Skocz do zawartości

Zdjęcie

Topic śmiechu...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
968 odpowiedzi w tym temacie

#281 Tomciak

Tomciak

    Organizator

  • VIP
  • 398 postów
  • MiastoWszechświat - Nasza galaktyka - Układ słoneczny - Ziemia - Europa - Polska - Śląsk - Gliwice - mój fotel

Napisano 29.11.2003 - |10:25|

Ten horoskop jest w 100% pewny. Stanowi on niezaprzeczalny dowód, że można być totalnym sceptykiem i jednocześnie wierzyć w horoskopy. :D

Baran 21 marca - 20 kwietnia

To będzie twoje ostatnie tysiąclecie, w następnym już będziesz nieżywy.

Byk 21 kwietnia - 20 maja

Umrzesz w czasie trwania trzeciego tysiąclecia

Bliźnięta 21 maja - 21 czerwca

Umrzesz w pierwszych stuleciach trzeciego tysiąclecia

Rak 22 czerwca - 23 lipca

Istnieje niebezpieczeństwo, że w trzecim tysiącleciu odejdziesz.

Lew 24 lipca - 23 sierpnia

Korzystaj z nowego tysiąclecia, bo to będzie twoje ostatnie! Po nim - KONIEC!

Panna 24 sierpnia - 23 września

W czasie trzeciego tysiąclecia Wenus przejdzie przed Jowiszem co w kwadracie z Plutonem spowoduje, że umrzesz!

Waga 24 września - 23 października

Zdecydowanie gorsze tysiąclecie od poprzedniego, bo w czasie jego trwania umrzesz!

Skorpion 24 października - 22 listopada

Przez większa część trzeciego tysiąclecia będziesz nieżywy!

Strzelec 23 listopada - 20 grudnia

Wygląda na to, że będzie to twoje ostatnie tysiąclecie - należy spodziewać się, że umrzesz w jego trakcie.

Koziorożec 21 grudnia - 20 Stycznia

Pomimo zdecydowanych postępow medycyny w trakcie trwania trzeciego tysiąclecia niestety nic się nie da dla ciebie zrobić i będziesz musiał umrzeć.

Wodnik 21 stycznia - 19 lutego

Po tysiącleciu twoich urodzin nadchodzi tysiąclecie twojej śmierci.

Ryby 20 lutego - 20 marca

W czasie trzeciego tysiąclecia urodzi się mnóstwo ludzi. Ale ty umrzesz.

***

List mamy blondynki do syna

Pisze do Ciebie tych kilka linijek zebys wiedzial ze do ciebie pisze.
Wiec jesli otrzymasz ten list to znaczy ze dobrze do Ciebie dotarl.
Jesli go nie otrzymasz to poinformuj mnie o tym, wysle go jeszcze raz.
Pisze do ciebie wolno bo wiem ze nie potrafisz szybko czytac.
Ostatnio ojciec przeczytal w pewnej ankiecie ze najwiecej wypadków zdarza
sie kilometr od domu, dlatego zdecydowalismy sie przeprowadzic dalej.
Dom jest wspanialy; jest tu pralka, chociaz nie jestem pewna czy jest
sprawna. Wczoraj, wlozylam do niej pranie, pociagnelam za sznurek i pranie
gdzies wsiaklo, no ale cóz.
Pogoda nie jest tu najgorsza. W tamtym tygodniu padalo tylko dwa razy.
Pierwszy raz padalo 3 dni, drugim razem cztery. Jesli chodzi o ta kurtke
która chciales, wujek Piotr powiedzial ze jesli ci ja wysle z guzikami,
które sa ciezkie, to bedzie drogo kosztowalo, wiec oderwalam guziki i
wlozylam je do kieszeni.
Ojciec dostal prace, jest bardzo dumny, ma pod soba jakies 500 osób.
Kosi trawe na cmentarzu.
Twoja siostra Julia,ta która wyszla za swojego meza, wreszcie urodzila,
nie znamy jeszcze plci, dlatego ci nie powiem jeszcze czy jestes wujkiem
czy ciocia. Jesli to dziewczynka twoja siostra chce nazwac ja po mnie,
ale to bedzie dziwne nazwac swoja córke "mama".
Nie widzielismy za to wujka Izydora, tego który umarl w tamtym roku...
Gorzej jest z twoim bratem Jasiem. Zamknal samochód i zostawil w srodku
kluczyki, musial isc do domu po drugi komplet zeby nas wyciagnac z auta.
Jesli bedziesz sie widzial z Malgosia pozdrów ja ode mnie, jesli jej nie
bedziesz widzial nic jej nie mów.


Twoja mamusia
Krysia

P.S. Chcialam ci wlozyc pare groszy do listu, ale zakleilam juz koperte.
  • 0
Tom

T.O.M.C.I.A.K.: Transforming Obedient Machine Calibrated for Infiltration and Accurate Killing

Czuję, że budzi się we mnie zwierzę... Ale obawiam się, że to leniwiec...

#282 Obi

Obi

    Moderator

  • Moderator
  • 3 264 postów
  • MiastoWawa

Napisano 29.11.2003 - |14:18|

Czy to możliwe?
Uważaliście na historii? Jeśli tak, to wiedzielibyście na pewno o następujących rzeczach:
* Abraham Lincoln został wybrany w 1846 do Kongresu / J.F. Kennedy został wybrany w 1946 do Kongresu
* Abraham Lincoln został prezydentem w 1860 / J.F. Kennedy został prezydentem w 1960
* Nazwiska Lincoln i Kennedy zawierają po 7 liter
* Obaj szczególnie walczyli o prawa obywatelskie
* Obie żony prezydentów strąciły dzieci w czasie zamieszkiwania w Białym Domu
* Obaj prezydenci zostali zastrzeleni w piątek
* Obaj otrzymali postrzał w głowę
* Sekretarka Lincolna miała nazwisko Kennedy / Sekretarka Kennedyego miała nazwisko Lincoln
* Obaj zostali zastrzeleni przez mieszkańców stanów południowych
* W obu przypadkach następcą prezydentów był południowiec
* Obaj następcy nazywali się Johnson
* Andrew Johnson (następcę Lincolna) urodził się w 1808 r. / Lyndon Johnson (następcą Kennedyego) urodził się w 1908 r.
* Morderca Lincolna, John Wilkes Booth, urodził się w 1839 r. / Morderca Kennedyego, Lee Harvey Oswald, urodził się w 1939 r.
* Obaj mordercy byli znani z pełnego nazwiska
* Nazwiska obu morderców składają się z 15 liter
* Lincoln został strzelony w teatrze o nazwie 'Kennedy' / Kennedy został zastrzelony w samochodzie marki 'Lincoln'
* Booth uciekł z teatru do magazynu i został tam zatrzymany / Oswald uciekł z magazynu i został zatrzymany w teatrze
* Obaj zostali zastrzeleni przed rozprawa sadowa

I teraz najlepsze:
* Tydzień przed śmiercią Lincoln był w Monroe, Maryland / Tydzień przed śmiercią Kennedy był w Marylin Monroe..
Dołączona grafika
Dołączona grafika

#283 Madzia

Madzia

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 21 postów

Napisano 30.11.2003 - |09:19|

W pewnym dużym ogrodzie zoologicznym żyła młoda małpa, odmiana bardzo
rzadkiego i cennego gatunku. Któregoś dnia dużurny weterynarz podczas
rutynowego badania stwierdził, że małpa jest w stanie silnej depresji,
która - nie leczona - może doprowadzić do niechybnej śmierci. Powodem
depresji jest brak samca, diagnozuje lekarz. Dyrektor ZOO zarządza akcję:
dziesiątki telefonów, faksów! Krajowe ogrody zoologiczne, następnie
zagraniczne. Nikt nie ma samca tego gatunku. Bez skutku. Sytuacja staje się
coraz bardziej dramatyczna! W końcu ktoś przypomniał sobie o panu Mieciu,
który karmił małpę i
czyścił jej klatkę. Może on, w końcu z małpą zżyty... Podsunął pomysł
dyrektorowi. Rada w radę: postanowili zaproponować panu Mieciowi 300
złotych
za przelecenie małpy. Wezwali go na dywan, mówią jaka jest sytuacja, bla
bla, małpa musi mieć seks, inaczej zdechnie.
- Czy zgadza się pan to zrobić ZA TRZY STÓWY!!!!!
Pan Miecio na to, że i owszem, ale ma trzy warunki.
- Jakie warunki!? warknął dyrektor.
- Po pierwsze, tylko jedna osoba może przy tym być jako świadek,
bo...wstydliwy jestem...
- Po drugie, będę ją brał od tyłu.
- Wszystko w porządku panie Mieciu, one tylko od tyłu, pierwszy warunek też
załatwiony, nie ma sprawy. A jaki jest trzeci warunek? - pyta lekko
zaniepokojony.
- Chodzi o pieniądze... Te trzy stówy dam wam dopiero po wypłacie...
  • 0

#284 Obi

Obi

    Moderator

  • Moderator
  • 3 264 postów
  • MiastoWawa

Napisano 30.11.2003 - |18:14|

Po czym poznać ze spędzasz zbyt dużo przed swoim komputerem:
1. Budzisz się o siódmej, zapisujesz swoje życie i zasypiasz z myślą, ze wstaniesz o dziesiątej aby kontynuować od zapisanej pozycji.
2. Kiedy naciśniesz niewłaściwy przycisk w windzie, próbujesz znaleźć przycisk "Anuluj" i kiedy nie możesz go znaleźć, jesteś zaskoczony złym interfejsem użytkownika
3. Pisząc list wstawiasz \n na końcu każdej linii.
4. Kiedy skaleczysz się podczas pisania programu, przed sięgnięciem po apteczkę najpierw kompilujesz swój program.
5. Próbujesz się rano zrestartować.
6. Czytając książkę naciskasz spację aby obrócić stronę.
7. Gdy zamykasz okno, twoje palce układają się automatycznie w pozycji gotowej do naciśnięcia ALT-F4.
8. Wypisujesz swoje czeki w heksie.
9. Mówiąc o okrągłych liczbach masz na myśli 0, 1, 2, 4, 8, 16, 32, 64, ...
10. Ostatnia myślą przed zapadnięciem w sen jest "Shutdown completed".
11. Przechodząc załamanie nerwowe dochodzisz do wniosku, ze twoja pamięć masowa jest zdefragmentowana.
12. Jadąc pociągiem zauważasz scrolling krajobrazu....
Dołączona grafika
Dołączona grafika

#285 Tomciak

Tomciak

    Organizator

  • VIP
  • 398 postów
  • MiastoWszechświat - Nasza galaktyka - Układ słoneczny - Ziemia - Europa - Polska - Śląsk - Gliwice - mój fotel

Napisano 30.11.2003 - |20:01|

Modlitwa dla zestresowanych!

Daj mi siłę do akceptowania rzeczy, których nie mogę zmienić, odwagę
do zmiany rzeczy, których nie mogę zaakceptować i mądrość, abym ukrył ciała
tych, którzy mnie dzisiaj wkur***i.

Poza tym spraw, abym uważał, czy palce, które przydeptuję dziś, nie
są połączone z dupami, w które może będę musiał włazić jutro.

Pomóż mi zawsze dawać z siebie w pracy 100%....

* 12% w poniedziałek

* 23% we wtorek,

* 40% w środę

* 20% w czwartek,

* 5% w piątek

I pomóż mi pamiętać.....

Kiedy mam naprawdę zły dzień i zdaje mi się, że wszyscy dookoła chcą
mnie wkur**ć, niech nie zapomnę, że do zrobienia smutnego grymasu potrzeba
aż 42 mięśni, a tylko 4 do wyprostowania środkowego palca i powiedzenia im,
że mogą mi skoczyć!
  • 0
Tom

T.O.M.C.I.A.K.: Transforming Obedient Machine Calibrated for Infiltration and Accurate Killing

Czuję, że budzi się we mnie zwierzę... Ale obawiam się, że to leniwiec...

#286 Madzia

Madzia

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 21 postów

Napisano 30.11.2003 - |22:51|

Panna zdawala w Warszawie egzamin ustny na wyzsza uczelnie. Egzaminator
zadal jej pierwsze pytanie:
Prosze opisac sytuacje budzetu narodowego po dymisji ministra finansów,
Pana Kolodki.
- Niestety, nic nie wiem na ten temat - odpowiada dziewczyna
- A co pani wie o aferze Rywina?
- Niestety nic...... nie wiem nawet kto to jest Rywin.
- No a wie pani, kto pelni obecnie funkcje premiera rzadu polskiego?
- Niestety nie
- A czy slyszala pani o Leszku Millerze???
- Nie, nigdy nie slyszalam
- Boze, skad pani sie tu wziela??
- Z Wroclawia.......
- Nastala cisza. Egzaminujacy profesor podszedl do okna i pomyslal...
- Hmm, a moze by tak to wszystko [beeep]nac i wyniesc sie do Wroclawia?
  • 0

#287 121277

121277

    Wielki Organizator

  • VIP
  • 561 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 30.11.2003 - |22:54|

Mąż mówi, ze śmieszne, więc piszę:

Księżna Diana po śmierci staje przed Wielkim Piotrem...
- Oj, biedna duszyczko i ty tutaj z nami...Ale wiesz, tu nie Ziemia, tu wszyscy są równi wobec Pana, zdejmij więc swój diadem...
- To nie diadem - to alufelga.
  • 0
Daleka droga
do serca człowieka
zimnego jak głaz

Ale ja – jak woda
co cierpliwe czeka
aż skałę zniszczy czas


Dołączona grafika

Mój świat

#288 Tomciak

Tomciak

    Organizator

  • VIP
  • 398 postów
  • MiastoWszechświat - Nasza galaktyka - Układ słoneczny - Ziemia - Europa - Polska - Śląsk - Gliwice - mój fotel

Napisano 01.12.2003 - |09:57|

I kolejny horoskop - wyszło na to, że w nie wierzę...

Horoskop

Baran - Mars (20.III - 18.IV) Urodzeni pod tym znakiem są z natury rzeczy ociężali umysłowo i z trudem uczą się najprostszych czynności. Tylko długotrwałym biciem Barana można skłonić do przyswojenia minimum wiedzy (tabliczka mnożenia, wyjątki na "RZ"). Ludzie spod tego znaku z powodu swojej tępoty w pracy dezorganizują wszystko, dzięki czemu awansują szybko na wysokie stanowiska. W kontaktach towarzyskich Barany są z reguły niezmiernie uciążliwe i z powodu najmniejszego pretekstu, a nierzadko i bez, wywołują karczemne burdy i bijatyki. Na szczęście żyją krótko.

Byk - Wenus (19.IV - 19.V) Wdzięk powiatowego Casanovy i skłonności homoseksualne. Niczym nie zmącone przekonanie, że jest pępkiem świata. Lubi mizdrzyć się zarówno przed lustrem jak i w pracy. Najbliższą rodzinę terroryzuje od urodzenia do późnej starości. Nigdy niczego nie czyta, choć o wszystkim ma z góry wyrobione zdanie. Poci się.

Bliźnięta - Merkury (20.V - 20.VI) Ludzie spod tego znaku w ogóle nie osiągają dojrzałości zarówno intelektualnej, jak i uczuciowej. Jedyne co naprawdę potrafią, to raz w tygodniu wypełnić kupon Totolotka. Niezdarnie to ukrywają, ale największa przyjemność sprawia im dłubanie w nosie. Zapraszając takiego do domu należy pamiętać, że kradnie i koniecznie przed wyjściem zrewidować.

Rak - Księżyc (21.VI - 21.VII) Szkoda słów. Nie pomoże nawet oddział zamknięty. Urodzeni pod znakiem Raka oszukują na każdym kroku, zdradzają, uwielbiają podłożyć świnie. Rakom nie można wierzyć nigdy i w niczym. Jeśli np. Rak mówi, że ceni sobie twoją przyjaźń, to można być pewnym, że przed godziną napisał do szefa donos. Raki stale komuś czegoś zazdroszczą, a po dwudziestym piątym roku życia łysieją, garbią się i trąca zęby. Słusznie zresztą.

Lew - Słońce (22.VII - 21.VIII) Urodzeni pod znakiem Lwa od najmłodszych lat maja skłonności do narkomanii, pijaństwa i najbardziej brutalnej rozpusty. Nie lubią się uczyć, z trudem kończą szkoły, nawet specjalne. Uwielbiają krzywoprzysięstwo i bardzo chętnie zeznają przed sądem. Zdemaskowani wywołują awantury i dantejskie sceny. W życiu rodzinnym Lwy na szczęście nie uczestniczą.

Panna - Merkury (22.VIII - 21.IX) Bardziej osobiste wiązanie się z ludźmi urodzonymi pod tym znakiem to rzecz beznadziejna, bo Panna - zarówno rodzaju męskiego, jak i żeńskiego - jako partner erotyczny wykazuje wdzięk słonia i pomysłowość królika. Dzieci ze związku Panny z jakimkolwiek innym znakiem kończą na ogół w klinikach dla nerwicowców. Umysłowo Panna pozostaje zawsze stuprocentową dziewicą.

Waga - Wenus (22.IX - 22.X) Trzeba mieć prawdziwego pecha, żeby urodzić się pod znakiem Wagi. To przesądza właściwie o wszystkim. Wagi maja krótką pamięć i wzrok, dwie lewe ręce, tępy słuch i dowcip, ambicje zawodowe i poczucie humoru w zaniku. Nie mają natomiast szczęścia do pieniędzy, powodzenia w miłości, rozumu i zdrowia. Ze względu na to, że mają to, czego nie mają, Wagi są idealnymi współmałżonkami.

Skorpion - Pluton (23.X - 21.XI) Ma manię prześladowczą. Nic nie jest w stanie zmienić jego przekonania, że licznym, stałym niepowodzeniom Skorpiona winien jest zawsze ktoś inny, a nie on sam. Ze strachu atakuje pierwszy i od tyłu. Z przyjemnością dręczy zwierzęta i marzy o posadzie dozorcy w ZOO.

Strzelec - Jowisz (22.XI - 20.XII) Osobnik spod tego znaku wykazuje dużo energii i pomysłowości - urodzony działacz społeczny. Oczywiście do czego się nie weźmie, to spieprzy. W dzieciństwie zabiera młodszym dzieciom cukierki. Ma skłonności do samogwałtu i podgląda w toalecie. Na starość pisuje wspomnienia od początku do końca zmyślone.

Koziorożec - Saturn (21.XII - 19.I) Każde zdrowe i dbające o swój rozwój społeczeństwo powinno natychmiast izolować osoby spod znaku Koziorożca. Koziorożec, sam alkoholik i analfabeta, chętnie deprawuje młodzież, gwałci staruszki, póki nie popadnie w nieuchronną impotencję. Nadaje się wyłącznie do kopania rowów, a i to pod nadzorem. W życiu rodzinnym przeważnie bije.

Wodnik - Uran (20.I - 18.II) Ma szalony pociąg do gastronomii czwartej kategorii i nigdy nie oddaje pożyczonych pieniędzy. Mężczyźni spod tego znaku, wcześniej czy później, okazują się ekshibicjonistami, a kobiety nimfomankami. W zakładzie penitencjarnym czują się nieźle.

Ryby - Neptun (19.II - 19.III) Bez przerwy powoduje ciągłe nieporozumienia w pracy i w domu. Prochu na pewno nie wymyśli. Sprawdza się jako kontroler biletów autobusowych. Lubi pornografię. Broń Boże nie dopuszczać go do urządzeń bardziej skomplikowanych, niż tłuczek do kartofli, bo popsuje. Znak sprzyjający - żaden.
  • 0
Tom

T.O.M.C.I.A.K.: Transforming Obedient Machine Calibrated for Infiltration and Accurate Killing

Czuję, że budzi się we mnie zwierzę... Ale obawiam się, że to leniwiec...

#289 M.M

M.M

    Starszy sierżant

  • VIP
  • 808 postów
  • MiastoKraków

Napisano 01.12.2003 - |16:25|

Jagna zaniepokojona dziwnymi odgłosami dochodzącymi od sąsiada, pyta:
- Co się u was dzieje?
- Nic. To tylko teściowa śpiewa wnukom kołysanki.
- Chwała Bogu! Już myślałam, że świnia wam zdycha.

Z płonącego budynku strażak wynosi na ramionach piękną, nagą dziewczynę.
- Dziękuję panu, to był prawdziwie boahterski wyczyn!
- Rzeczywiście, nieźle musiałem się namęczyć, żeby nie dopuścić do pani żadnego z moich kolegów!

Po wybuchu jądrowym na uschniętym kikucie ocalałego drzewa siedzą dwa szympansy.
- Masz coś do jedzenia? - pyta samiec.
Samica podaje mu jabłko.
- O nie - protestuje samiec - nie będziemy tej idiotycznej historii powtarzać od początku!
  • 0

#290 Madzia

Madzia

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 21 postów

Napisano 02.12.2003 - |00:08|

Kaznodzieja wyglasza niedzielne kazanie na temat przebaczenia. Po
plomiennej przemowie pyta zgromadzonych "Ilu z was bracia przebaczy
swoim wrogom?!" Mniej wiecej polowa wiernych podnosi rece do gory.
Niezadowolony kaznodzieja kontynuuje kazanie. Mija 20 minut i znowu pyta

"Ilu z was bracia przebaczy swoim wrogom?!" Tym razem zglasza sie jakies

80% osob. Kaznodzieja zawiedziony wraca do kazania. 30 minut minelo. W
koncu przerywa i pyta "Ilu z was bracia przebaczy swoim wrogom?!"
Poniewaz wszyscy juz mysla o obiedzie wszyscy podnosza rece do
gory....wszyscy oprocz staruszki z drugiego rzedu. Kaznodzieja pyta jej
"Dlaczego nie chce pani przebaczyc wrogom?"
"Nie mam zadnych"
"Jakie to niezwykle ile pani ma lat?"
"93"
"Niech pani wyjdzie na srodek i powie wszyskim jak to mozliwe zeby w
takim sedziwym wieku nie miec zadnych wrogow"
Staruszka niesmialo wychodzi na srodek bierze do reki mikrofon i mowi
"Przezylam wszystkich skur..."
  • 0

#291 Tomciak

Tomciak

    Organizator

  • VIP
  • 398 postów
  • MiastoWszechświat - Nasza galaktyka - Układ słoneczny - Ziemia - Europa - Polska - Śląsk - Gliwice - mój fotel

Napisano 02.12.2003 - |18:41|

Facet budzi się koło 13.00. na potwornym kacu. Patrzy, na stole cztery schłodzone butelki piwa i list następujacej tresci:
Kochanie, wypoczywaj, jakbys czegos potrzebował to zadzwon, zwolnię się z pracy i przyjadę.
Twoja kochajaca żona

On na to pyta syna co się stało, czy wrócił wczoraj z kwiatami, pierścionkiem lub czymś w tym rodzaju, bo nic nie pamięta. Syn na to:
- Coś ty, przyszedłes o piatej nad ranem kompletnie pijany, awanturowałeś się, a gdy matka sciągała ci spodnie powiedziałeś:
"Sp**dalaj ty stara ku**o, ja jestem żonaty".

***

- Kolega popełnia straszne błędy językowe. Kolega powiedział przed chwila: fragment wiersza. A przecież fragment jest to coś, co odbywa się w drożdżach. Piwo fragmentuje. Oranżada może być sfragmentowana.
- Sfermentowana. To jest ferment.
- Nie. Ferment to jest szczelne zamkniecie. Mówimy: fermetycznie zamknięte.
- Hermetycznie.
- Kolego... kogo kolega chce uczyć? Czy kolega nie wie, ze ja jestem świetny langusta?
- Kolega jest świetny co?
- Langusta. Czyli taki, co zna języki.
- Lingwista! Langusta to jest taki skorupiak. Bardzo smaczny zresztą.
- Nie. Skorupiak, to może być: szkrab, krawatka, homer...
- Homar!
- Nie. Homar to jest taki owad. Mówi się, ze pod wieczór najbardziej homary kąsają.
- Komary!
- Kolega naprawdę nie ma za grosz pigmentu do języków.
- Aaa, tu kolegę złapałem. Nie można mieć pigmentu do języków, bo pigment nie ma nic wspólnego z językiem. Pigment jest to taki mały człowiek.
- Tacy mali ludzie to chyba Pigmeje?
- Nie. Pigmeje to są góry. Miedzy Francja a Hiszpania leży cały pas takich Pigmejów.
- To są Pireneje!
- Pireneje to są starożytne budowle w Egipcie. Jest Sfinks, a dookoła niego Pireneje. Budowali je bardzo dawno temu farmazonowie.
- Fanfaronowie!
- Jak?
- Był nawet taki film według Prusa: Fanfaron.
- Tak jest! Widziałem! Fanfaron Tulipan.
- Gratuluje. Kolega jest też świetnym langusta.
  • 0
Tom

T.O.M.C.I.A.K.: Transforming Obedient Machine Calibrated for Infiltration and Accurate Killing

Czuję, że budzi się we mnie zwierzę... Ale obawiam się, że to leniwiec...

#292 Obi

Obi

    Moderator

  • Moderator
  • 3 264 postów
  • MiastoWawa

Napisano 02.12.2003 - |21:18|

Michał Ogórek "Przewodnik po Polsce" (odcinek I)

KRAKOW
======

Miasto bardzo stare; wyglądające na jeszcze starsze. Przyjmuje się, ze
kamienice trzystuletnie nie były remontowane od lat conajmniej pięciuset;
budowle stuletnie - od dwustu, dwustu pięćdziesięciu lat.

Kraków wyprzedza wszystkie inne miasta polskie o parę wieków. Centrum jest
nieprzejezdne od piętnastego stulecia. Wody w kranach brakuje od polowy
XVIII, a telefony zamokły jeszcze podczas potopu. Dworzec Główny pozostaje
w przebudowie od 1223 roku.

Pierwsza walkę z handlem na łóżkach polowych wydał Władysław Łokietek
(1320). Pierwszy nie zrealizowany, ambitny plan budownictwa mieszkaniowego
jest autorstwa Kazimierza Wielkiego. Opłacalność handlu ze Związkiem
Radzieckim rozważał już Stefan Batory i udał się w tym celu na negocjacje
aż pod Psków.

Przez wszystkie wieki miasto zachowało położenie wybitnie obronne -
ponieważ nigdy nie było go widać spod wielkiej czapy szczelnie
zakrywajacego go dymu.

DZIEJE MIASTA. Mieszkancy miasta wywodzą się od Wandy, która nie miała
dzieci - musieli wiec zostać poczęci in vitro. Pierwszym świadectwem
prowadzonej na tych terenach działalności gospodarczej jest - zachowany do
dzisiaj - zwyczaj oferowania na każdym rogu zepsutego mięsa, na co
historycznego potwierdzenia dostarcza, w następstwie jego spożycia, śmierć
smoka wawelskiego w męczarniach.

Średniowieczny Kraków wypracował bardzo skuteczny sposób obrony przed
Tatarami. Na wieść o ich zbliżaniu się do miasta, przez radio nadawano
hejnał na trąbce; muzyk tak fałszował, ze Tatarzy w popłochu uciekali.
Sposób ten praktykowany jest i dzisiaj: codziennie o 12.00 w południe, gdy
pociąg z Tatarami zbliża się do miasta, rozlega się coraz bardziej
fałszywy hejnał; niestety od czasów Średniowiecza prawdopodobnie stracili
oni słuch.

W 1364 roku zjechali do Krakowa na ucztę monarchowie europejscy. Niestety,
musieli prędko zbierać się z powrotem, bo 22.30 u Wierzynka się zamyka.

Potem utworzony został w Krakowie uniwersytet i zaczęły się rządy
fachowców. Miasto podupadało.

Od czasu, jak w Krakowie zaczęto wydawać pierwsza gazetę (1661), nie mógł
się już utrzymać żaden polski rząd.

W XIX wieku Mieszkancy Krakowa i okolic przegapili swoja dziejowa szansę,
kiedy to mogli dowolnie przebywać w Wiedniu bez starania się o azyl.

W latach 1914-1916 był w Krakowie Włodzimierz Lenin, ale wówczas wyjechał.
Kiedy pojawił się za drugim razem w roku 1970, po dwudziestu latach trzeba
było go wywieźć.

Marszałkowi Koniewowi miasto poddało się bez walki. Wytłumaczeniem może
być fakt, ze atak przyszedł z zachodu.

Po wojnie Kraków był jedynym polskim miastem, które przyznało się, ze
głosowało w wyborach przeciw komunistom. W odwecie komuniści puścili
płotkę, ze odtąd Kraków reprezentuje Józef Cyrankiewicz.

W latach pięćdziesiątych powiększono Kraków o stylowa, średniowieczną
hutę, dostosowując ja do charakteru miasta. Początkowo dające zauważyć się
różnice szybko ulęgły zatarciu: Rynek zaczął przypominać
walcownie-zgniatacz, a walcownia-zgniatacz - Stary Rynek.

TRADYCJE. Wśród mieszkańców żywe są tradycje wojny podjazdowej z zaborcza
stolica. Wpadają do Warszawy na krotko, jednym uderzeniem opanowują jakieś
wysunięte stanowisko, a potem czym prędzej zmiatają z powrotem do Krakowa
i - zanim ktokolwiek się zorientuje - już ich nie ma.

Jest to jedyne miasto w Polsce, z którego nie awansuje się do Warszawy,
tylko do Rzymu. Wybranie sobie kogoś na prezydenta miasta przekracza
możliwości Krakowa, który potrafi obsadzać jedynie najwyższe stanowiska na
Ziemi.

STOSUNKI WLASNOSCIOWE. W Krakowie znajduje się największe nagromadzenie
skarbów ogólnonarodowej kultury. Trwają właśnie prace nad ustaleniem, do
kogo skarby ogólnonarodowe należą. Smocza Jama będzie zwrócona Smokowi
Wawelskiemu, który został bezprawnie jej pozbawiony w czasie rozruchów
plebejskich w VII wieku.

Do posiadania murów obronnych Krakowa pretendują jego kolejni zdobywcy:
Tatarzy, wojska austro-wegierskie, kosynierzy, wnuki Jakuba Szeli
(ZSL-PSL), Armia Czerwona oraz Niezależne Zrzeszenie Studentów. Znaleźli
się także spadkobiercy dynastii Jagiellonów, w swoim czasie przez nieuwagę
uznanej za wymarła, którzy chcą odzyskać Uniwersytet Jagielloński i przeznaczyć
go na bistro.

Dotychczas Pałac pod Baranami mógł należeć do wszystkich Baranów, obecnie
trzeba wybrać do którego.

O zwrot Nowej Huty upominają się wnuczęta jej założyciela - Bolesława
Bieruta. Ich zdaniem, poszły na to wszystkie pieniądze, jakie Biuret
otrzymał od Stalina na przejście od kapitalizmu do socjalizmu w Polsce.

Stosunki własnościowe wielu dziel sztuki są zagmatwane. Rozpoczęły się już
uporczywe studia nad tym, czy to Dama jest z Łasiczką czy tez Łasiczka z
Dama i w związku z tym spadkobiercy której maja do niego większe prawo.

Kapitał zagraniczny jest zainteresowany przywróceniem Wawelowi jego dawnego
wyglądu z polowy XIX wieku, kiedy to armia austriacka zmodernizowała go na
koszary. Decyzje w tej sprawie chwilowo wstrzymano, ponieważ na razie
prowadzone są jeszcze na Wawelu prace archeologiczne w poszukiwaniu
zgubionych tu - być morze - szylingów.

Ludność Krakowa, jak zwykle w trudnych momentach, na czas przemian
ekonomicznych będzie musiała znaleźć schronienie w kościołach, które w
obecnej fazie nie podlegają jeszcze prywatyzacji. Mieszkancy są na to
przygotowani: miejsc w kościołach jest w Krakowie okol 7.3 razy więcej niż
w żłobkach i przedszkolach, około 12.7 razy więcej niż w szkołach i 32.7
razy więcej niż w szpitalach i już teraz zajmują one 2/3 powierzchni
mieszkalnej.

ZYCIE DUCHOWE. Myśl polityczna Krakowa jest w każdym okresie
niekonwencjonalna i twórcza. Przez cale lata członkowie lewicowego klubu
"Kuźnica" uspokajali ustrój panujący w Polsce, ze nie jest aż tak
komunistyczny, jak o sobie sadzi.
Dołączona grafika
Dołączona grafika

#293 Obi

Obi

    Moderator

  • Moderator
  • 3 264 postów
  • MiastoWawa

Napisano 02.12.2003 - |21:19|

Michał Ogórek "Przewodnik po Polsce" (odcinek I)- Kraków ciąg dalszy

Obecnie prestiżowy "Tygodnik Powszechny" - antykościelne pismo konfesyjne -
wypracowało doktrynę, ze najlepszymi katolikami są wyznawcy innych religii.

W sensie politycznym, najbardziej pociągający dla młodzieży jest konsulat
radziecki. Trzeba przyznać, ze nawet komuniści robili wiele, aby młodzież
od niego odciągnąć.

Ośrodki życia politycznego w Krakowie pobudzają się wzajemnie. "Gazeta
Krakowska" uważa, ze największym zagrożeniem dla Polski jest "Czas", a
"Czas" - ze "Gazeta Krakowska". Poza tym, podają te same wiadomości.

Ewoluuje krakowskie towarzystwo. Wychodząca w mieście "Gazeta Towarzyska"
informuje wyłącznie o aferach kryminalnych i przestępstwach, a wiec o czymś,
za co dawniej trafiało się do wiezienia, a teraz do towarzystwa.

Kontakt z prasa światową utrzymuje "Przekrój", który na powierzchni
wielokrotnie mniejszej od "Elle" i "Paris Match'a" jest w stanie
przedrukowywać je cale.

W mieście jest wiele teatrów, które występują przed sobą wzajemnie. W
Teatrze im. Słowackiego widzowie najbardziej cieszą się, ze zobaczą
zabytkowa kurtynę.

Dla przyszłości Krakowa największe zasługi maja profesorowie Uniwersytetu
Jagiellońskiego, którzy na zabytkowym globusie - jako pierwsi w świecie -
już od XVI wieku uczą jak trafić do Ameryki.

ZWIEDZANIE MIASTA. Dostępu do miasta bronią otaczające je planty obronne -
miejsce pobytu marginesu społecznego, który wypada z krzaków i pobiera od
przechodzących okup. Planty tworzą tzw. zielona płuca Krakowa; nie trzeba
wyjaśniać co to znaczy, gdy płuca są już zielone.

Kościołów jest w Krakowie tyle, co na nowym osiedlu.

Kiedy jeden z budowniczych Kościoła Mariackiego zapragnął zaprowadzić na
Rynku budownictwo wysokościowe, aby nie zeszpecić architektury Karkowa
trzeba było go zabić. Te rygory architektoniczne zostały jednak później -
ze szkoda dla wyglądu miasta - liberalizowane.

Wszędzie pełno jest prac Jana Matejki, który starał się malować obrazy tak
duże, aby nikt nie mógł ich objąć wzrokiem. Kiedy mu się to udało, uznany
został za wielkiego malarza.

Przy Plantach stoi jedyna na świecie Filharmonia, w której najlepiej
słyszanym instrumentem jest dzwonek tramwaju. Dzięki temu, wykonywane tu
prapremierowe kompozycje Krzysztofa Pendereckiego dały początek nowemu
kierunkowi w muzyce.

Nieco dalej - efekt dobrego sąsiedztwa z Ukraina - radioaktywne kino
"Kijów", które co roku rozpada się w połowie i którego całkowity okres
rozpadu jest już na ukończeniu.

Ulica Planu Sześcioletniego prowadzi do Starej Huty. Kiedy w latach 50-tych
naszego stulecia natknęli się na nią archeolodzy, datowali ja początkowo na
okres późniejszy niż cały Kraków i dlatego, wbrew dzisiejszym ustaleniom,
huta jest również nazywana Nowa.

Dla Przemyślu polskiego jest to zabytek klasy zupełnie zerowej.

Nowa Huta obejmuje następujące zespoły: koksowniczy, aglomerownie, piece
martenowskie, stalownie konwertorowa, walcownie, warsztaty remontowe,
siłownie, zakład materiałów ogniotrwałych i mieszkalny, rozmieszczone w
układzie promienistym wokół wielkiego pieca.

Od lat największa troska władz Krakowa jest zapewnienie Hucie odpowiednich
warunków do pracy. Aby zrobić miejsce dla pyłów nowohuckich, już parę lat
temu zlikwidowano zakłady aluminium w Skawinie, które zanieczyszczały
kombinatowi powietrze.

Następnie przez parę lat dla oczyszczenia atmosfery w Nowej Hucie
systematycznie rozpylano gazy łzawiące - substancje neutralizująca wyziewy.
Wszystko to były jednak półśrodki i w dalszym ciągu środowisko naturalne
jest dla Huty szkodliwe.

DOJAZD. Jeśli się jedzie do Krakowa z Katowic, autostrada dotrze się do
Jaworzna; wybierając drogę z Krakowa do Katowic, autostrada można dojechać
do Olkusza. W trakcie budowy, autostrada Slask-Krakow nie spotkała się, w
wyniku czego w okolicy znajdują się dwie autostrady, obie drugorzędne, nie
mające charakteru przelotowego.

Wjeżdżając do Krakowa pojazdem mechanicznym należy pamiętać, ze w mieście
obowiązuje całkowity zakaz ruchu, ale nie można parkować; w zasadzie
konieczne jest, aby samochód ani nie jeździł, ani nigdzie nie stal.

Dworzec PKS przystosowany jest do poruszania się po nim pojazdami
jednośladowymi.

Jeśli planuje się w mieście długi pobyt, można wsiąść do tramwaju.
Dołączona grafika
Dołączona grafika

#294 Madzia

Madzia

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 21 postów

Napisano 02.12.2003 - |23:23|

Facet wybrał się na ryby. Gdy wypłynął łodzią w morze, z wody wynurza się
rekin i pyta:
- Na rybki?
- Na grzyby, jak Boga kocham, że na grzyby!!!

Generał poucza żołnierzy:
- Alkohol zabija!!!!
Żołnierze:
- My się śmierci nie boimy!!!

Dlaczego przed panem leżą dwa kapelusze? - przechodzień pyta żebraka.
- Tak mi się powodzi, że założyłem filię.

Pociąg dojeżdżając do łódzkiego dworca ( coś dla Pawła :)), zaczyna
gwałtownie kołysać. Drzemiący w kącie pijany podróżnik przeciera oczy i
pyta siedzącego obok pasażera:
- Panie, gdzie my jesteśmy?
- W Łodzi.
- To przecież czuję, ale dokąd płyniemy??

Po skończonym rozdaniu jeden brydżysta krzyczy na drugiego:
- Ty idioto!!!! Czemu wyszedłeś w kiera?
- Przecież pokazywałeś mi serce!!!
- A jak, cholera, robi sece???? Pik, pik!!!

On i ona siedzą blisko siebie na kanapie.
- Chcę panu zwrócić uwagę, że za godzinę wróci mój mąż......
- Przecież nie robię nic niestosownego.
- No właśnie. A czas lecie.....
  • 0

#295 M.M

M.M

    Starszy sierżant

  • VIP
  • 808 postów
  • MiastoKraków

Napisano 03.12.2003 - |16:49|

Dziadek po stosunku z babcią mówi:
- Nie wiedziałem, że jesteś jeszcze dziewicą!
Na to babcia:
- Zbysiu, gdybym wiedziała, że ty jeszcze możesz, to ja bym rajstopy ściągnęła...

Premier modli się:
- Panie Boże, proszę Cię, żeby w Polsce było dobrze. Kiedy ta sytuacja się poprawi ?
- Za 50 lat! - grzmi Pan Bóg.
- Panie Boże, proszę, zrób cud, przyspiesz ten termin.
- Cud już jest wliczony!

Policjant zamawia pizzę. Przyjmujący zlecenie pyta:
- Pokroić na sześć czy na dwanaście kawałków?
- Sześć, dwunastu nie zjem.
  • 0

#296 Tomciak

Tomciak

    Organizator

  • VIP
  • 398 postów
  • MiastoWszechświat - Nasza galaktyka - Układ słoneczny - Ziemia - Europa - Polska - Śląsk - Gliwice - mój fotel

Napisano 03.12.2003 - |21:40|

Rodzaje upojenia alkoholowego:

Kopciuszek - przychodzisz do domu w jednym bucie.
Królewna Śnieżka - budzisz się w łóżku z siedmioma facetami.
Czerwony Kapturek - budzisz się w łóżku babci.
Śpiąca Królewna - przez 100 lat niczego nie pamiętasz.
Krzysztof Kolumb - nie wiesz gdzie jedziesz, jak już przyjedziesz, to nie wiesz, gdzie jesteś, ale za przejazd i tak płaci państwo.

I pamiętaj - nie jesteś naprawdę pijany, jeżeli jesteś w
stanie leżeć na podłodze bez trzymania!

***

Co to za auto zgadniecie:

1) Ma o wiele lepsze przyspieszenie niż zwykłe samochody.
2) Droga hamowania jest dwukrotnie krótsza
3) Możesz przejechać próg zwalniający z dwukrotnie wyższą prędkością
niż zalecana
4) Nigdy nie musisz sprawdzać poziomu oleju, płynow, stanu ogumienia
5) Po zapaleniu się lampki ciśnienia oleju, możesz jeszcze spokojnie
przejechać 200-300km
6) W ogóle nie wymaga mycia i sprzątania wewnątrz
7) Zawieszenie umożliwia ci przewożenie dowolnie ciężkich ładunkow
8) Wszelkie niepokojące dzwięki i stuki z silnika eliminujesz poprzez
podkręcenia radia
9) Nie potrzebujesz żadnych alarmów, auto można zostawić wszędzie,
nawet otwarte i z kluczykami w środku
10) Auto jest wodo- i piaskoodporne, można jeździć po plaży, jak i po
strumieniach
No więc co to za samochód ...?
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
Służbowy
  • 0
Tom

T.O.M.C.I.A.K.: Transforming Obedient Machine Calibrated for Infiltration and Accurate Killing

Czuję, że budzi się we mnie zwierzę... Ale obawiam się, że to leniwiec...

#297 Madzia

Madzia

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 21 postów

Napisano 04.12.2003 - |00:49|

Z ogrodu zoologicznego uciekł Lew i pożarł Jakubowską, gdy szła do
kiosku po jakieś gazety lub czasopisma. Za swe przewiny trafiła do
piekła gdzie aż się roiło od Czarzastych stworów.
Belzebub zastanawia się na rodzajem kary dla niej, w końcu mówi:
- Nabijcie ją na Pol.
- Ale szefie, jest mały Kłopotek, bo Wiatr go przewrócił.
- No to do Kociołka z nią!
- Nie da rady, bo ogień zgasł i czekamy na Łuczywo.
- No to zróbcie coś do [beeep]y nędzy, niech mi się ta baba tu nie Wałęsa!
- Już nie będzie. Rokita ją powiesił za Ziobro.
  • 0

#298 Wiluss

Wiluss

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 54 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 04.12.2003 - |13:50|

Reklama TV
Facet kładzie zegarek na ziemi, przejeżdża po nim rower. Facet podnosi zegarek, pokazuje - zegarek jest w stanie idealnym. Głos zza kadru: "To jest zegarek firmy Sony".
Facet kładzie zegarek na szosę, przejeżdża po nim ciężarówka, facet podnosi zegarek - nie ma na nim nawet drobnej rysy. Głos zza kadru: "To jest zegarek firmy Sony".
Facet kładzie zegarek na torze kolejowym, przejeżdża po nim pociąg, facet go podnosi - zegarek jak nowy. Głos zza kadru: "To jest zegarek firmy Sony".
Facet kładzie zegarek na kamieniu i wali młotkiem. Zegarek rozsypuje się w drobny mak. Głos zza kadru: "To jest młotek firmy Bosch"



Diabeł złapał Polaka, Niemca i Amerykanina. Dał im po dwie metalowe kulki i obiecał, że ich wypuści, jeśli zrobią z nimi coś, co go zadziwi. Po chwili Niemiec podrzucił jedną kulkę w górę i trafił w nią drugą.
- No, całkiem nieźle - powiedział diabeł.
Amerykanin położył na ziemi jedną kulkę, a na niej postawił drugą. Stała!
- No, to mnie lekko zdziwiło, ale zobaczymy co zrobi Polak.
Niestety, Polak jedna kulkę zgubił, a drugą zepsuł.
  • 0
Life is what happens when you
plan to do other things -John Lennon

#299 Obi

Obi

    Moderator

  • Moderator
  • 3 264 postów
  • MiastoWawa

Napisano 05.12.2003 - |18:57|

Kiedy przyjda przeszukac dom,
Ten, w który mieszkasz chlopie,
Kiedy sprawdza twój CD-ROM,
I na plytach nagrane kopie,
Gdy pod drzwiami stana, i noca
Nakazem w dloni w drzwi zalomoca -
Wiesz o jaka im chodzi zbrodnie?
Sciagales pliki
Przez dwa tygodnie.
Juz przed twym domem setki sa glin,
Dokad uciekac? Chyba do Chin.
A wszystko przez to, ze owe dane,
Wprost z Ameryki byly pobrane
Co czyni z ciebie kogos gorszego,
Nizli morderce wielokrotnego...
Kidys przyjda napewno pogrzebac ci w kompie
moze sie zlituja, w co szczerze watpie,
jak GROM w nocy przez dach sie wkuja,
plyty polamia, save'y skasuja,
pójdzie sie [cenzura!] w Fifie kariera,
znów w nfs'a startujesz od zera,
choc w call of duty wojne wygrales,
choc wiele nocy przez to zarwales,
brak u nich skrupulów, litosci nie maja,
za dyskutowanie zarobisz pala,
nie pomoga placze ,ani lamenty
caly twój hardware w foli zapiety,
juz biurko puste, juz wiatrak mie chuczy
moze mnie w koncu to cos nauczy,
mijaja godziny, mijaja dni,
chyba oszaleje, wciaz komp mi sie sni,
dzwonie na paly, moze cos da sie zalatwic,
jakis glina mówi: musze pana zmartwic,
tutaj jest Polska, tu cuda sie dzieja,
kompa pan oddal przebranym zlodziejom,
jaki jest moral mojej definicji?
profilaktycznie nie wpuszczaj policji
Dołączona grafika
Dołączona grafika

#300 Apophis_

Apophis_

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 124 postów
  • MiastoŁódź

Napisano 06.12.2003 - |19:29|

To wszystko jest znane, a pozatym powtarzacie się!
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych