O trzecim sezonie ogólnie.
#301
Napisano 07.06.2007 - |12:13|
Oceniając sez. III - będzie dla mnie niezapomniany. Pierwszy raz oglądałem serial w trybie 1 odcinek na tydzień, potem śledzenie forum - fajna zabawa, ale czasochłonna .
Z perspektywy sądzę, że pierwsze 6 odcinków mocno odbiega od tego, co do tej pory widzieliśmy w LOST. Dopiero kolejne odcinki (po przerwie) przybliżyły nas do tego, co znaliśmy z poprzednich sezonów. Przede wszystkim mocno skupiamy się na Innych i na 3 głównych rozbitkach. Z tego okresu na pewno zapamiętam szok w scenie katastrofy w The Tale Of Two Cities - nareszcie dowiedzieliśmy się jak żyją Inni. Potem była jednak wielka wtopa z The Cost of Living i pozbyciem się Mr. Eko. Potem wkurzająca przerwa w trakcie operacji i mamy kolejne odcniki - wg. mnie dużo lepsze.
A więc po tych 'innych' odcinkach o Innych widzieliśmy 2 świetne odcinki, pierwsze w historii reminiscencje z życia członka Others'ów (bardzo dobre). Potem dwa najsłabsze ep'y w tym sezonie i pewnie jedne z najsłabszych w ogóle w serialu (denerwujące sceny z Cindy i momenty robione na siłę w 'Tricia'). No i nagle bardzo jasny punkt serialu: 3 świetne Enter 77, Par Avion i The Man From Tallahassee - tu już akcja dochodzi do punktu kulminacyjnego i (chyba) zaczynają sie odpowiedzi na ważne pytania, natomiast nie pojawia się jak wcześniej masa nowych pytań.
Potem Expose - źle oceniany odcinek, który mi się podobał - ciekawa historia z morałem, ciekawa konstrukcja, no i nielubiane nowe postaci idą do piachu. Przy okazji - epizodowi towarzyszyła zdecydowanie najgłupsza i najbardziej bezowocna dyskusja na tym forum, jaką kiedykolwiek miałem nieprzyjemność czytać.
Potem na 4 odcinki tempo siada pod względem akcji, dostajemy za to ciekawe informacje (eksperymenty medyczne i porwania, bariera ultradźwiękowa i dymek), tylko po to, żeby pojawiła się prawdziwa perełka - The Brig - odcinek równie dobry, co finały poprzednich sezonów, wyśmienity, nie ukrywam, że rzadko oglądałem coś równie poruszającego. No i te jeszcze te wcześniejsze dyskusje na forum o katastrofie, mistyfikacji - Naomi poprzez dosłownie 2 zdaniami wywołała wielką dyskusję i falę spekulacji.
Na końcu bardzo dobry odcinek o Dharmie - dzięki Bogu, że wyjaśniło się, czy Dharma to Inni. Epizod mroczny i szokujący - pojawienie się Jacob'a, postrzelenie Lock'a, masowy mord na Dharmie - ciężko nad tym przejść do porządku dziennego. Potem jeszcze tylko łzawe "największe hity" Charlie'go (sceny nudnawe, ale koncept retrospekcji pierwsza klasa) i przechodzimy do finału (dowiadując się przy okazji o zamknięciu napisy.org).
Tym razem mniej wiemy o tym, co się będzie działo w następnych sezonach - wcześniej wiadomo było, że będzie o "Hatch'u" czy o Innych, teraz nie wiadomo za dużo. Dobra akcja na wyspie i dołujące sceny z Jackiem - osobiście mnie odrzucają, zwłaszcza ta perspektywa, że coś poszło nie tak. Jednym słowem mieszane uczucia.
Nie podsumowuje tego przydługiego quasi-streszczenia, powiem tylko, że czekam (cierpliwie) na dalszy ciąg, choć z radością witam odpoczynek od serialu na jakiś czas.
Zastanawia mnie też to, co tu przeczytałem - że TVP puści już niedługo sez.III - szczerze mówiąc myślałem, że nastąpi to dopiero gdzieś w połowie 2008, albo później.
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów, którzy swoimi dyskusjami tutaj stanowią niezłe dopełnienie serialu i pozwalają spojrzeć na Lost z innej perspektywy
ΘΞΟΙ ΤΟΣΑ ΔΟΙΞΝ ΟΣΑΦΡΞΣΙ ΣΗΣΙ ΜΞΝΟΙΝΑΖ. The fire pit burns brightly to ash
"What lies in the shadow of the statue?" - "Ille qui nos omnes servabit"
8+15=23; 4+15+23=42 || Empty Existence
#302
Napisano 07.06.2007 - |12:47|
To akurat niechcacy. Na szybkiego ladowalam linka. Nie wielam to z gwrota, tylko www.http://forum.gwrota.com , jesli teraz dobrze pamietam. Zreszta nie czepiajmy sie szczegolow. Wazniejsza tu chyba byla akurat tresc.jak ta technika idzie do przodu; w życiu nie słyszałem o protokole www.http ROTFL :-D
#303
Napisano 07.06.2007 - |13:11|
chodzi o kolejność... powinno być http://www.forum.gwrota.comTo akurat niechcacy. Na szybkiego ladowalam linka. Nie wielam to z gwrota, tylko www.http://forum.gwrota.com , jesli teraz dobrze pamietam. Zreszta nie czepiajmy sie szczegolow. Wazniejsza tu chyba byla akurat tresc.
Zapraszam do Lublina
#304
Napisano 07.06.2007 - |13:17|
Ja wiem, ja wiem, ja wiem. Po prostu sie pomylilam, bo na szybkiego to robilam. I ne tylko kolejnosc, ale zrodlo rowniez.chodzi o kolejność... powinno być http://www.forum.gwrota.com
#305
Napisano 07.06.2007 - |19:21|
Pierwsze 6 odcinków czyli mini-sezon w sezonie. Nie mogę powiedzieć, że były takie złe jak wielu pisze. Były po prostu sztucznie wydłużone, IMHO. Spokojnie to co się działo w tych odcinkach można było streścić w 3-4 epach. Świetny pierwszy odcinek. Dowiadujemy się co nieco o innych. Dobry odcinek z Sawyerem (retrospekcja), po 5 odcinku szkoda Eko... Jedna z moich ulubionych postaci. Ostatni odcinek był najsłabszy... Nudny jak flaki z olejem odcinek z Kate, scena w klatce (^^) i dobre ostatnie 10 minut, które ostatecznie tylko mnie wkurzyły. I Do był wg mnie najsłabszym odcinkiem tego sezonu po 9 o Jacku.
Powrót Lost po przerwie. I zaraz świetny odcinek. Pierwsze retro Othersów. Sporo się dzieje. Jednak trochę przyjemnośc z oglądania popsuły mi Lost Moments które wcześniej oglądałem. Kolejny odcinek i znowu wgniótł mnie w fotel. Mimo, że nie było akcji to po prostu fantastycznie się to oglądało. Najlesza retrospekcja w Lost (po retrosach Bena które były później) Po tym epizodzie wielkie rozcarowanie. Retrosy Jackassa daremne (jedyny pozytyw - fajna laska w nich była) To był najgorszy odcinek Lost w historii. Akcje bez sensu (Cindy, sąd) Potem rozluźniający odcinek z Hugo. Jednak za dużo w nim było absurdu.
Zaczyna się prawdziwa akcja. 3 świetne odcinki. Widząc ślimaczącą się akcję sądziłem, że dotrą do obozu Innych pod koniec sezonu :bag: Sporo zagadek rozwiązanych, akcja i fantastyczny 13 odcinek z Johnem w roli głównej. Powoli zaczynam przychylać się pomysłowi żeby Kate spadł kokos na głowę.
14 odcinek mimo słabych ocen strasznie mi się podobał. Jeden z najlepszych zaychaczy Faktycznie towarzyszyła mu idityczna dyskusja na forum (jednak obstaję przy tym, że słychać dymka )
Kolejne odcinki trzymały tempo mniej lub bardziej, oglądało się je świetnie na czele z 16. Utrzymała się tendencja do ciekawych zakończeń na których bazowały dyskusje na forum (słowa Naomi do Hugo o samolocie) Największym minusem odcinków od 15 do 18 były retrospekcje Kate. Oby nie robili już dla niej żadnych flasbacków w 4 sezonie... Uratować ją w moich oczach może jedynie dobry flshforward.
Końcówka sezonu. Dwa kapitalne odcinki. Klimatyczny The Brig oraz najleszpy odcinek tego sezonu wraz z najlepszymi retrospekcjami The Man Behind the Curtain (Richard, Jacob, postrzał Johna! )
Pozostał wstęp do finału i finał. Najbardziej wzruszający odcinek tego serialu świetnie wprowadził nas do finału. Grande Finale. Był bardzo dobry, jednak najsłabszy z wszystkich trzech i pozostawił pewien niesmak (Jack i Kate przeżyją - NIE!!!!!! ) I powstaje pytanie odnośnie serialu - czy ewentualne flashforwardy to dobre posunięcie? No i kto przypłynie na wyspę?
Wracając do finału nigdy tak się nie cieszyłem ogądając Lost jak wtedy, gdy pokazali że John żyje, choć było to do przewidzenia :afro: Ciągle mam nadzieję, że to on jest kluczową postacią tego serialu, nie Jack czy też Ben.
#306
Napisano 23.11.2007 - |14:07|
Uwazam, ze w trzecim sezonie bylo jak na lekarstwo pojedynczych armat[czyt. 1 sezon(White Rabbit, All the Best Cowboys Have Daddy Issues, Deux Ex Machina), 2 sezon(Collision, The 23rd Psalm, Lockdown, Three Minutes)], celowo pomijam poczatki i finaly poszczegolnych serii.
Zagubieni maja to do siebie, ze na samym poczatku i w ostatnich scenach sezonu robia widzom w glowach niezwykle pozytywny mlyn.
Do tej pory nie moge zapomniec jakie wrazenie zrobily na mnie dwa ostatnie odcinki pierwszego sezonu. Z jednej strony nie moglem sie pogodzic z takim koncem. Bylem pewny, iz rozbitkowie zostana uratowani. W finale drugiej serii zobaczylem K-A-P-I-T-A-L-N-E retrospekcje Desmonda, ktory przekrecil klucz. Pierwsze 5 minut trzeciego sezonu wgniata w fotel(podobnie jak 5 ostatnich minut).
Moim zdaniem na wyroznienie zasluguja dwa odcinki trzeciego sezonu Lost - The Brig oraz The Man Behind the Curtain(pomijam poczatek i final serii).
Ciekawe, ze w tych najlepszych watkach(Deus Ex Machina, Lockdown oraz The Brig) wystepuje John.
Widzac przyslosc Jacka fani serialu sa pewni, ze niektorzy rozbitkowie wydostana sie z wyspy. Pytanie - Tylko jakim kosztem? Czemu doktorek powiedzial Kate, iz "musza wracac", "nie powinni zyc"?
Jestem ciekawy jaka postawe w dalszych sezonach przyjma John i Ben. Wyglada na to, ze to przez doktorka lub jego decyzje(lub wiekszosci) zginie Locke. Rowniez nie wykluczalbym samobojstwa Johna. Moze Linus jakims cudem opusci wyspe? Nie mam pojecia :]
PS. Zal postaci Mr. Eko(obok Desmonda i Bena najlepiej wprowadzona w serialu). Tajemnica goni tajemnice.
#307
Napisano 25.01.2008 - |02:21|
Enhanced Version Includes On-Screen Facts and Back Story
Get ready for the Season Four premiere of "Lost" with a special presentation of the Season Three two-hour finale, "Through the Looking Glass," enhanced with on-screen facts and back story about one of the most talked about dramas on television. Whether you already watched the amazing conclusion of "Lost" last season or this is your first time viewing it, the special enhanced "Lost" catches viewers up on the story of the Oceanic 815 survivors in a way you've never experienced before. Be there for the enhanced "Lost" Season Three finale, WEDNESDAY, JANUARY 30 at 9:00 p.m., ET/PT on ABC.
The enhanced version of "Lost" will include text on the lower third of the screen and will "let viewers in" on clues in the show, as well as give back story to catch new viewers up for Season Four.
#308
Napisano 30.01.2008 - |22:57|
to tyle dziekuje za uwage.
Nothing inspires forgiveness quite like revenge.
Scott Adams (1957 - )
#309
Napisano 31.01.2008 - |15:06|
Powtorka finalu 3. zezonu miala dodatkowe efekty w postaci testow z komentarzami. Wiekszosc z nich niczym nowym dla nas nie bylo, w koncu kazda kwstie pzreduskutowalismy juz wielokrotnie. Jedym nowym dla mnie spoztrezeneim bylo, ze wczasie rozmowy jacka z dr Hamillem, gdy Jacj mowi, ze chce operowac kobiete z wypadku ten mu odpowiada:tak ogolnie to tylko chce powiedziec ze juz jutro nowy LOST!!!!!! a dzisiaj powtorka ostatniego odcinku z 3ciego sezonu.
to tyle dziekuje za uwage.
DR HAMILL: I'm sorry, Jack, but this isn't your patient. And we are well aware of the issues, Gary Nadler is doing the surgery at six AM.
Nadler to nazwisko Bernarda. Byc moze to jego krewny - brat? syn? Czyzby kolejne polaczenie postaci.
Genesis
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych