Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 076 - S04E20 - Daybreak (Parts 2 & 3)


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
461 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Ocena odcinka (260 użytkowników oddało głos)

Ocena odcinka

  1. 10 (152 głosów [67.56%])

    Procent z głosów: 67.56%

  2. 9,5 (24 głosów [10.67%])

    Procent z głosów: 10.67%

  3. 9 (14 głosów [6.22%])

    Procent z głosów: 6.22%

  4. 8,5 (3 głosów [1.33%])

    Procent z głosów: 1.33%

  5. 8 (6 głosów [2.67%])

    Procent z głosów: 2.67%

  6. 7,5 (2 głosów [0.89%])

    Procent z głosów: 0.89%

  7. 7 (2 głosów [0.89%])

    Procent z głosów: 0.89%

  8. 6,5 (4 głosów [1.78%])

    Procent z głosów: 1.78%

  9. 6 (1 głosów [0.44%])

    Procent z głosów: 0.44%

  10. 5,5 (1 głosów [0.44%])

    Procent z głosów: 0.44%

  11. 5 (6 głosów [2.67%])

    Procent z głosów: 2.67%

  12. 4,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  13. 4 (2 głosów [0.89%])

    Procent z głosów: 0.89%

  14. 3,5 (2 głosów [0.89%])

    Procent z głosów: 0.89%

  15. 3 (1 głosów [0.44%])

    Procent z głosów: 0.44%

  16. 2,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  17. 2 (1 głosów [0.44%])

    Procent z głosów: 0.44%

  18. 1,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  19. 1 (4 głosów [1.78%])

    Procent z głosów: 1.78%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#301 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 24.03.2009 - |07:57|

dyskusja trwa czy coś po Kolonistach mogło by być zachowane przez 150 000 lat- i to jest ok; ale wyciąganie opisów rodem z Dänikena - już nie; bo jak można opierać się na bredniach w dyskusji; uważam za prowokację wciąganie materiałów rodem z "Wróżki" w dyskusję; chociażby ze względu na moją reakcję :lol: taka samospełniająca się przepowiednia;
  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis

#302 boskie_yapko

boskie_yapko

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 32 postów

Napisano 24.03.2009 - |08:10|

Däniken w swoich pracach opiera sie na indyjskich eposach: "Mahabharata", "Ramajana" oraz traktat "Bhagavata Purana".
  • 0

#303 Cahir

Cahir

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 39 postów

Napisano 24.03.2009 - |08:37|

Wszystko spoko - ale jak czytam takie brednie to mnie skręca. Z tłem historycznym to ma tyle wspólnego co same nazwy :P


I w taki sposób cywilizacja sumeryjska i indyjska uległy całkowitej zagładzie, kilkaset lat po Sumerach osiedlili się Babilończycy.


:lol: Bo rzeczywiście jakieś 3000 lat przed naszą erą istniało coś takiego jak kultura indyjska :P Do tego nie ma takiego ludu jak babilończycy :P To jest ogólne określenie regionu, przez który przewijała się masa ludów w tamtym okresie semickich - a jak warto zauważyć Sumerowie też byli ludem Semickim. Podbił ich inny lud Akadyjczycy. - tyle pamiętam z historii starożytnej :P

A swoją drogą są to brednie nic nie wnoszące do dyskusji. Nawet jeśli chciałbyś to brać pod uwagę to najpierw udowodnij w jaki sposób wiedza techniczna Kolonistów przetrwała jakieś 144 000 lat. Ja uważam, że nie przetrwała by nawet 2 pokoleń.

Użytkownik Cahir edytował ten post 24.03.2009 - |08:41|

  • 0

#304 boskie_yapko

boskie_yapko

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 32 postów

Napisano 24.03.2009 - |09:37|

Prosze nie nazywac moich wypowiedzi bredniami. Nikogo nie obrazam w moich postach, prosze wiec nie obrazac mnie.
Prosze mi udowodnic jak 150 tys lat przetrwala np. wiara w bogow z greckiej mitologii, w ktorej nie ulegly zmianie imiona tychze bogow :)

Użytkownik boskie_yapko edytował ten post 24.03.2009 - |09:37|

  • 0

#305 Cahir

Cahir

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 39 postów

Napisano 24.03.2009 - |09:45|

Nie pisałem o Twoich wypowiedziach tylko o zawartości linku, który podałeś. Chyba, że jesteś autorem tego tekstu?
W każdym razie jeśli poczułeś się urażony to PRZEPRASZAM.

Po drugie, nie będę nic udowadniał - bo jak sam napisałem, jestem zwolennikiem tego, że nic by po nich nie zostało - szczególnie, że wybrali taki a nie inny sposób spędzenia reszty życia.
  • 0

#306 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 24.03.2009 - |10:06|

@ post boskiego_yapka powyżej

jak to przeczytałem to się prawie przewróciłem; no więc zacznijmy od początku:

I Sprawa obrażania

Prosze nie nazywac moich wypowiedzi bredniami. Nikogo nie obrazam w moich postach, prosze wiec nie obrazac mnie.


my Cię nie obrażamy; nie wyciągamy argumentów ad personam; krytykujemy materiał, na którym się opierasz; a za to w przeciwieństwie do Cahira nie mam najmniejszego zamiaru przepraszać;

II Sprawa greckich bogów

Prosze mi udowodnic jak 150 tys lat przetrwala np. wiara w bogow z greckiej mitologii, w ktorej nie ulegly zmianie imiona tychze bogow


czyli w serialu były greckie imiona bogów; co dobitnie, wg. Ciebie świadczy, że przetrwało;

mieszasz świat rzeczywisty z kreacją scenarzystów; scenarzyści powiedzieli, że przetrwało, a my się zastanawiamy czy mogło przetrwać; to są 2 różne sprawy; fakt, że Grecy nazywali swoich bogów(w naszym świecie) Hera, Apollo, Atena nie oznacza, że twórcy BSG odkryli nową nieznaną historię ludzkości, nie jest również żadnym argumentem za przetrwaniem tej wiedzy;

generalnie to odnosi się do wszelkich argumentów historycznych w tym kontekście; panuje konsensus, że nikt nie lądował na Ziemi(chociaż ludzie jak Daniken się sprzeczają), w takim razie wyciąganie greckich bogów, hinduskich eposów, Dogonów nie może być uznane za jakikolwiek argument; bo skoro nie uważam, że ktoś lądował to opisy walk w eposach(zresztą wypaczone w publikacjach D.) to opisy walk bogów i herosów, a nie historyczna relacja z użycia bomby jądrowej na kluczowym strategicznie odcinku frontu w celu uzyskania taktycznej przewagi czy cuś(sic!);

III Casus Danikena

Daniken to mitoman, szalbierz i kłamca; wystarczy przeczytać np. "Z powrotem na Ziemię" praca zbiorowa; ja mam wydanie Prószynski i S-ka z 2000 roku; książek rozprawiających się z Danikenem jest więcej; jednak nie mogą one konkurować z potoczystością stylu, elokwencją i innymi przymiotami tego pana; cóż z tego, że książki obalające argumentacje Danikena są oparte na faktach skoro ludzie wolą ładną opowieść; szczerze mówiąc naprawdę żałuję, że Daniken zajął się paleoastronatyką, a nie powieściopisarstwem; świat stracił w ten sposób świetnego pisarza; co więcej pisze to z pozycji kogoś, kto dał się uwieść swego czasu(ach, błędy młodości B) ) wizji Danikena; pamiętaj: świat chce być oszukiwany, więc niech będzie oszukiwany( tak chyba się tłumaczy: Mundus vult decipi, ergo decipiatur - jakiś latynista na forum??);

Użytkownik inwe edytował ten post 24.03.2009 - |10:22|

  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis

#307 volkmann

volkmann

    Szeregowy

  • Email
  • 72 postów
  • MiastoŁódź

Napisano 24.03.2009 - |11:05|

przez 150 000 lat wiedza jaką by przekazali Koloniści uległaby zupełnemu zniekształceniu, zmitologizowaniu etc.; człowiek współczesny w żaden sposób nie umiałby odróżnić czy to pozostałości jakiejś dawnej wiedzy innej cywilizacji naukowo-technicznej, czy np. oryginalny wariant kosmogonii danego ludu;


no własnie o tym mówie. Tak naprawde niewiemy skad oni maja tą wiedze itd. Jakie sa na to dowody. Tak jak sam opisałes 150 000 lat zrobilo swoje i ta wiedza praktycznie wyparowała. Ja tylko gdybam :)

Użytkownik volkmann edytował ten post 24.03.2009 - |11:07|

  • 0

#308 hax

hax

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 2 postów
  • Miastosolar system

Napisano 24.03.2009 - |11:40|

A ja po obejrzeniu ostatniego odcinka ... mam mieszane uczucia :huh: <_<

Bo zawsze się zastanawiałem z kim jako oglądający powinienem się utożsamiać ... i zawsze wychodziło mi że Cyloni byli bardziej podobni do "ludzi z naszych czasów" ... ale przecież to tylko maszyny ... a tu mam już swoje wyjaśnienie.

Sama BITWA mnie zaskoczyła maksymalnie to jak LEE wraz ze swoim oddziałem i centurionami prowadzą szturm to było coś no i oczywiście walka w przestrzeni miodzio ... :D Kanonada dział z bliskiej odległości ... coś pięknego

ale to z tym aniołem Karą to było dla mnie niezrozumiałe ... heh ona i jej motyw zbawieńczo-przewodniczy mnie nie przekonał ...


Ostatnia scena jak no.6 z Gaius rozmawiają i tekst " 'on' nie lubi jak go sie tak nazywa " ... genialna . ( zaraz mi sie z ostatnia scena kojarzy w matrXsie :D gdzie neo mówi przez telefon ... :D ) ;)
  • 0
BSG - so say we ALL !

#309 Lukassuss

Lukassuss

    Kapral

  • Użytkownik
  • 215 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 24.03.2009 - |11:48|

Hmm, mimo iż mam pogląd na marne szanse na dłuższe przeżycie naszych kolonistów jaki przedstawiłem wyżej, to w kwestii Danikena coś muszę napisać.

Podobnie jak Inwe kiedyś byłem tez pod wrażeniem jego publikacji i podobnie jak Inwe z czasem nieco zmieniłem zdanie. Ale jedno mu trzeba przyznać - kto z nas, współczesnych, może powiedzieć ze 100% PEWNOŚCIĄ - że tak nie było ?

Daniken umiejętnie szafuje słowami i jest niezły w demagogii, większość jego twierdzeń jest lekko mówiąc, oparta na ostro naciąganych "dowodach" - ale można też znaleźć ładnych parę rzeczy, których nie sposób tak łatwo wytłumaczyć jak chce tego nasza "oficjalna" nauka.
Jest na naszej planecie sporo rzeczy, których nasza "nauka" nie potrafi w żaden sposób wyjaśnić - i udaje że ich nie ma. Czy to jest działanie godne "nauki" ?
Pisałem to już kiedyś - nie aż tak znów dawno temu ludzie uważali że Ziemia jest płaska, a za twierdzenie że to ona okrąża Słońce a nie odwrotnie ówczesna tzw. "nauka" paliła na stosie. Ludzie tamtego okresu byli absolutnie przekonani, że mają rację - a ci twierdzący inaczej to niebezpieczni szarlatani. Patrząc z naszej perspektywy czasu - mieli rację ?...

Więc trochę pokory Panie i Panowie wobec wszechświata - kto wie co odkryjemy za np. 100 lat... To co teraz mrzonką i dla niektórych bzdurą - może okazać się nauką.

Czy naprawdę jesteśmy aż tak zadufaną w sobie rasą, że uważamy się za pepek stworzenia i że jesteśmy sami we wszechświecie ?

Einstein powiedział kiedyś "Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują" - to chyba bardzo możliwe...

Taki mały, lekki OT, wariacja na temat doskonałego zakończenia cywilizacji Kolonistów będącego jednocześnie naszym początkiem.

A i tak całkiem w temacie odcinka - po ponownym obejrzeniu jeszcze jedno mnie ciekawi - czemu admirał pożegnał się z synem na zawsze? rozumiem że chciał polecieć z Roslin gdzieś tam, rozumiem, że zbudował sobie chatkę itp. Ale po cholerę miał żyć bez żadnego kontaktu z synem - znudziła mu się jego twarz czy jak?...

Użytkownik Lukassuss edytował ten post 24.03.2009 - |11:51|

  • 0
Nie to ładne co mówią ale to co się komu podoba... czyli "de gustibus..."

#310 Cahir

Cahir

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 39 postów

Napisano 24.03.2009 - |12:36|

Bo postanowił zamieszkać z prawdziwym synem w domku. A tego serialowego sobie odpuścił :P
  • 0

#311 Tom_Logan

Tom_Logan

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 2 005 postów
  • MiastoGdynia

Napisano 24.03.2009 - |14:12|

Po rozmieszczeniu ludzi na na całej planecie chcieli nam dać do zrozumienia że każdy z nas ma w sobie jakąś cząstkę DNA kolonistów. Poza tym pewne rzeczy na pewno przetrwały. Mam tu na myśli wiedzę. Wątpię żeby zaczęli biegać z dzidami i wołać unga bunga żeby nie skazić oryginalnych mieszkańców Ziemi. Jako rodzaj człowieka homo sapiens pojawił się 250.000 lat temu. Cięzko stwierdzić jaka była liczebność po 100.000 lat ale koloniści mieszając się z nimi na pewno przekazali im jakieś podwaliny cywilizacji.

Obejrzałem jeszcze raz i wiem czego zabrakło. Po tylu przejściach powinni pokazać koniec Galactici a tak widzimy tylko jak obiera kurs na słońce z resztą floty.
  • 0
don't try

#312 Oprych

Oprych

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 80 postów
  • MiastoSzczecin

Napisano 24.03.2009 - |14:19|

Po rozmieszczeniu ludzi na na całej planecie chcieli nam dać do zrozumienia że każdy z nas ma w sobie jakąś cząstkę DNA kolonistów. Poza tym pewne rzeczy na pewno przetrwały. Mam tu na myśli wiedzę. Wątpię żeby zaczęli biegać z dzidami i wołać unga bunga żeby nie skazić oryginalnych mieszkańców Ziemi. Jako rodzaj człowieka homo sapiens pojawił się 250.000 lat temu. Cięzko stwierdzić jaka była liczebność po 100.000 lat ale koloniści mieszając się z nimi na pewno przekazali im jakieś podwaliny cywilizacji.

Obejrzałem jeszcze raz i wiem czego zabrakło. Po tylu przejściach powinni pokazać koniec Galactici a tak widzimy tylko jak obiera kurs na słońce z resztą floty.


a tu się nie zgodzę, kolonistów było zbyt mało, żeby przy braku zaawansowanej techniki coś przetrwało.
dodatkowo, ile dzieci mogli mieć koloniści, które przeżyły do wieku płodnego? 10tys. ?

Po 2-3 pokoleniach zostawały tylko opowieści po nich, 10 pokoleń później jeszcze mniej...
  • 0
Pozdrawiam
Oprych

#313 Cahir

Cahir

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 39 postów

Napisano 24.03.2009 - |14:24|

Ostatni lot Galactici skojarzył mi się ze starymi westernami. Bohater jedzie w stronę zachodzącego słońca. Wiem, że trudno tu mówić o zachodzącym słońcu - ale tak mi się to skojarzyło :P

Odnośnie mieszania - ktoś już to pisał - jak sobie to wyobrażasz?? Koloniści siedzieli na skale, patrzyli na plemię homo sapiens i oceniali która "laska" jest najładniejsza??

Wyobraź sobie, że trafiasz w sam środek Afryki albo innej Amazonii. Byłbyś chętny bo "mieszania się" z tamtymi plemionami? I jak sobie to wyobrażasz? Wspólne mieszkanie, jedzenie, rozmnażanie? JAK?
  • 0

#314 Tom_Logan

Tom_Logan

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 2 005 postów
  • MiastoGdynia

Napisano 24.03.2009 - |14:42|

Nie mówię że koloniści zaczęli zapładniać oryginalnych mieszkańców Ziemi ale z upływem czasu i ich ucywilizowaniem nie wierzę że nie doszło do wymieszania. Nie od razu ale po kilku pokoleniach. A to o czym piszesz to tak jakby nie wiedzieć nic o tym co się działo 1000 lat temu to też przecież wiele pokoleń. Się może nie wydaje ale 30.000 ludzi to jest jednak trochę materiału genetycznego ;)

Wyobraź sobie, że trafiasz w sam środek Afryki albo innej Amazonii. Byłbyś chętny bo "mieszania się" z tamtymi plemionami? I jak sobie to wyobrażasz? Wspólne mieszkanie, jedzenie, rozmnażanie? JAK?

Jakbym był na miejscu kolonistów chętny bym nie był ale już następne pokolenia w miarę przekazywania wiedzy pewnie nie miały by tych oporów.
  • 0
don't try

#315 Oprych

Oprych

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 80 postów
  • MiastoSzczecin

Napisano 24.03.2009 - |14:48|

Odnośnie mieszania - ktoś już to pisał - jak sobie to wyobrażasz?? Koloniści siedzieli na skale, patrzyli na plemię homo sapiens i oceniali która "laska" jest najładniejsza??

Wyobraź sobie, że trafiasz w sam środek Afryki albo innej Amazonii. Byłbyś chętny bo "mieszania się" z tamtymi plemionami? I jak sobie to wyobrażasz? Wspólne mieszkanie, jedzenie, rozmnażanie? JAK?


Tak jak już ktoś wcześniej twierdził, może prawdziwi koloniści nie, ale już pojedyncze sztuki z I pokolenia i pewnie sporo II pokolenia mieszałoby się z rdzennymi mieszkańcami.
A jak??
Po prostu rdzenni mieszkańcy byliby przyciągani to osad kolonistów (lepsze warunki życia), pewnie wykonywały by proste prace itp.
z czasem ich obyczaje dostosowałyby się do kolonistów - to tak jak z murzyńskimi niewolnikami

Użytkownik Oprych edytował ten post 24.03.2009 - |14:52|

  • 0
Pozdrawiam
Oprych

#316 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 24.03.2009 - |14:52|

Odnośnie mieszania - ktoś już to pisał - jak sobie to wyobrażasz?? Koloniści siedzieli na skale, patrzyli na plemię homo sapiens i oceniali która "laska" jest najładniejsza??

Moze raczej Homo Erectus, chyba jeszcze nie sapiens.
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#317 Cahir

Cahir

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 39 postów

Napisano 24.03.2009 - |15:00|

Hm...chyba już jednak Sapiens - ale kłócić się nie będę :)

Tom_Logan - masz rację, że II czy III pokolenie było by bardziej chętne do bratania się, ale...
Bratanie się, jest równoznaczne z przekazywaniem wiedzy. Przekazywanie wiedzy przyspiesza rozwój. Innymi słowy, coś do czego tubylcy dochodzili by przez 400 lat mają podane na talerzu. BA, nawet o wiele większą wiedzę mają podaną na talerzu.
Coś takiego musiało by się odbić na ich rozwoju.

W związku z tym po 150 000 lat cywilizacja powinna być o wiele bardziej zaawansowana. Tak mi się wydaje.
  • 0

#318 Oprych

Oprych

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 80 postów
  • MiastoSzczecin

Napisano 24.03.2009 - |15:01|

Odnośnie mieszania - ktoś już to pisał - jak sobie to wyobrażasz?? Koloniści siedzieli na skale, patrzyli na plemię homo sapiens i oceniali która "laska" jest najładniejsza??

Moze raczej Homo Erectus, chyba jeszcze nie sapiens.


no tak, ale czy w przypadku krzyżowania się Sapiens z Erectusem otrzymalibyśmy płodne potomstwo?

Tom_Logan - masz rację, że II czy III pokolenie było by bardziej chętne do bratania się, ale...
Bratanie się, jest równoznaczne z przekazywaniem wiedzy. Przekazywanie wiedzy przyspiesza rozwój. Innymi słowy, coś do czego tubylcy dochodzili by przez 400 lat mają podane na talerzu. BA, nawet o wiele większą wiedzę mają podaną na talerzu.
Coś takiego musiało by się odbić na ich rozwoju.

W związku z tym po 150 000 lat cywilizacja powinna być o wiele bardziej zaawansowana. Tak mi się wydaje.


Ale ich było zbyt mało, to raz

Dwa, ilu wśród kolonistów było naukowców/techników, którzy nietylko potrafili wykorzystywać technologię, ale i ją tworzyć?
Umiesz posługiwać się komórką? Pewnie tak, ale czy potrafiłbyś powiedzieć jak została zbudowana i na jakich zasadach działa??

Trzy, gdyby zbudowali jakieś miasta to powinni przetrwać dłużej, ale tego nie zrobili.

Użytkownik Oprych edytował ten post 24.03.2009 - |15:11|

  • 0
Pozdrawiam
Oprych

#319 Tom_Logan

Tom_Logan

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 2 005 postów
  • MiastoGdynia

Napisano 24.03.2009 - |15:12|

Homo Erectus zniknęło z powierzcni Ziemi 300.000 lat temu czyli odpada. Ewentualnie mogło to być Homo neanderthalensis ewentualnie Homo floresiensis lub Homo rhodesiensis sprawdzałem ;) Jednak doktorek potwierdził że to które widzieli ma z nimi wiele wspólnego. Nie wiem jak te inne miały z DNA ale raczej takie było założenie że spotkają Homo Sapiens a nie jakiś inny rodzaj człowieka.

Bratanie się, jest równoznaczne z przekazywaniem wiedzy. Przekazywanie wiedzy przyspiesza rozwój. Innymi słowy, coś do czego tubylcy dochodzili by przez 400 lat mają podane na talerzu. BA, nawet o wiele większą wiedzę mają podaną na talerzu.
Coś takiego musiało by się odbić na ich rozwoju.

W związku z tym po 150 000 lat cywilizacja powinna być o wiele bardziej zaawansowana. Tak mi się wydaje.

To zależy na jakim poziomie podzielili się tą wiedzą. Jeżeli skupili się na przetrwaniu, budowaniu schronień, uprawie roślin, hodowli zwierząt i rozwój cywilizacyjny odstawiając zupełnie wiedzę technologiczną to niekoniecznie efektem końcowym byłaby bardziej rozwinięta cywilizacja niż mamy teraz.

Dwa, ilu wśród kolonistów było naukowców/techników, którzy nietylko potrafili wykorzystywać technologię, ale i ją tworzyć?
Umiesz posługiwać się komórką? Pewnie tak, ale czy potrafiłbyś powiedzieć jak została zbudowana i na jakich zasadach działa??

Chyba nie o taką wiedzę chodzi. Jak pisałem wyżej raczej przekazali by wiedzę cywilizacyjną z faktu że plemię które widzieliśmy było dość prymitywe a nie zaraz uczyli ich komórki budować.

Użytkownik Tom_Logan edytował ten post 24.03.2009 - |15:15|

  • 0
don't try

#320 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 24.03.2009 - |15:17|

jak już chcecie rozpatrywać dwie "rasy", z czego jedna dotrwała do naszych czasu, to zalecam się przyjrzeć histrorii: tego gatunku. Zgadza się okres, zgadza się koniec historii.

Tylko pytanie, czy koloniści wymarli, czy rdzenni mieszkańcy...




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych