Tym razem spadek poziomu odcinka. Ewudentne minusy rzutują na ocenie, choć sprawa Clarka i Kary była interesująca. Szkoda, bo myślalem, że po poprzednim odcinku w miarę wysoki poziom zostanie utrzymany
Ocena: 6
PLUSY:
+ świetna końcówka, zapowiadająca bardzo ważne wydarzenia dla głównej fabuły serialu
+ bardzo ciekawa wyprawa Lexa do Szwajcarii:) W poprzednim odcinku ginie najbliższa współpracownica Lexa, teraz miał być zamach na niego samego. Ewidentnie widać, że ktoś z Veritas związany niechce dopuścić Lexa do tajemnic Podróznika. Jestem ciekawa czy Lex nauczy sie kontrolować Clarka za pomocą tego dziwnego urządzenia
MINUSY:
- Jimy w 5 minut staje się tajnym agentem, ktory bardzo sprawnie radzi sobie z nowym zadaniem - kompletnie to nie pasuje z wizerunkiem Olsena
- potraktowanie agentów rządowych jak chłopców do bicia i jednocześnie jak nieprofesjonalnych swirów. Babka strzela po twarzy Chloe, chce ją torturować, robi przesłuchanie na miejscu przestępstwa, przyjeżdza na misję z jednym agentem do pomocy a potem na końcu zatuszowano sprawę jak gdyby nic się nie stało. W serialu rząd i jego agencje to jakieś fantomy:/
- przesadzili (znów) z tą zdolnością Chloe do włamywania się wszędzie i brak za to żadnych konsekwencji
- brak Lois i Kary - no cóż, brakowało mi tych postaci tutaj, przynajmniej by bylo na czym oko zawiesić
Użytkownik Halavar edytował ten post 01.05.2008 - |22:39|