Zauważ jednak, że patrzy w górę, a okno ma na wysokości klatki piersiowej. Z resztą jest to mało istotny problem, tak tylko chciałem go zaznaczyć.on ni sprawdzał wtedy wentylacji ani w onko nie pukał - bo tam żadnego okna ani wentylaji nie ma - tam jest tylko lampa imitująca światło dzienne i poprostu Lock się przeraził co poszło nie tak i sprawdzał czy wszytskie wyjścia się zaknęły na amen...
Odcinek 041 - S02E17 - Lockdown
#281
Napisano 31.03.2006 - |21:29|
#282
Napisano 31.03.2006 - |21:39|
nie jestem pewien czy o tym samym oknie mówimy - to przy stole gdzie Henry jadł płatki - nie? no więc ta część bunkru znajduje się pod ziemią więc tam - jak zrestą powiedział Lock - znajdują się lampy imitujące światło słoneczne - nie żebym się kłócił - tak tylko w gwoli ścisłości...Zauważ jednak, że patrzy w górę, a okno ma na wysokości klatki piersiowej. Z resztą jest to mało istotny problem, tak tylko chciałem go zaznaczyć.
#283
Napisano 31.03.2006 - |21:46|
#284
Napisano 31.03.2006 - |22:06|
odcinek niezwykle fascynujacy i trzymajacy w napieciu. najlepszy odcinek, przynajmniej wedlug mnie
wspolczuje lockowi bo ciagle rani sobie noge :/
jednak nie bylo az tak widac zeby cierpial skoro myslal o tym zeby pospieszyc henry'ego (a moze to adrenalina?). poza tym dziwie sie lockowi ze zgodzil sie obiecac henry'emu ze go obroni przed tamtymi jednak kontuzja mu to bardzo uniemozliwia.
sayid z bronia w reku - wspaniale wejscie
zachowanie jacka - wkoncu zachowal sie jak mezczyzna
dziwie sie tylko ze ana-lucia-maria stala cicho i nie chciala sie mieszac, w koncu ja tez oklamal
szkoda ze locke zostal porzucony ale stalo sie to na jego wlasne zyczenie, bo skoro helen juz raz go sledzila to dlaczego mialaby teraz tego nie robic?
podobal mi sie widok ladujacych samolotow - rewelacja
sayid dostaje ode mnie oscara za opanowanie i spokoj w rozmowie z henrym. mam nadzieje ze teraz jack pozwoli mu dokonczyc to co mu przerwal i ze ana-lucia-maria mu pomoze ;]
#285
Napisano 31.03.2006 - |22:09|
zgadzam się on jest świetny!!!sayid dostaje ode mnie oscara za opanowanie i spokoj w rozmowie z henrym. mam nadzieje ze teraz jack pozwoli mu dokonczyc to co mu przerwal i ze ana-lucia-maria mu pomoze ;]
ciekawe czy pozwoliliby mi sobie w tym pomóc - mam coś do Henry'ego
czytaj następnym razem wszystkie - wtedy ma się większą satyfakcjęprzeczytalem posty (prawie wszystkie)
Użytkownik Vol 7 edytował ten post 31.03.2006 - |22:11|
#286
Napisano 31.03.2006 - |22:51|
#287
Napisano 31.03.2006 - |22:57|
to bylo glos locke'a ktory wolal henry'ego i chcial aby ten sie odezwalno to może mi ktoś w końcu odpowiedzieć kogo był to głos albo kto to mówił w35 min 48sek
#288
Napisano 31.03.2006 - |23:02|
Było z 5000 teori na temat tego "Henrego" i nikt na to nie wpadł, co się wydarzyło naprawde!!!
#289
Napisano 31.03.2006 - |23:09|
a to ze klamal? wielu lostowiczow klamie i klamalo wiec wtopil sie w otoczenie
#290
Napisano 31.03.2006 - |23:10|
z kłamaniem masz rację, jednak co do tego, że jest Innym w dalszym ciągu nie mamy pewności i faktu, który by o tym świadczył tylko domyślenia... narazie...jednak wielu z nas twierdzilo ze jest innym i mialo racje
a to ze klamal? wielu lostowiczow klamie i klamalo wiec wtopil sie w otoczenie
#291
Napisano 31.03.2006 - |23:20|
#292
Napisano 31.03.2006 - |23:22|
tylko skad by wiedzial tyle rzeczy o prawdziwym henrym?Henrry raczej nie jest od innych bo to by było zbyt oczywiste,a w tym serialu raczej nikt nie jest tym na kogo wygląda.Wyjdzie na to że uciekł z więzienia ,porwał balon wraz z pilotem , wypadek , pilot nie żyje, podaje się za pilota żeby nie trafić do więzienia, i nast. kilka odc. nikt nic nie wie
jesli prawdziwy zostal porwany to watpie aby nagle mu opowiadal o swoim zyciu
#293
Napisano 31.03.2006 - |23:30|
#294
Napisano 31.03.2006 - |23:31|
kilka moich mniej lub waznych uwag:
TE WAZNIEJSZE:
- Jak dla mnie Henry na prawde sie przestraszyl tego co sie dzialo (odglosy zamykanych wrot i problemy z elektrycznoscia).Po co mialby robic wystraszona mine sam do siebie w zbrojowni? To by moglo wskazywac ze nie ma bladego pojecia co sie dzieje i czemu.
- HEnry raczej na bank slyszal juz te liczby. Nawet ja czasami sie myle jak sobie je powtarzam, a co dopiero jakbym je pierwszy raz uslyszal i to w takim stresie.
- Spadochron z dostawa mogl lezec juz jakis czas - takie lampy sygnalowe (stroboskop) potrafia dzialac bardzo dlugo (magazynuja energie w dzien i pikaja sobie w nocy). Nie wiazalbym go z zamknieciem wrot ani z wpisaniem kodu.
- Drzwi zamykaja sie raczej zeby chronic dostepu DO pomieszczenia centralnego bunkra a nie zeby uniemozliwic komus wyjscie. Poza tym wedlug mnie to drzwi dzialaja zupelnie niezaleznie od zrzutu/zegara/itp - moze to kolejne zabezpieczenie w razie wtargniecia do bunkra nieporzadanych osob?
- F.H.G. na pewno jest jakis "nie teges" ale nie odwaze sie powiedziec ze nalezy do "innych". Narysowanie mapy do grobu gdzie spoczywa murzyn zakopany wraz z dokumentem umozliwiajacym zdemaskowanie F.H.G. to bylaby niewyobrazalna glupota, a jak zauwazylismy - F.H.G. glupi nie jest. Ja tez pierwsze co to rozkopalbym grob, myslicie ze on o tym nie pomyslal? NIe mam teorii kto jest kim i o co chodzi (choc sklaniam sie ku przypuszczeniu ze to F.H. pochowal murzyna ale wcale nie znaczy ze go zabil) ale albo ktos tu kogos wrabia albo cos grubszego sie szykuje.
- Mapa na drzwiach wg mnie nie wyglada jak narysowana "dla przyszlych pokolen" - wygladala raczej jak jakas kartka z notatnika na ktorej ktos bazgrze swoje spostrzezenia - tzn co jakis czas dopisuje kolejne uwagi, skresla inne itp. Moze kiedys te drzwi byly z jakiegos powodu zamkniete na dluzej i ktos uzywal ich jako tablicy? Naukowcy czy inni "dziwacy" czesto pisza na "byle czym" jak im wpadnie pomysl do glowy. Teoria naciagana, ale ktora nie jest? :]
- Coraz bardziej sklaniam sie do mojej teorii ze "ryczacy potwor" sluzy tylko odciagnieciu uwagi w przypadku przybycia zaopatrzenia (pisalem o tym kiedys) - ryk, pare powalonych drzew i juz nikt nie wysciubi nosa a adresaci przesylki sobie w tym czasie spokojnie zabiora co przylecialo.
- Na mapie sa ciekawe stwierdzenia odnosnie infrastruktury sieciowej wyspy (ale to w watku o mapie moze napisze). A zauwazyliscie fragment mapy: " Site of H.G. delegation inspection 12.07.81" ? H.G. - Henry Gale? :]
MNIEJ WAZNE:
- karty do gry mialy logo Dharmy
- samolot nad hotelem mial znak Oceanic Airlines
- Locke mogl poczekac az tatusiek wyjedzie i wziac 700k. dla siebie
- blednie przetlumaczony tekst - "przyniose linijke do bicia" - powinno byc po prostu "przyniose linijke" /w domysle - do zmierzenia przyrodzenia - imho swietne podsumowanie przez Kate "doroslosci" obu panow w tej chwili
- Zauwazyliscie ze rana H.G. pod bandazem na prawym ramieniu zaczela krwawic jak zaczal sie "silowac" z drzwiami? Milo ze o tym pomyslano - realistyczne.
Użytkownik Lizard edytował ten post 31.03.2006 - |23:40|
#295
Napisano 31.03.2006 - |23:37|
1. nawet możliwe - jednak kłamca zawsze kłamie - paradoxWlasnie skonczylem odcinek... Miazdzy! Czesc z Waszych spostrzezen tez - niezle, na prawde.
kilka moich mniej lub waznych uwag:
TE WAZNIEJSZE:
- Jak dla mnie Henry na prawde sie przestraszyl tego co sie dzialo (odglosy zamykanych wrot i problemy z elektrycznoscia).Po co mialby robic wystraszona mine sam do siebie w zbrojowni?
- HEnry raczej na bank slyszal juz te liczby. Nawet ja czasami sie myle jak sobie je powtarzam, a co dopiero jakbym je pierwszy raz uslyszal i to w takim stresie.
- Spadochron z dostawa mogl lezec juz jakis czas - takie lampy sygnalowe (stroboskop) potrafia dzialac bardzo dlugo (magazynuja energie w dzien i pikaja sobie w nocy). Nie wiazalbym go z zamknieciem wrot ani z wpisaniem kodu.
- Drzwi zamykaja sie raczej zeby chronic dostepu DO pomieszczenia centralnego bunkra a nie zeby odciac go przed swiatem. Poza tym wedlug mnie to drzwi dzialaja zupelnie niezaleznie od zrzutu/zegara/itp - moze to kolejne zabezpieczenie w razie wtargniecia do bunkra nieporzadanych osob?
2. racja - nie ma bata, żeby słyszał je 1 raz
3. najwyżej 2 dni - bo jak święta trójca poszła szukać balony H.G. jeszcze tego tam nie było...
4. niekoniecznie... jednak możliwe - jak wszystko na Wyspie
Użytkownik Vol 7 edytował ten post 31.03.2006 - |23:39|
#296
Napisano 31.03.2006 - |23:42|
I po raz kolejny powtarzam ze cyferki NIE ZOSTALY WPISANE NA CZAS. WYRAZNIE slychac "klekotanie" pokazuajcych sie hieroglifów a nastepnei gasnie swiatlo i startuje maszyneria trwa to KILKA SEKUND... Wlasnie nie wpisanie cyferek spowodowalo wlaczenie UV a dzwi nie musialy sie zamykac... bo byly juz zamkniete.
Nie wpisanie cyferek wymusza zamkniecie dzwi i wlaczenie UV gdyz bez zamkniecia grodzi NIE ZOBACZYSZ MAPY.
Samolot nie ma nic wspolnego z nie wpisaniem cyferek. Jezeli by czekali z zrzutem az do nie wklepania kombinacji to by obsluga bunkru z glodu zdechla- w koncu ich jedynym zadaniem bylo wciskanie buttona ZA WSZELKA CENĘ.
Z resztą na zrzut trzeba czasu, nie da sie tego zorganizowac w 15 minut. Lockdown najpewniej byl skorelowany ze zrzutem- zdalnie zamkenli wlaz gdy samolot zblizal sie do celu...
Cala ta "akcja" z lockdownem i zrzutem mogla byc tez ukartowana przez innych ktorzy zaplanowali to razem z pseudo-henrym w stylu "5 dnia po twoim uwięzieniu zdalnie zamkniemy gródź, ty ich uratujesz i ci zaufają a balon i ciało podłożymy żebyś miał wiarygodne alibi..."
Gdyby to sie udalo inni zinfiltorwaliby wyspiarzy, mieliby "wtyczke" poza wszelkimi podejrzeniami. Henry zborylby szacunek i zaufanie. a wypsiarze nie zorientowaliby sie az byloby za pozno....
Użytkownik orion edytował ten post 31.03.2006 - |23:44|
#297
Napisano 31.03.2006 - |23:54|
To jest nawet możliwe, ale jak mozna porwać balon
Materiał z którego zrobiona jest czasza wcale nie jest taki wytrzymały - wystarczy rzucić się na nią z nożem, trochę ją "podziabać" i już można rwać balon do woli
- Locke mogl poczekac az tatusiek wyjedzie i wziac 700k. dla siebie
Ojciec sam mu to sugerował, zdawał sobie sprawę, że tak może być, Locke również. Potem w motelu, gdy Locke oddawał mu pieniądze powiedział, że nie zrobił tego dla pieniędzy. Ojciec zapytał dlaczego więc, na co Locke "odpowiedział" spoglądając mu prosto w oczy (to było znaczące spojrzenie, a nie jakieś domniemane spojrzenia Henry'ego) najwyraźniej "mówiąc" mu w ten sposób, że zrobił to dlatego żeby udowodnić samemu sobie, że nie jest takim wyrachowanym i zimnym skur... jak jego ojciec.
1. Prosze nie karmić trolla.
Chciałbym się przyłączyć do tego rozsądnego apelu.
#298
Napisano 01.04.2006 - |00:08|
mozliwe ze przygotowania do zrzutu zaczeto szykowac wtedy kiedy lockowi nie udalo sie po raz pierwszy wpisac na czas cyferekZ resztą na zrzut trzeba czasu, nie da sie tego zorganizowac w 15 minut. Lockdown najpewniej byl skorelowany ze zrzutem- zdalnie zamkenli wlaz gdy samolot zblizal sie do celu...
bo w koncu zebranie takiej ilosci jedzenia tez zajmuje czas
teraz przynajmniej lostowicze moga sie najesc do woli
a najbardziej to hurley
#299
Napisano 01.04.2006 - |00:17|
Ci ktrzu zajmują się doastarczaniem zapasów nie mają zielonego pojęcia o Locke, numerach, bunkrach i tym wszystkim. Jest to jakaś firma wykontraktowana przez Drahmę, z wieloletnim kontraktem, która robi to za co jej zapłacono. Mają swoj harmonogram, Współzędne punktu zrzutów, zawartość przesyłek. O to by zrzut był możliwy martwi się ktoś inny. To wyjaśnia dla czego zapasy są ciągle dostarczane, podczas gdy Dharma już dawno projektem się nie interesuje lub nawt nie istnieje.mozliwe ze przygotowania do zrzutu zaczeto szykowac wtedy kiedy lockowi nie udalo sie po raz pierwszy wpisac na czas cyferek
bo w koncu zebranie takiej ilosci jedzenia tez zajmuje czas
teraz przynajmniej lostowicze moga sie najesc do woli
a najbardziej to hurley
Genesis
#300
Napisano 01.04.2006 - |00:34|
Henry musi byc innym... Nie zauwazyliscie jak probowal sklocic locka i jacka? Te jego podszepty do locke'a na temat "dajesz sobą pomiatać", ten jego zalosnie udawany upadek w czasie wspinaczki do wentylacji... Wyraznie probowal zyskac na czasie aby "niechcacy" nie zdazyc wpisac cyferek.
Nie musi byc innym. Moze chce po prostu uciec i grunt sobie szykuje? moze chce zyskac sojusznika w Locku?
Nie wpisanie cyferek wymusza zamkniecie dzwi i wlaczenie UV gdyz bez zamkniecia grodzi NIE ZOBACZYSZ MAPY.
ale drzwi sa niezalezne od cyferek - zamknely sie zanim wogole cos sie zaczelo z zegarem dziac.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych