Skocz do zawartości

Zdjęcie

Ulubiona broń


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
324 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Czym chcemy walczyć podczas misji :> (213 użytkowników oddało głos)

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#281 Mr.Freemen

Mr.Freemen

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 17 postów
  • MiastoRuda Śląska

Napisano 19.04.2006 - |17:46|

...Niecałkiem ten program został wstrzymany ale armia amerykańska potrzebuje czegoś co pozwoli na
precyzyjne namierzenie celu oraz likwidację...Dlatego USA będzie inwestować potężne pieniądze na tego typu programy wojskowe...Tak samo ja nowoczesne miśliwce tak samo piechota,oraz jednostki specjalne,z taką bronią jak OICW... :hyhy:

Chyba każy wie że amerykańce inwestują w uzbrojenie każde pieniądze, i niecofną się przed niczym ^_^

...Sądzę, że zawsze będzie chaczyk...w takich sprawach...
  • 0

#282 radzior

radzior

    Wielki Podpalacz

  • VIP
  • 176 postów
  • MiastoWawa

Napisano 19.04.2006 - |20:06|

OICW jest duże i nieporęczne, w dodatku ciężkie - waży około 9 kilo. Pomysłem na zmniejszenie masy broni było zmniejszenie pojemności magazunka granatnika z 10 do 8 pocisków - to tak jakby zmniejszać masę czołgu ujmując pancerza. Tak ciężka broń nie ma wielkiego sensu w warunkach polowych, chociaż kilka uniwersytetów w stanach pracuje nad rodzajem egzoszkieletu zwiększającego siłę żołnierza - może im sie uda.
Mr. Freemen - urządzenie do precyzyjnego namierzania celu i jego likwidacji nazywa się snajper i jest wykorzystywane przez Amerykanów od wielu lat. Do kasowania większych celów mają Predatory uzbrojone w rakiety i laserowe znaczniki celu. Do tego najlepsze lotnictwo świata i doskonałą artylerię.
Inwestują masę kasy w nowe technologie, ale bardfziej w kierunku zmniejszenia ilości żołnierzy na polu walki - można przecież wysłać roboty. A jak namierzysz batalion pancerny przeciwnika, to nie wysyłasz przeciwko niemu piechoty z granatnikami tylko lotników, którzy z przyjemnością zamienią batalion czołgów w składnicę złomu a miasto Bagdad w jezioro Bagdad.
A teraz poczepiam się trochę: inteligentna broń, która nie strzela do swoich. Wyobraź sobie żołnierza wyposażonego w rodzaj systemu identyfikacji, który zostaje ciężko ranny na polu walki, nie można go uratować i cały sprzęt wpada w ręce przeciwnika - bombardujesz napalmem ostatnią znaną pozycję zajmowaną przez tego gościa, czy instalujesz mu w mundurze pakiet materiału wybuchowego, który w ramach zapobiegania przejęciu technologii przez przeciwnika zamienia Twojego żołnierza w dżem?
Teraz trochę o złączu mentalnym - jeżeli to nie jest Cyberpunk to ja przepraszam. NIE MA TAKIEJ OPCJI!
Albo uprawiamy tu fantastykę naukową albo rozmawiamy mniej więcej poważnie.
No i dobijając temat - jednostki specjalne z OICW - ciężka i duża broń do ganiania po lasach, tunelach, bunkrach itp to kotwica.
  • 0
Peace through superior firepower

#283 Hans Olo

Hans Olo

    Lost Moderator

  • Lost Moderator
  • 2 394 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 19.04.2006 - |21:08|

Jako student automatyki muszę, po prostu muszę sie wypowiedzieć:).

Mr. Freemen - urządzenie do precyzyjnego namierzania celu i jego likwidacji nazywa się snajper i jest wykorzystywane przez Amerykanów od wielu lat. Do kasowania większych celów mają Predatory uzbrojone w rakiety i laserowe znaczniki celu. Do tego najlepsze lotnictwo świata i doskonałą artylerię.
Inwestują masę kasy w nowe technologie, ale bardfziej w kierunku zmniejszenia ilości żołnierzy na polu walki - można przecież wysłać roboty. A jak namierzysz batalion pancerny przeciwnika, to nie wysyłasz przeciwko niemu piechoty z granatnikami tylko lotników, którzy z przyjemnością zamienią batalion czołgów w składnicę złomu a miasto Bagdad w jezioro Bagdad.

Na dzien dzisiejszy wysyłanie robotów w bój jest bez sensu. Są one mało zwrotne, podatne na uszkodzenia i sam odrzut broni mógłby momentalnie wywołać awarię.
Na pancernych piechota jest najlepsza, bo pancerni mogą mieć ze soba samobieżne wyrzutnie rakiet AA i co wtedy? A czołgista moze miec problem z namierzeniem dwóch operatorów ręcznej wyrzutni rakiet przeciw pancernych ukrytych w wysokiej trawie. Już podczas drugiej wojny doskonale o tym wiedziano i nigdzie nie puszczano czołgów bez piechoty do towarzystwa.

A teraz poczepiam się trochę: inteligentna broń, która nie strzela do swoich. Wyobraź sobie żołnierza wyposażonego w rodzaj systemu identyfikacji, który zostaje ciężko ranny na polu walki, nie można go uratować i cały sprzęt wpada w ręce przeciwnika - bombardujesz napalmem ostatnią znaną pozycję zajmowaną przez tego gościa, czy instalujesz mu w mundurze pakiet materiału wybuchowego, który w ramach zapobiegania przejęciu technologii przez przeciwnika zamienia Twojego żołnierza w dżem?

No i tu ponownie wchodzi do akcji moja specjalność. Wystarczy tylko czujnik pulsu sprzężony z urządzeniem. Gdy puls zaniknie urządzenie może się automatycznie przeprogramować i zacząć wysyłać sygnał pozwalający OICW na strzał. Rozwiazanie proste i bezpieczne.
  • 0

BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out" 


#284 radzior

radzior

    Wielki Podpalacz

  • VIP
  • 176 postów
  • MiastoWawa

Napisano 19.04.2006 - |21:40|

Jako student automatyki muszę, po prostu muszę sie wypowiedzieć:).

Na dzien dzisiejszy wysyłanie robotów w bój jest bez sensu. Są one mało zwrotne, podatne na uszkodzenia i sam odrzut broni mógłby momentalnie wywołać awarię.
Na pancernych piechota jest najlepsza, bo pancerni mogą mieć ze soba samobieżne wyrzutnie rakiet AA i co wtedy? A czołgista moze miec problem z namierzeniem dwóch operatorów ręcznej wyrzutni rakiet przeciw pancernych ukrytych w wysokiej trawie. Już podczas drugiej wojny doskonale o tym wiedziano i nigdzie nie puszczano czołgów bez piechoty do towarzystwa.

No i tu ponownie wchodzi do akcji moja specjalność. Wystarczy tylko czujnik pulsu sprzężony z urządzeniem. Gdy puls zaniknie urządzenie może się automatycznie przeprogramować i zacząć wysyłać sygnał pozwalający OICW na strzał. Rozwiazanie proste i bezpieczne.


Na czołgi Amerykanie mają system JSOW składający sie z kierowanej GPSem bomby szybującej przenoszącej 6 podpocisków BLU-108/B, które wyposażone są w czujnik podczeriweni i nakierowują się na pracujące silniki pojazdów. Bomba zostaje zrzucona z samolotu lecącego poza zasięgiem baterii p-lot, które przy włączonych radarach są łatwym celem dla pocisków HARM, następnie nad polem walki uwalnia subamunicję i w tym momencie możemy skreślić batalion czołgów. BLU-108 polują na cele uderzając w górny - najcieńszy pancerz czołgów i po zawodach. Wysyłasz 12 myśliwców z 4 JSOW każdy i masz 96 pocisków przeciwpancernych spadających z nieba na bezbronne w zasadzie czołgi.

Co do robotów - nie miałem na myśli terminatorów hurtem tylko obecnie testowanych robotów np. saperskich uzbrojonych w broń maszynową itd - już nawet polski PIAP uzbroił swojego robocika w jednostrzałową wersję strzelby gładkolufowej do detonowania podejrzanych pakunków. Czyli można takiego robocika uzbroić.

Czujnik pulsu - pewnie da się wykonać takie połaczenie, ale jeśli ustroistwo będzie emitowało sygnał radiowe - można je zakłócić czy stworzyć swoją wersję nadajników, w końcu istnieje chyba możliwośc monitorowania częstotliwości radiowych.
  • 0
Peace through superior firepower

#285 Hans Olo

Hans Olo

    Lost Moderator

  • Lost Moderator
  • 2 394 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 19.04.2006 - |22:19|

Obejrzyj sobie "za linią wroga" i będziesz miał pełen obraz tego jak bezbronny jest plot i jaki nieosiągalny jest myśliwiec. Żeby to było takie latwe jak sie chwalą producenci rakiet, ale nie jest. Piloci też radarami nie mogą się za bardzo przechwalać, bo p-loty też korzystają z detekcji sygnałów mikrofalowych. Wojna to nie jest realizacja insrukcji obsługi rakiety w warunkach idealnych.
Myslę, że to raczej nie są sygnały radiowe lecz podczerwone, trudne do podsłuchania i odkodowania, ponieważ do ich odbioru potrzebny jest kontakt optyczny.
  • 0

BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out" 


#286 radzior

radzior

    Wielki Podpalacz

  • VIP
  • 176 postów
  • MiastoWawa

Napisano 20.04.2006 - |05:46|

OK. ale w tym wypadku lotnik nie korzysta z radaru, po co mu on?
Nad przeciwnika prowadzi go kontroler z AWACSA, pociski HARM czekają na ujawnienie się opeelki przeciwnika i kasują jego obronę. HARM namierza aktywny radar a w przypadku wyłączenia takiego radaru atakuje jego ostatnią pozycję. Bateria AA bez radaru na niewiele się zda a jak wspomniałem wcześniej, JSOW są zwalniane poza zasięgiem obrony p-lot i sobie szybują nad pole walki.
Co do wykorzystania podczerwieni w tych gadżetach identyfikacyjnych - masz rację, nie pomyślałem o tym:)
  • 0
Peace through superior firepower

#287 Jinn

Jinn

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 319 postów

Napisano 20.04.2006 - |08:57|

Na pancernych piechota jest najlepsza, bo pancerni mogą mieć ze soba samobieżne wyrzutnie rakiet AA i co wtedy?

Ale tylko w mieście.

A czołgista moze miec problem z namierzeniem dwóch operatorów ręcznej wyrzutni rakiet przeciw pancernych ukrytych w wysokiej trawie. Już podczas drugiej wojny doskonale o tym wiedziano i nigdzie nie puszczano czołgów bez piechoty do towarzystwa.

Na człogi najlepsze są albo drugie czołgi albo samoloty.
Poza tym czołgi nie operują samodzielnie.
  • 0

#288 Hans Olo

Hans Olo

    Lost Moderator

  • Lost Moderator
  • 2 394 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 20.04.2006 - |18:23|

1. Małe sprostowanie: pomylilem klawisze, mialo być SA, bo AA to rakiety powietrze-powietrze, a SA to rakiety ziemia-powietrze. A zatem co tylko w mieście?
2. Nikt dzisiaj nie operuje samodzielnie niezależnie od rodzaju jednostki, więc nie rozumiem co to ma do rzeczy.
  • 0

BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out" 


#289 radzior

radzior

    Wielki Podpalacz

  • VIP
  • 176 postów
  • MiastoWawa

Napisano 21.04.2006 - |07:25|

Piechota pzeciwko jednostkom pancernym ma większe szanse w mieści niż na otwartym polu. Większamożliwośc skutecznego ataku na czołg z np piętra czy dachu budynku, można obsadzić kilka budynków itd. Czołgi mają trudności z manewrowaniem w wąskich uliczkach a ich osłona - piechota też musi poruszać się po otwartych przestrzeniach i sama jest zagrożona atakiem z zabudowań.
  • 0
Peace through superior firepower

#290 Hans Olo

Hans Olo

    Lost Moderator

  • Lost Moderator
  • 2 394 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 21.04.2006 - |07:45|

To już jest całkowicie względne. Wszystko zalezy od ukształtowania terenu i roślinności.
  • 0

BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out" 


#291 radzior

radzior

    Wielki Podpalacz

  • VIP
  • 176 postów
  • MiastoWawa

Napisano 21.04.2006 - |08:33|

Wszystko jest względne. Na otwartym w miarę możliwości zaatakujesz czołgi śmigłowcami, lotnictwem i artylerią. Jesli schowasz w krzakach dwóch piechociarzy z granatnikiem, to prawdopodobieństwo oddania przez nich drugiego strzału jest bliskie zera. Roślinność nie powstrzyma ognia i nie uchroni ich na dlugo. Ukształtowanie terenu działa w obie strony - jeśli widzisz tylko wieżyczkę czołgu to nie walisz w nią z granatnika bo jest minimalne prawdopodobieństwo jakiegokolwiek zaszkodzenia temu czołgowi. Piechota ma największe szanse przeciwko czołgom w terenie zurbanizowanym, górzystym - bo może atakować z góry i moze w gęstym lesie, chociaż tu musi być naprawdę blisko, inaczej rakieta skasuje niewinne drzewo prędzej niż winny czołg.
  • 0
Peace through superior firepower

#292 Hans Olo

Hans Olo

    Lost Moderator

  • Lost Moderator
  • 2 394 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 21.04.2006 - |13:25|

Akurat dzisiejsze, ręczne wyrzutnie rakiet kierowanych korzystają z faktu, że na wieżyczkach jest najsłabsze opancerzenie i detonują głowicę nad nią, wiec nie widzę przeszkód. Ukształtowanie terenu dziala w obie strony, ale czołg nie jest w stanie wykorzystac go tak dobrze jak piechota. Roślinność może uchronić przed atakiem, bo łatwo jest się zamaskować. Oczywiście nikt przy zdrowych zmyslach nie pośle 2 żołdaków na kolumnę czolgów, ale biorąc 2 żołdaków z jedną wyrzutnią rakiet kontra 2 czołgi, to jest to kwestia 20 sekund na korzyść piechoty. Trudno jest namierzyć z zamkniętej puszki dwoje ludzi kryjących się po krzakach, którzy nie używają radaru, który mógłby ich zdemaskować. Nawet Polska dysponuje już izraelskim systemem rakiet kierowanych Rafael NT-D przystosowanym dla piechoty i helikopterów za 800 mln$, gdyby to nie było skuteczne, to nikt by tego nie produkował ani nie kupował.
  • 0

BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out" 


#293 Mr.Freemen

Mr.Freemen

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 17 postów
  • MiastoRuda Śląska

Napisano 28.04.2006 - |11:05|

...Tak czy inaczej ja bym wolał w czołgu niesiedzieć...wole iść ze ciężką "aramtą" i likwidować opanceżone
pojazdy, tak jak to robi BarretM82a1... :hyhy: ...Ale co do wyrzutni AA czy innego tego rodzaju rusznicy
to niemam zastrzeżeń...Wiecie o co mi chodzi niemusze mówić.. ;) ...


Ale co powiecie o Abramsie?-ten to potkafi "wytrzymać" trafienie takiej wyrzutni :rolleyes:
-Oglądalem już tyle filmów z życia amerykańskich rzołnieży w Iraku i nietylko,jeden z nich opowiadał
jak zostaki trafieni z takiej wyrzutni... :]
  • 0

#294 Hans Olo

Hans Olo

    Lost Moderator

  • Lost Moderator
  • 2 394 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 28.04.2006 - |13:01|

To raczej było RPG czyli stary, radziecki model wyrzutni wzorujący sie jeszcze na wyrzutniach z WWII, bardzo rozpowszechniony w krajach arabskich. Nie ma on szans na tak nowoczesne stopy i do tego pokryte płytami ceramicznymi. Jedyne co taka wyrzutnia może wywołać to dudnienie w uszach czołgisty.
  • 0

BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out" 


#295 szymcio

szymcio

    Sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 145 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 30.04.2006 - |16:28|

Abrams, podobnie jak Paladin dostaly mocno wzmocniony pancerz wlasnie przeciw wyrzutniom RPG.
gdyby operatorzy wyrzutni Javelin mieli na celowniku Abramsa albo Paladina, to raczej czolgi nie mialyby szans :)

Użytkownik szymcio edytował ten post 30.04.2006 - |16:29|

  • 0

#296 Mr.Freemen

Mr.Freemen

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 17 postów
  • MiastoRuda Śląska

Napisano 20.06.2006 - |07:08|

B) ...A co byście powiedzieli na T-72 ?...Niepodoba mi się ten rosyjski czołg, ale jest do dziś używany i skuteczny na polu bitwy...czekam na wasze opinie...
  • 0

#297 Hans Olo

Hans Olo

    Lost Moderator

  • Lost Moderator
  • 2 394 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 20.06.2006 - |09:07|

Myślę, że o tym czy jest skueczny to musieliby siewypowiedzieć czeczeńscy partyzanci.
  • 0

BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out" 


#298 Sky_walker

Sky_walker

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 62 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 21.06.2006 - |08:04|

Czy to przypadkiem nie te czołgi które używała iracka armia? Jak tak to skuteczność była znikoma - po T zostały tylko spalone wraki.
  • 0

#299 psjodko

psjodko

    TIME LORD

  • Moderator
  • 2 337 postów
  • MiastoLeżajsk

Napisano 21.06.2006 - |08:37|

ale jest do dziś używany i skuteczny na polu bitwy...


To, że jest używany to fakt.
Ale skuteczny? Chyba przesadzasz
Gdzie i kiedy był skuteczny w starciu z analogicznymi "urządzeniami" zachodzniej produkcji?

Użytkownik psjodko edytował ten post 21.06.2006 - |08:37|

::. GRUPA TARDIS .::


#300 Mr.Freemen

Mr.Freemen

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 17 postów
  • MiastoRuda Śląska

Napisano 07.08.2006 - |08:42|

Niezapominaj że T-72 Były używane w wojnie w iraku...Z tym sie zgadzam że zostały po nich kupy popioły a wiesz dlaczego?..Dlatego że Amerykańskie abramsy skomputeryzowane i nowoczesną amunicja strzelały do nich...taki uranowy pocisk przebije wszystko...nawed T-72 na wylot...biedaki którzy siedzieli w T nawed bulu niepoczuli...
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych