Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 068 - S03E21 - Greatest Hits


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
302 odpowiedzi w tym temacie

#261 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 21.05.2007 - |07:39|

@Asignion i Przemek Z.
Gdyby jeszcze doliczyć The Door - to mamy 8 stacji :afro: a nie 6, jak w filmach instruktażowych [na razie zakładaliśmy, że stacji jest 6, a Radziński się pomylił, malując The Door, a potem zamazując].
Dowcip zdaje się polega też na właściwym ułożeniu kolejności filmów instruktażowych :P Bo po 03x20 wychodzi, że nagranie z "Perły" powinno być wcześniejsze niż to, co mały Ben oglądał po przyjeździe do Baraków. :huh:

@lead
Lustro i Perła jako jedyne mają białe kreski - dołożone później?
Lub Strzała i Staff - białe tło znaku - dołożone później?

O wizjach Desa [a zwłaszcza ich "źródle"] nie wiemy nic [widzieliśmy tylko jedną wizję].
Albo - ktoś chce pomóc Rozbitkom, posługując się Desem, albo - dokładnie odwrotnie - uwięzić ich na wyspie "na wieki". A wtedy - to "dla dobra ludzkości" powinien poświęcić się Des, a nie Hobbit-Rockman:
- podobieństwo Dezmondo do Chrystusa, zwłaszcza z tymi włosami i nieogolonym pyskiem
- wizja krainy Moria [wino u braciszków] - Abraham miał złożyć Izaaka w ofierze [Charlie?], ale anioł wskazał mu w ostatniej chwili baranka w krzakach [Des?]

Parę osób tutaj poruszyło wątek helikoptera/a nawet helikopterów - jaki statek wysłano?
Bez uwzględnienia TLE, całość nie trzyma się qpy :P bo niby jak Pen miałaby aż tyle forsy, żeby nająć i wysłać lotniskowiec. Nie istniejąca Dharma raptem się interesuje, co się dzieje na wyspie?
Jeśli uwzględni się TLE [zwłaszcza część "Podcasty DJ Dana" i gadki o rozmowie na częstotliwości wojskowo-wywiadowej], to wszysko ma sens - na wyspę wybierają się chłopaki w mundurach [prawdopodobnie US Army], a Naomi to tylko zwiad.
Odpowiedź kryje się w rozwiązaniu zagadki "czyje jest Mittelos Bioscience" :P

@down
Jonasz - z całym szacunkiem, ale nie wierze, że taka akcję Pen zrobiłaby bez wiedzy ojca - stary Widmore jeszcze żyje, więc nie można mówić o niej per "dziedziczka" :afro:
Ale żeby stary Widmore się zainteresował tym, na co idzie jego kasa na wyspie - jakaż "życzliwa łapka" musiałaby mu podrzucić "mocne argumenty" na papierze :afro:

Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 21.05.2007 - |11:59|

  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#262 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 21.05.2007 - |11:35|

:P bo niby jak Pen miałaby aż tyle forsy, żeby nająć i wysłać lotniskowiec.Nie istniejąca Dharma raptem się interesuje, co się dzieje na wyspie?

Penny jest dziedziczką fortuny Widmore. Zapewne też sama jest zamożną kobietą. Ma także wielką zdolność kredytową i porzyczenie z banków nawet kilkunastu milionów napewno nie przyszło jej z trudnością.
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#263 Mr.UnFriendly

Mr.UnFriendly

    Starszy szeregowy

  • Email
  • 122 postów

Napisano 21.05.2007 - |14:34|

Ale żeby stary Widmore się zainteresował tym, na co idzie jego kasa na wyspie - jakaż "życzliwa łapka" musiałaby mu podrzucić "mocne argumenty" na papierze :afro:


Jest jeszcze mało prawdopodobna opcja, że to Widmorowi zależy na tym, aby utrzymać obecny stan rzeczy na wyspie. Mógł dogadać się z hostiles, że będą mogli swobodnie działać i mieć dostęp do wszystkiego czego zechcą z zewnątrz (np. testy ciążowe). W zamian Widmore ma wspaniałe miejsce do wysyłania niewygodnych dla siebie osobników w cholerę (Desmond, Henry Gale (?)- czy jego balon miał coś wspólnego z Widmore Corp.?, Cooper (?)). Być może są jeszcze jakieś inne korzyści jakie ma Widmore, ale zbyt mało było w serialu przesłanek ku temu.

A tak w ogóle. Bardzo dobry był ten odcinek, ale coś ciężko z niego konstruktywną dyskusję stworzyć
  • 0

#264 boone

boone

    Sierżant

  • Email
  • 686 postów
  • MiastoPodgorica

Napisano 21.05.2007 - |14:47|

3 sezon Lost jest moim ulubionym. Najlepszym zdecydowanie :) (Ale dopiero druga część od 3x07, wcześniejsze niestety nie)...

Greatest Hits (ocena 10/10 :P) tylko to potwierdza. Retrospekcje Charliego - postaci jakby tu nie patrzeć wypalonej pod względem historii z przeszłości stwordzono tak, żeby zaciekawić widza. Interesujące to było.
Scena z Charliem wzruszająca gdy żegnał się ze światem na łodce i przypominał sobie o Claire. Prawie się popłakałem :( :P ...
Wojna z innymi niech trwa. (Dużo trupów proszę, będzie ciekawiej)
Z każdym odcinkiem coraz bardziejI nie lubię Jacka. O Boże drogi jak ja go nie lubię. Nienawidzę prawie :P I uważam, że kłamie. I nie ufam też Juliet, nawet jeśli mówi prawdę, kłamała zbyt wiele razy, żebym mógł jej zaufać. Uważam, że coś knują razem z Jackiem. Jack ma inne spojrzenie, jest bardzo arogancki i myśli, że wszyscy mają mu ufać. I ma w sobie coś złego, jest zarozumiały. Zdecydowanie inny niż był kiedyś. Zabić Jacka-zabić Jacka. Nie lubię go. Niestety.
  • 0
Cause you never think the last time is the last time, you think there'll be more.

#265 korowiow

korowiow

    Starszy sierżant

  • Użytkownik
  • 853 postów
  • MiastoKalwaria Zebrzydowska

Napisano 21.05.2007 - |14:58|

Parę osób tutaj poruszyło wątek helikoptera/a nawet helikopterów - jaki statek wysłano?
Bez uwzględnienia TLE, całość nie trzyma się qpy :P bo niby jak Pen miałaby aż tyle forsy, żeby nająć i wysłać lotniskowiec. Nie istniejąca Dharma raptem się interesuje, co się dzieje na wyspie?
Jeśli uwzględni się TLE [zwłaszcza część "Podcasty DJ Dana" i gadki o rozmowie na częstotliwości wojskowo-wywiadowej], to wszysko ma sens - na wyspę wybierają się chłopaki w mundurach [prawdopodobnie US Army], a Naomi to tylko zwiad.
Odpowiedź kryje się w rozwiązaniu zagadki "czyje jest Mittelos Bioscience" :P


Byłoby super, gdyby na wyspę zawitało wojsko. Mogłoby się okazać, że Wyspa to część jakiegoś militarnego eksperymentu i że wojskowych wysłano tam po to, aby wyeliminowali osoby biorące w nim udział. Przy takim scenariuszu "wielka bitwa" pomiędzy Lostowiczami i Innymi to pikuś.
  • 0

#266 Grzechu

Grzechu

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 53 postów
  • MiastoPyskowice

Napisano 21.05.2007 - |17:51|

Ja też lubię, że w Lost można posłuchać różnych dialektów. Połowa uroku Charliego czy Desmonda to ich akcenty. Tego się naprawdę miło słucha.
Ale Danielle ma akcent najdziwniejszy ze wszystkich :-D

A wracając do głównego wątku - wszystko zostało pokazane tak jakby Desmond coś ukrywał. Ale to tez specjalność Lostów. Pamiętacie jak się wszyscy zastanawiali co znaczą przeciągłe spojrzenia pomiędzy Kate i Jackiem pod koniec poprzedniego sezonu?


Aktorka grajaca Danielle nie jest nawet Francuska. Jej akcent tylko imituje francuski (powiedzial mi to kolega z Lyonu, tez wielki fan Lost). Ona jest ze Wschodniej Europy.

Poza tym troche dziwne :D Wszyscy czekaja na napisy, sie denerwuja, a teraz tylu ekspertow angielskiego sie znalazlo ^^

Użytkownik Grzechu edytował ten post 21.05.2007 - |17:52|

  • 0
Legends may sleep, but they never die.

It's better to die upon your feet, than to live upon your knees.

#267 Azur

Azur

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 61 postów

Napisano 21.05.2007 - |18:57|

Aktorka grajaca Danielle nie jest nawet Francuska. Jej akcent tylko imituje francuski (powiedzial mi to kolega z Lyonu, tez wielki fan Lost). Ona jest ze Wschodniej Europy.

Tak, z Jugosławii. I do tego jest jakąś mieszanką serbsko-chorwacką - jej akcent idealnie pasował do roli kosmitki Delenn w Babylon 5 :sma1:
Jestem ciekawa jak wypali ta jej pułapka...chociaż jeśli dobrze zrozumiałam niespodzianka nie będzie tak udana jak zakładała...

Użytkownik Azur edytował ten post 21.05.2007 - |20:14|

  • 0

#268 ZUHH

ZUHH

    Szeregowy

  • Email
  • 60 postów

Napisano 21.05.2007 - |21:38|

Z każdym odcinkiem coraz bardziejI nie lubię Jacka. O Boże drogi jak ja go nie lubię. Nienawidzę prawie :P I uważam, że kłamie. I nie ufam też Juliet, nawet jeśli mówi prawdę, kłamała zbyt wiele razy, żebym mógł jej zaufać. Uważam, że coś knują razem z Jackiem. Jack ma inne spojrzenie, jest bardzo arogancki i myśli, że wszyscy mają mu ufać. I ma w sobie coś złego, jest zarozumiały. Zdecydowanie inny niż był kiedyś. Zabić Jacka-zabić Jacka. Nie lubię go. Niestety.




Ja też! Co ciekawe w pierwszym sezonie i w dużej mierze w drugim lubiłem go. Na początku było mu nawet nie za dobrze w roli przywódcy. Jak już mówiłem lubiłem go :) ale w drugim sezonie zacząłem w nim widzieć idiotę a nie przywódcę, który nie potrafi myśleć logicznie. W tym odcinku jak i w ostatnich odkąd to wszedł w koneksje z Juliet stał się zadufany, pewien swojego przywództwa oraz autorytetu. Podoba mi się to że twórcy serialu potrafią zmieniać super bohatera serialu na serialowego wroga publicznego numer jeden. Dla mnie jest to ambitny zabieg. A wstawka jak Sayid mówi Jackowi żeby się zachowywał jak przywódca jak najbardziej na miejscu pod każdym względem. To zachowanie Jacka w zasadzie można zrozumieć jako prymitywne zachowanie, polegające na tym, że Jack przed swoją nową laską chce się popisać, że on jest tu szefem i wszyscy mu ufają i w ogóle .... Co do jego intencji to naprawdę trzeba pochwalić twórców, po tym odcinku miałem wrażenie, że on naprawdę chce wybić tych othersów za to że nie siedzi sobie teraz w domu w kapciach i nie popija herbatki. Pamiętacie jak TheyTookMySoon udawał? Wtedy to leżałem ze śmiechu. W przypadku Jacka nie jest to już takie jasne.
  • 0

#269 Azur

Azur

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 61 postów

Napisano 22.05.2007 - |06:39|

A ja się zastanawiam na ile ta nasza mniejsza miłość do Jacka i Sawyera wynika z tego, że obaj....przytyli. Po obejrzeniu kilku migawek z pierwszych odcinków to najbardziej rzuciło mi sie w oczy.
Nie wiem czy to kwestia wagi czy lat już spędzonych w upale ale obaj wyglądają dużo starzej i na 10 kg więcej. Sawyer miał buzię jak elf (taki troszke niedobry :* elf ) a Jack subtelne rysy twarzy i nie był taki nalany jak teraz.
Locke wygląda bardziej "żylasto", pozostali się specjalnie nie zmienili a ci dwaj...porażka :rolleyes: miśki po prostu. :blink:
  • 0

#270 Przemek Z.

Przemek Z.

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 56 postów

Napisano 22.05.2007 - |14:03|

Celne spostrzeżenie. :)

A ja wymyśliłem takie cuś: Desmond mówi, że w wizji widział Claire wsiadającą z Aaronem do helikoptera. A co, jeśli w wyniku całkowicie nieprzewidywalnego splotu zdarzeń w finale na helikopter czekać będzie TYLKO Claire z Aaronem? Pilot każe jej wsiadać, bo nie ma czasu (i tu dowolny powód, czemu nie ma czasu), Claire wsiądzie, obiecując sobie, że wróci po resztę, ale oczywiście potem się okaże, że helikopter nie może ponownie odnaleźć wyspy. :)
  • 0

#271 Twarz

Twarz

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 128 postów

Napisano 22.05.2007 - |14:35|

Przynajmniej beda mieli powod zeby usmiercic Charliego wowczas xD
  • 0

#272 Jellyeater

Jellyeater

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 452 postów
  • Miastoz Odległych Rubierzy

Napisano 22.05.2007 - |14:59|

Sawyer i JAck ponoć ostro na siłce zasuwają. A Locke przytył. Schudł do pierwszego sezonu, a potem zaczął tyć. A tu jeszcze 3 lata kręcenia.
  • 0
Wszsytko tłumaczy paradoks bliźniąt.

Thank you and Nestle!

#273 Azur

Azur

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 61 postów

Napisano 22.05.2007 - |16:16|

Sawyer i JAck ponoć ostro na siłce zasuwają. A Locke przytył. Schudł do pierwszego sezonu, a potem zaczął tyć. A tu jeszcze 3 lata kręcenia.

ojej, co to będzie dalej. Cała gromadka Huleyów :-D

A ja wymyśliłem takie cuś: Desmond mówi, że w wizji widział Claire wsiadającą z Aaronem do helikoptera. A co, jeśli w wyniku całkowicie nieprzewidywalnego splotu zdarzeń w finale na helikopter czekać będzie TYLKO Claire z Aaronem? Pilot każe jej wsiadać, bo nie ma czasu (i tu dowolny powód, czemu nie ma czasu), Claire wsiądzie, obiecując sobie, że wróci po resztę, ale oczywiście potem się okaże, że helikopter nie może ponownie odnaleźć wyspy. :)

Byłoby super gdyby - tak jak piszesz - kogoś uratowano. I wtedy akcja mogłaby toczyć się na wyspie i poza nią :clap:
  • 0

#274 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 22.05.2007 - |16:19|

ojej, co to będzie dalej. Cała gromadka Huleyów :-D
Byłoby super gdyby - tak jak piszesz - kogoś uratowano. I wtedy akcja mogłaby toczyć się na wyspie i poza nią :clap:

Rozbitkowie odżywiają się bardzo neiracjonalnie. Początkowo ich deita opeiraął się niaml wyąłcznie na węglowodanach (owoce) przy niewielkiej tylko ilości protein (ryby i dziczyzna). Taka dieta może doprowadzić do przyrosty masy ciała. Potem przestawili się na żywność Dharmy, która zapewne jest zapewne bardzo kaloryczna i niezbyt zdrowa.

Rozbitkwoie nei prowadza tez zbyt aktywnego truby życia. Wieszość czasu spędzają an plaży nei robiąc nic.

Użytkownik Jonasz edytował ten post 22.05.2007 - |16:24|

  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#275 titos2k

titos2k

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 51 postów

Napisano 22.05.2007 - |17:41|

no Sawyer akurat ostatnio aktywny w dzień przy pingpongu i w nocy przy Kate :bag:
  • 0

#276 Yona

Yona

    Kapral

  • Użytkownik
  • 243 postów

Napisano 22.05.2007 - |18:33|

Ale przez cały dzień łażą po dżungli, albo spacerują po plaży. Przecież nie płaszczą dupsk w jednym miejscu, nie :D? Więc można to uznać za aktywny tryb życia :P.
Sam spacer jest przejawem jakiejkolwiek aktywności :).
  • 0

#277 szczurek

szczurek

    Szeregowy

  • Email
  • 66 postów
  • MiastoWleń

Napisano 22.05.2007 - |21:31|

a nie wzial nikt pod uwage tego ze Des mogl nie powiedziec wszystkiego Charliemu... tzn mogl nie powiedziec mu calej prawdy, wszystkiego czego widzial w swojej wizji... Moze widzial w niej, ze pod woda, w bunkrze, jest wlasnie Penny i dlatego sam chcial tam poplynac... Poza tym troche za bardzo chaotycznie sie do tego zabrali... Przeciez Juliet mowila, ze po 1. nie wie jak tam dojsc; po 2. nigdy tam nie byla; po 3. nikt nie wie kto tam jest. A Des i Charlie nie pomysleli o tym ostatnim, bo uznali ze stacja jest zalana calkowicie...
Ogolnie rzecz biorac, ostatnie kilka odcinkow uwazam za majstersztyk... Lost trzyma poziom jakiego dawno nie widzielismy... Naprawde - koledzy scenarzysci sie postarali i za to im brawa :) I oby Zagubieni zloili dupe tym "paskom" naslanym przez Benka ;) pozdro&szaco

Użytkownik szczurek edytował ten post 22.05.2007 - |21:31|

  • 0

#278 Hans Olo

Hans Olo

    Lost Moderator

  • Lost Moderator
  • 2 394 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 23.05.2007 - |07:43|

Oj wzięliśmy - nie chwaląc się.
  • 0

BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out" 


#279 Emp

Emp

    Kapral

  • Użytkownik
  • 225 postów
  • MiastoKraków

Napisano 23.05.2007 - |10:00|

Odcinek niezły, ale zbyt dużo dramaturgii, ckliwych pożegnań, choć wysztcy lubią hobbita, więc twórcy muszą dobrze przygotować jego odejście. Z drugiej strony po tym wszystkim nie zdziwiłbym się, gdyby nas zoskoczyli i ktoś inny zginie.

Z innej beczki - dla wszystich, którzy wczoraj odświezyli sobie legendarny 'Dym' Wayne Wang'a na TVP2: z uśmiechem na ustach oglądało się młodziutkiego H. Perrineau (grał tam 17 latka) - oczywoście to aktor grający Michela :D :D
  • 0
"It only ends once. Anything that happens before that is just progress."
ΘΞΟΙ ΤΟΣΑ ΔΟΙΞΝ ΟΣΑΦΡΞΣΙ ΣΗΣΙ ΜΞΝΟΙΝΑΖ. The fire pit burns brightly to ash
"What lies in the shadow of the statue?" - "Ille qui nos omnes servabit"
8+15=23; 4+15+23=42 || Empty Existence

#280 voult

voult

    Szeregowy

  • Email
  • 2 postów

Napisano 23.05.2007 - |11:19|

Ja mam jeszcze inne spostrzeżenia i mam nadzieje, że albo finał 3 sezonu, albo 4 lub 5 sezon odpowie na nie, być może kogoś z was zaciekawi ta sprawa:

Dlaczego po powstaniu Bena i obaleniu Dharmy na wyspie, mimo przejęcia bunkrów, zabezpiecznie Looking Glassem żeby się nikt na wyspe nie dostał, ale także żeby żaden sygnał się nie wydostał, mimo wszystko ludzie Bena mieli kontakt przez Flame'a z resztą świata, tak że reszta Dharmy (ta z poza wyspy) myślała, że projekt badawczy ciągle trwa - np. wysyłali im jedzenie, albo co dziwne, Ben był w stanie ściągać ludzi na wyspe (Juliet, pokazać jej film o jej siostrze), co więcej, nawet postarali się by Dharma pomogła im sfingować odnalezienie wraku lotu 815 (why? bo rozbitkowie potrzebni im są do badań, itp.), ale mimo to Dharma nie mogła się dostać na wyspę i dopiero wybuch Swana złapany przez stacje biegunową dał im namiary na wyspę... ciekawi mnie jak to jest, że z jednej strony pomagali Benowi, a z drugiej chcą się dostać na wyspę i nie mogą. Z kolei Ben bez problemu mógł wysłać łódź podwodną po Juliet i tak się zamyka koło.
Ben prawdopodobnie chciał przejąć wyspę na własne potrzeby: stworzenia własnej utopijnej, szcześliwej, hipisowskiej cywilizacji, tylko, że cieżko jest określić przebieg czasowy, kiedy nastąpił jego bunt, prawdopodonie wcale nie tak czasowo odlegle od momentu katastrofy lotu 815, bo Dharma nadal wysyła zapasy itp, prawdopodobnie jednak już coś podejrzewa, że jest nie tak... tylko np. czemu jak ludzie Bena popłyneli po Julet Dharma nie przejeła łodzi i nie popłynęła na wyspę by sprawdzić co jest nie tak... czy to kolejne manipulacja Bena, że był jakiś wypadek, np. wirusa i jest kwarantanna... a Juliet im potrzebna by opanować problem? (oczywiście wiadomo czemu Juliet była na prawde potrzebna Benowi - problem, że kobiety w utopijnej cywilizacji wyspy nie mogą rodzić, a co za tym idzie, bez dzieci nie ma przyszłosci).

Z Penny pewnie była taka akcja, że wynajeła kogoś do odnalezienia big love i wpadła na trop, że Des jest "więziony" przez organizacje w której uczestniczy jej ojciec, zmusiła tate do "oddania" chłopaka (czego to córki z ojcami zrobić nie mogą ;) ), tyle tylko, że Dharma miała problem, bo nie wiedziała gdzie jest wyspa... teraz już przynajmniej ma namiar...

Mnie w tym serialu na prawde podoba się to co powiedzieli twórcy w Lost: The Answers, że to jest serial psychologiczny, który trzeba będzie rozpatrywać jako całość (wszystkie sezony), jako rys przemian głównych bohaterów (zobaczcie jak sam Ben się zmienił gdy trafił na wyspę i do czego doprowadził - masowy mord, masowy grób członków Dharmy)

Podobno dowiemy się wszystkiego w następnych sezonach... szkoda, że tak długo czekać trzeba będzie, serial troche na tym straci :/

Ps. w razie niepasowania tego postu do tematu (odc. 3x21) prosze moderatora o przeniesienie do bardziej odpowiadającego threada.
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych