajny" projekt badawczy z kilkoma anomaliami.
Co do przekonania coopera że jest w piekle i dlatego nie boi się śmierci(jak twierdzisz) powiedz mi w takim razie kim jest cooper bo chyba samym jarkiem kaczką z koro ma plan ucieczki z tego twojego piekła do końca tygodnia(małe kute to wszędzie wejdzie...)
#309
Napisano 06.05.2007 - |17:45|
Cooper zgrywał chojraka i tyle. I żadnej umowy nie było. Wiedział, że zginie i nie okazał skruchy. A ten tydzień był własnie elementem gry. Mówił jka by był na wczasach, a nie porwany po wypadku.
Co do Kate i dni to gratuluję spostrzegawczości. 3 dni temu spadła, a od wczoraj jest w obozie. Ludzie nie szukajcie już więcej.
Thank you and Nestle!
#310
Napisano 06.05.2007 - |19:35|
Hehe właśnie dzwonił do mnie Ben i mi wszystko powiedział;D
Co ty za bzdury człowieku opowiadasz ! Jak mógł do Ciebie dzwonić Ben skoro wyspa straciła łączność od kiedy niebo zrobiło się fioletowe ?
#311
Napisano 06.05.2007 - |19:43|
Co ty za bzdury człowieku opowiadasz ! Jak mógł do Ciebie dzwonić Ben skoro wyspa straciła łączność od kiedy niebo zrobiło się fioletowe ?
I teraz bedzie awantura, ze jednak nieeeeee bo cos tam.... Ludzie przyjmijcie do wiadomosci, ze wyspa jest wyspa i koniec. Zaden czysciec, zadne pieklo, niebo, tartar, hades, mojra czy co tam jeszcze. Przeciez to glupoty sa nawet.
I tak ode mnie: nie czytajcie spoilerow, a serial bedzie jeszcze ciekawszy! pozdro
#312
Napisano 06.05.2007 - |19:52|
Co ty za bzdury człowieku opowiadasz ! Jak mógł do Ciebie dzwonić Ben skoro wyspa straciła łączność od kiedy niebo zrobiło się fioletowe ?
Człowieku to był żart! ;D Nie mam aż takich dobrych kontaktów z Benem...
Co do przekonania coopera że jest w piekle i dlatego nie boi się śmierci(jak twierdzisz) powiedz mi w takim razie kim jest cooper bo chyba samym jarkiem kaczką z koro ma plan ucieczki z tego twojego piekła do końca tygodnia(małe kute to wszędzie wejdzie...)
Naucz sie czytać porządnie. Pisałem wcześniej, że dla mnie wyspa nie jest żadnym piekłem, czyścem czy czymś podobnym, ale to, że inni forumowicze tak sobie spoekulują to nic złego. Natomiast Cooper mógł myśleć, że jest w piekle skoro miał wypadek, po czym zobaczył na wyspie swojego syna którego już zapewne w myślach pochował. Jednak ojciec Locke'a był w błędzie i sie przejechał troche. I napisałem też, że z drugiej strony dziwne jest to zdanie wypowiedziane przez Coopera. No ale nie ma to juz takiego znaczenia skoro on już nie żyje.
#313
Napisano 06.05.2007 - |20:11|
#314
Napisano 06.05.2007 - |20:31|
Oczywiście, że nie mógł, tak samo jak Juliet nie mogła wiedzieć kogo torturował Said. Jest to po prostu niemożliwe.Ale skad ktokolwiek mogl wiedziec o powiazaniach skoro jedyne osoby z taka wiedza zginely?(nie przypuszczam aby sam cooper poszedl na policje sie pochwalic)
#315
Napisano 06.05.2007 - |20:36|
Człowieku to był żart! ;D Nie mam aż takich dobrych kontaktów z Benem...
On o tym wie.....
#316
Napisano 06.05.2007 - |20:51|
Do wszystkich, którzy twierdzą, że cały serial można racjonalnie wytłumaczyć - powiedzcie mi, co byście zrobili z przepowiadaniem przyszłości przez Desmonda?
Dokladnie. Zdolnośc Desmonda i dymek to chyba żelazne argumenty na to, że Losta nie da sie jednak wytlumaczyć wyłacznie racjonalnie, w koncu jest to ponoc serial sience-fiction
Mnie co do akt Sawyera, poza tym dlaczego są po francusku, zastanawia również skad othersi wiedzieli o tym gościu z Sydney, którego Sawyer zabił,przecież nie mogło tego być w żadnych oficjalnych dokumentach policji bo Sawyer by siedział za kratkami a nie wracal do USA???hmm.
#317
Napisano 06.05.2007 - |21:19|
Co do odcinka The Brig - miodzio. Od 3 sezonu zacząłem niestety czytać spoilery (i nie mogę przestać, choć bardzo chcę:| zbyt mało silnej woli ) i nie zaskoczyły mnie te zdarzenia w nim aż tak bardzo, ale podobał mi się i tak jeden z najlepszych odcinków LOST'a.
#318
Napisano 06.05.2007 - |21:25|
Pisz scenariusze do filmów, bo to genialne!!!Jak ja to widzę: Ben wymyślił plan jak przeciągnąć locka na swoją stronę, wysłał informację do cywilizacji(darmy) żeby ściągneli coopera na wyspę.Tak też zrobili (łódką dostarczyli). Ben powiedział cooperowi że urwie mu łeb jak będzie fikał i zaproponował mu przekręt(za który cooper dostanie kapuchę i wróci do domu) cooper nie miał wyjścia i się zgodził. Ben pokazał mu jakąś sztuczkę np rozcioł mu lapę a po dwóch dniach nie było śladu.Powiedział mu że wyspa ulecza i inne pierdoły i że tu nie można umrzeć bo wyspa wszystkich ulecza(co niekoniecznie musiało być prwadą), może nawet pokazał mu locka spacerującego na plaży.Powiedział cooperowi że musi złamać locka( i mieć haka na niego) Jeśli cooper pozwoli się zabić( a potem uzdrowić-Ben chce jego ciało) wzamian Ben puści coopera wolno wraz z dużą kapuchą(Cooper mówi-zostanę tu do końca tygodnia).Lock wymięka no to ściągają Sawyera.Lock staje się współwinny morderstwa(można go szantażować) ,francuska przychodzi aby być świadkiem tego.Cooper pewny siebie(wie że nie umrze) naciska Sawyera aby go zabił a przekręt się udał.
Ja bym to wrzucił do jednej teczki z "wszechwiedzą" Innych...Do wszystkich, którzy twierdzą, że cały serial można racjonalnie wytłumaczyć - powiedzcie mi, co byście zrobili z przepowiadaniem przyszłości przez Desmonda?
Napisz to dużymi literami, żeby wszyscy zobaczyli! Albo ja to powtórzę raz jeszcze, bo nie mam oczhoty czytać jakichś nowych rewelacyjnych teorii!Cooper zgrywał chojraka i tyle. I żadnej umowy nie było. Wiedział, że zginie i nie okazał skruchy. A ten tydzień był własnie elementem gry. Mówił jka by był na wczasach, a nie porwany po wypadku.
Co do Kate i dni to gratuluję spostrzegawczości. 3 dni temu spadła, a od wczoraj jest w obozie. Ludzie nie szukajcie już więcej.
Cooper zgrywał chojraka i tyle. I żadnej umowy nie było. Wiedział, że zginie i nie okazał skruchy. A ten tydzień był własnie elementem gry. Mówił jka by był na wczasach, a nie porwany po wypadku.
Co do Kate i dni to gratuluję spostrzegawczości. 3 dni temu spadła, a od wczoraj jest w obozie. Ludzie nie szukajcie już więcej.
Użytkownik robercik edytował ten post 06.05.2007 - |21:41|
mieć wszystko to za mało
DOBRY ZE MNIE CHŁOPAK
#319
Napisano 06.05.2007 - |22:54|
#320
Napisano 06.05.2007 - |23:14|
Do wszystkich, którzy twierdzą, że cały serial można racjonalnie wytłumaczyć - powiedzcie mi, co byście zrobili z przepowiadaniem przyszłości przez Desmonda?
A skoro wyspa to tylko i wyłącznie wyspa to dlaczego w cudowny i magiczny sposób ulecza ludzi (np. Lock).
Zjawy na wyspie? Duchy? Czarodziejski dymek z nanorobotów? Tak - pewnie wszystko bedzie racjonalnie wytłumaczone. W końcu to tylko wyspa. Podobnie jak juz racjonalnie wytłumaczono, w przeciągu trzech sezonów, wciskanie guzika (pamięta go ktoś jeszcze?).
Lost to SF - trzeba sie z tym pogodzic. Czy to jakies zaświaty, czyścieć, kolejny wymiar, dziura czaso-przestrzenna, sen Hugo, statek kosmiczny :-) ... czy też najzwyklejsza, cudownym trafem nie odkryta jeszcze w XXI wieku wyspa - nie wiemy - tak naprawde to pewnie nawet scenarzysci jeszcze nie wiedzą.
Każdy może przedstawić swoją teorię - pokazujmy ich słabe strony - nie skreślajmy od razu.
PS. Kiedy pokazane jest ze Richard kilka razy przypływał z wyspy?
Pozdro
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych